Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 361
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ano, właśnie. Czasem w sobotę mi się uda, od 3 lat może kilka razy ;)

Ale w sumie nie budowałam domu dla tej kawy.

Najbardziej cieszę się, że mogę pogrzebać w ziemi jak mam godzinkę wolną (i nie muszę specjalnie jechać na działkę), że mogę wystawić rower jedną ręką, zawołać psa i sobie jechać w jakiejś przerwie nawet na pół godzinki. W bloku to była cała wyprawa, na tak krótko się nie opłacało a na spacery chodziłam do marketu. Tu czasem wieczorem idę ot, tak sobie ....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157771-kawa-na-tarasie/#findComment-4729004
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie tak. "Kawa" to również metafora - to obiad, książka,kieliszek wina, czy też zwykłe "patrzenie na zielone". Wracam z pracy i jestem na wczasach :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157771-kawa-na-tarasie/#findComment-4729738
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie wróciłam ze swojego tarasu do domu. Cały dom śpi, a ja słuchałam świerszczy i szumu wody z polewaczki, sielsko anielsko. Ten euforyczny stan trwa u mnie już od siedmiu lat, bo tyle mieszkam w domu. Koniecznie trzeba znaleźć tę chwilę dla siebie, zatrzymać się i tę przysłowiową kawę wypić. Po to też budujemy dom.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157771-kawa-na-tarasie/#findComment-4729753
Udostępnij na innych stronach

Wspomnianą kawę na tarasie zaczynam pijać jeszcze w kurtce a kończę już w kurtce ;) Czyli od wczesnej wiosny do późnej jesieni. I również nie jest to jedynie poranna kawa ale i obiad i książka i kieliszek czegoś ;) A zdarzają się też grille w Nowy Rok np.:)

Myślę,że taka "kawa na tarasie" to pewien stan ducha a nie brak czasu. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157771-kawa-na-tarasie/#findComment-4730280
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłam dziś wypic tę kawkę w ciszy na tarasie.

Tak jak piszesz S.P. -po to budujemy dom-święte słowa.

Ledwie tylko usiadłam w szlafroczku po pysznym śniadanku z kawką-zadzwonił telefon.

Zapowiedzieli się goście!

I Izo mamo Gabora-nici ze" stanu ducha"!

Szybko wskok w bety , ogarnięcie domu i witajcie mili goście!

Kawę wypiłam ale z goścmi.

Dlatego jutro spróbuję jeszcze raz.

Chocbym miała nastawic budzik tak jak S.P.(Gratuluję pięknego ogrodu!!)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157771-kawa-na-tarasie/#findComment-4730322
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, też zauważyłam ten wczasowy nastrój. Nawet między pracami staram się wpaść na godzinkę do domu naładować akumulatory. Właśnie siedząc w ogródku, nawet przy obiedzie. To takie dziwne uczucie, ale właśnie wczasy..
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157771-kawa-na-tarasie/#findComment-4730357
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłam dziś wypic tę kawkę w ciszy na tarasie.

Tak jak piszesz S.P. -po to budujemy dom-święte słowa.

Ledwie tylko usiadłam w szlafroczku po pysznym śniadanku z kawką-zadzwonił telefon.

Zapowiedzieli się goście!

I Izo mamo Gabora-nici ze" stanu ducha"!

Szybko wskok w bety , ogarnięcie domu i witajcie mili goście!

Kawę wypiłam ale z goścmi.

Dlatego jutro spróbuję jeszcze raz.

Chocbym miała nastawic budzik tak jak S.P.(Gratuluję pięknego ogrodu!!)

 

Kochana, wszak to ludzie są w naszym życiu najważniejsi :) Nawet CI co się zapowiadają w ostatniej chwili - jak masz jakąś kiełbasę w lodówce to raz-dwa i grill gotowy :) Kawa na tarasie nie musi być w samotności - choć ja lubię tę nocną ciszę...

Wczoraj pojechałam do mojego poprzedniego mieszkania w bloku zabrać resztki poczty. Jeeesssooooo .. gorąc jak w piecu (nagrzany asfalt, blok, chodniki) dwieście dzieci na podwórku pod oknem, smród na klatce schodowej (ktoś gotował kota ?) ........dobrze, że mnie tam nie ma.

I nawet jak po drugiej stronie małe dzieci sztuk cztery szaleją w ogrodzie sąsiada to ja mam swoją enklawę - chłodną, zacienioną, z drewnem pod stopami i leżaczkiem. Chociaż chwilkę pomiędzy zupą a odcedzaniem ziemniaków :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157771-kawa-na-tarasie/#findComment-4730600
Udostępnij na innych stronach

..... to ja mam swoją enklawę - chłodną, zacienioną, z drewnem pod stopami i leżaczkiem. Chociaż chwilkę pomiędzy zupą a odcedzaniem ziemniaków :)

 

... a nie mogłas tak mieć od conajmniej 20 lat ? ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157771-kawa-na-tarasie/#findComment-4731324
Udostępnij na innych stronach

Edyta, te naloty gości za jakiś czas się skończą i będziesz miała czas na relaks na świeżym powietrzu. Pozdrawiam.

 

To trwa już cztery lata.

Chyba nie skończą się nigdy.

Pozostawiliśmy wielu stęsknionych Przyjaciół na "starych śmieciach"

a tu poznaliśmy nowych.

Wręcz trzeba manewrowac terminami,żeby wszystkich ugościc!

 

Ale Nefer dobrze pisze,że ludzie są najważniejsi.

Tęsknię za nimi i lubię te spotkania.

 

Tylko mam tak mało czasu dla siebie, pracuję też z ludźmi odpoczywam z ludźmi.

Dzisiejszą poranną kawkę łyknęłam w 4 minuty bo na tyle czasu mi wystarczyło,

ale była wypita na tarasie...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157771-kawa-na-tarasie/#findComment-4731693
Udostępnij na innych stronach

Zanim zamieszkałam u siebie zawsze o porannej kawie na tarasie marzyłam.

Czy Wy , mieszkając już na swoim macie czas pic tę kawę tak często jak się o tym marzyło?

Bo ja mam teraz tyle obowiązków ,że kawkę wypijam w pośpiechu.

W domu...

jak będziesz na emeryturze albo bez pracy to i śniadanie ,i obiad , i kolacja będzie na tarasie ;) Ja teraz mniej pracuję i mam sporo czasu ....bardzo to sobie cenię i delektuję sie każdą chwilą na tarasie .....a to leżenie na hamaku ? cudowne ;)

zzzz01.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157771-kawa-na-tarasie/#findComment-4731879
Udostępnij na innych stronach

... a nie mogłas tak mieć od conajmniej 20 lat ? ;)

 

20 lat temu to żaden bank by mi nie dał kredytu nawet na to drewno na taras :):)

Ew-cia, ale ten Twój taras to normalnie jak w Hameryce wygląda - bardzo zaprasza, bardzo :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157771-kawa-na-tarasie/#findComment-4731973
Udostępnij na innych stronach

Poranną kawę pijam w domu tylko w soboty i w niedziele, ta na tarasie smakuje naprawdę wyśmienicie, posiłki też na ogół pałaszujemy na dworze. Jak wnuczki zrobią "nalot", to córka nie może się nadziwić jak smakuje im jedzenie na tarasie. Mieszkamy cztery lata i nadal nie możemy nacieszyć się tymi chwilami spędzonymi na tarasie i w ogrodzie. Kiedyś trzeba było robić wyprawy na działkę, zawsze był pośpiech, a odpoczynek i kawa były na drugim miejscu, teraz jest odwrotnie.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157771-kawa-na-tarasie/#findComment-4732300
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...