Mmelisa 18.11.2014 15:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 pestko, to po prostu bezdomni, którzy na zimę szukają schronienia, z sercem i czułością trzeba a nie ścierą od razu po rogach walić taa i jeszcze nakarmic Witam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 18.11.2014 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 Ścierą to kot dostał i musiałam przepraszać biedaka. Miewamy świersza, no, i te motyle. Okey, ale te śliskie paskudy wyglądają... fuj. Jeszcze trzeba uważać żeby w poślizg nie wpaść. Jak robale u ciebie? Coś się wyjaśniło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 18.11.2014 16:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 Pestka, to powiedz tym paskudom, ze jak sie nie wyniosa to je ugotujesz i dasz na pozarcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 18.11.2014 16:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 Na razie tyle, że pod podłogą nic nie było, bo panowie zdarli część dech, to przy okazji naprawiania odspojonej części podłogi. Deska czeka na mnie, a ja potnę ją w plasterki jak przyjadę, żeby stwierdzić czy jeszcze tam czegoś nie było. W każdym razie osb czyste się być wydaje, i pozostałe deski, część musieli zniszczyć, żeby się dostać do tych obluzowanych też.Zbieram się do opisania tego w dzienniku, ale pewnie to chwilkę potrwa. Przy okazji zebrałam mnóstwo informacji, które mam nadzieję w kontekście mojego domu okażą się absolutnie niepotrzebne, ale nie omieszkam się nimi podzielić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 18.11.2014 16:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 Czesc Meliska Co do ślimaków, mam gdzieś rodzinne przepisy, ale na zdomne ślimaki bezdomnych nie jadaliśmy chociaż jak człeka przyciśnie to wszystko zeżre. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 18.11.2014 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 Te zdomne, proszę bardzo, nawet z przyjemnością. Jak Ci wpadnie przepis w ręce, napisz. Tych „moich gościnnych” pozbywam się przy pomocy śmietniczki. Ciekawe, że prawie nie było tego tałatajstwa w tym roku w ogrodzie. Nie żarły mi truskawek, ani funkii. Mel, mam nadzieję, że je jakieś ptaszydło zeżre żywcem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 18.11.2014 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 brrrrrr, w domu - postaw im talerzyk z piwem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 18.11.2014 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 Piwo (?) dla takich paskud Mowy nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 18.11.2014 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 piwo wabi je, a potem uchlają się na amen - kupuję jakieś najtańsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 18.11.2014 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 Znam sposób piwny, ale nie dam gałganom nawet marnego. Niech uschną i zginą Gosiek, na rabatach i w truskawkach lepiej od piwka działają wióry. Chyba je drapią po brzuchach. W każdym razie ja podsypię truskawki wiórami, to ślimaków nie ma. A do piwka lazły i zawsze coś po drodze skubnęły:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 18.11.2014 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 ale one do piwa ciągną i się topią. Ja tak humanitarnie traktowałam swoje w ogrodzie. W ubiegłym roku. W tym kupiłam jakieś świństwo, wysypałam i przestałam mieć problem.Tylko nie wiem, czy to świństwo (z casto jakiś slimstop czy podobnie) można w domu.Ptaki nie zeżrą, te bezskorupkowe bywają trujące. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 18.11.2014 20:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 ale one do piwa ciągną i się topią. Ja tak humanitarnie traktowałam swoje w ogrodzie. . Ewo, zaczynam się Ciebie bać :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 18.11.2014 20:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 O przepisie na ślimaki napiszę, tylko muszę za nim pogrzebać. W dodatku cała obrzędowość za tym stała, gotowano je u nas przy .... świecach. Tylko dlatego, że ciocia nie mogła patrzyć na nie w pełnym oświetleniu, bo się wzruszała wewnętrznie i zewnętrznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 18.11.2014 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 Znam sposób piwny, ale nie dam gałganom nawet marnego. Niech uschną i zginą tez bym nie oddala paskudy wredne... znam ten bol.. w domu rodzicow, ale na stronie babci, zawsze te czarne cholery skads sie braly... tak wiec, tep to cholerstwo ile wlezie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 18.11.2014 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 Ewa, a co mają ginąć przyjemnie pod humorkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 18.11.2014 22:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 Ewo, zaczynam się Ciebie bać :) dlaczego? przecież ginęły z opilstwa. Cóż, alkohol szkodzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 19.11.2014 00:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2014 Ja na krety używam „pożegnanie z kretem”. To jest mieszanka olejów i alkoholu. Wsiąka w ziemię, oblepia robale. Kret po zjedzeniu jest pijany, a dodatkowo ma biegunkę. Wynosi się z niezdrowego terenu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 19.11.2014 07:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2014 ooo ciekawe rozwiazanie bede musiala sprzedac to bratu i niech zegna kreciki z podworka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 19.11.2014 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2014 U mnie walkę z kretami mąż wypowiedział - na razie 0:1 - pestka to pożegnanie z kretem wydaje się sensowne, ale czy teraz robactwo po deszczu też wyłazi? W sprawie robaków w drewnie - mój ulubiony newsletter ,Starych mebli czar" - najnowszy wpis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 19.11.2014 08:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2014 O ten blog też uwielbiam U mnie w aktualnej sytuacji wchodzi w razie potrzeby w grę jedynie fumigacja. Muszę w końcu dokonać wpisu w dzienniku, ale mi okrutnie nie po drodze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.