Achaja 19.02.2010 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 Moi rodzice kupili 30 lat temu działkę. Na tej działce pojawiło się szambo należące do innej posesji. Żeby było smieszniej, moja posesja jest na granicy gmin, to znaczy granice wyznacza droga, a szambo nalezy do posesji z innej gminy. Na dodatek, najprawdopodobniej szambo ma zrobiony odpływ do rzeki.I teraz tak. Nie chcę budować swojego szamba nowego, skoro jedno już jest. Chcę tylko zatkać odpływ do rzeki, bo ochrona środowiska leży mi na sercu jak najbardziej.Czy ja mogę to szambo nanieść na plany jako moje własne, a ich odciąć?Wydaje mi się, że według prawa, to co trwałego na mojej posesji jest to należy do mnie. Zgadza się?Czy grozi mi coś za odcięcie ich od tego? Ich działka to jest działka rekreacyjna.Moja oczywiście budowlana. Dzwoniłam do gminy jednej i drugiej i do nadzoru budowlanego, wszyscy mnie spuścili na drzewo - mam iść do sądu.Tylko czy muszę, skoro szambo jest na mojej działce? Może mogę po prostu wszem i wobec ogłosić, że skoro jest na mojej posesji, to należy do mnie i nanoszę je na plany jako własne i finito.Co o tym myślicie?Szambo jest ogromne, trójwłazowe. Chyba kilka lat temu były wymieniane w nim włazy, bo nie wygląda jakby miało 40 lat - to znaczy tyle co ta posesja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ma 19.02.2010 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 a porozumiewalas sie z wlascicielami tej sasiedzkiej dzialki? na zdrowy chlopski rozum, to z takim szambem powinno byc, jak z gruszkami, ktore przez plot ci wpadly - twoje i basta. Z drugiej strony, moze to jest jakas pomylka? radze Ci zaczac od geodety. Trzeba sprawdzic tez w gminie, bo kazde szambo musi byc naniesione na mape. Moze tylko ci sie wydaje, ze to u CIebie? Mowisz, ze nie chcesz wywalac tego szamba, tylko je wykorzystac. Slusznie, bo wyjecie potwora z ziemi wcale nie byloby latwe... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 19.02.2010 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 Moi rodzice kupili 30 lat temu działkę. Na tej działce pojawiło się szambo należące do innej posesji. Żeby było smieszniej, moja posesja jest na granicy gmin, to znaczy granice wyznacza droga, a szambo nalezy do posesji z innej gminy. Na dodatek, najprawdopodobniej szambo ma zrobiony odpływ do rzeki. A co na całą sytuację mówi "właściciel" szamba?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 19.02.2010 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 Najpierw bym porozmawiał z sąsiadami.Czy to szambo pojawiło się po zakupie działki przez rodziców?Jeśli oni użytkują twój grunt przez taki okres czasu to może to już ich własność przez zasiedzenie?Brzmi jak żart, ale to nie do końca śmieszne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aglig 19.02.2010 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 Poczytaj o ochronie posiadania (kodeks cywilny) to ci mina zrzednie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Achaja 19.02.2010 13:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 Z sąsiadami brak kontaktu, w tym sęk. Rzadko tam bywają, latem częściej, ale teraz nie mam jak z nimi kontaktu złapać - nikt nie chce udzielić informacji - ustawa Lata temu ich dziadek komunista dyrektor jakichś tam zakładów uważał się za kogoś w rodzaju króla okolicy Uważał że mu wszystko wolno, a szambo mu się w widok za oknem nie komponowało to i zrobił co chciał. Przypominam, że to była głęboka komuna. W urzędach nikt o prawie zasiedzenia nic nie wspomniał, więc to nie wchodzi w grę. Rodzice gdy kupowali tę działkę to to szambo już tam było. Na planach go nie ma na 1000%. Moze tylko ci sie wydaje, ze to u CIebie? Nie. Na pewno u mnie. Po kolei idąc od ich posesji: Ich posesja-droga-granica mojej posesji-metr szerokości-szambo. U mnie na pewno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aglig 19.02.2010 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 Kodeks cywilny stanowi Art. 151. Jeżeli przy wznoszeniu budynku lub innego urządzenia przekroczono bez winy umyślnej granice sąsiedniego gruntu, właściciel tego gruntu nie może żądać przywrócenia stanu poprzedniego, chyba że bez nie uzasadnionej zwłoki sprzeciwił się przekroczeniu granicy albo że grozi mu niewspółmiernie wielka szkoda. Może on żądać albo stosownego wynagrodzenia w zamian za ustanowienie odpowiedniej służebności gruntowej, albo wykupienia zajętej części gruntu, jak również tej części, która na skutek budowy straciła dla niego znaczenie gospodarcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 19.02.2010 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 Z sąsiadami brak kontaktu, w tym sęk. Rzadko tam bywają, latem częściej, ale teraz nie mam jak z nimi kontaktu złapać - nikt nie chce udzielić informacji - ustawa Lata temu ich dziadek komunista dyrektor jakichś tam zakładów uważał się za kogoś w rodzaju króla okolicy Uważał że mu wszystko wolno, a szambo mu się w widok za oknem nie komponowało to i zrobił co chciał. Przypominam, że to była głęboka komuna. W urzędach nikt o prawie zasiedzenia nic nie wspomniał, więc to nie wchodzi w grę.Rodzice gdy kupowali tę działkę to to szambo już tam było. Na planach go nie ma na 1000%. Moze tylko ci sie wydaje, ze to u CIebie? Nie. Na pewno u mnie. Po kolei idąc od ich posesji: Ich posesja-droga-granica mojej posesji-metr szerokości-szambo. U mnie na pewno. Skąd takie zaufanie do urzędników? Jak o czymś nie wspominają to nie istnieje? Znalazłem cytat:""Zasiedzenie to instytucja kodeksu cywilnego (ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Dz. U. nr 16 poz. 93 z późniejszymi zmianami, dalej k.c.), która służy korygowaniu rzeczywistego prawa posiadania z istniejącym prawem własności tzn. sankcjonuje trwający od dłuższego czasu faktyczny stan posiadania. Zasiedzenie wiąże się z utratą własności przez dotychczasowego właściciela, który nie otrzymuje od osoby nabywającej w drodze zasiedzenia nieruchomość żadnego wynagrodzenia, ani też ekwiwalentu. Zasiedzieć można tylko taką rzecz, która może być odrębnym przedmiotem własności. Przez zasiedzenie można nabyć własność nieruchomości gruntowej, budynkowej i lokalowej. Możliwe jest nabycie w drodze zasiedzenia służebności lub użytkowania wieczystego"." Nie wiem, czy ma jakiekolwiek zastosowanie w tym przypadku, ale może znajdzie się jakiś prawnik co to wyjaśni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 19.02.2010 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 wezwij sąsiada do usunięcia nieprawnego podłączenia się pod szambo znajdujące się na twojej posesjizgłoś ten fakt do właściwego urzędupoczekaj na efektyja bym nie wspominał, kto jest właścicielem szambaw trakcie postępowania mozesz wspomnieć, że działka została zakupiona, bez oznaczonych jakichkolwiek naniesień, chcesz to zalegalizować i tyle,sąsiad nie będzie przecież miał na to kwitów tylko jak z odległościami ? nie che mi się sprawdzić, ale czy jest ono w prawidłowej odległości od granicy działek? a, sąsiad nie ma służebności, o zasiedzeniu nie ma mowy, raczej można mówić o samowoli budowlanej tak mi się wydaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 19.02.2010 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 obawiam się, że Zbigmor ma racjęa czas - zależy czy w dobrej wierze, czy nie. w dobrej wierze, to znaczy wydawało im się, że to ich a nikt nie protestował. Bodajże coś ponad 20 lat .W urzędzie nic się nie dowiedzą, dopóki sąsiedzi nie pójdą z tym do sądu. dopiero jak uzyskają wyrok, że to ich, to zgłoszą urzędnikom. Jedyny plus z twojego punktu widzenia to ten, że szambo nie jest zgłoszone w urzędzie, czyli nie istnieje na papierze. Kto płacił podatek za ten kawałek ziemi?A jakby tak po cichutku zgłosić budowę szamba w tej właśnie lokalizacji, zmienić mu co nieco np uszczelnić, to może by się udało... Ale gdybam tylko. Poszłabym do prawnika, jak to ugryźć, bo może się okazać, że nie masz prawa do tego kawałka ziemi, jak zaczniesz zawiadamiać i pytać sąsiadów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Achaja 19.02.2010 14:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 bez winy umyślnej Było umyślnie - w końcu postawił ZA drogą, a droga do niego nie należy z całą pewnością. Więc ziemia ZA drogą też nie. Wiedział, że stawia na nie swojej ziemi. Przecież każdy widzi, że tu biegnie droga, i to jest odległość ok. 7 metrów od jego płotu. To jak mogło być bez winy umyślnej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 19.02.2010 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 To co się wydaje to jedno, a to co jest w papierach to drugie. A może tej drogi nie było, gdy stawiali szambo?A może w czasie jego budowy ta działka należała do nich?Na logikę patrząc nie sądzę, żeby nie dało się sąsiada odłączyć od szamba, ale i nie sądzę, abyś mogła je "przepisać" na siebie bo jest za blisko do drogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 19.02.2010 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 nie ma zasiedzenia bo nie ma naniesieniajak można coś zasiedzieć czego nie ma? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Achaja 19.02.2010 14:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 Była. Ona jest granicą gmin. Od zawsze. jak można coś zasiedzieć czego nie ma? No też sie zastanawiam... A może w czasie jego budowy ta działka należała do nich? Nie należała do nich. Rodzice kupili ziemię od gminy. Wówczas była to działka leśna. ale i nie sądzę, abyś mogła je "przepisać" na siebie bo jest za blisko do drogi. a jakie jest minimum? Jedyny plus z twojego punktu widzenia to ten, że szambo nie jest zgłoszone w urzędzie, czyli nie istnieje na papierze. No nie istnieje. Natomiast istnieje w nim odpływ długości 300 metrów do rzeki... Kto płacił podatek za ten kawałek ziemi? Najpierw moi rodzice, teraz ja. A jakby tak po cichutku zgłosić budowę szamba w tej właśnie lokalizacji, zmienić mu co nieco np uszczelnić, to może by się udało... Też mi to chodzi po głowie... Ale prawnika musze dorwać musowo... Dziękuję wszystkim za pomoc. Widzę, że tak czy siak nie jest to prosta sprawa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 19.02.2010 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 Cytat: ale i nie sądzę, abyś mogła je "przepisać" na siebie bo jest za blisko do drogi. a jakie jest minimum? http://www.muratordom.pl/instalacje/instalacje-kanalizacyjne/szambo-zgodnie-z-prawem,7223_4818.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 19.02.2010 15:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 Czegoś nie rozumiem działkę macie 30 lat i nagle pojawiło się na niej szambo, to jak pilnujecie swojej ziemi że nawet nie wiecie kiedy się pojawiło. Ja jak bym takie coś zauważył to pierwszy krok jaki bym zrobił to napisał pismo do właściciela żeby usunął to z mojej działki i dal mu termin na to 30dni. Po tym czasie jeżeli Ci nie odpisze uważał bym to za swoja własność i zrobił bym z tym co uważam za słuszne czyli albo zasypał albo wykorzystał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
admiro 19.02.2010 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 Ja bym zrobił tak: 1. Natychmiast skasował dopływ do rzeki2. Pogadał z sąsiadami, ktoś musi ich znać, ich dziecko musi być na NK itd, oczywiście pogadał na temat, że ich odcinasz.3. Zasypać to w pizdu, odległość szamba od granicy do min 2m (chyba, ze się mieści), zapytać sąsiada czy pokryje koszty zasypania. Jeżeli ktoś tu coś zasiedział, to wy ich zbiornik. Przesłanki konieczne do zasiedzenia rzeczy ruchomej: * nieprzerwane posiadanie samoistne, * upływ trzech lat, * dobra wiara posiadacza przez cały okres posiadania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 19.02.2010 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 Ja bym zrobił tak: 1. Natychmiast skasował dopływ do rzeki 2. Pogadał z sąsiadami, ktoś musi ich znać, ich dziecko musi być na NK itd, oczywiście pogadał na temat, że ich odcinasz. 3. Zasypać to w pizdu, odległość szamba od granicy do min 2m (chyba, ze się mieści), zapytać sąsiada czy pokryje koszty zasypania. Jeżeli ktoś tu coś zasiedział, to wy ich zbiornik. Przesłanki konieczne do zasiedzenia rzeczy ruchomej: * nieprzerwane posiadanie samoistne, * upływ trzech lat, * dobra wiara posiadacza przez cały okres posiadania. Szambo betonowe zakopane w ziemii określasz jako rzecz ruchoma? Lepiej się z nikim o nic nie procesuj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 19.02.2010 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 O zasiedzenie trzeba wystąpić do sadu. Każde udokumentowane wezwanie do wydania rzeczy, przez właściciela przerywa proces zasiedzenia.jeśli sąsiad nie wystąpił do sadu o zasiedzenie, a autorka wątku wystąpiła oficjalnie do niego o usunięcie szamba, to tym samym przerywa bieg zasiedzenia. Właściciele działki powinni być ujawnieni w księdze wieczystej - może ich tak odnajdziesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
admiro 19.02.2010 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 Szambo betonowe zakopane w ziemii określasz jako rzecz ruchoma? Lepiej się z nikim o nic nie procesuj. Zbiornik nigdzie nie jest zgłoszony jako szambo, a z drugiej strony też można http://pl.wikipedia.org/wiki/Superficies_solo_cedit Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.