voytas80 06.08.2010 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 Ostatnio usunałęm na działce 3 korzonki po dębach kazdy pieniek miał po 1 m średnicu co po wykopaniu dało i dało z 2 metry. Teraz mam na działce 3 klacki wysokie na 1,5 metra i nie wiem jak sie za nie zabrać. Zna ktoś jakis sposo zeby sie tego pozbyć . Wszelkie rady w cenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablitoo 06.08.2010 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 Piła spalinowa łańcuchowa - a potem klin i duży młot ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
voytas80 06.08.2010 08:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 Wszystko to mam i sprawdza się przy mniejszych korzeniach :/ tu dodatkowo jest sporo gliny między korzeniami. Szczerze nie mam ochoty 2 tygodnie z tym walczyć kliny sklepowe 30cm tez nie dadza chyba zbyt wiele :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Larix1 06.08.2010 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 Rozpal ognisko i spal drania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 06.08.2010 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 Było nie wywlekać na wierzch, tylko pogłębić dziurę, wwalić, zasypać, uklepać... toć kiedyś zgnije. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mynia_pynia 07.08.2010 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2010 Miałam taki korzeń z jesiona 3 dni się tlił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_12* 09.08.2010 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2010 Teraz mam na działce 3 klacki wysokie na 1,5 metra i nie wiem jak sie za nie zabrać. Cierpliwie odkopać dookoła (także i pod spodem), odciąć piłą i siekierą korzenie a następnie zaprosić jakiegoś większego Ursusa z kutym łańcuchem. Pomoże!!! U mnie też pomogło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hvar 16.01.2011 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 I jeszcze metoda dla wybitnie cierpliwych: drzewo ściąć przy samej ziemi, a jak się da to nawet niżej, ponawiercać dziury, wypełnić saletrą amonową i zasypać ziemią. Po mniej więcej 2 -3 latach karpa ulega rozkładowi. U nas na cmentarzu tak robią, no ale tam się nie potrzeba spieszyć.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oresund 17.01.2011 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 Ostatnio usunałęm na działce 3 korzonki po dębach kazdy pieniek miał po 1 m średnicu co po wykopaniu dało i dało z 2 metry. Teraz mam na działce 3 klacki wysokie na 1,5 metra i nie wiem jak sie za nie zabrać. Zna ktoś jakis sposo zeby sie tego pozbyć . Wszelkie rady w cenie. Ziemi z korzenia można sie pozbyć płukając korzeń myjką wysokociśnieniową. - błoto spłynie na ziemię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
knopek 21.11.2014 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2014 Wykopałem takie cudo:https://www.dropbox.com/sc/48jh5xj41dt1hp4/AACA_NADK5RoEvHilJU1BsQSaśrednica około 2-3m, wysokość 1m Jaki sposób był by najlepszy ?Podpalić benzyną ? trochę ziemi na tym korzeniu jest. Ile to może się palić ? całkiem to też chyba sie nie spali ?zakopać ? gość od koparki odradzał bo jak bede chcial cos robic na dzialce to bedzie problem....myjką i pociąć ? raz że nie mam myjki, piły, ani też nie mam pojęcia jak sie do tego zabrać, ani czasu...Myślałem może jeszcze o wywrotce z HDS ? dała rade by to zabrać i gdzieś wywiez ? ile to moglo by kosztować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_12* 21.11.2014 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2014 Chcesz samodzielnie i z niewielkimi kosztami? Pozostawić pieniek do lata na wierzchu, aby wysechł. Potem pożyczyć ręczny młot (wystarczy 4-kilowy) i te odnogi odłamać. Resztę - młotem i klinami rozczłonkować, a co się nie da - pociąć "spalinówką" (bez niej się raczej nie obejdzie) Powstanie spora "kupka" wspaniałego opału (np. do kominka). Proste? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gorbag 21.11.2014 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2014 Jeśli sprawa nie jest pilna, to są w sprzedaży różne biopreparaty. Kupujesz grzybnię, rozprowadzasz i czekasz... 2 lata? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 23.11.2014 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2014 kupujesz grzybnię boczniaka i zapraszasz znajomych na kolację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
knopek 30.12.2014 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 na wiosnę muszę się tego pozbyć. - 2 lata to za długo. - czasu nie mam ani chęci żeby się bawić w rąbanie itp. - chyba że gość koparką mi to zakopie ale wcześniej odradzał chyba na wiosne kupie z 1L benzyny i to podpale, rzecz jasna wykorzystam sytuacje i zrobię pieczone kiełbaski jak to może wyglądać po spaleniu ? chyba się to wszystko zmniejszy i da rade to rozbić wtedy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mietek440 15.02.2015 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2015 Czytałem że najlepiej od razu po ścięciu polać randapem , przykryć folią i zasypać . Podobno w rok korzeń rozsypie się . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.