Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Temperatury dolnego źródła


Jacek150

Recommended Posts

Rury są zakopane na około 170-180cm

Jestem po trzech sezonach grzewczych a teraz bedzie czwarty, mam zakopane niecałe 400m spiralnego i jak bym całkiem nie pilnował PC to myslę ze temperatury bym miał jeszcze niższe a przecież jest gdzies granica ze dolne zródło zamarznie...

Napisałem do wykonawcy w tej sprawie i czekam na odpowiedz.

Według mnie trzeba dołożyć rury, na szczęscie mam miejsce na działce, może wytrzymam jeszcze ten sezon.

Nie chciałbym grzebać w trakcie sezonu grzewczego.

 

Nie jestem ekspertem ale bardzo możliwe, że faktycznie brakuje trochę rury, i na pewnym etapie przy przechłodzeniu okolicy wymiennika zaczyna "brakować" ciepła. Nie wiem jak masz połączone sekcje - w moim przypadku przy łączeniu rur w studni we wrześniu było to bardzo trudne, a niestety nie dałem rady wprowadzić wszystkiego przepustem do domu, czego bardzo żałuję.

Też poczekałbym z jakimikolwiek ruchami przynajmniej do odwilży, a najlepiej do wiosny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jeśli dobrze widzę masz obecnie temp. GZ w okolicach 40C na wyjściu z pompy? Pewnie to "zasługa" grzejników. Ale jednocześnie mniej obciążasz dolne źródło, stąd między innymi IMO dobre wyniki temp. DZ.

 

Zgadza się, ograniczyłem przepływ na podłogówce na parterze, żeby podnieść temperaturę na grzejnikach na poddaszu.

Przy ustawieniu 50/50 temperatura dochodziła do 35 stopni. Zastanawiam się nad dołożeniem bufora ale tylko dla rozdzielacza na grzejniki, chociaż to wymagałoby dodatkowego przerabiania instalacji itd. ale brak czasu/chęci wszystko stopuje :D

Żona po ograniczeniu przepływu na podłodze i podniesieniu temp na grzejnikach, a co za tym idzie temperatury na poddaszu, już tak nie narzeka więc dodatkowo motywacji jest dużo mniej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak masz połączone sekcje - w moim przypadku przy łączeniu rur w studni we wrześniu było to bardzo trudne, a niestety nie dałem rady wprowadzić wszystkiego przepustem do domu, czego bardzo żałuję.

Też poczekałbym z jakimikolwiek ruchami przynajmniej do odwilży, a najlepiej do wiosny.

Mam przepust na dwie rury, ponieważ mam tylką jedną nitkę-to nie było problemu ( było zostawione podczas budowy i wznoszenia scian fundamentowych z bloczków ...

Teraz bedę musiał wykonać rozdzielacz, ale chyba łatwiej bedzie na zewnątrz ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dobrze widzę masz obecnie temp. GZ w okolicach 40C na wyjściu z pompy? Pewnie to "zasługa" grzejników. Ale jednocześnie mniej obciążasz dolne źródło, stąd między innymi IMO dobre wyniki temp. DZ.

 

Jestem totalnym ignorantem/laikiem i jakoś nie mogę zrozumieć dlaczego praca z mniejszą różnicą temperatury pomiedzy DZ a GZ bardziej drenuje to pierwsze? Możesz to spróbować wyjaśnić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem totalnym ignorantem/laikiem i jakoś nie mogę zrozumieć dlaczego praca z mniejszą różnicą temperatury pomiedzy DZ a GZ bardziej drenuje to pierwsze? Możesz to spróbować wyjaśnić?

 

Najlepiej to widać przy grzaniu CWU. Ładujesz zasobnik wysoką temp.(GZ) i okazuje się, że masz wyższe temp. DZ. aniżeli gdy grzejesz CO (bo wtedy masz niższą temp. zasilania GZ). Jak z kolei spojrzysz na licznik prądu to okaże się, że pracując powiedzmy przez 30 minut pompa zje 1,2 kWh kiedy grzeje CWU. Natomiast kiedy przez 30 minut będziesz grzał CO to pompa weźmie Ci z gniazdka 1,0kWh.

 

Kiedy temp. GZ jest wysoka pompa czerpie więcej energii z gniazdka a mniej z gleby.

Kiedy temp. GZ są niskie pompa więcej czerpie z ziemi a mniej z gniazdka.

To tak łopatologicznie.

 

Wytwarzając niższą temp. GZ, pompa jest sprawniejsza, zrzuca dużo chłodu (bo sprawniej-więcej odbiera ciepła od glikolu) i tym chłodem osłabia grunt, czyli DZ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej to widać przy grzaniu CWU. Ładujesz zasobnik wysoką temp.(GZ) i okazuje się, że masz wyższe temp. DZ. aniżeli gdy grzejesz CO (bo wtedy masz niższą temp. zasilania GZ). Jak z kolei spojrzysz na licznik prądu to okaże się, że pracując powiedzmy przez 30 minut pompa zje 1,2 kWh kiedy grzeje CWU. Natomiast kiedy przez 30 minut będziesz grzał CO to pompa weźmie Ci z gniazdka 1,0kWh.

 

Kiedy temp. GZ jest wysoka pompa czerpie więcej energii z gniazdka a mniej z gleby.

Kiedy temp. GZ są niskie pompa więcej czerpie z ziemi a mniej z gniazdka.

To tak łopatologicznie.

 

Wytwarzając niższą temp. GZ, pompa jest sprawniejsza, zrzuca dużo chłodu (bo sprawniej-więcej odbiera ciepła od glikolu) i tym chłodem osłabia grunt, czyli DZ.

 

Moja PC musi jest inna bo z ziemi bierze tyle samo niezależnie czy na CO czy CWU.

Wykresy spadków temperatury na DZ są identyczne, tylko ten na CWU kończy się wcześniej niż ten na CO więc temperatura końcowa dla grzania CWU jest wyższa niż dla CO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja PC musi jest inna bo z ziemi bierze tyle samo niezależnie czy na CO czy CWU.

 

Moja przy grzaniu CWU ma wyższą temp. wychodzącego z pompy glikolu, ergo zrzuca do gleby mniej chłodu. Sprężarka to on/off. Delty DZ czy na CO, czy na CWU mam podobne. Mniej chłodu przyjmowane przez ziemię to mniejsza sprawność pompy i odwrotnie.

 

Wykresy spadków temperatury na DZ są identyczne, tylko ten na CWU kończy się wcześniej niż ten na CO więc temperatura końcowa dla grzania CWU jest wyższa niż dla CO.

 

U mnie nic takiego nie ma miejsca. Podawałem ostatnio dane nawet dot. samego grzania CWU. Miałem wówczas po 20-25 minutach grzania 6,3/3,0

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?172357-Temperatury-dolnego-%C5%BAr%C3%B3d%C5%82a&p=8166516&viewfull=1#post8166516

 

Dla potrzeb CO nie do osiągnięcia przy moim wymienniku o tej porze roku.

 

Obecnie po 6h na CO mam 3,6/0,0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja przy grzaniu CWU ma wyższą temp. wychodzącego z pompy glikolu, ergo zrzuca do gleby mniej chłodu. Sprężarka to on/off. Delty DZ czy na CO, czy na CWU mam podobne. Mniej chłodu przyjmowane przez ziemię to mniejsza sprawność pompy i odwrotnie.

 

 

 

U mnie nic takiego nie ma miejsca. Podawałem ostatnio dane nawet dot. samego grzania CWU. Miałem wówczas po 20-25 minutach grzania 6,3/3,0

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?172357-Temperatury-dolnego-%C5%BAr%C3%B3d%C5%82a&p=8166516&viewfull=1#post8166516

 

Dla potrzeb CO nie do osiągnięcia przy moim wymienniku o tej porze roku.

 

Obecnie po 6h na CO mam 3,6/0,0

 

Moja PC na CWU pracuje 20 minut a na CO 2 godziny. Dlatego temperatury DZ na koniec pracy na CWU są wyższe niż na CO.

Na CWU (55C) pobiera z sieci 2 kW a na CO (30C) 1.5 kW.

W obu przypadkach pobiera z DZ taką samą ilość energii.

Na koniec pracy na CO temperatury DZ są następujące 5.4C/3.5C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli pompa pracuje z taką samą częstotliwością, a temperatura na wyjściu jest wyższa, to z automatu pobiera mniej ciepła z gruntu bo jej COP spada i rośnie udział energii pobieranej z sieci.

 

Jeśli na wyjściu mam 30 stopni to pompa pracuje z mocą 7k. Przy 40 robi się już 6k, a na dodatek rośnie ilość energii pobieranej z sieci o ok 0.5kW. zatem w tym czasie pompa pobiera z gruntu jakieś 1.5kW co przekłada się na mniejszą deltę.

 

Dzisiaj po 1.5h grzania CWU temperatury na wyjściu ok 50 stopni.

DZ 7.8/5.5

Pompa nie zmieniając modulacji przeszła na CO - temperatura na wyjściu spadła do 28 stopni, a powrót na DZ spadł do 3.7 w ciągu kilku minut.

Edytowane przez Owczar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie niedawno rozruch pompy w budynku niestety jeszcze w trakcie budowy, ale trzeba grzać.

 

Sprzęt:

Thermia Diplomat Duo 8kW

DZ: 3x80m

Galmet Tower Grand 300l

Rekuperacja: na razie brak.

 

Dom:

Parter powierzchnia użytkowa 150m2 ogrzewanie podłogowe plus nieogrzewany garaż 40m2

15cm styro pod posadzką, 22-20cm na ścianach, strop jeszcze nie ocieplony.

 

W tym momencie grzeje ponad tydzień, na potrzeby rozruchu dwa pierwsze dni musiała lecieć na grzałce. Aktualnie podczas pracy sprężarkowej w zasadzie pracuje cały dzień, co potwierdza też zużycie prądu na liczniku zgadzające się ze znamionowym poborem prądu przez sprężarke+pompy obiegowe.

 

Parametry zasilania instalacji CO: 32*C wyjście / 24*C powrót.

Aktualnie DZ zatrzymało się na 3*C / 0*C i cisza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniżej zera. To, że płynie nic nie zmienia. W rzece mimo, że płynie też zamarza, tworzą się kry aż w końcu zamarznie.

 

Zmienia, zmienia, tylko nie wiem jak bardzo. Na szlakach wodnych (np. w kanałach) stosuje się czasem wymuszony ruch wody (choćby wpuszczając powietrze bąblujące znad dna) właśnie by ta nie zamarzła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...