pendrak 07.10.2014 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2014 Dorka, czy Ty masz może okna Vidoku, czy mi się coś śniło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 07.10.2014 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2014 Świetnie, że jesteś. Fm jakoś ostatnio oklapło. Niektóre dziewczyny kończą wykańczanie, inne popadły w tajemniczość, a kilka w ogóle zniknęło. Do roboty Dorka dokladnie Pestka masz racje... ja gdzie sie udzielalam to dziewczyny tez w wiekszosci poznikaly..jest to przykre... Dorcia ide nadrabiac zaleglosci wczorajsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 08.10.2014 08:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2014 O to to - oklapło Dobrze, że tu znowu moje ulubione niebieskości Bo to jesień drogie Panie, wszystko oklapuje w przyrodzie i wpada w sen zimowy... Dorka, czy Ty masz może okna Vidoku, czy mi się coś śniło? Mam jedynie przez nie ładny widok, a są z Igies&Igies. dokladnie Pestka masz racje... ja gdzie sie udzielalam to dziewczyny tez w wiekszosci poznikaly..jest to przykre... Dorcia ide nadrabiac zaleglosci wczorajsze Wiele nie ma, ale może w końcu entuzjazm pisarski dopadnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pendrak 13.10.2014 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2014 Dzięki Dorka, dalej nie wiem, które wybrać, ale i tak poczekam raczej do wiosny, czyli do tynków, bo podobno wycinają często okna z pianki montażowej Pozdrowienia;) Dokładnie Pestka, też zauważyłam, że poznikały, wiedziałam, że jak już zacznę tą budowę, to nie będzie miał kto doradzać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 13.10.2014 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2014 Jaki sen zimowy jeszcze piękna polska jesień tyle, że przygnieciona jestem niedoczasem.... ale nie wiem co z innymi - też zagonione? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 13.10.2014 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2014 Eh, jest jeszcze kilka, na które można liczyć, chociaż zaglądają nie tak często. Za to radzą rzetelnie i z własnego doświadczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 14.10.2014 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2014 wersalka w jedynym słusznym kolorze wpraszam się na kawę Trzymam kciuki za piwniczkę i pozdrawiam gorąco Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pendrak 15.10.2014 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2014 A już wiem skąd mi się wzięły te okna, czy te, które były montowane u Ciebie Dorka były montowane przez ekipę z Asta? bo oni teraz mają w ofercie vidok, czy ekipa montująca jest ok? bo z tego co teraz czytam ekipa jest ważniejsza, niż same okna, chyba osiwieję całkiem przez tę budowę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 06.11.2014 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 Ależ mi ćwieka zabiłaś tymi robakami Ty je pogryzłaś już? Czy one Ci coś nadgryzły? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 06.11.2014 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 Dorka, poleciłabym nasiadówki z gorącego mleka i leki przeciwrobacze ale podejrzewam, że nie masz ich osobiście, a jedynie twój dom ma Gdzie je ma, u licha? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 06.11.2014 20:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 A już wiem skąd mi się wzięły te okna, czy te, które były montowane u Ciebie Dorka były montowane przez ekipę z Asta? bo oni teraz mają w ofercie vidok, czy ekipa montująca jest ok? bo z tego co teraz czytam ekipa jest ważniejsza, niż same okna, chyba osiwieję całkiem przez tę budowę . Pędraczku dałabym sobie to i owo poodcinać, że na Twojego posta odpowiadałam.... Sorki, już nadrabiam. Ekipa montująca jak najbardziej ok. A przede wszystkim serwis długo po montażu. Cokolwiek potrzebuję, zawsze się pojawiają błyskawicznie, głównie w osobie właściciela, p. Stawowskiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 06.11.2014 20:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 Ależ mi ćwieka zabiłaś tymi robakami Ty je pogryzłaś już? Czy one Ci coś nadgryzły? Dorka, poleciłabym nasiadówki z gorącego mleka i leki przeciwrobacze ale podejrzewam, że nie masz ich osobiście, a jedynie twój dom ma Gdzie je ma, u licha? Dorzuciłam fotki do dziennika. Nie wiem co to jest. A miałam już trochę do czynienia ze spuszczelami i kołatkami. W dodatku nawet nie chcę sobie wyobrażać co to jest. Ale jest. Gdyby nasiadówki i leki pomogły to zaraz bym przybiegła po prośbie... jak nie przepadam za gorącym mlekiem i lekami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 06.11.2014 23:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 Mam gdzieś zapisanego linka do speców od wszelakich robali. Teraz oczywiście nie znajdę, bo padam na pysk, a jak zawsze zapisałam z jakąś dziwną nazwą. Jutro poszukam i podrzucę. Może zidentyfikują.0 Ja Ci strasznie współczuję, bo u mnie w tym roku zrobiła najazd niejaka trociniarka. Na szczęście odkryłam w porę i zakupiłam stosowną truciznę na łajzę. Żarły głównie wierzby, co mi niespecjalnie zaszkodziło. Wierzby mam w płocie dostatek i jak trochę musiałam wyciąć, to nic złego się nie stało. Wręcz powiedziałabym, że odrastała ze zdwojoną siłą. Ale... odkryłam działalność w ramie okna kuchennego i to mnie przyprawiło o napad czystej furii. Nie mogę zrozumieć jak to możliwe, że mi okno podryzło. Przecież i zabezpieczone i lakier, a ja 2 razy w roku spec preparatem do ram okiennych myję Piszę o tej trociniarce, bo ćma ma podobno rozpiętość skrzydeł 9 cm, a jej gąsiennice są obrzydliwie czerwone i dorastają do 10 cm długości. Grubość cholerstwa jest stosowna, ale dziureczki posostawia mikroskopijne. Właśnie takie 1 mm. Jak to byle tak się mieści nie mam pojęcia. W każdym razie nie widziałam u siebie tego paskudztwa ani czołgającego się, ani latającego. Za to skutki były w ogrodzie, no, i to nadgryzione okno. Trucizny mam jeszcze co najmniej na następny sezon i będę walczyć jakby co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 07.11.2014 07:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2014 Pestko, dzięki za tę informację. Jedno co mi się u tych szkodników drewna podoba to ich nazwy, są fenomenalne Ciem u mnie pod dostatkiem, jedyne co by teoretycznie wykluczało taką trociniarkę to fakt, iż żeruje głównie na wilgotnym drzewie. Jak głoszą interneta. Czy zidentyfikowałaś w 100%, że ramę to ona Ci zaatakowała? To, co mnie martwi, to drewno, które teoretycznie było suszone przynajmniej w 60C. Tak się przynajmniej zaklina producent. Pytanie teraz, czy jednak coś przeżyło i przywlekło się razem z tymi dechami? Nie posądzam, żeby gustowały w żarciu OSB, ale nowe nowiutkie dechy! Toż to raptem leży u mnie ok. 5mcy. Drobną przeszkodą do osiągnięcia stanu zen w moim przypadku, jest to, że nie tylko okna mam drewniane, ale i całe poddasze jest w drewnie. Chyba, że cholery wybredne i tylko w dębinie gustują. Psia ich mać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 07.11.2014 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2014 Bylam i przeczytalam... i powiem/napisze : o zeszzz cholera jasna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 07.11.2014 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2014 a legary? w deskach podłogowych to mało prawdopodobne dla mnie, przecież chemii się tam pcha sporo. Ale legary ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 07.11.2014 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2014 Ja nie wiem, jak te cholerstwa działają. Co lubią podgryzać? U mnie i legary, i podłoga z desek. Sufity mam deskowane i masa belek też jest. Okien mam w sumie 19, a to bydlę napoczęło tylko to jedno. Na szczęście dość delikatnie. Przytrułam Dursbanem, a dziurkę dodatkowo napakowałam woskiem na gorąco. Strona z forum robalowym http://www.robale.pl/index/2/241 O, nawet jakaś strona budowlana o tych zołzach pisze http://budujesz.info/artykul/trociniarka-czerwica-szkodliwosc-zwalczanie-i-zdjecia,1269.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 18.11.2014 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 Czułam, że jak piwniczka sucha to coś innego Ci wylezie. I wylazło. Dosłownie:( Jakaś ekipa Bug Busters by Ci się przydała;) Buziaki:hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 18.11.2014 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 Mam ślimaki Tydzień temu kot, ten pół dzikus, Pirat dostał ścierką, bo wchodzę do kuchni i malo nie wdepnęłam w piękną zakręconą kocią kupkę. Zatkało mnie, niebywałe!!!! Trzepnęłam ścierą, bo był pod ręką i wtedy kupka zaczęła się poruszać. Okulary na nos i... są różki. No, żesz szlag. Na szufelkę i machnęłam do ogrodu. 2 godziny później paraduje taki od kuchni w stronę drzwi wejściowych. Wywaliłam chama. Wczoraj kolejny objawił się w kuchni, mało nie nadepnęłam. Dzisiaj następny. Wielkie, wypasione paskudy bez skorupkowe. Nie wiem skąd to się bierze? Zaczynam chodzić ze wzrokiem wbitym w podłogę. Że motyle, rusałki okrągły rok gdzieś się lęgną, to już się przyzwyczailiśmy. W końcu stropy wyłożone drewnem, więc znalazly sobie miejsce na motylarnię. to mi nie przeszkadza. Jednak ślimaki (?) paskudztwo. Zrozumiałabym latem, bo okna otwarte. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 18.11.2014 15:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 pestko, to po prostu bezdomni, którzy na zimę szukają schronienia, z sercem i czułością trzeba a nie ścierą od razu po rogach walić PS. Ja tam wolę zdomne ślimaki. Aga, inaczej bym się nudziła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.