irqul 16.12.2012 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2012 Nalewka na płatkach dzikiej róży. Płatki wrzucamy do słoika, zalewamy wódką, dodajemy trochę spirytusu. Płatki możemy dorzucać sukcesywnie. Przepis nie jest precyzyjny, bo zrobiłem to na próbę, a w tym roku próbuję Rewelacja. Przedstawiam teraz, bo niedługo zbraknie i nie da się nawet zrobić fotki. Mocno aromatyczna, jednak nie perfumy. Oprócz degustacji bezpośredniej nadaje się do kupażowania nalewek i tu wypada jeszcze lepiej. Dodatek nawet w niewielkiej ilości jest wyczuwalny i chyba nie przesadzę jeżeli nazwę to uszlachetnianiem innych trunków. Wersja na zimno i na ciepło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Gosc_123 17.12.2012 16:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 Nalewka na płatkach dzikiej róży. Kolorek wielce szlachetny! Brawo! Jeśli tak smakuje jak wygląda... to chyba zmałpuję w przyszłym roku. Nie lubię konfitur ani cukru z płatów dzikiej róży, właśnie przez tę "perfumowaną" nutę, a z drugiej strony szkoda by się tyle płatkowego dobra marnowało. Nalewka- to jest dobry pomysł! Dzięki irgul. I na zdrowie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galeriaSEO 17.12.2012 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 i ja chetnie skorzystam z przepisów:D chyba nie ma osoby, która nie kocha nalewek:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dgarnuszek 18.12.2012 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2012 Pomelówka 2 pomelo - a właściwie to, co udało się wydłubać (bez skórek i pestek), 2 mango - obrane, ciężko zarazę odłupać od pestki - mokra robota, 2 kawałki skórki z pomelo, tak z ok. połówki owoca dokładnie oskórowane z "białej waty", 1 laska wanilii - nacięta nożykiem, 1 litr spirytusu, 1 litr wódki, Po tygodniu zapowiada się ciekawie - aromat mango, posmak cytrusowy, klarowna żółta barwa. Skórki "odcedzone" po 3 dniach, reszta się moczy Wielokrotnie zamieszane, nie wstrząśnięte, w ciemnym miejscu przechowane. Dam znać za 3 miesiące „po cedzeniu”. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chopinetka 18.12.2012 14:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2012 WitamSpróbowałam mojej nalewki z cytryńca chińskiego i powiem wam, że niesamowity smak - w zasadzie nie do określenia. Nawet cukier nie zagłuszył wyjątkowego smaku tego owocu. Polecam.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maramos 04.01.2013 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2013 Piłam w tym roku aronniówkę i cytrynówkę ale najbardziej smakowała mi malinówka, chociaż oczyszczająca i odrobaczająca jest orzechówka, niestety nie udało się zrobić ponieważ spóźniamy się i orzechy były za twarde. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomasz_ka 10.01.2013 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2013 Potrzebuje pomocy oka bardziej wrażliwego na piękno, niż moje. W czasie karnawału planuję odwiedzić dawno niewidzianego znajomego, który był i wciąż jest (wnioskując po jego profilu na naszej klasie:-) hobbystycznym "producentem" nalewek. Myślę, że w odwiedziny z pustymi rękoma trochę nie wypada, a alkoholu mu nie zaniosę skoro sam go wytwarza. Pomyślałem o zakupie karafek i ew. szklanek do tego - takiego kompletu. Waham się między kilkoma i nie potrafię zdecydować. Która wygląda ładniej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
G.N. 11.01.2013 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2013 (edytowane) Pomysł fajny ale jak piszesz kolega jest "producentem" nalewek więc ostatnie trzy jako karafki typowo do wina odpadają w przedbiegach. Pierwsza może być choć to raczej typ "whiskaczowy" do nalewek raczej takie w typie likierowym np: tzw "nowocześnie" czy bardziej klasycznie ewentualnie coś bardziej vintage Niskie, kwadratowe, rżnięte, takie jak do whisky w zasadzie też mogą być np takie czy takie jak na twoim pierwszym zdjęciu, ale do nalewek typ "likierowy" jakoś bardziej mi leży, choć to już sprawa gustu. Obowiązkowo z korkiem (stąd większość karafek do wina odpada) Edytowane 11 Stycznia 2013 przez G.N. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
epikurejczyk 28.01.2013 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2013 (edytowane) Polecam wytrawną nalewke z morwy. Głęboki aromat ,delikatny i bardzo subtelny smak. http://img541.imageshack.us/img541/4855/morwa2.jpg http://img801.imageshack.us/img801/1386/morwa.jpg 1kg morwy i 1l wódki. Podstawa to dobra wódka: Belvedere ,Grey Goose ,Chopin ziemniaczany , Russkij Standard(platynowy i złoty) ,Młody Ziemniak(smaczna dobra na nalewke) ,ostatecznie Orkisz. Edytowane 28 Stycznia 2013 przez epikurejczyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mai 12.02.2013 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 dawno tu nie zaglądałam a tu tylko pyszności morwówkę chciałabym wypróbować, ale może z cukrem na słodko, wpadłam się pochwalić że udało mi się zrobić pigwówkę w trzech odsłonach napitek stoi i dojzewa mąż próbował jedną, mówił że pić się da Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dawidowski 07.03.2013 06:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2013 Zrobiłem nalewkę wieloowocową taką pseudo- ratafię. Poszedłem na łatwiznę w sokowniku odciągnąłem sok ze wszystkich dostępnych owoców mrożonych(wiśnia,truskawka,jagody,jeżyna,porzeczka czarna i czerwona,malina-wszystkich owoców po 25 dkg), dodałem też 2 jabłka. Do soku z owoców dodałem 1 kilogram cukru i 1 litr spirytusu. Po dodaniu spirytusu nalewka zrobiła się lekko galaretowata , myślałem że jak postoi troche to galaretka rozpuści się,ale nic z tego. Co zrobiłem źle i jak to naprawić, aby uzyskać konsystencję płynną nalewki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
G.N. 07.03.2013 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2013 .....Po dodaniu spirytusu nalewka zrobiła się lekko galaretowata , myślałem że jak postoi troche to galaretka rozpuści się,ale nic z tego. Co zrobiłem źle i jak to naprawić, aby uzyskać konsystencję płynną nalewki? To pektyny z owoców. Domyślam się że sok z parownika? Kiedyś takie coś zrobiło mi się jak zmieszałem sok jabłkowy z parownika ze spirytusem. Możesz tą "nalewkę" zmiksować w malakserze lub mikserze. Wyjdzie trochę taka syropowata, ale powinna się upłynnić. U mnie zadziałało, nie wiem czy po dłuższym czasie nie galarecieje ponownie bo jakoś tak wyszło że długo nie postała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gustav.pl 28.09.2013 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2013 Witam Widzę, że w tym smakowitym wątku coś przycichło - czyżby nikt nie nastawiał, a wszyscy delektują się teraz swoimi trunkami W temacie nalewek jestem "świeżakiem", dopiero w tym roku zainteresowałem się owymi napitkami. A w dodatku tak późno i nie fartownie, że nie zdążyłem na zbiór młodych sosnowych odrostów. Jak na razie nastawiłem próbnie orzechówkę( chyba zrobię w czterech wariantach.Może jutro będę doprawiał i zlewał do butelek) i od miesiąca leżakuje mi już niewielka ilość miętówki. Chciałbym jeszcze, w tym roku, nastawić np.jarzębinówkę, nalewkę z rokitnika(ale nie wiem skąd go wziąć!!) i żołędziówkę Może ktoś z Was eksperymentował z żołędziami - oczywiście mam na myśli owoce dębu Pozdrawiam i do następnego nastawu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 07.10.2014 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2014 Jeszcze nie próbowałam z derenia (u mnie obrodziło w tym roku), bo najlepsza jest po pierwszym przymrozku. Owoce derenia po ścięciu mrozem robią się o wiele słodsze. Podobno ten sam numer z jarzębiną.Ale w tym roku zima nie dopisała i dereń opadł przed mrozem Wątek tematycznie związany z jedna z moich pasji Wpraszam się więc, choć póki co moje przepisy nalewkowe schowane gdzieś tam w pudłach. Ale dereniówkę robiłam. Z owoców własnego derenia (własnoręcznie kupiony, zasadzony, pielęgnowany). Zaowocował pierwszy raz po 13 latach, ale jak!! Zrobiłam dwie nalewki, jedna na miodzie druga wg klasycznego przepisu 1 : 1 : 1 (proporcje - ilość owoców derenia, syrop z cukru i wody oraz spiryt naturalnie (dokładnie nie podam bo przepisu w głowie nie mam). PYCHOTA. I ten kolor. Moja zasada - robię nalewki wyłącznie z własnoręcznie uprawianych produktów (owoce, kwiaty itp.), miód też własny (no dobra od sąsiada, ale pszczoły na moich kwiatach buszują więc jak moje), alkohol.. kupowany, ale nie sklepowy chyba, że używam rumu - to ten z niemieckich sklepów 54% (w Polsce ciężko dostać). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tedii 21.10.2014 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2014 Pigwówka mniam.Aroniówka mniam.Jeżynówka mniam, mniam dlatego, że sok samoistny bez wyciskania lub gotowania.No i trzy balony stoją: jeżynowe (w tym roku niesamowite zbiory), aroniowe i winogronowe (pierwsze własne winogrona:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joanna_a 06.11.2014 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 Ostatnio piłam u znajomych świetną nalewkę-na pomarańczy i ziarnach kawy. Wspaniała. Nie za słodka, nie za wytrawna. Dla mnie idealna po prostu. I ten piękny złoty kolor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 15.12.2014 23:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2014 No to pora wstawiać tę pomarańczową . Sezon na dobre pomarańcze się zaczął (kurde, muszę swoją znaleźć .... gdzieś w garażu) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gustav.pl 29.04.2015 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2015 Witam ponownie smakoszy. W zeszłym roku w końcu zdążyłem ze zbiorami młodych pędów sosny i zielonych szyszek. Nalewek z tego jakoś nie widziałem. Zrobiłem jedynie syropy zakonserwowane alkoholem.Co do smaku, to ten z pędów jest taki fajny, łagodny. Przypomina syropy Pini z apteki. A jak ktoś lubi gorzki smak żywicy, to polecam syrop z zielonych szyszek sosnowych, brrr. Zrobiłem też nalewkę z kwiatów białego bzu. Bardzo ciekawy smak, choć nie wszystkim może się podobać. Oczywiście nie zdążyłem na zbiór owoców tego bzu. W tym roku raczej im nie odpuszczę, choć z drugiej strony nie mam już gdzie tego stawiać i z utęsknieniem czekam kiedy wreszcie zmienimy nasze M3 na coś większego/samodzielnego. Udało mi się też, w minionym roku, zrobić nalewkę farmaceutów. W dwóch odmianach: klasycznie na bazie cytryny i wariację limonkową. Polecam No i wreszcie, ubiegły rok zakończyłem śliwówką na węgierkach, z rodzynkami i śliwkami suszonymi. Mmmm, pycha! W tym roku nastawiłem imbirówkę w dwóch wersjach - lajt, na słodko i bardziej wytrawnie, korzennie. Na efekty muszę poczekać przynajmniej do września. Nie obyło się też bez niewypału. Na próbę, zakupiłem jeden owoc mango. Nawet smaczny i trochę tylko przejrzały? Pokroiłem i zasypałem cukrem. Chyba po trzech dniach, gdy soku już nie przybywało, zalałem to mocną wódką. Wyszła z tego jakaś gęstawa papka. Co z tego będzie nie mam pojęcia. Może uda się wycisnąć z tej papki jakiś alkohol. Na razie papka leżakuje, a ja od prawie 2 tygodni nie oglądałem tej porażki Szczęście w nieszczęściu, że ze względu na chroniczny brak miejsca w mieszkaniu, wszystko robię w ilościach "śladowych", tak symbolicznie, więc dużych strat nie będzie. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tedii 21.06.2015 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2015 Uwaga, uwaga, ostatnia informacja od ciotki: na krzewach aronii bardzo dużo zawiązków.Będzie się działo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perse92 07.08.2015 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2015 super temat, aż mam ochotę wybyć już na nocne zakupy ale powstrzymam się na jutro mam zamiar spróbować zrobić nalewkę z orzechami laskowymi. Już czereśnie, wisnie, maliny są w trakcie oczekiwania na przyszły rok Ponieważ tu i tam pojawiają się przepisy na nalewki.... Ponieważ nalewki są częstym fantem w naszych aukcjach charytatywnych Ponieważ są "zdrowotne" jak powszechnie wiadomo ... Ponieważ wzmacniają przyjaźń między ludźmi ....... dzielmy się :) Mnie szał nalewkowy dopadł w zeszłym roku. Wpadałam na chwilę do przyjaciółki do Wrocławia i do rana testowałyśmy jej naleweczki. No i się zaczęło. Najcudowniejszą rzeczą w nalewkach jest fakt, że KAŻDA Z NICH JEST TA PIERWSZA. Nie ma przepisu, nie ma jednej ściśle określonej drogi do uzyskania dobrej nalewki. Każda z nich jest inna, a każdy twórca nalewki jest za każdym razem artystą tworzącym swoje, unikalne dzieło. Drugą rzeczą jest fakt, że baaaardzo trudno coś zrobić źle. Jeśli składniki były dobre to nalewka musi wyjść dobra. Nawet jeśli okaże się, że "jednak nie przepadamy za cynamonem" - zawsze znajdzie się ktoś, kto w tej nalewce się rozkocha. A więc - podawajcie swoje przepisy. Czego potrzeba by zacząć robić nalewki ? - Słoik (najpierw byle jaki - jak Wam się spodoba to duży :) A potem już będzie gąsior z szerokim wlewem ) - sklep, gdzie można kupić dobry spirytus i dobrą wódkę (najpierw patrzą jak na alkoholika - kto w końcu kupuje o 5 butelek spirytusu i 5 butelek wódki na raz ? ALe jak powiecie, że "No co ? Sezon na nalewki się rozpoczął :)" to nagle ... każdy chce się dowiedzieć jak Ty te nalewki robisz ? Zabawne - nalewki łączą ludzi Dziś zawiozłam malinówkę pani z mojego wiejskiego sklepu Wieść się rozniosła - butelki - najlepiej nie wyrzucać tych po wódce i spirytusie - owoce ( w sezonie ) i mrożonki (poza sezonem) - filtry do kawy (od razu kupcie 2 paczki ) - lejek - małe sitko i większe sito (do odsączania zalewy od owoców) - miejsce na parapecie słoneczne i w garażu/piwnicy/spiżarni - ciemne - tam nalewka będzie dojrzewała - trochę cierpliwości (przy filtrowaniu) - przy większej finezji : lak i garnuszek do laku. Ale kto będzie lakował butelki jak zaraz goście wpadną - tony cierpliwości, żeby nie wypić nalewki zanim dojrzeje. Warto zostawić 2-3 butelki z każdego sezonu. Bo, niestety, nalewka tym lepsza im dłużej leży. Zmienia się jej smak na głębszy, ginie zapach i smak alkoholu do tego stopnia, że w końcu w ogóle go nie czuć. Pozostaje niezwykły smak i zapach owoców. Truskawki w grudniu ? No oczywiście ! Czym zalewamy owoce ? Wersji jest kilka : - dla prawdziwych księżniczek : litr wódki rozcieńczony pół litra wody źródlanej (bardziej likier niż nalewka . - średnia moc : pół litra wódki na pół litra spirytusu - dla twardzieli : tylko spirytus Można owoce zalewać wiele razy : Najpierw czysty spirytus (zlewamy) potem czysta wódka lub 50 : 50 ze spirytusem (zlewamy - ale liczcie proszę procenty, żeby się nie zabić) potem (jeśli ktoś woli słabszą) czysta woda źródlana lub zasypanie cukrem lub syrop z przegotowanej wody z cukrem. W ten sposób wydobędziemy z owoców wszystko co się da Można też zacząć od zasypania cukrem (tak najlepiej robić z owocami miękkimi jakimi jak np maliny). Potem spirytus (lub 50:50 z wódką) i tyle. Jak widać główna zasada : od najmocniejszego do najsłabszego. Aaaaaaaaaaaleee nie samą wódką nalewka żyje. Bardzo dobrym pomysłem jest dorzucić inne alkohole. Próbowałam : rum, gin, whisky, brandy, amaretto. Podobno można też mieszać z winem, ale tego nie próbowałam Jakie przyprawy ? Podstawowe z nich to : - wanilia (w laskach) - cynamon (kawałki kory) - kardamon - goździki - imbir - gałka muszkat (ale ostrożnie, bo w połączeniu z alkoholem może powodować trip - czyli halucynacje. Oczywiście przy dużym stężeniu) - anyż gwiaździsty - szafran - ziele angielskie - pieprz i oczywiście możemy zastąpić zwykły cukier miodem lub cukrem ciemnym. Postępujemy jak zawsze z przyprawami - ostrożnie Tak naprawdę nie istnieje jedna idealna recepta - każdy ma swoją i każdy musi znaleźć swoją droge. Najważniejsze : tego nie da się zepsuć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.