Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 361
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

.a to leżenie na hamaku ? cudowne ;)

[ATTACH=CONFIG]59751[/ATTACH]

 

Ew-ka ! Pięknie jest u Ciebie!

Nastrój sprzyja by zasiąść do spokojnego wypicia kawki...

 

A bez pracy to nie będę.Bo nawet jak nie pracowałam , to miałam mnóstwo zajęć.

Ja umrę w biegu.

Tak jak Rusek007 najpierw jeździłam na działkę,wtedy zaczęłam marzyć o tym by spędzić kiedyś noc w plenerze i wypić poranną kawkę.

I tak od marzeń (AgaKuba ;) )do realizacji.

 

A potem kawa w cztery minuty -tak drogi jamlesie-czekam aż podstygnie i luu.

I faktem jest,że wieczorem czas znajdzie się częściej na grila ale tu chodzi o tę kawkę ,świergolenie ptaszków i to niepowtarzalne uczucie...

Edytowane przez Edyta Ż
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157771-kawa-na-tarasie/page/2/#findComment-4737205
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

U mnie problem jest z glowy, bo nie pije kawy wcale, a taras to "krolestwo" mojego Leosia (wazy 100 kg, wiec zajmuja prawie caly taras);).

Ale nawet gdybym chciala wypic kawke to nie mam kiedy, wyjezdzam okolo 8, wracam okolo 19, pracuje szesc dni w tygodniu. W niedziele zazwyczaj nadrabiam prace domowe i poza drzwi nosa nie wychylam, bo czasu brak.

U nas taras przez wieksza czesc dnia jest w sloncu, mamy zrobiony kacik z boku domu, a tam to juz rano nie ma czasu zeby podreptac, usiasc i cos wypic.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157771-kawa-na-tarasie/page/2/#findComment-4751567
Udostępnij na innych stronach

Aż się rozmarzyłam....

Teraz czasem siadam na balkonie. Ale jak tu posiedziac spokojnie jak vis a vis Pepco i Biedronka i w weekend od świtu pielgrzymki ludzi?? I każdy idzie i ekhm... głowę zadziera co to za kobieta siedzi sobie na balkonie i się wgapia w horyzont (a widok zza pepco i biedronki mam niczego sobie) zamiast się domem zająć??:)

Ja nawet nie muszę na tarasie.

Żeby to już było w domu.

Może być w kuchni, może być na tarasie, w ogrodzie, może być nawet przed garażem na składanym krzesełku.

Byle tam.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157771-kawa-na-tarasie/page/2/#findComment-4752952
Udostępnij na innych stronach

Aż się rozmarzyłam....

Teraz czasem siadam na balkonie. Ale jak tu posiedziac spokojnie jak vis a vis Pepco i Biedronka i w weekend od świtu pielgrzymki ludzi?? I każdy idzie i ekhm... głowę zadziera co to za kobieta siedzi sobie na balkonie i się wgapia w horyzont (a widok zza pepco i biedronki mam niczego sobie) zamiast się domem zająć??:)

Ja nawet nie muszę na tarasie.

Żeby to już było w domu.

Może być w kuchni, może być na tarasie, w ogrodzie, może być nawet przed garażem na składanym krzesełku.

Byle tam.

 

Jestem w podobnej sytuacji (mam na myśli blok) i marzenia też podobne. Pozostaje być cierpliwym:)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157771-kawa-na-tarasie/page/2/#findComment-4753158
Udostępnij na innych stronach

ja nie jestem cierpliwa, jeżeli mogę coś mieć, to muszę już. Więc wybudowałam i wprowadziłam się w pół roku. Na goły beton i w mokre ściany, ale u siebie :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157771-kawa-na-tarasie/page/2/#findComment-4756758
Udostępnij na innych stronach

Tarasu na razie nie mam, za to trawnik tak. Parasol rozpostarty, stolik składany i leżako-krzesełka wystarczają byśmy kawkę, lody, obiad czy co nam przyjdzie do głowy wypili, zjedli, a potem książeczka. I tylko czasem człowiek na ptaki się zagapi... wykluły się nam sikorki a teraz i muchołówki. Szczególnie te ostatnie fajne są, potrafią polując na owada zawisnąć nad trawą, niczym pustułka :lol2:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157771-kawa-na-tarasie/page/2/#findComment-4757223
Udostępnij na innych stronach

U mnie problem jest z glowy, bo nie pije kawy wcale, a taras to "krolestwo" mojego Leosia (wazy 100 kg, wiec zajmuja prawie caly taras);).

Ale nawet gdybym chciala wypic kawke to nie mam kiedy, wyjezdzam okolo 8, wracam okolo 19, pracuje szesc dni w tygodniu. W niedziele zazwyczaj nadrabiam prace domowe i poza drzwi nosa nie wychylam, bo czasu brak.

U nas taras przez wieksza czesc dnia jest w sloncu, mamy zrobiony kacik z boku domu, a tam to juz rano nie ma czasu zeby podreptac, usiasc i cos wypic.

Zwolnij!! Życie jest tylko jedno i uwierz mi nie ma miejsca, w które zabierzesz ten ziemski dobytek. Życzę ci więcej czasu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157771-kawa-na-tarasie/page/2/#findComment-4758964
Udostępnij na innych stronach

Gdy tylko pogoda na to pozwala to kawa rano na tarasie w "szlafroczku" obowiązkowo. Ja jestem z tych co dzień od kawy zaczynają i przez dłuzszy czas sie budzą zanim wejdą na właściwe obroty. Takie siedzenie na tarasie i gapienie się na zielone, słuchanie swiergotu ptaków zwykle mnie optymistycznie nastraja na nowy dzień.Po pracy też odprężam sie na tarasie z kubkiem herbaty oddając się błogiemu niemyśleniu, troche tylko pies mi w tym przeszkadza domagając się co chwilę rzucania patyczka.

Z rodziny to tylko ja taka tarasowa jestem, reszta narzeka, że a to mucha, a to osa, komar, mrówka- natura nie dla nich :p

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157771-kawa-na-tarasie/page/2/#findComment-4759180
Udostępnij na innych stronach

Rankiem kawy nie pijam, z resztą z małym brzdącem u nogi trudno o spokojny i leniwy początek dnia :)

Ale w ciągu dnia często kawkujemy na tarasie - tzn ja i siostra - czyli mamuśki na wychowawczym ;)

Z racji tego, że jesteśmy w domu na tarasie spędzamy duużo czasu :)

I nawet jak dzieciaki szaleją na trawniku lub placu zabaw to taras jest "bazą" gdzie są soczki, ciasteczka, ubrania na zmianę itp ;)

Na tarasie odpoczywamy, chronimy się przed zbyt mocnym słońcem, przyjmujemy gości, spożywamy posiłki...

Wkoło dużo zieleni i kwiatów, więc można się wyciszyć, zrelaksować, napaść oczy..

Stół w salonie stoi pod tarasowym oknem, więc nawet teraz pisząc do Was mam przed sobą taki widok ;)

 

http://img215.imageshack.us/img215/889/img2443r.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157771-kawa-na-tarasie/page/2/#findComment-4762209
Udostępnij na innych stronach

jak będziesz na emeryturze albo bez pracy to i śniadanie ,i obiad , i kolacja będzie na tarasie ;) Ja teraz mniej pracuję i mam sporo czasu ....bardzo to sobie cenię i delektuję sie każdą chwilą na tarasie .....a to leżenie na hamaku ? cudowne ;)

[ATTACH=CONFIG]59751[/ATTACH]

 

Ewcia, gdzie można zakupić taki hamak? Baaaardzo mi się podoba:)

 

Nasz taras jest z wyjściem z kuchni, więc nasze życie toczy się na tarasie, tam pijemy kawkę, odpoczywamy, tam przygotowuję i serwuję posiłki - nawet kiedy leje jest przyjemnie:)

Grilla w styczniu też przerabialiśmy:) Uwielbiam to miejsce...mimo, że jeszcze nie jest skończone...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157771-kawa-na-tarasie/page/2/#findComment-4762463
Udostępnij na innych stronach

Ewcia, gdzie można zakupić taki hamak? Baaaardzo mi się podoba:)

 

Nasz taras jest z wyjściem z kuchni, więc nasze życie toczy się na tarasie,.

Moniko ....kupiłam na Allegro za ok 99 zł :) jak kupisz to musisz go solidnie przymocować, bo mnie hak kupiony (gruby jak na byka!!!!) się ukręcił i spadłam na pupę ....buuuu....potem teść zrobił mi specjalny hak gwintowany i od roku jest super ....... najlepsze odpoczywanie , drzemka lub czytanie książki jest właśnie w tym hamaku - dwie poduszki i normaly odlot ;) polecam serdecznie:yes:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157771-kawa-na-tarasie/page/2/#findComment-4762595
Udostępnij na innych stronach

Moniko ....kupiłam na Allegro za ok 99 zł :) jak kupisz to musisz go solidnie przymocować, bo mnie hak kupiony (gruby jak na byka!!!!) się ukręcił i spadłam na pupę ....buuuu....potem teść zrobił mi specjalny hak gwintowany i od roku jest super ....... najlepsze odpoczywanie , drzemka lub czytanie książki jest właśnie w tym hamaku - dwie poduszki i normaly odlot ;) polecam serdecznie:yes:

 

Ewcia serdeczne dzięki za odpowiedź:)

Znalazłam w necie coś podobnego, ale czekam na info kiedy będzie dostępny, bo w tej chwili wszędzie mają braki:(

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157771-kawa-na-tarasie/page/2/#findComment-4763713
Udostępnij na innych stronach

Kocham piś kawę... i chyba jestem od niej uzależniona...

Wypijam kilka do kilkunastu filiżanek.... zawsze z mleczkiem. I można w kilka łyków wypić....

Codziennie wychodzę w koszuli nocnej i patrzę na trawę, roślinki przy tarasie, na ptaszki, słucham co się dzieje w moim lesie...

czasami się śmieję, że taras mamy tylko dla gości.... ale jest, i z niego korzystamy....

Taras wchodzi do salonu i kuchni, z kuchni, czy też z salonu wychodzi się na taras. Ponieważ nie ma markizy jeszcze a jest niezadaszony to czasami skrywamy się w cieni w domu... ale podwójne drzwi , albo choć jedne są zawsze otwarte....

Teraz jak mam chwilkę i robię kawę, siadam na tarasie zrobionym z palet ( ale za to jest drewniany :lol: ) , wypatrzę jakiegoś chwasta, coś zobaczę to polecę go wyrwać, zaraz motyczka w rękę czy pazurki ( zawsze są pod ręką na tarasie ) i tyle już wypiłam kawki w spokoju....

Ale ze mnie niespokojna dusza, więc to dla mnie jest najważniejsze, ze mam swój azyl, że mieszkam w lesie, ze podglądam sarny i bażanty wiosną i latem, a zimą je dokarmiamy...., że widzimy, jak zmienia się przyroda, jak pada deszcz to się teraz cieszyłam... a zamówiłam go na cztery dni... ;)

Mamy gdzie zrobić grila, zjeść na świeżym powietrzu, jak mamy ochotę na duszonki, to je robimy....

Słyszymy jak szumią drzewa....

Jest cudnie, gdy słychać jak pada deszcz i uderzają krople o trawę....

Jak ja kocham jak wszyscy wyjdą z domu, zostaję sama.....

Tak jak napisano wcześniej... mam jak na wczasach.... I jak mam jechac do jakiejś sporej nadmorskiej miejscowość w ten gwar, krzyk i cyrk, mieć wynajętą kakąś klitkę to aż mnie odrzuca... jak u nas jest tak dobrze..... jak zajechałam kiedyś na osiedle gdzie mieszkałam ... to aż się zastanowiłam , jak mogliśmy tu mieszkać... - to samo napisała Neferka.....

Ten kto mieszka w blokowisku nie rozumie nas, którzy wyprowadziliśmy się do domków, a my zaczynamy się zastanawiać dlaczego Oni tam jeszcze są....?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157771-kawa-na-tarasie/page/2/#findComment-4767696
Udostępnij na innych stronach

Kocham piś kawę... i chyba jestem od niej uzależniona...

Wypijam kilka do kilkunastu filiżanek.... zawsze z mleczkiem. I można w kilka łyków wypić....

Codziennie wychodzę w koszuli nocnej i patrzę na trawę, roślinki przy tarasie, na ptaszki, słucham co się dzieje w moim lesie...

czasami się śmieję, że taras mamy tylko dla gości.... ale jest, i z niego korzystamy....

Taras wchodzi do salonu i kuchni, z kuchni, czy też z salonu wychodzi się na taras. Ponieważ nie ma markizy jeszcze a jest niezadaszony to czasami skrywamy się w cieni w domu... ale podwójne drzwi , albo choć jedne są zawsze otwarte....

Teraz jak mam chwilkę i robię kawę, siadam na tarasie zrobionym z palet ( ale za to jest drewniany :lol: ) , wypatrzę jakiegoś chwasta, coś zobaczę to polecę go wyrwać, zaraz motyczka w rękę czy pazurki ( zawsze są pod ręką na tarasie ) i tyle już wypiłam kawki w spokoju....

Ale ze mnie niespokojna dusza, więc to dla mnie jest najważniejsze, ze mam swój azyl, że mieszkam w lesie, ze podglądam sarny i bażanty wiosną i latem, a zimą je dokarmiamy...., że widzimy, jak zmienia się przyroda, jak pada deszcz to się teraz cieszyłam... a zamówiłam go na cztery dni... ;)

Mamy gdzie zrobić grila, zjeść na świeżym powietrzu, jak mamy ochotę na duszonki, to je robimy....

Słyszymy jak szumią drzewa....

Jest cudnie, gdy słychać jak pada deszcz i uderzają krople o trawę....

Jak ja kocham jak wszyscy wyjdą z domu, zostaję sama.....

Tak jak napisano wcześniej... mam jak na wczasach.... I jak mam jechac do jakiejś sporej nadmorskiej miejscowość w ten gwar, krzyk i cyrk, mieć wynajętą kakąś klitkę to aż mnie odrzuca... jak u nas jest tak dobrze..... jak zajechałam kiedyś na osiedle gdzie mieszkałam ... to aż się zastanowiłam , jak mogliśmy tu mieszkać... - to samo napisała Neferka.....

Ten kto mieszka w blokowisku nie rozumie nas, którzy wyprowadziliśmy się do domków, a my zaczynamy się zastanawiać dlaczego Oni tam jeszcze są....?

 

Toż to przykład "znęcania" się nad tymi z blokowisk, którzy nie mogą się doczekać kawusi na tarasie w budującym sie właśnie domku!!!:p

Edytowane przez agalind
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157771-kawa-na-tarasie/page/2/#findComment-4770552
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Rankiem kawy nie pijam, z resztą z małym brzdącem u nogi trudno o spokojny i leniwy początek dnia :)

Ale w ciągu dnia często kawkujemy na tarasie - tzn ja i siostra - czyli mamuśki na wychowawczym ;)

Z racji tego, że jesteśmy w domu na tarasie spędzamy duużo czasu :)

I nawet jak dzieciaki szaleją na trawniku lub placu zabaw to taras jest "bazą" gdzie są soczki, ciasteczka, ubrania na zmianę itp ;)

Na tarasie odpoczywamy, chronimy się przed zbyt mocnym słońcem, przyjmujemy gości, spożywamy posiłki...

Wkoło dużo zieleni i kwiatów, więc można się wyciszyć, zrelaksować, napaść oczy..

Stół w salonie stoi pod tarasowym oknem, więc nawet teraz pisząc do Was mam przed sobą taki widok ;)

 

http://img215.imageshack.us/img215/889/img2443r.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

widoczek śliczny ale........ te drzewa to tak rosną na wzgórkach czy zostały obsypane? Bo jeśli obsypane to na bank zgnije im szyjka korzeniowa i powoli będą umierać.........

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157771-kawa-na-tarasie/page/2/#findComment-4790365
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...