Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kawa na tarasie


Recommended Posts

W tym roku taras został wykończony, więc kawę przyjemniej się pije. Choć poranki szybko zrobiły się chłodne latem a wieczorami bzykadła nie dawały żyć. Teraz na tarasie stoi donica z wykopanym rozmarynem, czekającym na przeniesienie do domu, leżą jeszcze dwie małe dynie i stoi taczka z drewnem do kominka. Ot - życie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 361
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dobrze jeśli ktoś ma ten taras, też zawsze o czymś takim marzyłam, ale.... na marzeniach się skończyło. ludwik_13 - na "bzykadła" zawsze znajdzie się sposób, są takie rośliny które odstraszają komary i inne owady. Wystarczy - jako,że tarasy są przeważnie duże - postawić dwie trzy donice z takimi roślinami i po kłopocie. ;) a i od razu robi się przyjemnie,bo roślinki bywają kolorowe. Pozdrawiam. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
  • 4 weeks później...

Wczoraj,

bezchmurne niebo, temperatura -12,

taras zalany słońcem.

Wyszłam z domu, żeby zawiesić na drzewkach kule tłuszczowe dla ptaków.

Pomyślałam, dlaczego nie?

Ten znak zapytania odnośnie kawy na tarasie.

Expres do kawy, filiżanka w dłoniach bez rękawiczek,

kurtka z kapturem,

fotel tarasowy,

nos wystawiony do słońca celem złapania pierwszych piegów w roku 2014,

poczucie niewymownego szczęścia i spokoju...bezcenne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jest niestety za zimno na kawę na tarasie ;) Ale podziwiam tych, którzy nawet przy minusowych temperaturach potrafią pić kawę czy cokolwiek innego na tarasie

 

Być może wsadzę kij w mrowisko, ale...

... czy jest sens budować dom po to, aby dla zasady, wypić rano kawę na tarasie, a potem do roboty? I o której godzinie powrót?

Dom to mi się kojarzy z ciepłem rodzinnym, z dziećmi biegającymi po ogrodzie, czy to zimą lepiących bałwana, czy latem kopiących piłkę...

Ja rozumiem, że trzeba pracować, bo takie mamy czasy, ale pracować na dom kosztem rodziny, dzieci? Dom czynny w weekendy? Tego chcieliście?

Z tego co czytam, to tak w większości przypadków wygląda.

To już lepiej kupić działkę rekreacyjną nad rzeką, przynajmniej latem dzieci będą szczęśliwe.

Sorry, jeżeli uraziłem czyjeś uczucia/odczucia, ale naprawdę...

Edytowane przez Zagurski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba zależy czy żyjesz aby pracować, czy pracujesz aby żyć... Ale nie chodzi tu tylko o taras. W bloku, kamienicy, apartamentowcu również można mieć taras/loggię, kominek, przestrzeń, komfort itp atrakcje, ale wtedy faktycznie chyba większość z nas nie mogłaby sobie na to pozwolić. Ja na tarasie nad ranem przed praca nie przesiaduję, ale oprócz sójek i sikorek widziałem na nim w tym roku krogulca i codziennie widzę swojego psa: ). Twoje dylematy są i będą też dylematami innych i były również moimi oraz żony. I tak jak kiedyś mieszkając w bloku marzyłem o tym, aby gdziekolwiek pojechać, tak teraz marzę abym nie musiał tego robić będąc w domu. Ale może to oznaka starzenia się?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak jak kiedyś mieszkając w bloku marzyłem o tym, aby gdziekolwiek pojechać, tak teraz marzę abym nie musiał tego robić będąc w domu. Ale może to oznaka starzenia się?

 

To też. U nas również były Egipty dwa razy w roku. Teraz 2 tys miesięcznie na spłatę kredytu - wychodzi niby na zero. Tyle wydawaliśmy na podróże.

Ale dom nie wykończony, brakuje CO NAJMNIEJ 70tys. na jako takie wykończenie.

Tyle, że u nas moja żona nie pracuje, zajmuje się dwójką dzieci, ma czas na poranną kawę. Niby sielanka, bo ja mam taką pracę, że jestem przed 17stą w domu, ale wszystkie zarobione pieniądze inwestujemy w wykończenie i końca nie widać...

I pieniędzy też ;-)

Czy był sens budować dom? Żona twierdzi, że tak, bez dwóch zdań! Mi też się nasz dom podoba, ale zapomnij żono o Egiptach i innych uciechach dla ciała - coś za coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takim opisem jedynie wzbudzisz podziw, gdy budowaliście na kredyt przy jednej osobie pracującej i dajecie jakoś radę. Można też dopatrzyć się odrobiny frustracji u Ciebie, ale podpowiem coś być może ważnego. Szukaj radości w tym czego już dokonaliście. Zapewniam Cię, że nie tylko u Was czekają niedokończone elementy domu. Mógłbym trochę powyliczać, ale niech będzie na początek niezrobiony praktycznie taras. Zastępują go na razie płyty OSB ułożone na paletach i bloczkach : ).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano jestem trochę sfrustrowany, bo wiem, jak to wygląda od środka. Niby piti titi, kawka na tarasie zimą o 7.00, dla zasady, a potem do roboty, do późnego wieczora. Jakoś to do mnie nie przemawia.

Rzecz jasna, nie wszyscy piszący w tym wątku piją poranną kawę czym prędzej, ale z drugiej strony zastanawia mnie sens pisania, że dzisiaj (brrr....zimno) wypiłem/wypiłam kawę na wymarzonym tarasie i kto ma lepiej, niż ja? Tak to trochę wygląda, jak się wgłębić w ten wątek.

 

Ja tylko chcę zaznaczyć, że ta przysłowiowa, poranna kawa na tarasie jest okupiona setkami wyrzeczeń i nie wygląda/nie smakuje tak, jak niektórzy to tutaj przedstawiają.

HOWGH!

 

Aczkolwiek śniadanie zjedzone wiosną czy latem, z rodziną, na tym samym tarasie, rekompensuje wszystkie te niedogodności i takiego czegoś w bloku nigdy nie uświadczysz!

Także niby warto budować dom, ale nie kosztem życia rodzinnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie buduje domu po to, aby pić kawę na tarasie :) Jeśli już, to pije kawę na tarasie, ponieważ wybudował dom. Po wybudowaniu domu robię wiele rzeczy, których nie robiłem mieszkając w bloku: koszę trawę, rąbie drewno, wwożę opał, odśnieżam podjazd, przycinam drzewa, ale piję również kawę na tarasie, rozpalam w kominku, zapraszam przyjaciół na spotkanie przy ognisku w ogrodzie itp. Po prostu mieszkam z rodziną, pracuję i cieszę się życiem. Nawet takimi drobiazgami, jak kawa lub obiad na tarasie. Co widać na załączonym obrazku :) P9220459.jpg Edytowane przez zet_zet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...