Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

GWC wodny "tymi ręcami" robiony


adam_mk

Recommended Posts

"...- ta woda na tej głębokości ma też temperaturę gruntu. ..."

 

Tak, ale...

Jak zabierzesz z niej ciepło a ona tam stoi to grzeje się bardzo woooolno...

 

Adam M.

 

To prawda. Czyli wychodzi na to, że glikolowy GWC w płaskim terenie zanurzony w wodzie jest bez sensu... Przy wysokim stanie wody odpada też GWC żwirowy, zostaje rurowy, jak się uda puścić go nad warstwą wody. Ale czy puszczenie rury GWC na głębokości 50-70cm ma sens, skoro tam dotrze mróz z powietrza i ten grunt ochłodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

gwc na 50-70 cm raczej niema sensu. Mój GG jest na 1,2m na granicy lub w wodach gruntowych zależy od pory roku, opadów itp. Ten 1,2m głębokości + 2cm styropianu i śmieci styropianowych + 0,15-0,2 czarnoziemu na warzywniak dupy nie urywa.Ale chłodnica za mała i tylko jedna nitka spralna ok 130mb na 20m2. GGWC na lato jeszcze nie odpalana narazie w domu 21-22*C.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz gdzie to... DODAJ jaką nitkę czy dwie. PRZEWYMIARUJ to.

Problem nie w tym, że nie zadziała a w tym, że "nie lubi" bardzo dynamicznego poboru DUŻYCH strumieni ciepła.

Nie demonizujmy tego, bo dzielimy, tak naprawdę, włos na czworo.

Pytaliście o procesy jakie tam są/ mogą zajść - to opisałem.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wal łopatą.

Nie mogę zrozumieć dlaczego u mnie temperatura gruntu przy GGWC jest mniej więcej taka sama co w rurze kontrolnej oddalonej od GG.Nie następuje przegrzanie lub przechłodzenie gruntu w obrębie DZ względem otworu kontrolnego.

Jak już pisałem rury w piasku na granicy lub w wodach gruntowych. Głębokość 1,2m+0,02m styropian+ czarnoziem 0,15m. około 70m do Kanału Noteckiego. Wg map minimalny spad w stronę kanału. Jedna nitka w kolektorze spiralnym ok 20m2 pętle zachodzą na siebie rura fi32 ok 120-140mb już dokładnie nie pamiętam.

Glikol ok 30%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pobór ciepła występuje jedynie w ograniczonym kawałku rury. Nie na całości!

Na np. 100mb pobór to odcinek np. 20mb.

Dalej już nic się nie dzieje! Rura ma taką samą temperaturę jak grunt.

DZ trzeba tak dobrać do warunków lokalnych aby punkt końca wymiany ciepła "nie wylazł" poza długość rury.

W krótkim czasie - każda długość rury jest dobra.

Licząc to na sezon zimowy - zaczyna czasem tej rury "brakować" i temperatura glikolu powracającego spod ziemi maleje.

Budowanie układu bardzo przewymiarowanego jest nieekonomiczne. W 90% czasu na 60% długości rury nic się nie dzieje a budowa tego za darmo nie jest.

 

Tu jest rysunek...

 

pobór ciepła z ziemi.jpg

 

Jakby nie patrzał - zawsze jest to zwykły bilans ciepła.

Im szybciej grunt przewodzi ciepło tym krótsza rura wystarcza.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pobór ciepła występuje jedynie w ograniczonym kawałku rury. Nie na całości!

Na np. 100mb pobór to odcinek np. 20mb.

Dalej już nic się nie dzieje! Rura ma taką samą temperaturę jak grunt.

DZ trzeba tak dobrać do warunków lokalnych aby punkt końca wymiany ciepła "nie wylazł" poza długość rury.

W krótkim czasie - każda długość rury jest dobra.

Licząc to na sezon zimowy - zaczyna czasem tej rury "brakować" i temperatura glikolu powracającego spod ziemi maleje.

Budowanie układu bardzo przewymiarowanego jest nieekonomiczne. W 90% czasu na 60% długości rury nic się nie dzieje a budowa tego za darmo nie jest.

 

Tu jest rysunek...

 

[ATTACH=CONFIG]412589[/ATTACH]

 

Jakby nie patrzał - zawsze jest to zwykły bilans ciepła.

Im szybciej grunt przewodzi ciepło tym krótsza rura wystarcza.

 

Adam M.

 

A czy z powyższego nie wynika, iż w niektórych przypadkach lepiej mieć 2 mniejsze odcinki używane naprzemiennie niż jeden znaczeni dłuższy niż te dwa łącznie?

 

Czy może lepiej mieć dwie niezależne połówki niż jeden duży?

 

A może gradient w nocy (dla chłodzenia) i w dzień (dla dogrzewania nawiewu) powoduje, że wszyscy mocno "przewymiarowywują" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z punktu widzenia samego procesu przekazywania ciepła tak by to wychodziło - odcinki używane zamiennie, albo łączone (czyli w praktyce wydłużane), gdy krótki już "nie wyrabia". To by też zmniejszyło opory glikolu, czyli pobór prądu przez pompkę. Ale w praktyce rodzi to dodatkowe koszty instalacyjne i eksploatacyjne, przekraczające oszczędności. Dlatego raczej powinno się robić kilka pętli, ale pracujących cały czas równolegle - pompka ma mniejszy opór, a wykorzystujemy całość układu bez dodatkowych zaworów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest kilka zmiennych w tej układance.

 

Zapotrzebowanie na strumień ciepła.

Dynamika jego poboru.

Wahania zapotrzebowania.

Przewodnictwo cieplne gruntu.

 

Nawet, jak w gruncie jest sporo energii to nie zawsze sam grunt "umie" ja dostarczać tak szybko, jak ją pobieramy.

Wtedy niedowymiarowaliśmy.

Proste.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Ja właśnie naprawiłem rurę GGWC przerwaną koparką. Po uszkodzeniu przez 1,5 roku leżakowała w zalanym wodą wykopie zasypanym częściowo piachem. Woda wpłynęła do niej i zimą pewnie zamarzła. Po połączeniu elektrooporowo jednak trzyma 5bar, więc się nie uszkodziła.

IMG_20180605_105125_HDR.jpg

Edytowane przez humidorek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam

Do reku DIY chciałbym dorobić GGWC DIY ale mam mocno gliniastą działkę gdzie w najsuchszy czas woda gruntowa jest na poziomie 1,2-1,5m ppt.

Wszystko fajnie tylko nie widzę wykopywania tej gliny bo ledwo ją uprzątnąłem bo budowie. Nasuwają mi się dwa pomysły:

1- przewierty sterowane - tylko ta cena 45zł/m wg googla najmniej - ale czy położenie takiej rury głęboko da lepsze efekty?

2 - sondy pionowe coś jak rehau spiralki do pomp ciepła - to by można z alupeksa upleść

 

Poproszę o komentarze

Robota planowana na jesień tego roku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem opinie, że GGWC nie opłaca się w stosunku do grzałki w czerpni, jeśli jego układanie wymagałoby jakiejkolwiek pracy specjalnej. Ja zrobiłem GGWC, układając rury pod całym domem, bo i tak musiałem wybierać grunt nienośny na 1,5m, ale gdyby nie to, to bym nie robił. Także przelicz nakłady i zyski w obu wersjach i będziesz mógł podjąć optymalną decyzję :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Do reku DIY chciałbym dorobić GGWC DIY ale mam mocno gliniastą działkę gdzie w najsuchszy czas woda gruntowa jest na poziomie 1,2-1,5m ppt.

Wszystko fajnie tylko nie widzę wykopywania tej gliny bo ledwo ją uprzątnąłem bo budowie. Nasuwają mi się dwa pomysły:

1- przewierty sterowane - tylko ta cena 45zł/m wg googla najmniej - ale czy położenie takiej rury głęboko da lepsze efekty?

2 - sondy pionowe coś jak rehau spiralki do pomp ciepła - to by można z alupeksa upleść

 

Poproszę o komentarze

Robota planowana na jesień tego roku

 

Przewierty!

Ciekawe.... bardzo ciekawe....

Czego to ludzie nie wymyślą...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem opinie, że GGWC nie opłaca się w stosunku do grzałki w czerpni, jeśli jego układanie wymagałoby jakiejkolwiek pracy specjalnej. Ja zrobiłem GGWC, układając rury pod całym domem, bo i tak musiałem wybierać grunt nienośny na 1,5m, ale gdyby nie to, to bym nie robił. Także przelicz nakłady i zyski w obu wersjach i będziesz mógł podjąć optymalną decyzję :-)

 

GGWC pod domem to nie jest mądry pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dumam i czytam o GWC glikolowym i mam jak na razie 2 uwagi:

 

1. Jeśli wierzyć tym izotermom gruntu: https://goo.gl/images/ZetQS5 to zakopywanie na 1.5m glikolu ma słaby sens, bo w upalne lato temperatura tam może skoczyć nawet do 17 st, dlatego będę starał się kopać głębiej, jeśli się uda powyżej 3m.

 

2. Patrzę na charakterystykę chłodnic i widzę, że chłodnica z glikolem ma dramatycznie gorsze osiągi niż z czystą wodą:

 

https://www.promont88.pl/tinymce/plugins/filemanager/files/cwk/CWK%20400x400.pdf

 

Dlatego, o ile dobrze interpretuję tabelę, lepiej puścić medium pod fundamentem, przysypać i dać tam czystą wodę lub jak najmocniej rozcieńczyć glikol, otrzymując odporność na zamarzanie -5 st C i po sprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego, o ile dobrze interpretuję tabelę, lepiej puścić medium pod fundamentem, przysypać i dać tam czystą wodę lub jak najmocniej rozcieńczyć glikol, otrzymując odporność na zamarzanie -5 st C i po sprawie.

Jeśli ten glikol ma płynąc przez nagrzewnicę umieszczoną w czerpni, to musi być odpory na -25 a może nawet na -30*C... Choć z drugiej strony, to kwestia wytrzymałości samej nagrzewnicy i połączeń - jeśli wytrzymają ciśnienie zamarzającej wody to może faktycznie glikol zbędny. Trzeba by się zastanowić, które elementy układu są narażone na zniszczenie przez lód. Bo jeśli to tylko nagrzewnica, do której jest łatwy dostęp, i kawałek rurki przy niej to faktycznie można się pokusić o puszczenie słabszego roztworu (zwłaszcza, ze woda płynąca tak szybko nie zamarźnie, bo za nagrzewnicą może już się ogrzewać ciepłem pomieszczenia przez które biegną rurki. Może ktoś robił jakieś testy tego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...