Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak ograniczyć moc w Brotje WBS 22 E i jak go ustawic żeby tak często ie taktował?


Ramaiv

Recommended Posts

  • 7 months później...
  • Odpowiedzi 40
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 4 years później...

Mam podobny problem z taktowaniem pieca Brotje WBS 22C + CWU 120l. Dom zbudowany z pustaka ceramicznego 25cm, ocieplony styropianem 10cm. Wełna 25cm na dachu.

Powierzchnia do ogrzania: 120m2 + CWU na 4 osoby

Tylko kaloryfery

Zamontowana pogodówka i termoregulator pokojowy.

Wszystkie głowice termostatyczne na max, oprócz garażu (ustawiony na 0)

Krzywa grzania: 1.0

Wydajność nominalna: 22kW

Wpływ temp. w pomiesz.: 40%

Taktowanie: 70-200 razy na dobę

 

Pytania:

1. Czy aby ograniczyć moc kotła należy przestawić parametr Wydajność nominalna? Widzę, że mogę nią regulować od 0 do 22. Przecież ten kocioł ma moc 7-22. Skąd niższe wartości?

2. Czy załączanie kotła 2-3 razy na dobę nie jest przypadkiem nierealne? Skoro temperatura w pomieszczeniu uzyska żądaną wartość to piec powinien przestać grzać. Czyżby należało wygregulować kocioł tak (m.in. krzywą grzania), by był w stanie utrzymywać zadeklarowaną temperaturę jak najdłużej i przy tym nie przestawał pracować?

3. Czy 40% dla Wpływ temp. w pomiesz. jest ok? Czy nie powinno być 0%, przez co system będzie polegał tylko na pogodówce?

Edytowane przez comeonsava
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Postudiowałem problem taktowania w przewymiarowanych kotłach kondensacyjnych. Dzięki postowi https://www.haustechnikdialog.de/Forum/t/98715/Broetje-WGB-20C-startet-im-Minutentakt posterowałem kotłem i teraz sytuacja wygląda lepiej. Mniej pali w zbliżonych temperaturach zewnętrznych gdy się porównuje stan sprzed modyfikacji i po.

Parametry którymi sterowałem to:

2440 ustawiłem na 30%

2441 ustawiłem na 2000 rpm

wyłączyłem 2-gi obieg CO (gdyż fizycznie go nie ma, a parametr 1130, który jest tylko w 2-gim obiegu mógł powodować problemy

2451 ustawiłem na 300s

2456 ustawiłem na 15 st. C

 

Ogólnie rzecz biorąc należy zwrócić uwagę na 2 kwestie. Ograniczenie mocy pieca przez max liczbę obrotów wentylatora PWM CO, dostosowując ją do zapotrzebowania domu na ciepło oraz ustawienie wyższej histerezy max, gdyż wtedy palnik dłużej pali, co przekłada się na nieco większe straty kondensacyjne, ale samo odpalenie palnika jest kosztowe. Coś za coś.

 

Znalazłem równiez fajny dokument, który obrazuje działanie histerezy w kotłach kondensacyjnych: https://www.serwis-brotje.pl/lib/bpf2ua/Instrukcja-obslugi-SGB-125-300-H-jx6p7qml.pdf. Na stronie 9 jest wykres, który ułatwia zrozumienie wpływu wartości max i min dla histerezy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ogólnie rzecz biorąc należy zwrócić uwagę na 2 kwestie. Ograniczenie mocy pieca przez max liczbę obrotów wentylatora PWM CO, dostosowując ją do zapotrzebowania domu na ciepło oraz ustawienie wyższej histerezy max, gdyż wtedy palnik dłużej pali, co przekłada się na nieco większe straty kondensacyjne, ale samo odpalenie palnika jest kosztowe. .

 

Cały problem jest taki że poprzez ograniczenie obrotów wentylatora ograniczasz tylko maksymalną moc kotła a tak na prawdę chodzi albo o zmniejszenie minimalnej mocy kotła lub o to aby instalacja szybciej odbierała wyprodukowane ciepło.

Niestety podłogówka jest instalacją niskotemperaturową więc te 5 kW energii gdzieś się musi wydzielić. Z kolei instalacja grzejnikowa ma to do rzeczy że sterowana jest poprzez zawory termostatyczne grzejnikowe więc wyłączane są kolejne grzejniki i tym samym instalacja o małej pojemności nie jest w stanie odebrać ciepła które wyprodukuje kocioł.

W takiej sytuacji żadne ustawienia tu nie pomogą oprócz ustawień programatora dzień, godzina. Poprzez ustawienia doprowadzamy do sytuacji w której kocioł uruchamia się tylko w określonych godzinach dnia. Konkretne ustawienia należy wypraktykować samemu indywidualnie pod konkretną instalcję i budynek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się co do tego, że instalacja musi odebrać ciepło wygenerowane przez przewymiarowany kocioł. Przy czym parametry określające z jaką prędkością wentylatora startuje kocioł i jaką może utrzymać maksymalną prędkość wentylatora nie wpływa na jego zmniejszoną moc? A czy maksymalna histereza nie wpływa na długość pracy kotła w cyklu podgrzewania?

Z postu z haustechnikdialog.de wyraźnie wynika, że po zmianie tych parametrów użytkownik wydłużył czas pracy palnika z kilku minut do prawie godziny, przez co zapewne koszty ogrzewania spadły, jak i eksploatacja części zmalała.

 

Z tego co zaobserwowałem po sterowniku pokojowym RGBT, kocioł po kilku-kilkunastu sekundach przechodzi na moc ~7kW (minimalna) i utrzymuje ją naście minut, czego wcześniej nie zaobserwowałem. Po podłączeniu monitoringu (https://github.com/fredlcore/bsb_lan/blob/master/HOWTO.md) mojego kotła postaram się dać więcej info co udało się osiągnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się co do tego, że instalacja musi odebrać ciepło wygenerowane przez przewymiarowany kocioł. Przy czym parametry określające z jaką prędkością wentylatora startuje kocioł i jaką może utrzymać maksymalną prędkość wentylatora nie wpływa na jego zmniejszoną moc? .

 

Parametry startu kotła ( prędkość wentylatora i wysterowanie palnika) są jasno zdefiniowane przez elektronikę sterującą tylko i wyłącznie w celu zabezpieczenia 100%-owej pewności zapłonu palnika za pierwszym razem.

Jeśli kocioł daje możliwość zmiany tych parametrów to możliwe że tym samym zakłócamy ten proces.

Dlatego owszem jeśli mamy taką możliwość i zmniejszymy obroty wentylatora to tym samym zmniejszymy wysterowanie palnika a także temperaturę panującą na zasilaniu.

Po zapłonie trwającym w czasie do 1s. kocioł automatycznie powinien zejść do mocy zapewniającej temperaturę na zasilaniu określaną przez krzywą grzewczą lub inny rodzaj sterowania.

Jeśli ta moc nie jest mocą minimalną to tylko i wyłącznie ze względu na temperaturę zasilania, temperaturę powrotu, przepływy panujące w obiegu pierwotnym itp.

 

Jeśli więc ograniczymy maksymalne obroty wentylatora oraz moc palnika to kocioł podczas cyklu pracy zamiast utrzymywać stałą temperaturę na zasilaniu poprzez regulację mocy palnika będzie utrzymywał stałą minimalną moc palnika natomiast temperatura na zasilaniu będzie wpierw dochodziła do tej zadanej a dopiero potem będzie się utrzymywała na stałym poziomie.

Oczywistą rzeczą jest że w ten sposób kocioł będzie pracował dłużej natomiast czy w ten sposób będzie zachowywana ekonomia oraz parametry korzystne dla występowania kondensacji to sprawa dyskusyjna.

A czy maksymalna histereza nie wpływa na długość pracy kotła w cyklu podgrzewania?

.

 

Histereza i jej wielkość wpływa zarówno na długość okresu pracy kotła jak i przerwy.

 

Z postu z haustechnikdialog.de wyraźnie wynika, że po zmianie tych parametrów użytkownik wydłużył czas pracy palnika z kilku minut do prawie godziny, przez co zapewne koszty ogrzewania spadły, jak i eksploatacja części zmalała.

.

 

Jest taka możliwość ze względu na ograniczenie obrotów wentylatora przez co ograniczono moc palnika do wartości minimalnych.

Problem w tym że sztuczne ograniczenie mocy poprzez zmianę maksymalnych obrotów wentylatora ogranicza także zakres modulacji kotła przez co kocioł o regulowanej mocy grzewczej staje się tylko elementem grzewczym o stałej mocy.

 

Zarejestruj najlepiej temperaturę w domu gdy ograniczysz moc kotła do ok 7 kW a temperatura za oknem spadnie do (-15*C)

 

Jeśli dom jest energooszczędny to owszem moc będzie wystarczająca ale to oznacza że winowajcą całego zamieszania jest instalator bądź inwestor który dla takiego domu zaplanował kocioł 24kW którego moc minimalna to 7 kW.

Edytowane przez Mareks77
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Mareks77. Brzmi to logicznie.

 

A co z max. histerezą? Fabrycznie jest ustawiona na 7stC. Wiele osób zaleca w takich przypadkach (taktowania kotła) zwiększenie jej do 15stC lub nawet 20stC.

Dzięki temu kocioł będzie pracował dłużej w cyklu podgrzewania. Z jednej strony będzie osiągał przez to wyższą temperaturę kotła i powrotu, ale powinien przez to rzadziej się załączać. Nie wiem co jest mniej ekonomiczne, dłuższa praca na wyższej temperaturze czy więcej startów palnika.

 

I drugie pytanie. Mój kocioł ma zakres modulacji 7-22kW. Czy jeśli zapotrzebowanie na ogrzewanie mojego domu przy temperaturach oscylujących w okolicach 0stC jest mniejsze niż 7kW to nic nie jestem w stanie zrobić i muszę pogodzić się z jego taktowaniem? Rozumiem, że jak temperatury spadną to to 7kW może być w sam raz i zauważę wyraźne wydłużenie pracy kotła w cyklu podgrzewania (brak częstego taktowania)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Mareks77. Brzmi to logicznie.

 

A co z max. histerezą? Fabrycznie jest ustawiona na 7stC. Wiele osób zaleca w takich przypadkach (taktowania kotła) zwiększenie jej do 15stC lub nawet 20stC.

Dzięki temu kocioł będzie pracował dłużej w cyklu podgrzewania. Z jednej strony będzie osiągał przez to wyższą temperaturę kotła i powrotu, ale powinien przez to rzadziej się załączać. Nie wiem co jest mniej ekonomiczne, dłuższa praca na wyższej temperaturze czy więcej startów palnika.

 

I drugie pytanie. Mój kocioł ma zakres modulacji 7-22kW. Czy jeśli zapotrzebowanie na ogrzewanie mojego domu przy temperaturach oscylujących w okolicach 0stC jest mniejsze niż 7kW to nic nie jestem w stanie zrobić i muszę pogodzić się z jego taktowaniem? Rozumiem, że jak temperatury spadną to to 7kW może być w sam raz i zauważę wyraźne wydłużenie pracy kotła w cyklu podgrzewania (brak częstego taktowania)?

 

Histereza oczywiście pomaga o ile w ogóle dochodzi w nim do taktowania. Często bowiem użytkownicy mylą normalną pracę z taktowaniem gdy przyjrzą się jej i zaobserwują iż kocioł załącza się na 5 minut a następnie kolejne 5 minut odpoczywa. Z tego doliczą się według nich astronomicznej liczby od 150 lub 200 załączeń w ciągu doby, wyciągają mylne wnioski.

 

Taktowaniem należy uważać pracę w której kocioł wyłączy się po czasie do 10 - 15s po zapłonie.

Instalacja bowiem nie jest w stanie odebrać ciepła wytworzonego przez źródło a sam sposób zapłonu polegający na wysterowaniu palnika do poziomu 60 - 80% powoduje że temperatura na zasilaniu wzrasta gwałtownie powyżej tej zadanej i jej histerezy.

 

W sprawie ekonomicznej pracy z podniesioną histerezą oraz temperaturami zasilania należało by wpierw poznać charakterystykę sprawności duetu palnik - wymiennik, gdyż parametr ten nie jest stały w całym zakresie pracy kotła..... i dopiero od ok 25 - 30% osiąga wartość ponad 100% ciągnąc się do temperatur ok 55*C

Najczęściej jednak długa praca w niskich temperaturach jest mało ekonomiczna a mniejsze spalanie uzyskuje się poprzez pracę ZAŁ / WYŁ z temperaturami średnimi od 30*C do 50*C.

 

Jeżeli zatem przy temperaturach do 0*C zapotrzebowanie Twojego domu jest mniejsze niż 7kW to energię potrzebną do utrzymania stałej temperatury będzie on regulował poprzez różnicę czasów załączenia i wyłączenia. Zatem 3kW będzie to załączenie na15min oraz np 20 min postój. W tym czasie energia wyprodukowana zostanie zużyta i spowoduje następny cykl grzewczy. Problemy z taktowaniem możesz doświadczyć głównie w dodatnich temperaturach zewnętrznych powyżej 5 - 10*C gdy włączenie ogrzewania jest konieczne a na dodatek występują zyski cieplne w postaci słońca.

 

Wtedy to należy posiłkować się wyższą histerezą, ustaleniem dłuższych czasów blokady palnika oraz innymi parametrami dostępnymi w menu kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Histereza oczywiście pomaga o ile w ogóle dochodzi w nim do taktowania. Często bowiem użytkownicy mylą normalną pracę z taktowaniem gdy przyjrzą się jej i zaobserwują iż kocioł załącza się na 5 minut a następnie kolejne 5 minut odpoczywa. Z tego doliczą się według nich astronomicznej liczby od 150 lub 200 załączeń w ciągu doby, wyciągają mylne wnioski.

 

Taktowaniem należy uważać pracę w której kocioł wyłączy się po czasie do 10 - 15s po zapłonie.

 

Ciekawe. Ja byłem przekonany, że należy dążyć do jak największego wydłużenia cyklu podgrzewania, przy jak najmniejszej temperaturze w kotle. Spodziewałem się, że załączanie palnika 150-200x na dobę jest nieekonomiczne. Dziękuję za wyjaśnienie!

Edytowane przez comeonsava
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I Ty masz rację. Mareks77 przyczepił sie do złego określenia bardzo częstych załączeń kotła ( które źle nazwałeś "Taktowanie" i brnął w to nie czytał chyba dokładnie

twojej wypowiedzi bo wymyślał o zamykaniu termostatycznych zaworów które masz otwarte na full pisałeś.

Na Twoim miejscu obniżył bym jeszcze krzywą grzania na 0,8 i popróbuj.

Na wybór kotła nie miałeś wpływu, wiec trzeba go jakoś ujarzmić.

Życzę powodzenia.

Edytowane przez kaju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe. Ja byłem przekonany, że należy dążyć do jak największego wydłużenia cyklu podgrzewania, przy jak najmniejszej temperaturze w kotle. Spodziewałem się, że załączanie palnika 150-200x na dobę jest nieekonomiczne. Dziękuję za wyjaśnienie!

 

Dobrze wnioskujesz, mój Brotje załącza się dwukrotnie w ciągu doby w cyklach od 1,5 do 2h (zależnie od temp.zew) nie mam żadnych siłowników i innych bzdur typu pogodówka , sterownik pokojowy bez napięciowy w odpowiednim miejscu i całość działa idealnie od trzech lat.Im prościej tym taniej i tym skuteczniej .Oczywiście tylko podłogówka po całości. Załączanie więcej niż parę razy na dobę jest nieekonomiczne i znacznie skraca czas ,,życia'' kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe. Ja byłem przekonany, że należy dążyć do jak największego wydłużenia cyklu podgrzewania, przy jak najmniejszej temperaturze w kotle. Spodziewałem się, że załączanie palnika 150-200x na dobę jest nieekonomiczne. Dziękuję za wyjaśnienie!

 

Nieekonomiczne nie oznacza iż jest to taktowanie. Kocioł pracując w trybie temperatury zadanej bez jakichkolwiek sterowników pokojowych, pogodowych będzie się zawsze załączał kilkadziesiąt lub nawet ok 150 razy na dobę gdyż utrzymuje tylko stałą temperaturę w obiegu ogrzewania w ramach swojej histerezy.

Ekonomia ma tu dwie różne strony gdyż z jednej strony mamy zużycie gazu a z drugiej zużycie i amortyzację elementów kotła.

 

Długa praca kotła na niskich temperaturach jest korzystna pod względem amortyzacji ale w niektórych kotłach zależnie od ich mocy maksymalnej jest nieekonomiczna pod względem zużycia gazu.

 

Cały problem w tym aby dobrać cykl pracy odpowiedni do swojego domu i jego charakterystyki cieplnej patrząc na dom jako akumulator energii cieplnej. Posadzka którą długo nagrzewamy oddaje ciepło jeszcze długo po tym jak wyłączymy ogrzewanie.

Poza tym sprawność układu wymiennika jest dużo większa w temperaturach z zakresu 35 - 45*C aniżeli w zakresie do 35*C z którym mamy do czynienia przy pracy ciągłej, więc wyprodukowanie 1kW energii na zakresie sprawności 109% zużywa 0,091m3 gazu a produkcja tego samego 1kW energii w 100% wydajności ponosi zużycie 0,1m3

Edytowane przez Mareks77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały problem jest taki że poprzez ograniczenie obrotów wentylatora ograniczasz tylko maksymalną moc kotła a tak na prawdę chodzi albo o zmniejszenie minimalnej mocy kotła lub o to aby instalacja szybciej odbierała wyprodukowane ciepło.

Niestety podłogówka jest instalacją niskotemperaturową więc te 5 kW energii gdzieś się musi wydzielić. Z kolei instalacja grzejnikowa ma to do rzeczy że sterowana jest poprzez zawory termostatyczne grzejnikowe więc wyłączane są kolejne grzejniki i tym samym instalacja o małej pojemności nie jest w stanie odebrać ciepła które wyprodukuje kocioł.

W takiej sytuacji żadne ustawienia tu nie pomogą oprócz ustawień programatora dzień, godzina. Poprzez ustawienia doprowadzamy do sytuacji w której kocioł uruchamia się tylko w określonych godzinach dnia. Konkretne ustawienia należy wypraktykować samemu indywidualnie pod konkretną instalcję i budynek.

 

Mistrz pisania byle pisać hihihi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mistrz pisania byle pisać hihihi

 

Jak już masz wtrącać swoje trzy grosze to chociaż odnieś się do wypowiedzi merytorycznie uzasadniając swoje wątpliwości.

 

Masz 219 wpisów na forum i nic konkretnego do powiedzenia w danej sprawie i problemie pytającego .

 

I

Na Twoim miejscu obniżył bym jeszcze krzywą grzania na 0,8 i popróbuj.

.

 

To kolejna Twoja "złota myśl"

 

Człowieku..... zimę oprócz Tatr i Zakopanego mamy jeszcze tylko w Karkonoszach i pozostała część kraju to raczej późna jesień.

Jego kocioł ma prawie 7kW mocy minimalnej więc KG może sobie obniżać nawet do 0.2 a instalacja nie odbiera ciepła więc kocioł zareaguje wręcz odwrotnie, i wyłączy się jeszcze szybciej bo temperatura na zasilaniu przekroczy wyznaczoną wartość.

 

Ktoś Ci zrobił jakąś krzywdę .......więc może ogarnij się chłopcze i zacznij używać organów które masz na wyposażeniu..

Edytowane przez Mareks77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załączanie więcej niż parę razy na dobę jest nieekonomiczne i znacznie skraca czas ,,życia'' kotła.

 

Wymysł teoretyka.

 

Od trzech lat moja instalacja C.O z podłogówką zasilana kotłem Brotje działa bardzo dobrze. Kocioł załącza się od 2 do 3 razy dziennie na 1-2 godz. Wiem to z dokładnością do 1 minuty i 0.1 C bo mam tani rejestrator pracy C.O własnej roboty . Znam bardzo dobrze swoją instalację od strony praktycznej bo sam ją wykonałem od A do Z i nie jestem bynajmniej teoretykiem.

 

A oto Twój post z innego tematu z FM.

 

Jak liczba startów przekroczy 100 na dobę to wtedy możesz zacząć się martwić.

 

Więc jak kocioł się załączy np. 90 razy dziennie to nie ma problemu, TAK ? To taka jest właśnie Twoja wiedza o kotłach gazowych i ich funkcjonowaniu?

 

Kolego marnujesz szansę by siedzieć cicho, czytać posty i pilnie uczyć się od innych mających wiedzę i/lub doświadczenie, zadawać pytania i dziękować za odpowiedzi. Zamiast tego wypisujesz tu na FM jakieś swoje dziwne ,,poglądy" na temat spraw czy osób o których nie masz najwyrażniej ,,zielonego " pojęcia. Ponieważ na zmiany i naukę nigdy nie jest za póżno serdecznie Cię do nich zachęcam i obiecuje trzymać za Ciebie kciuki by Ci się udało. Co ma Ci sie udać ? Ano napisać kiedyś choćby jeden merytoryczny , nie obrażający nikogo, post na FM.

pozdrawiam Tomraider.

Edytowane przez tomraider
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej przestań już pisać cokolwiek bo się kompromitujesz. Wyciągasz wnioski na podstawie tylko jednej, swojej, na dodatek źle sterowanej instalacji.

 

Mam nadzieję, że nie wprowadzisz żadnego inwestora w błąd, dlatego wypunktuję dla potomnych kilka twoich totalnych głupot:

...nie mam żadnych bzdur typu pogodówka , sterownik pokojowy bez napięciowy w odpowiednim miejscu...

 

 

Załączanie więcej niż parę razy na dobę jest nieekonomiczne i znacznie skraca czas ,,życia'' kotła.

 

1. Sterowanie jakościowe to podstawa przy OP, a dwustanowy termostat to zacofanie.

2. Częstsze załączanie ma minimalny wpływ na zużycie - wynika tylko i wyłącznie z przewietrzania komory spalania przed każdym zapłonem. Nie ma to również wielkiego wpływu na jego trwałość - ewentualnie trafo i elektroda zapłonowa szybciej się zużyje, ale to grosze.

 

A i tak zapytam z ciekawości - ile instalacji zaprojektowałeś/wykonałeś?

Edytowane przez mistalova
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

......Wyciągasz wnioski na podstawie tylko jednej, swojej, na dodatek źle sterowanej instalacji.

......... i tak zapytam z ciekawości - ile instalacji zaprojektowałeś/wykonałeś?

Tak jak myślałem jesteś pewnie instalatorem/serwisantem . W Twoim interesie finansowym jest napchać inwestorowi możliwie dużo ,,sprzętu'' mieszaczy,pomp,siłowników,sterowników i innych akcesorii bo masz od ich sprzedaży prowizję/zysk. Widziałem podobnych Tobie w sklepach branżowych którzy za wciśnięcie np.niepotrzebnie drogiego (o parę tyś) kotła gazowego dostawali nagrodę - nawigację czy power bank (prowizję skasowali swoją drogą na kliencie) . Ślinili się jak jak małpa do lusterka.

 

Sterowanie jakościowe to podstawa przy OP, a dwustanowy termostat to zacofanie.

 

Na prostym skutecznym i tanim sterowaniu nie zarobił byś kasy , co więcej takie się nie psuje więc nie ma okazji do serwisu czy napraw więc oczywiście jest , jak twierdzisz ,,zacofane".

 

Częstsze załączanie ma minimalny wpływ na zużycie

 

Częste załączanie ma ogromny wpływ na zużycie kotła i Twoją kieszeń , będzie grubsza im szybciej i częściej klient wezwie Cię do naprawy.

 

. ewentualnie trafo i elektroda zapłonowa szybciej się zużyje, ale to grosze.

 

To kolega domniemany instalator kompletnie nie wie że w kotle gazowym jest pompa , wentylator, zawór trójdrożny i modulator które im dłużej pracują tym szybciej się zużywają.

Taki jak Ty za sam przyjazd kasuje parę stów , jak dla Ciebie to parę groszy to gratuluję zamożności. U mnie serwisant ,zapytany telefonicznie o zakres prac serwisowych przy przedłużaniu gwarancji na drugi rok , chciał skasować 300 zł za pieczątkę i wyczyszczenie syfonu kondensatu w kotle. Chciał i oblizał się smakiem pospolity naciagacz. Nie znam serwisanta który potrafi prawidłowo wyczyścić/umyć specyficzny wymiennik kotła Brotje bez demontażu kotła(a demontować im się nie chce bo to dużo pracy a kocioł ciężki), nie mają o tym kompletnego pojęcia więc nie robią z tym nic.

 

 

Lepiej przestań już pisać cokolwiek ...

 

Tego akurat nie mogę dla Ciebie zrobić, ale się nie zniechęcaj tak łatwo , wielokrotnie ładnie proszony czasem ulegam i spełniam niektóre prośby.

 

 

....wypunktuję dla potomnych kilka twoich totalnych głupot

 

Nie podoba mi się niski poziom kulturalny i merytoryczny Twoich postów. Trafiasz do ignorowanych i tak Cię będę właśnie od teraz traktował. Nie licz więc na kolejną na odpowiedż. Z okazji Nowego Roku 2020 życzę Ci kolego żebyś znalazł czas i posprzątał sobie na strychu.

Straszny masz tam bałagan.

pozdrawiam Tomraider.

Edytowane przez tomraider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...