Panczo255 13.10.2011 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2011 Mieszkamy w domu i mamy ok. 22,5 stopnia - jednak nie mamy odczucia takiej temperatury.W bloku przy takiej samej temperaturze wydaje się już być ciepło - czy ktoś wie czym może być to spowodowane ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 13.10.2011 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2011 Kwestia wilgotności powietrza. Masz byt dużo wilgoci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Panczo255 13.10.2011 07:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2011 Wilgotność jest na poziomie 50% - w obu przypadkach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 13.10.2011 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2011 Co się martwisz wrzuć parę szczapek do kominka i po problemie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Panczo255 13.10.2011 12:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2011 Kominek to całkowicie inna sprawa Chodzi o samo odczucie temperatur... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 13.10.2011 17:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2011 Kwestia wilgotności powietrza. Masz byt dużo wilgoci. Wilgotność jest na poziomie 50% - w obu przypadkach Czym by tu błysnąć?.... Aaaa! Masz zbyt mało wilgoci ! Żeby było śmiesznej- to akurat prawda: jak latem parno, to jakby cieplej... O czym to ja chciałem... Kiedyś na podobny temat pisałem coś w tym rodzaju: (...) ludzie ocieplają, grzeją i czasami (albo może często) dziwią sie, że jest zimno, mimo dosc wysokiej temperatury pokazywanej przez termometr. Ja twierdzę, i nie wymyśliłem tego sam, tylko wyczytalem, że najważniejsze jest doprowadzenie ścian do takiej samej temperatury, jak powietrza w pomieszczeniu, co nie jest sprawą łatwą. Ale konieczną, bo nawet najlepiej ocieplony dom ma prawo mieć z róznych powodów, nie tylko tych oslawionych mostków cieplnych, zimne ściany. A to powoduje dyskomfort cieplny domowników. Może właśnie o to chodzi w Twoim przypadku ? Pozdr. HS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 14.10.2011 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2011 Dokładnie. Przecież ciepło tracimy (mam na myśli nasze ciała) nie tylko oddając je do otaczającego powietrza, ale też na drodze promieniowania ze ścianami. Dlatego temperatura ścian, podłogi i okien ma wpływ na to, że możemy odczuwać chłód. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majki 14.10.2011 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2011 Nie zaszkodzą : - ciepła żona - grzane piwo Sorki za OT pozdrawiam, majki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 14.10.2011 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2011 wiesz majki, jakoś "ciepła żona" mnie nie kręci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hamlet 14.10.2011 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2011 W bloku miałeś pewnie ogrzewanie z ciepłowni a co za tym idzie grzejniki były cały czas ciepłeTutaj domyślam się że masz ogrzewanie gazoweKocioł pracuje z przerwami tzn jak ogrzeje wodę do zadanej temperaturyalbo jak ogrzeje pomieszczenie do zadanej temperatury wyłącza sięi grzejniki stają się zimne co może skutkować choć nie musi uczuciem chłoduPrzynajmniej u mnie tak jestJak palę w kotle węglowym i w domu jest 22st czuje się ciepłoJak włączę gaz z nastawioną temperaturą 22st na sterowniku pokojowymjuż takiego ciepła nie odczuwamyDziwne ale prawdziweNa podłogówce coś takiego nie występuje bo nagrzana podłoga szybko nie stygnieale na samych grzejnikach zdarza sie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majki 14.10.2011 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2011 wiesz majki, jakoś "ciepła żona" mnie nie kręci Wiesz, mnie kręci "Zimny drań" pewno Ciebie też nie kręci Ale coś tam, co rozgrzewa, się pewno zawsze znajdzie ... pozdrawiam, majki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majki 14.10.2011 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2011 Jak palę w kotle węglowym i w domu jest 22st czuje się ciepło Jak włączę gaz z nastawioną temperaturą 22st na sterowniku pokojowym już takiego ciepła nie odczuwamy Dziwne ale prawdziwe Dziwne, ale mam tak samo pozdro, majki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 15.10.2011 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2011 Całkiem fajny wątek się zrobił , szkoda ,że momentami nie na temat. Ale nie będę kablował do Admina... Panczo : - jaki dom? -jakie ogrzewanie? -kiedy wybudowałeś? -od kiedy mieszkasz? -od kiedy grzejesz? -podłoga z płytek /drewna? -masz podłogówkę? -coś jeszcze ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mynia_pynia 15.10.2011 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2011 U mnie drugi sezon grzewczy się zaczyna ( w sumie to już prawie 4 ale nie liczmy grzania w zimie do 12 st podczas budowy).Jak piec pracuje i grzejniki ciepłe to ciepło jest w domu, jak się nagrzeje i dom temperaturę trzyma to mi się zimno robi.Przestawiłam w zeszłym roku piec na pracę ciągłą, z minimalną temp na kaloryfery i było git, to nic że wówczas sterownik pokojowy jest nie potrzebny a żeby było chłodniej to kaloryfery/podłogówkę muszę skręcić albo iść do kotłowni i zawór skręcić, pierdziele jakieś stany podtrzymania, wstrzymania i kij wie co jeszcze, w duszy mam bezwładności - ja chcę żeby było ciepło zwłaszcza za te pieniądze które wydaję na ogrzewanie. Po głębszym zastanowieniu to połowa elektroniki w piecu u mnie jest zbędna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hamlet 15.10.2011 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2011 Właśnie o to chodziTrzeba tak ustawić krzywą grzania jeśli jest taka możliwość aby kocioł pracował z mniejszą mocą a prawie ciągleNa początku jak jeszcze nie miałem sterownika pokojowego była zadana temperatura wody na kotlepowiedzmy 45sti kocioł włączał się i wyłączał co kilkanaście minutco w rezultacie dawało zawsze ciepłe grzejnikiMinusem tego rozwiązania jest że trzeba często gościć w kotłownibo wiadomo że temperatura na zewnątrz się zmieniaale wolałem to niż teraz kiedy mam sterownik pokojowyi niejednokrotnie grzejniki są zimne przez kilkadziesiąt minutNie wracam do stanu poprzedniego bo obecnie palę węglem i w nosie mam gazNie będę marzł za grube pieniądze;)Może jak ktoś ma podłogówkę jest inaczej ale na samych grzejnikach jest lipa Jak widzę nie tylko u mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 15.10.2011 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2011 A u mnie jest ok.Piec chodzi przez 1.5h rano i to wszystko. Wystarczy ustawić wyższą temperaturę. U mnie jest to 21oC. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pf 15.10.2011 22:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2011 Nie wiem czy zdołam pomóc i wyjaśnić ale spróbuję. Niekoniecznie znam się na ogrzewaniu ale miałem doświadczenia z chłodnictwem.czyli z kompletnie odwrotnej strony. W literaturze na temat chłodnictwa jest poruszany temat projektowania chłodni w zależności od przechowanego towaru.Panuje następująca zasada im mniejsza różnica temperatur pomiędzy wymiennikiem ciepła (czyli chłodnicą) a chłodzonym ośrodkiem tym mniejsze zmiany mikroklimatu. Na przykład jeżeli projektuje się chłodnie dla mięsa to jest to coś co niema co do tego specjalnych wymagań i można zastosować mały wymiennik z różnicą temperatur nawet Delta 60stopni - z potężnym wentylatorem - co za tym idzie zmiany mikroklimatu będą duże. Jeżeli jest o chłodnia dla kwiatów to zaczynają się schody - wentylator wykluczony - jak największa powierzchnia wymiany ciepła - możliwie jak największy wymiennik - różnica temperatur wymiennik otocznie max 3 stopnie. Różnica temperatur wymiennik otoczenie najsilniej wpływa na wilgotność - tu się muszę zgodzić z przedmówcami. Pamiętam co zaobserwowałem w jednej z firm w których pracowałem. Kocioł był przełączny w stan spoczynku na sobotę i niedzielę. automat włączał go go na godzinę przed rozpoczęciem pracy.Wszyscy gdy wchodzili do pomieszczenie w poniedziałek , pomimo 25 stopni odczuwali że jest zimno. czego nie było w następne dni pomimo 22 stopni. Moim zdaniem jest to kombinacja dwóch czynników - na pewno jest ogromna różnica temperatur pomiędzy grzejnikiem a temperaturą w pomieszczeniu . To wpływa na odczucie komfortu cieplnegoMoim zdaniem trzeba by zwiększyć powierzchnie grzejników - założyć większych rozmiarów. W ten sposób zmniejszymy różnica temperatur pomiędzy grzejnikiem a temperaturą w pomieszczeniu. Nie sądzę aby znacznie zwiększyło się zużycie ciepła. temperatury pilnować będzie termostat grzejnikowy.Lub założyć dodatkowe ogrzewanie podłogowe z zaworem RTL Drugim czynnikiem który wpływa na odczucie komfortu to jest oddziaływanie ścian.działają jak wymiennik ciepła tylko w drugą stronę. Też oddziaływają na zmiany mikroklimatu. Tu już moje osobiste doświadczenie że w pomieszczeniach o wysokiej izolacji czuję się bardziej komfortowo. coś mi się wydaje że jest to mieszkanie w którym większość ścian to szczytoweCo do ścian to pozostaje założenie grubszej izolacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 16.10.2011 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 U siebie zaobserwowałem to samo po wyziębieniu domu. Po kilku dniach ogrzewania, gdy ściany już się dogrzały sytuacja wracała do normy.Inna sprawa to kwestia dokłądności wskazań higrometru i termometru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 16.10.2011 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 Dołączam do osób stojących przed termotrem/ami i myślących o co kurna kaman? Pokazują 20-21 stopni, a czym prędzej po powrocie z pracy rozpalamy w kominku. Może kubatura pomieszczeń ma tu duży wpływ, może metraż okien? A może pora już nałożyć w domu coś z dłuższym rękawem, hehe.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chrisowaty 16.10.2011 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 Na odczucie temp. ma wpływ również nasze samopoczucie, temp naszego ciała, jak i ciśnienie atmosferyczne. Ja częściej odczuwam chłód kiedy ciśnienie jest niskie, a wilgotność powietrza na zewnątrz przekracza 80%. Mam wentylację grawitacyjną i nawiewniki w oknach. Na odczucie temp. wewnątrz pomieszczeń ma duży wpływ temp. ścian. Co to jest komfort termiczny? Jest to temperatura w której czujemy się komfortowo i niekoniecznie jest to tylko temperatura powietrza (przykład ze słońcem). Na komfort wpływ mają również takie czynniki jak temperatura promieniowania, wilgotność i prędkość przepływu powietrza. Średnia wartość temperatury powietrza i przeciętnej temperatury powierzchni wszystkich otaczających przegród budowlanych stanowi odczuwaną przez człowieka temperaturę otoczenia. Zależności te przedstawia wykres Königa na rysunku poniżej. Oznacza to, że względnie niskie temperatury powietrza są rekompensowane przez promieniowanie cieplne zapewniając pożądany komfort termiczny. Optymalna temperatura powietrza w pomieszczeniu powinna wynosić 16-18°C, a średnia temperatura przegrody budowlanej 24-30°C. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.