telewy 09.12.2022 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2022 Myślę o tym samym, bo cena za pellet zabija, a roboty trochę z tym jest. Nie dość, że trzeba przechowywać, nosić, toi potem jeszcze piec czyścić. Ja spalałem około 5 ton. Temat pomp dosyć obcy dla mnie i się obawiam, bo zapewne na rynku teraz jest pełno ludzi, którzy je sprzedają a słabo się na tym znają. W domu mam tylko grzejniki, dom ma 11 alt więc z ocieploniem nie ma problemu. podpytałem o oferty i od jednych dostaje je na piec na 12kW, od innych na 8kW. Boje się, że jak coś źle pójdzie to będę miał zimno. A kotłownie mam trochę małą, żeby to wszystko upchnąć. Poza tym prędzej czy później Granpal powie, że ma dosyć i wtedy pozostaje tylko popmpa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 09.12.2022 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2022 Przy moim zużyciu za sezon rzędu 4 - 5 ton [...] Jak na razie bez srogiej zimy pompa zużywa średnio ok. 70 kWh na dobę bez grzania cwu To jakoś słabo się dodaje. 5 ton pelletu to jakieś 20MWh. Rozumiem, że razem z CWU? Za to 70kWh przy warunkach w okolicach średniej w sezonie grzewczym przy COP=3,5 ponad 50MWh ciepła w sezonie (i to jak piszesz, bez CWU). Chyba, że wszystko grzejesz grzałką - to by się z grubsza zgadzało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 09.12.2022 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2022 To jakoś słabo się dodaje. 5 ton pelletu to jakieś 20MWh. Rozumiem, że razem z CWU? Za to 70kWh przy warunkach w okolicach średniej w sezonie grzewczym przy COP=3,5 . A skąd wiesz, że osiąga COP=3.5 ? A może @electrician ma grzejniki, które musi pędzić na 45C ? @electrician Fakt jest faktem, że koszt duży. Co to za pompa i na jakich parametrach pracuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
electrician 10.12.2022 00:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2022 5 ton peletu to 25 MWh. Pompę uruchomiłem 16 grudnia i średnia ok. 70 kWh na dobę /bez cwu/ to za okres użytkowania od tej daty. COP 3,5 to chyba przy temperaturze zewnętrznej /pompa powietrze/woda/ rzędu 15 - 17 st.C do osiągnięcia, ale nie w okolicach zera. Rzeczywiście mam grzejniki i nie mam podłogowego, temperatura ustawiona na zasobniku to 50 st.C - próbowałem niższej, rzędu 40 st.C ale efekty takie same. Pompa 12,5 kW - ma jedną wadę, grzałki włączają się już przy +4 st.C i nie da się tego zmienić w ustawieniach. Telewy, wg mnie pompa 12 kW jeśli już, pompa monoblok miejsca w kotłowni nie zajmuje /stoi sobie grzecznie na zewnątrz/ więc tym się ewentualnie nie przejmuj. A pieca, gdyby co, się nie pozbywaj dopóki pompy nie wypróbujesz przez sezon grzewczy. Jak na razie większych mrozów niż -5 st.C nie było, zbliża się -15 - to będę wiedział więcej i napiszę co i jak. Ale coś mi się zdaje, że w środę odpalę Granpala i będę trzymał w pogotowiu gdyby jednak pompa nie dała rady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 10.12.2022 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2022 Ustaw temp zasilania na najmniejszą, jaka da ci oczekiwaną temperaturę w domu.Grzanie wody do 40 a do 50C to jednak duża różnica w sprawności z jaką produkowane jest ciepło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
electrician 10.12.2022 09:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2022 Przeprowadziłem próby różnych ustawień - 40 st.C /to minimum, niżej do grzejników już się nie da/, 45, 50 i 55 st.C - efekty takie same. Winna tu jest chyba grzałka włączająca się zawsze przy temperaturze zewnętrznej poniżej +4 st.C . Jak na razie obserwuję i więcej będę wiedział po sezonie grzewczym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 10.12.2022 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2022 A co to za pompa ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
electrician 10.12.2022 18:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2022 Pompa powietrze/woda Nulite 12,5 kW zrobiona tymi samymi małymi żółtymi rączkami którymi zrobione są wszystkie inne pompy - zresztą nie tylko pompy, bo większość gadżetów elektronicznych, duuużo samochodów i innych urządzeń technicznych. Zresztą licząc energetycznie to w sezonie grzewczym zużywam ok. 25 MWh a wygląda na to, że pompa ciepła zużyje 8 - 9 MWh przy COP równym ok. 3, czyli normalnie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 10.12.2022 22:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2022 (edytowane) 5 ton peletu to 25 MWh. To masz genialny kocioł i rewelacyjny pellet. Pompę uruchomiłem 16 grudnia i średnia ok. 70 kWh na dobę /bez cwu/ to za okres użytkowania od tej daty Czyli 359dni? Razem z latem? Winna tu jest chyba grzałka włączająca się zawsze przy temperaturze zewnętrznej poniżej +4 st.C . To to kupiłeś bardzo droga grzałkę dla naszego klimatu. Bo powyżej +4* CO potrzebuje wyprodukować niewiele ciepła. Zwłaszcza, jak nie produkujesz go w najcieplejsze godziny doby i magazynujesz. https://forum.muratordom.pl/entry.php?132632-80-ciep%C5%82a-produkujemy-przy-temperaturach-gt-2*C-mit-Dob%C3%B3r-pompy-wg-OZC Edytowane 10 Grudnia 2022 przez Kaizen 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
electrician 11.12.2022 11:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2022 Z prostego przelicznika MJ na kWh wynika, że 1 mJ to niecałe 0,3 kWh /dokładnie 0.277778 kWh/ czyli dla zupełnie przeciętnego peletu którego wartość opałowa wynosi ok. 18 MJ/kg jest to ok. 5 kWh/kg. I nie jest to wcale rewelacyjny pelet, ot, taki sobie przeciętny. Proponuję żebyś podciągnął się trochę z wiedzy o pelecie. Dalej z prostych wyliczeń na poziomie 2 klasy podstawówki wynika, że spalenie 5 ton peletu to 25 MWh. Nie chcę się tutaj wdawać w pseudonaukowe dyskusje na temat sprawności procesów spalania i strat z tym związanych - bo można by, tylko po co. Przyjmuję, że zapotrzebowanie na energię w ciągu sezonu grzewczego w moim konkretnym przypadku to 25 MWh /średnio, bo dużo zależy od przebiegu sezonu grzewczego/. A tak na marginesie - piec mam rzeczywiście świetny, sprawność rzędu 95% /tyle, kiedy chce mi się go regularnie czyścić, co nie zawsze ma miejsce / Jeśli chodzi o datę 16 grudnia - to oczywiście pomyłka, chodziło o 16 listopada co na pewno zauważył każdy trochę tylko rozgarnięty forumowicz czytając mój post.. I nie oczekuję tu rad typu "wywal tę pompę i zainstaluj pompę gruntową, a najlepiej dołóż do tego zasobnik 10 000 l jako bufor" bo i tak nie mam zamiaru ani możliwości zmiany systemu ogrzewania pompą ciepła. Po prostu podzieliłem się pierwszymi wrażaniami po uruchomieniu pompy w moim konkretnym przypadku. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 11.12.2022 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2022 Tylko, że grzałka nie powinna się włączać przy temp +4C. RAczej przy około -10, -15CTo jest albo błąd w sofcie, albo w konfiguracji.Po co pompa, która zdecydowaną większość sezony grzewczego jedzie na grzałce ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 11.12.2022 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2022 piec mam rzeczywiście świetny, sprawność rzędu 95% Średnio w sezonie? Gratulacje. Serio. Jeśli chodzi o datę 16 grudnia - to oczywiście pomyłka, chodziło o 16 listopada co na pewno zauważył każdy trochę tylko rozgarnięty forumowicz czytając mój post.. Znaczy czytający mają przyjąć za oczywistą oczywistość, że piszesz nieprawdę? To włączanie grzałki przy +4 to też błąd? Czy faktycznie tak działa ta PC? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
goguś1719517740 11.12.2022 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2022 Ale grzałki muszą dostać zasilanie fizycznie i nie tylko od sterownika zależy czy dostaną napięcie bo jak kierownik kotłowni postanowi to śrubokrętem grzałki odłączy i nic się nie stanie , ja u siebie odłączyłem podgrzewanie tacy ociekowej bo załącza się przy plus 1 stopni a pobiera ok 200 watt a to już ponad 4kw na dobę , mam pstryczek i ja decyduję kiedy załączyć .tak tak rozerwie zamrozi i koniec świata-bzdury. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
electrician 25.12.2022 14:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2022 @kaizen - jeśli piszę post 10 grudnia i z postu wynika, ze dopiero niedawno uruchomiłem pompę - to data 16 grudnia jest oczywistą pomyłką. Nie podejrzewam, że jesteś aż tak nierozgarnięty, żeby tego nie zauważyć. A to włączenie grzałki przy temperaturze niższej niż +4 st.C - to nie błąd, takie ustawienie miała ta pompa i z poziomu sterownika nie było możliwości zmiany. Piszę - miała, bo już nie ma.@goguś - kierownik kotłowni próbował śrubokrętem odłączyć grzałkę, ale wtedy pompa wywalała błąd i pokazywała kierownikowi gdzie się zgina dziób pingwina. To kierownik lekko się pod.. znaczy wkurzył, wziął laptoka, wlazł w softa i wyciągnął regulację tego parametru na sterownik. Teraz mam ustawione -7 st.C i nadal obserwuję zużycie energii Jeśli chodzi o wyrabianie się pompy przy większych mrozach - przy - 15 st.C dała radę, chociaż miałem rozpalony piec na wszelki wypadek /odcięte od pieca ogrzewanie/. Miałem wtedy też horror, bo nad ranem o godz. 3 wyłączyli zasilanie /była awaria/ i przez dwie godziny czuwałem gotów w każdej chwili puścić ciepłą wodę z pieca na pompę /chodził agregat/. Po 2 godzinach nie wytrzymałem i puściłem jednak ciepłą wodę na pompę, ale akurat wtedy załączyli prąd - woda w buforze pompy miała jeszcze 10 st.C. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
electrician 18.01.2023 16:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2023 Moje pierwsze dane zużycia za 2 miesiące czyli od 16 XI 2022 do 16 I 2023 - zużycie 3000 kWh za cały okres bez podgrzewania ciepłej wody użytkowej. W sumie 61 dni, czyli średnia dobowa ok. 50 kWh. W okresie do ok. 16 grudnia /dokładnej daty nie pamiętam/ zużycie dobowe było dużo wyższe, gdyż jak już pisałem grzałka włączała się przy temp. zewnętrznej +4 st.C. Obecnie jest przestawiona na -7 st.C, czyli przy obecnych temperaturach zewnętrznych grzałka nie włącza się wcale. Obecnie średnie dobowe zużycie oscyluje wokół 40 kWh, co jest wartością akceptowalną. Co prawda jeśli chodzi o ogrzewanie to styczeń póki co nas rozpieszcza, nawet nocą temperatury są dodatnie. Zobaczymy co będzie kiedy przyjdzie prawdziwa zima, ale jak na razie jestem w miarę happy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
electrician 16.05.2023 10:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2023 (edytowane) Zużycie od 16.01. do dzisiaj, czyli 16.05. - 120 dni to 4 MWh na samo grzanie, co daje przeciętnie ok. 34 kWh na dobę. Ponieważ mam podwyższony limit zużycia energii do 3MWh po starej cenie, której i tak nie znam, bo od 1 stycznia wróciła akcyza i VAT 23%, oraz nieznana mi jest nowa cena energii za tę 1 MWh ponad te 3 MWh - to nie mogę nawet oszacować ile będę musiał zapłacić za luksus grzania pompą ciepła - dokładnie wiedział będę po czerwcu, kiedy rachunek przyśle mi PGE. Gdyby jednak rozliczyć sezon grzewczy przy cenie peletu oscylującej wokół 1700 zł/tonę jaką mamy teraz, to zainstalowanie pompy ciepła z punktu widzenia ekonomiki nie było szczególnie trafnym pomysłem. Ale w przyszłości - nie wiadomo, bo przyszłość w naszym państwie jest nieprzewidywalna. Edytowane 16 Maja 2023 przez electrician Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
electrician 09.08.2023 19:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2023 Przekopiowałem post z tematu "Granpal" bo tu nie ma czego dodać ani ująć - to jest clou mojej opinii po jednym /niepełnym/ sezonie grzewczym z użyciem pompy ciepła. Wiem już wszystko. Rachunek za energię za I półrocze wynosi prawie 5 tysięcy złotych. Biorąc pod uwagę fakt, że fotowoltaika równoważy mi zużycie energii poza ogrzewaniem spokojnie mogę przyjąć, że to 1700 zł za II półrocze 2022 r. plus to 5000 zł za I półrocze bieżącego roku to koszt ogrzewania pompą ciepła. Dodając 1600 zł za tonę peletu którą zużyłem przed zamontowaniem pompy łączny koszt ogrzewania wyniósł 8300 zł. Gdybym spalił 5 ton peletu /co raczej niemożliwe bo zima była lekka/ po 1700 zł/t wydałbym na ogrzewanie 8500 zł czyli koszt porównywalny z pompą. Między bajki zatem wkładam opowiastki, że zainstalowanie pompy ciepła obniża rachunki za ogrzewanie. W moim przypadku koszt inwestycji w pompę nie był zbyt wysoki, bo instalację wykonałem sam, ale na dwie zimy na zakup opału by wystarczył. Biorąc pod uwagę tegoroczne ceny prądu /które jeszcze prawdopodobnie wzrosną/ inwestycja w pompę ciepła nie ma żadnego sensu ekonomicznego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
goguś1719517740 09.08.2023 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2023 Tak będzie coraz częściej nie tylko ty wszystko to kwestia cen prądu jak było po 65 groszy było ok ale śpiewają że ma być za rok 1,9 zł więc mówimy pmpom ciepła papa papa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
giman 09.08.2023 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2023 Ja swojej nie mówię papa. A jak prąd za bardzo wzrośnie to może zamiast puszczać samopas, dojrzeję do ustawiania harmonogramu (na tańszą taryfę). PSNatomiast w jakimś zakresie można pewnie powiedzieć pompom papa w przypadku modernizowania kotłowni w starych domach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
electrician 22.05.2024 09:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja Obserwowałem ceny peletu od jesieni 2022 do wiosny 2024, czyli praktycznie przez dwa sezony grzewcze. W woj. świetokrzyskim kształtowały się od prawie 3000 zł/tonę w 2022 r. do ok. 1200 zł/tonę obecnie. I to za pelet dobrej jakości porównywalnej z Barlinkiem czy Olczykiem, a nawet za pelet Olczyk. Ceny energii elektrycznej /produkcja peletu jest mocno energochłonna/ w tym okresie w zasadzie się nie zmieniały. Z tego prosty wniosek - producenci peletu w początkowym okresie próbowali się "nachapać", ale wyszło im to tylko częściowo, gdyż widocznie drastycznie spadł przy takich cenach popyt. Obecna cena rzędu 1200 - 1300 zł/tonę wydaje się ceną w miarę uczciwą. Nie widomo jak będzie wyglądać ta cena w kolejnych okresach, gdyż podwyżki cen energii elektrycznej wydają się nieuniknione. Szkoda, że nie mam możliwości zmagazynowania 4 ton peletu, bo teraz bym kupił. Mogę zmagazynować tylko ok. dwóch ton i tyle mam w kotłowni /zostało mi po tym sezonie grzewczym, bo z lenistwa grzałem głównie pompą ciepła i klimą w dużym pokoju/. Dokładne rozliczenie ubiegłego sezonu grzewczego będę miał po otrzymaniu rachunku za energię za I półrocze b.r. Teraz mam zamiar rozbudować fotowoltaikę z obecnych niecałych 5 kWp do 10 kWp oraz zainstalować klimatyzację we wszystkich pokojach w domu, bo jednak ogrzewanie typu powietrze/powietrze jakie realizuje klima jest tańsze niż pompą typu powietrze/woda. Wniosków nie omieszkam przedstawić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.