Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ponumerowałem, żeby było łatwiej

 

3 Rozpalamy... piec był zamknięty więc powietrze stoi - stało

 

(...)

nie ma wiatru = nie ma różnicy ciśnień - trzeba to dopiero rozpędzić gorącymi spalinami.

 

Jesteś pewny co do p.3 ? Proponuję przed rozpaleniem zrobić prostą próbę- przyłożyć zapaloną zapałkę w okolicy szczeliny drzwiczek. Daję głowę, że będzie ciąg, może nie nadzwyczajny, ale będzie.

 

Różnica ciśnień zależna od wiatru ? Co to za twór? Czy ciąg nie polega raczej na różnicy ciężarów właściwych spalin i otaczającego powietrza ?

 

Dobra- na razie koniec znęcania się- przerwa. Czekam ewentualnie kiedyś na wyjaśnienie całości- od początkowego rozpalenia, kiedy przeważnie w początkowych sekundach trochę ciągnie, a za chwilę... kicha i dym w kotłowni.

Dlaczego ? Do przemyślenia, dzięki za wszystkie posty.

 

Nie przejmujcie się, w necie także tego nie wyjaśniają, tak jak np. dlaczego czad wydostaje się z pieców i piecyków np. gazowych ?...

Spotkaliście z kiedyś z omówieniem dokładnej przyczyny zaczadzenia jakiejś rodziny ? Sprowadza się to tylko do wstępnego komunikatu w rodzaju: "Przyczyną zaczadzenia była prawdopodobnie nieszczelność urządzeń grzewczych lub niesprawna

wentylacja". I cisza... zero dalszych wyjaśnień.

Pozdr. HS

Edytowane przez hes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tutaj radzę naprawdę uważać . Przeprowadzone moje doświadczenia wskazują że deflektor musi być umieszczony dosyć wysoko nad ogniem . Zrobiłem próby z opuszczaniem deflektora i zauważyłem że jak jest nisko to płomień robi się brudny - ciemny co jest złe bo prawdopodobnie kopci . Ogólnie to przeprowadziłem masę prób z deflektorem na różnych wysokościach i prawidłowe jego umieszczenie to nie mniej jak 20 cm nad opałem lub wyżej . Ogień musi się kończyć przed deflektorem i to jest najbardziej prawidłowe . Tak prawidłowo umieszczony całkowicie dopala dosłownie wszystko . Kocioł jest niesamowicie czysty wręcz goła blacha . Poszedłem dalej i mój obecny deflektor został nawiercony 50 otworami fi 8 i 5 otworów fi 12 . Teraz wygląda to jeszcze lepiej . Ogień pełza przez otwory i robi się wręcz dziwny . wygląda lekko , jest przeźroczysty . Jeszce jedno poprzednio pisałem że pali się nierówno [ mocniej z tyłu , a słabiej z przodu od drzwiczek zasypowych . Teraz po nawierceniu pali się równomiernie . Z tego co zauważyłem deflektor pełny powinien być max wysoko tak aby uderzał tylko końcówkami - powiercony może być trochę niżej .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj radzę naprawdę uważać . Przeprowadzone moje doświadczenia wskazują że deflektor musi być umieszczony dosyć wysoko nad ogniem . Zrobiłem próby z opuszczaniem deflektora i zauważyłem że jak jest nisko to płomień robi się brudny - ciemny co jest złe bo prawdopodobnie kopci . Ogólnie to przeprowadziłem masę prób z deflektorem na różnych wysokościach i prawidłowe jego umieszczenie to nie mniej jak 20 cm nad opałem lub wyżej . Ogień musi się kończyć przed deflektorem i to jest najbardziej prawidłowe . Tak prawidłowo umieszczony całkowicie dopala dosłownie wszystko . Kocioł jest niesamowicie czysty wręcz goła blacha . Poszedłem dalej i mój obecny deflektor został nawiercony 50 otworami fi 8 i 5 otworów fi 12 . Teraz wygląda to jeszcze lepiej . Ogień pełza przez otwory i robi się wręcz dziwny . wygląda lekko , jest przeźroczysty . Jeszce jedno poprzednio pisałem że pali się nierówno [ mocniej z tyłu , a słabiej z przodu od drzwiczek zasypowych . Teraz po nawierceniu pali się równomiernie . Z tego co zauważyłem deflektor pełny powinien być max wysoko tak aby uderzał tylko końcówkami - powiercony może być trochę niżej .

Wezyr podkręć jakieś zdjęcia prosze:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wracając do opisu mojej przygody z "przyduchą",

 

nilsan

 

Zainspirowało mnie słowo "przyducha" i przypomniał mi się bardo fajny tekst "mistrza Jody" vel. adama z naszego forum.

 

Wstawię linka, bo jest bardzo długi, ale warto się z nim zapoznać.

http://forum.budujemydom.pl/index.php?s=&showtopic=14084&view=findpost&p=165614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 Jesteś pewny co do p.3 ? Proponuję przed rozpaleniem zrobić prostą próbę- przyłożyć zapaloną zapałkę w okolicy szczeliny drzwiczek. Daję głowę, że będzie ciąg, może nie nadzwyczajny, ale będzie.

2Różnica ciśnień zależna od wiatru ? Co to za twór? Czy ciąg nie polega raczej na różnicy ciężarów właściwych spalin i otaczającego powietrza ?

Jak poprzednio ponumerowałem...

1Tak jestem pewien, bo mówimy o układzie ciśnień, wilgotności i temperatur kiedy CIĄGU NIE MA - "PRZYDUCHA" czy inna menda blokująca komin.

2 No to mój drogi Hesie dlaczego jak wieje jest dużo większy ciąg (prawo Bernulliego)??????? i skąd Ci(Nam wszystkim w normalnych warunkach ) się bierze ciąg przed zapaleniem skoro nie ma spalin ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

radost1

 

Jak widać na fotkach masz wielkie możłiwosci manualne,czyli masz dobre zaplecze narzędziowe.Bardzo ładnie wszystko podocinane,powyginane,,no super.

Bedę cię namawiał jednak na dolniaczka z porządnym ceramicznym paleniskiem,, i kanały można wywijać-piękna sprawa.

Pewnie,ze skończ to co zacząłeś. Dlaczego pozaślepiałeś (tak widać z fotek)te wszystkie górne kanaliki?? ma byc lepiej?.....

 

Zaślepiony przód jest po to by jedyną drogą spalin była droga na tył. Potem po "suficie" do przodu aż do owej blachy i dopiero w płomieniówki (one wcale nie są zaślepione, spaliny pocierają do nich od tyłu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak poprzednio ponumerowałem...

1Tak jestem pewien, bo mówimy o układzie ciśnień, wilgotności i temperatur kiedy CIĄGU NIE MA - "PRZYDUCHA" czy inna menda blokująca komin.

2 No to mój drogi Hesie dlaczego jak wieje jest dużo większy ciąg (prawo Bernulliego)??????? i skąd Ci(Nam wszystkim w normalnych warunkach ) się bierze ciąg przed zapaleniem skoro nie ma spalin ??

 

artur poczytaj tekst z linka, który wkleiłem. Znajdziesz tam także prosty szkic o tym zjawisku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 to pierwszy kawał blachy żeby zobaczyć czy cokolwiek się dzieje

2 to drugi na którym wykonałem masę prób

3 ten sam z innej perspektywy

4 ten sam ale powiercony i taki już zostanie . Jak będę zapalał od góry zawsze go założę Zobacz że wszystko się zrobiło białawe - dobrze dopalone . na ściankach tylko pył .

teraz nie wiem czy jakbym wywiercił ze 150 mniejszych otworów czy nie byłoby lepiej , ale już nie sprawdzę i zostawiam taki jaki mam . Zapomniałem dodać grubość użytej blachy to 3 mm . Komora długość 30 cm szer 33 cm . Deflektor szerokość 22 cm długość 23 cm . Jeszcze jedno drzwiczki mam pod kątem więc [ tego nie widać ] po zamknięciu deflektor leże płasko - równolegle do opału . Otwór na kierownicy jest jajowaty . To działa !!!!!!!!!!!!!! Dlaczego ? przedtem płomień uderzał w chłodny sufit kotła z temp max 60 st [ wewnątrz woda ] Teraz płomień uderza w gorący deflektor z 600 st . Myślę że różnicę szybko zobaczycie pod warunkiem dobrego umieszczenia .

NIE WIM DLACZEGO ale teraz potrzeba znacznie mniej powietrza wtórnego - sprawdzone . No i ostatnie chyba najważniejsze deflektor dość dobrze przylega do kierownicy więc robiąc się niemiłosiernie gorący podgrzewa końcówkę kierownicy i powietrze wpadające przez nią nad opał . Kierownica to rura i ma średnicę 1,5 cala z drugiej strony nie widać jest regulowana za pomocą śruby [ bardzo precyzyjnie ] aż do całkowitego zakręcenia [ szczelne zamknięcie ] Dopiero teraz zobaczyłem na tych zdjęciach że kierownica do miejsca założenia deflektora wewnątrz jest wręcz biała - czyli działa znakomicie

P1191446.jpg

1.jpg

2.jpg

P1261470.jpg

Edytowane przez Wezyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 to pierwszy kawał blachy żeby zobaczyć czy cokolwiek się dzieje

2 to drugi na którym wykonałem masę prób

3 ten sam z innej perspektywy

4 ten sam ale powiercony i taki już zostanie . Jak będę zapalał od góry zawsze go założę Zobacz że wszystko się zrobiło białawe - dobrze dopalone . na ściankach tylko pył .

teraz nie wiem czy jakbym wywiercił ze 150 mniejszych otworów czy nie byłoby lepiej , ale już nie sprawdzę i zostawiam taki jaki mam . Zapomniałem dodać grubość użytej blachy to 3 mm . Komora długość 30 cm szer 33 cm . Deflektor szerokość 22 cm długość 23 cm . Jeszcze jedno drzwiczki mam pod kątem więc [ tego nie widać ] po zamknięciu deflektor leże płasko - równolegle do opału . Otwór na kierownicy jest jajowaty . To działa !!!!!!!!!!!!!! Dlaczego ? przedtem płomień uderzał w chłodny sufit kotła z temp max 60 st [ wewnątrz woda ] Teraz płomień uderza w gorący deflektor z 600 st . Myślę że różnicę szybko zobaczycie pod warunkiem dobrego umieszczenia .

NIE WIM DLACZEGO ale teraz potrzeba znacznie mniej powietrza wtórnego - sprawdzone .

 

Wezyr wielkie dzięki za zdjęcia i wielki szacun jak możesz podać jeszcze średnice KPW to będzie bomba:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Trudno tak do końca odmówić ci racji, ale zabawa polega na tym, żeby trochę pogonić króliczka, a nie od razu go złapać.

Dlatego wrzuć na luz i nie irytuj się tak bardzo. Zagadka zostanie wkrótce wyjaśniana jak nie przez hes'a to przeze mnie.

Ale ponieważ to jego zagadka, to przysługuje mu prawo udzielenia na nią odpowiedzi.

 

Bardziej jestem ciekaw, co sądzisz o pomyśle z dodatkowym rusztem, bo z tego co czytam wnioskuję, że już nie jeden patent sam wymyśliłeś i przetestowałeś.

 

nilsan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainspirowało mnie słowo "przyducha" i przypomniał mi się bardo fajny tekst "mistrza Jody" vel. adama z naszego forum.

 

Wstawię linka, bo jest bardzo długi, ale warto się z nim zapoznać.

http://forum.budujemydom.pl/index.php?s=&showtopic=14084&view=findpost&p=165614

 

Poniżej wklejam linka do mojej wypowiedzi w sprawie WM+reku.

Co prawda do oratorskich zdolności Adama jest mi daleko, ale zawsze to jakieś inne spojrzenie na ten temat.

Swoją drogą ciekaw jestem ile "kratek" browca zaliczył przy pisaniu swojego tekstu.

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?129585-POD%C5%81OG%C3%93WKA-samemu-jak-unikn%C4%85%C4%87-b%C5%82%C4%99d%C3%B3w&p=5132411&viewfull=1#post5132411

 

nilsan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

Ale ponieważ to jego zagadka, to przysługuje mu prawo udzielenia na nią odpowiedzi.

(....)

nilsan

 

Umówmy się, że ja nie znam tej odpowiedzi. Lub inaczej- odechciało mi się.

(to do Ciebie drogi 4pluton4, chcący gotowca na talerzu- a w życiu nie ma lekko...)

 

Ciekawe zjawisko: zawsze jak rozpoczynam takie odpytywanie z nadzieją na owocną dyskusję, prędzej czy później komuś to przeszkadza. Nie chcecie ? Nie muszę. Pozdrawiam Henryk S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ja ślepa kura .. :)

Lubię jak Adam coś tłumaczy.... :). Hes a jakie jest Twoje wytłumaczenie tego zjawiska - zwłaszcza jak jest mżawka.

 

Skoro już przeczytałeś wpis Adama, spróbuj sam to dopasować do zjawiska wydobywania się dymu podczas rozpalania w piecu...

Ja nie znalazłem tam odpowiedzi. Rysunek ze strzałkami wiatru, który wpycha dym

do komina jest bezsensowny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hes

 

Myślę, że nie powinieneś rezygnować tak łatwo.

W końcu podczas przyjemnej zabawy, wiedza najłatwiej wchodzi do głowy.

Co do wspomnianego rysunku Adama oraz przedstawionego uzasadnienia, to masz rację, dlatego zastanawiałem się ile "kartek" browca zaliczył.

Jednak co do meritum jego tekst z punktu widzenia popularyzacji tematu wentylacji jest świetny.

 

nilsan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro już przeczytałeś wpis Adama, spróbuj sam to dopasować do zjawiska wydobywania się dymu podczas rozpalania w piecu...

Ja nie znalazłem tam odpowiedzi. Rysunek ze strzałkami wiatru, który wpycha dym

do komina jest bezsensowny.

 

może ja spróbuje :)

zakładam że prawa fizyki się nie zmieniają

jak przed rozpaleniem ciąg jest, to powietrze wew musi być cieplejsze i tym samym lżejsze od tego na zewnątrz - banał

zaczynamy rozpalać, w komin trafia dym o dużej wilgotności i niskiej temperaturze, ale wyższej niż temp wew - fakt

po chwili, gdy całe czyste powietrze zostanie zastąpione wilgotnym dymem, jego gęstość przy podobnej temperaturze jest większą niż powietrza na zewnątrz - przypuszczenie

dopiero jak wzrośnie różnica temperatur np poprzez gazetę w wyczystce, gęstość dymu zmniejszy się i cug powróci.

 

Hes - możesz ścinać jestem do usług i chętnie kark podstawie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...