Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ilustrowany dziennik budowy


wjaz

Recommended Posts

Hej, masz rację - czas ruszyć tyłek i coś napisać.

Między chorobą córeczki, pracą i budową zabrakło czasu nawet na spanie - nie mówiąc już o pisaniu na FM.

 

W zasadzie wszystkie problemy, o jakich pisałem wyżej, udało się rozwiązać.

 

* Trzy zbyt nisko wylane nadproża - na szczęście kilkanaście centymetrów wyżej jest solidny betonowy wieniec, więc nie spoczywa na nich wielki ciężar. Podcięliśmy 15 cm i jest OK. Wygląda to tak:

IMG_6078.jpg

* Dylatacja więźby i dachu - po kilku interwencjach już zrobiona:

IMG_5040-2.jpg

 

Przy okazji - Forum Muratora zmieniło sposób osadzania zdjęć i można szybko i bezproblemowo wstawić miniaturki.

Miniaturki są chyba lepsze, prawda? Zwłaszcza jak ktoś ma wolne łącze/komórkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrze że córka zdrowa ! to najważniejsze

 

co do fotek - ja wole przeglądać dziennik z dużymi fotkami - ale faktycznie jeśli ktoś w tel przeglada moze byc to problem - zwłaszcza w ilustrowanym dzienniku takim jak Twój gdzie jest dużo fotek

 

na jakim etapie teraz jesteście ? jakie prace na budowie ? czekamy na uzupełnienie wpisów i aktualny stan

liczyłeś OZC?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

R&K przypomniał mi o błędach, o których pisałem wcześniej.

 

Tak więc dla pamięci:

Lista błędów ze stanu surowego:

 

1. Brak dylatacji dachu - już zrobiona

2. Trzy nadproża wylane 15cm za nisko - już podcięte

3. Dziwna nierówność więźby: na długości domu (18 metrów) odległość od stropu do płatwi zwiększa się o 10 cm. Z tego 5 cm wynika z nierówności stropu, a kolejne 5 cm z nierówności płatwi (krzywa belka). Łącznie wychodzi 10 cm - częściowo wyrównane wylewką, ale krzywizny belki nie da się naprawić;

4. Jeden z korytarzy ma ok. 7 cm zbieżności - już wyrównane tynkiem

5. Jedno z okien o 10 cm za szerokie - już zwężone

6. Dwie ścianki wymurowane za daleko - już obcięte

7. Nie wszędzie są kąty proste - w łazienkach zostały już wyprowadzone tynkiem (przy tynkarzy)

8. W jednym newralgicznym miejscu (duże okno w kształcie litery L w salonie - 4,5m długości) strop nie jest wylany dokładnie nad fundamentem. Wychodzi o kilka cm na zewnątrz. W efekcie musiałem wybrać, czy okno ma być zamontowane równo z górą otworu, czy z dołem. Zrównałem z górą i na początku wyglądało to strasznie krzywo, zwłaszcza z zewnątrz. :no: Ale po przyklejeniu styropianu w zasadzie nic nie widać.

9. Strop nad garażem został wylany ze spadkiem w stronę domu, i przez kilka miesięcy deszcz spadający na garaż spływał do szczeliny między ścianą domu i garażu, która całkiem przemokła - już wylana została warstwa wyrównująca, a ściany się suszą

Edytowane przez wjaz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przygotowując się do budowy zapomniałem, że część więźby będzie widoczna po zabudowie poddasza.

Kupiłem więc więźbę z surowego drewna, w gustownym zielonym kolorze.

 

Voila:

 

IMG_5105-IMG_5107.jpg

 

Stałem pod tą więźbą i drapałem się po głowie – co z tym teraz zrobić …?

Na początku próbowałem to pomalować. Wypróbowałem kilka rodzajów bejc i lakierów, ale efekty były marne. Nic mi się nie podobało. Niektórym wodnym bejcom udało się pokryć zielony impregnat, ale były za ciemne. Czerwono-bury „teak” czy „palisander” sprawdziłby się w mrocznej karczmie, ale nasz dom miał być jasny i ciemne belki zupełnie mi nie odpowiadały. Po prawie pół roku widzę, że te kryjące bejce i tak wyblakły, zielony zaczął trochę prześwitywać i wyglądają to prostu brzydko. Nie polecam.

 

Moje próbki - zdjęcie ze stycznia i wyblakły stan obecny:

IMG_5069-2.jpg IMG_8361.jpg

 

Nie pozostało nam nic innego, jak zestrugać to paskudztwo, co też zrobiliśmy:

 

IMG_5932.jpg

 

Użyliśmy elektrycznego struga (ręcznego) z Castoramy, który sprawił się całkiem dziarsko.

W niektórych miejscach drzewo wypiło więcej impregnatu, i tam zostały zielone ślady (trochę to widać na fotce powyżej). Żeby je zestrugać trzeba by było zebrać dużo, dużo drewna, a tego nie chcieliśmy, więc te przebarwienia zostały. Potem wszystko wybieliliśmy jeszcze ługiem Fluggera, który wybielił drewno, pozbawił je żółtego odcienia i zielonych przebarwień i z tego co czytałem - będzie je chronił przed dalszym żółknięciem pod wpływem UV. Z drugiej strony - ponoć ług "otwiera pory" drewna, które trzeba później czymś wykończyć. Spróbuję olejem, ale to dopiero jak gotowe będzie poddasze...

 

Drewno po ługu wygląda mniej więcej tak:

IMG_8293.jpg

 

Kosztowało mnie to wszystko sporo wysiłku, trochę kasy na różne próbki, bejce i inne preparaty, struganie, potem lekkie szlifowanie belek, ale było warto!

Edytowane przez wjaz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AAAAAAAAAAAAAAAAaaaaaaaaaaaaaaaaaa !

Violka właśnie poinformowała mnie, że jutro lub pojutrze kurier przywiezie wyposażenie łazienek.

W tym grzejniki drabinkowe...

 

Grzejniki drabinkowe... ?

Skóra mi ścierpła na grzbiecie, bo zdałem sobie sprawę, że robiąc podłogówkę nie zrobiliśmy pętli i podejść do "drabinek" w łazienkach. Szybko sprawdziłem to na zdjęciach - - podejść faktycznie nie ma :(

 

Stan obecny na parterze jest prawie "deweloperski" - wszędzie są wylewki, a ściany są otynkowane. Na poddaszu łazienki jeszcze nie ma bo wkrótce zostanie zrobiona z G-K.

 

Co tu zrobić...?

1. Sprawdzić czy są wolne miejsca w rozdzielaczach, rozkuć wylewkę i ułożyć dodatkowe pętle ??? (chyba niewykonalne)

2. Zamontować na grzejnikach jakieś grzałki elektryczne???

3. Albo może na parterze zrobić dodatkowy mini-rozdzielacz i pętlę bezpośrednio z kotłowni???

 

Może ktoś z was ma jakiś mądry pomysł co teraz zrobić z tym fantem?

Edytowane przez wjaz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O mamo!

Przyjeżdżam dzisiaj na budowę, a tam stoi cudny - CUDNY kominek!

To dopiero jego pierwszy dzień, więc pozwólcie że się trochę poegzaltuję, bo mam niewiele okazji ;)

 

Kamień jest po prostu genialny!

 

Faktura (antykowany płomieniowany)

 

IMG_8485.jpg

 

Kolor:

 

IMG_8488.jpg

 

A cały kominek wygląda tak:

 

IMG_8498.jpg

 

i razem z płytką podłogową

 

IMG_8511.jpg

 

Bardzo jestem zadowolony z kamienia. Kominkarz na samym początku zażądał wręcz, żebym pojechał do Ursusa czy innego Mszczonowa, żeby wybrać kamień w hurtowni. Nie bardzo mi się to podobało - kto ma czas, żeby jechać 50 km żeby wybrać kamień na kominek!?. No ale co było robić - pojechaliśmy. I nie żałujemy. Odwiedziliśmy sporą halę pełną płyt granitu, marmuru i innych kamulców. Dawid (4 lata) zachwycał się wielką suwnicą, która przenosiła płyty z kupki na kupkę i wyszedł stamtąd z oczami jak talerze. Ja zresztą też :) Kamienie można było obejrzeć, pomacać, polizać - fantastyczna sprawa. Wcześniej nie wiedziałem że dostępnych jest tyle różnych wykończeń (poler, satyna, groszek, antyk płomieniowany, antyk śrutowany itd itp.). Jak się trochę posypała logistyka i niestety musieliśmy zrezygnować z wybranego przez nas kamienia, to od razu wiedzieliśmy co wybrać, nawet nie patrząc na marne fotki, które dostaliśmy e-mailem.

 

"Nasza" hurtownia publikuje też zdjęcia w sieci: https://picasaweb.google.com/IngemarWarszawa/GRANITY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jakie masz zapotrzebowanie na cieplo

wstaw grzałkę elektryczną

 

Dzięki malux - na tym się chyba skończy: wstawię grzejniki elektryczne ze sterownikami.

Jeżeli podłogówki będzie za mało - to grzejniki włączę na stałe w sezonie grzewczym.

Jeżeli podłogówka wystarczy - to będę używał z timerem, tylko do suszenia ręczników.

 

Znalazłem już kilka fajnych w tej firmie: http://www.termaheat.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie drabinki będą grzały temperaturą podłogówki

plus grzała

jeśli łazienka zużyje w całym sezonie u mnie 310 kwh no to dogrzewanie o stopien ,dwa to maks ze 100 kwh w roku w drugiej taryfie 30 zł

 

To jest najbardziej rozsądne rozwiązanie. U mnie byłoby tak samo, gdybym nie zapomniał zrobić podejść z podłogówki :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łał :jawdrop: wygląda świetnie! A teraz mów jak się ten kolor nazywa (pewnie nie pospolity "czorny") :) Bo tylko wykończenie doczytałem.

 

Racja! Zapomniałem napisać.

Kamień nazywa się Forest Black antykowany palony - przynajmniej w nomenklaturze firmy Ingemar.

To nie jest najczarniejsza czerń, bo w takim wykończeniu nie da się jej uzyskać. Polery są ciemniejsze, i na polery idą najciemniejsze bloki każdego rodzaju kamienia - podobno.

 

Forest black poler można zobaczyć tutaj: https://picasaweb.google.com/IngemarWarszawa/GRANITY#5360878358462533042

Satynę - tutaj: https://picasaweb.google.com/IngemarWarszawa/GRANITY#5360878124363017170

A nasz antykowany palony - na moich fotkach powyżej.

 

Pierwszy raz zajrzałem na chwilę do światka kamieniarzy, i muszę przyznać że jest naprawdę ciekawy.

Edytowane przez wjaz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
AAAAAAAAAAAAAAAAaaaaaaaaaaaaaaaaaa !

(...) robiąc podłogówkę nie zrobiliśmy pętli i podejść do "drabinek" w łazienkach (...) !!!!!!!

 

W tym temacie:

Moi instalatorzy są wspaniali: obiecali, że kiedy przyjadą podłączać pompę ciepła, to za darmo pociągną mi dodatkowe rurki bezpośrednio z kotłowni do dwóch sąsiadujących z nią łazienek. Muszę tylko przygotować bruzdy w ścianach z kotłowni do grzejników. Tak więc w 2 z 3 łazienek grzejniki będą działać tak jak chcieliśmy, czyli jako jedna z pętli podłogówki !

Do trzeciej łazienki nie da się już doprowadzić rurek, więc do grzejnika wsadzimy grzałkę.

Ot, i problem rozwiązany.

:)

Edytowane przez wjaz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...

Wiosna 2012

 

Jesteśmy właścicielami ponurej, zimnej dziury na wsi, do której dojeżdża się błotnistą drogą. Dookoła domu grząsko. Nawet wydawałoby się solidne trawiaste podłoże jest nasiąknięte wodą i ugina się pod stopami.

 

Ciemność i smutek

2012-04-26%252018.23.08-2.jpg

2000%2520IMG_6823-IMG_6829.jpg

IMG_6835.jpg

IMG_6924.jpg

 

Całe szczęście udało się podpisać umowę z ekipą wykańczającą z okolicy i panowie wzięli się ostro do roboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...