Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy w moim domu będzie wiatrołap?  

223 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy w moim domu będzie wiatrołap?



Recommended Posts

Przymierzam się do budowy już jakiś czas i staram się wszystko jak najlepiej przemyśleć. Domek nie będzie zbyt duży więc jakby wiatrołap troszkę mi zawadza. Ciągle same problemy a to ogrzewanie a to pocące się drzwi a to to a to śmo, a do tego jak tam się mają cztery osoby na raz rozebrać?! Na więc musi być duży ten wiatrołap. Ale domek mały więc nie ma miejsca.

 

W związku z tym zacząłem zastanawiać się dlaczego ja tak bardzo ten wiatrołap chcę. Ano bo deszcz śnieg wiatr. No dobra zostawmy skrajne pogody. Na chwilkę na boku. Przez większość roku ten wiatrołap jest niepotrzebny. Nawet w mrozy. Pamiętam jak jako nastolatek paliłem na balkonie. Hyc i jestem na balkonie hyc i jestem w pokoju. Żadnego wiatrołapu nie było. Zero problemu. Więc po kiego grzyba mnie ten wiatrołap. Ale jeszcze tak myśląc jakiś głos który mi wpoił potrzebę jego posiadania. Więc zastanawiam się jak ja tego wiatrołapu będę używał i czy faktycznie nie da się wchodzić do domu przez zwykłe drzwi balkonowe(albo i takie lepsze niż zwykłe).

 

Zacząłem grzebać po sieci jak to robią inni. Wpadłem na dość oryginalne hasło wyszukiwania "house plans alaska". Następnie po norwesku. Oglądałem grafiki w wynikach wyszukiwania. NIE MA TAM WIATROŁAPÓW. Oczywiście nie zawsze ale w większości przypadków.

 

Zawsze też chciałem mieć wejście do domu przez taras. Trochę to dziwne jak siedzi się w ogródku i ktoś przychodzi z drugiej strony domu i się dyma w butach przez dom żeby otworzyć. Taras musi być od frontu. A więc taras wejście to wszystko cały czas mogą załatwić drzwi balkonowe. Zawsze też chciałem aby ten taras był duży i dość integralną częścią budyku. Coś takiego jak taras w projekcie domu "sosenka II" LINK ale parterowy.

 

No więc po co mi ten wiatrołap? Nie chcę go.

 

Jednakże rozważmy taką hipotetyczną sytuację. Przychodzą gości 6 osób w butach, śnieg wieś no i włażą mi przez te drzwi balkonowe. MASAKRA. No ale dobra, nie mogę im miło przez te moje drzwi balkonowe pokazać wejdźcie przez garaż? No i włażą przez garaż(odseparowany termicznie od domu jak się tylko da), do kotłowni w kotłowni sporo miejsca, duży wieszak na dużo kurtek i sporo miejsca na buty. A i ciepło od razu, więc i buciki się wysuszą. No i wleźli i jest impreza! Po co mi wiatrołap? Zrobię w jego miejscu garderobę, dodatkową łazienkę(albo kibelek). Ze śniegiem sobie poradzę, a w domu pod drzwiami balkonowymi położe kilka kafelków i dam podspód "gorącą" podłogówkę. Coby 2 pary butów w zimę tam stać mogły.

 

Mam też jeszcze jeden pomysł co zrobić z tym tarasem w zimę i jesień. Ano pozakładać jaką pleksę albo i co innego co bu go na te zimne dni zamknęło. W zimowy słoneczny dzień można by posiedzieć.

 

A wy co o tym myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 612
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wiatrołap to podstawa :) Gdybym drugi raz miał robić to zrobiłbym nawet dwa wiatrołapy :) Im więcej osób w domu tym bardziej jest potrzebny. Stosy butów, kurtek, toreb czy plecaków to wszystko można mieć w wiatrołapie. Mam wiatrołap częściowo przechodni i jest to do dupy rozwiązanie. Aby nie roznosić piachu trzeba często sprzątać, a to wieś jest i piach i błoto wszędzie. Osobny wiatrołap byłby lepszy bo możnaby tam czasami mieć trochę piachu i nie byłoby tego w całym domu. Jeśli ktoś ma jakieś stwory to mogą sobie zostać w takim wiatrołapie i nie zdemolują całego domu tylko wiatrołap :) Im więcej miejsca tym lepiej, to wszystk później się wykorzysta.

pozdr adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

[Ciach...]

 

A wy co o tym myślicie?

 

Myślimy, że, to Twój cyrk i Twoje małpy...

 

To nie będzie nasz dom, tylko Twój... I jak go sobie zbudujesz, tak będziesz mieszkał.

Ale nie zdziw się, jak pewnego pięknego dnia pojawi się przed domem ekipa Teleexpressu i zacznie nagrywać materiał o inwestorze, który gościom każe wchodzić do domu przez taras, a gdy na dworze jest brud i słota, to przez garaż...

Poza tym, musisz się uzbroić w cierpliwość i przygotować na ciągłe odpowiadanie (latami) na pytania odwiedzających ludzi (znajomych, listonosza, inkasenta, widzów Teleexpressu...), co to był za poroniony architekt, który zaprojektował takie cudo... Będziesz mógł z dumą ich informować, że to jednak nie pomysł naćpanego architekta, ale Twój własny, osobiście tygodniami obmyślany, a nawet na forum Muratora skonsultowany!...

 

Gdyby nie to, że masz na koncie prawie 600 postów, to podejrzewałbym, że jesteś jakimś niepoprawnym trolem... Ale wydaje mi się, że Ty tak na poważnie... No ale co tam... to Twój dom...

 

:bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wiatrołap jest niezbędny, bo:

- jest gdzie zostawiać buty i kurtki,

- na chwilę obecną trzymam tam wózek dla dziecka i to się nie zmieni przez najbliższe 2 lata albo i dłużej

- mąż wracając z terenu zanim wpakuje się do domu to trochę mija i drzwi na dwór są otwarte dłużej

- z wiatrołapu wchodzi się do garażu i do kotłowni a ja nie lubię mieć widoku w domu na dziesięcioro drzwi więc zamykam jedne i mam otwartą przestrzeń domowego zacisza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poerwsza zime wiatrolap byl caly czas otwarty. Potem pojawilo sie dziecko i zamykalismy, by nie chodzil do butow. przezylismy szok. W salonie zrobilo sie cieplej! Skonczylo sie "obcinanie nog"z zimna po otwarciu drzwi na dwor. O funkcji garderobianej wiadomo, widok na buty z salonu czy nawet na big szafe to nic fajnego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Warto zauważyć, że wiatrołap potrzebuje trochę miejsca, żeby weszło do niego kilka osób naraz i mogło zdjąć swobodnie kurtki i buty. Pozostaje jeszcze kwestia drzwi, które muszą się tam zmieścić. Jeśli miałbym mieć wiatrołap 3m2 i jeszcze szafę to dziękuję bardzo za takie coś. Osobiście utworzyłem jeden duży hol i nie mam wiatrołapu.

 

Z tą stratą ciepła to chyba jakiś żart? Okien też nie otwieramy na co najmniej 5 minut np. zimą, żeby przewietrzyć dom? A otwarcie drzwi przez wszystkich domowników zajmie może 2 minuty dziennie, szok! Z tymi butami i kurtkami na wierzchu to kolejny nietrafiony argument. Jeśli ktoś jest śmieciarzem i burdelarzem -nie potrafi butów czy kurtek schować do szafy to jego problem, ale nie można tego traktować jako obiektywnego argumentu..

 

Reasumując dla mnie wiatrołap jak najbardziej ma sens i nawet nie zastanawiałbym się nad jego utworzeniem, gdybym miał na to np. z 6 m2 do wygospodarowania. Można schować w nim szafę i uniknąć np. przeciągów jeśli po drugiej stronie domu jest otwarte okno. Ale te straty ciepła czy widok porozwalanych kaloszy zmielonych z kurtkami to zwyczajnie argument bezsensowny.

Edytowane przez Christo24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może bezsensowny gdy są w nim tylko jedne drzwi. Jeśli jednak są drugie, np do nieogrzewanego garażu, to już tak różowo nie jest. I wystarczy jeden pies w domu i już mamy następne zastosowanie dla wydzielonego przedsionka. A ilość butów, kapci, klapków ogrodowych przy czterech osobach( w tym dwóch kobiet : ) ) potrafi być imponująca. I nie trzeba być, jak to określiłeś, burdelarzem, aby ta ilość nie pasowała do otwartego, dużego holu. Taki też mamy w swoim domu, zaraz za wiatrołapem. Zakładam że każde nieużywane obuwie chowacie do szafki. My nie musimy. Te aktualnie potrzebne stoi ładnie pod ławą-siedziskiem w wiatrołapie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czytałem całego wątku ale wtrącę swoje 3 grosze. U mnie wejście do domu wypada wprost na salon. Mieszkając obecnie w wynajmowanej chacie wiem jak mnie mroziło (dosłownie) kiedy siedziałem sobie w jadalni oddalonej od drzwi wejściowych i ktoś je otworzył. A wbrew pozorom jak się ma dzieci i psa to jednak otwiera się często. Bardzo nieprzyjemne uczucie. Druga sprawa wizualna. Takie wejście wprost z dworu na salon mnie się nie podoba. Trzecia co będę miał jak zlikwiduję wiatrołap? Układ mojego domu i tak wymusza takie wejście do korytarzyka, mogę jedynie zastanowić się czy zamknąć ten korytarzyk drzwiami czy nie. Jak dla mnie wolę zamknąć - choćby najbardziej dbać o porządek jakieś walające się buciory zawsze będą i będą mnie wkurzać jak miałbym na nie patrzeć z kanapy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyróżnijmy dwie kwestie, bo widzę małe nieporozumienie.

 

1. Wejście do domu bezpośrednio na salon.

 

2. Wejście do domu na hol.

 

W pierwszym przypadku przedpokój w salonie nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem, zgodzi się z tym chyba każdy kto np. mieszkał w małej kawalerce. Za drzwiami zwyczajnie niezbędna jest odpowiednia ilość przestrzeni stricte na kurtki i buty. W drugim przypadku na spokojnie można postawić szafę z wnęką na buty, których absolutnie nie trzeba oglądać, nawet w "imponującej ilości". Poza tym nie wiem czy dobrze to wygląda jak ktoś przychodzi do naszego domu, witając się ze stosem butów na wierzchu i jeszcze psem ze swoim miejscem do spania (zakładam, że pies butów gryźć nie lubi). Czy to wygląda lepiej aniżeli hol z szafą ze schowanymi butami? Nie sądzę.

 

Reasumując myślę, że to kwestia indywidualna. U mnie zawsze chowa się buty do szafy, a nawet jak są na wierzchu przez jakiś czas to nie razi mnie to w oczy. Inni potrzebują osobnego pomieszczenia na swój burdelik i basta. O gustach się nie dyskutuje. I przede wszystkim o projekcie domu, świadomie wybranego przez inwestora, bo nie we wszystkich da się umieścić rozsądne wiatrołapy.

Edytowane przez Christo24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My wiedzeni wczesniejszymi doswiadczeniami mamy u siebie wiatrolap 6.5m2. Wygoda musi byc, laweczka na buty itd. Jak ma byc maly (2-3m2) to moze dac sobie spokoj...?(w kwestii wygody bo jesli chodzi o stworzenie bufora dla reszty domu to powinien byc nawet niewielki). Jak maly wiatr. to i tak sie bierze okrycia wierzchnie i sie wraca ubrac do salonu albo wrecz na dworze. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months później...

Witam. Mam takie pytanko a mianowicie wiatrołap koniecznie musi być w budynku czy może być odrazu wejście do domu? Tzn w projekcie domu parterowego z poddaszem nieużytkowym mam wiatrołap i obok niego małe pomieszczenie gospodarcze (które nie będzie wykorzystane, ew jakis schowek) Być może w przyszłości będzie potrzeba adaptacji poddasza na dodatkowy pokój i z pomieszczenia gospodarczego można by było zrobić schody więc i najlepiej było by połączyć hol na parterze z watrołapem i schodkami na górę bez drzwi. Oczywiście drzwi wejsciowe porządne, ocieplane muszą być i ogrzewany cały budynek. Co myślicie o takiej koncepcji za xx lat?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...