Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Z8 ciasny ale własny przytulny dom makowej_panienki


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 357
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dziś ostatni dzień 2013 roku. I bardzo dobrze, że to już ostatni dzień tego parszywego roku :mad:

 

W związku z tym życzę sobie i wszystkim miłym czytaczom tegoż dziennika, aby Nowy 2014 Rok był wspaniały, szczęśliwy, pomyślny w każdym calu, by spełniły się marzenia i zrealizowały wszystkie plany. Niech zdrowie nam sprzyja i pogoda ducha nie opuszcza nas. Niech wreszcie będzie lepiej.

 

Do siego roku!!! :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic ciekawego się nie dzieje. Mąż pojechał kilka razy na budowę, aby przymierzyć się do wiercenia puszek pod kontakty. Wypróbował sobie nawet na bloczku taką specjalną wiertarkę do tych otworów. Właściwie to za każdym razem jak się za to zabierze, wychodzą nowe kwestie, że a to zapomnieliśmy o pochłaniaczu, a to włącznik nie pasuje tu, a kontakt też w sumie dobrze przesunąć.

 

Minęły już 2 miesiące odkąd wysłaliśmy pismo do gminy z prośbą o przesunięcie hydrantu. I nic. Mąż był tam przed wigilią, ale oczywiście wszyscy już byli na urlopach i dowiedział sie jedynie w kancelarii, że sprawa jest w toku (to chyba dobrze), ale dziwne, że nie dostaliśmy żadnej info po miesiącu, że jednak się przedłuży. No więc czekamy dalej, ale już łapiemy nerwa i trzeba znowu tam się pojawić, co nie jest takie proste, bo jestem niezmotoryzowana i autobusem to strata 4 godzin prawie (rzadko jeżdżą autobusy) a mój mąż nie będzie brał dnia urlopu żeby tam jechać. Więc wychodzi, że ja się chyba poświęcę.

 

30 grudnia złożyliśmy też PIT o zwrot VAT. Co prawda pani w US zapewniała mnie, że nie ma co się spieszyć i mogę złożyć po Nowym Roku (to pierwsze nasze zeznanie), ale ja tam im nie wierzę. Potem zmienią zasady i się okaże to jednak do końca roku trzeba było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie jakieś medium jest ze mnie. Wczoraj napisałam, że nie otrzymujemy od 2 miesięcy odpowiedzi na nasze pismo, a tu chwile później przychodzi listonosz i wręcza list. List krótki i treściwy. W skrócie to nie przeniosą nam hydrantu, bo na razie nie planują przedłużenia sieci wodociągowej, które owszem jest w planach, ale nie teraz. Mogą nam zaproponować teraz jedynie - i tu cytuję - "przebudowę hydrantu na podziemny w zamian za pisemną zgodę na dalszą rozbudowę istniejącego wodociągu".

 

Czyli co, jeśli w przyszłości się nie zgodzę na rozbudowę to ewentualny sąsiad zostanie bez wody? Ciekawe. Na razie nie ciągniemy tematu i zobaczymy jak to się rozwinie. Spróbuję zasięgnąć informacji na temat naszej ewentualnej odmowy i jej konsekwencji dla nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Wczoraj skoczyliśmy na wieś zaalarmowani telefonem sąsiada. Spokojnie, nic się z domem nie działo, ale warto było pojechać, aby zobaczyć, co zima zrobiła z drogą biegnącą przed naszą chałupą. Przyjechaliśmy i byliśmy w szoku: droga powiatowa całkowicie oblodzona i co gorsza ogromne zaspy. Nie wiem skąd ten śnieg, bo na polach nie było go dużo, ale wiatr wszystko nawiał na drogę. Wczoraj i tak było znośnie, bo już auta jeździły, ale dzień wcześniej był kataklizm - zakopywało się każde auto, a nawet spychacz, który wpadł do naszego rowu. Dziwne to wszystko, bo w zeszłym roku były większe opady śniegu, a nie było takiej sytuacji.

 

http://1.bp.blogspot.com/-pmlTs34SnyE/Uu9vWvSe90I/AAAAAAAAAgw/6iYCgo3XSBg/s1600/P2021146.JPG

 

http://2.bp.blogspot.com/-QCUIiHmAH4I/Uu9viRBnn_I/AAAAAAAAAg4/MTBJfExvoYY/s1600/P2021149.JPG

 

Poniżej inwestor ślizga się po lodowisku zwanym gankiem. Widać, jak schody błyszczą się od lodu. Ja to nawet tam nie podeszłam, bo cały teren wokół domu był jak lodowisko. Za siniaki to ja dziękuję.

 

 

http://4.bp.blogspot.com/-6a_Pun4y54E/Uu9vxiKKl4I/AAAAAAAAAhA/kTWZTq2PbnI/s1600/P2021147.JPG

 

http://4.bp.blogspot.com/-aOhxhq1SxI4/Uu9vxhh3KQI/AAAAAAAAAhE/pWuyhHBgcKw/s1600/P2021152.JPG

 

Chałupa stoi cała i czeka na wiosnę, żeby znowu zaczęło się coś dziać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas mija, na budowie zastój i przez to dziennik mi się kurzy. Podglądam ciągle zaprzyjaźnionych forumowiczów, jak instalują szafki kuchenne, kominki, wanny, a u mnie wiatr hula po chałupie. Ale pocieszam się, że i na mnie przyjdzie pora i niedługo to u mnie przybywać będzie wpisów z wykończeniówką w roli głównej.

 

Tymczasem błąkam się po sklepach internetowych z lampami, szukam inspiracji na różnych fotkach. I zarys ogólny mam, ale jak przyszłoby mi wybrać coś konkretnego, to jestem w kropce.

 

Taki salon na przykład. Na pewno będzie tam oświetlenie w postaci:

żyrandol

lampa nad stołem

lampa stojąca lub nawet dwie

lampa t.zw. stołowa - stojąca na komodzie.

I o ile dwie ostatnie pozycje nie zaprzatają mi głowy, to dwie pierwsze już tak. Główny problem polega na tym, że te dwa oświetlenia sufitowe będą dośc blisko siebie, więc tylko jedno z nich może być dominujące i bardziej okazałe. Wyszło mi, że lepiej, aby to żyrandol był widoczny, natomiast lampy nad stołem bardziej wtapiały się w tło. Znalazłam coś takiego nad stół właśnie (wisiałyby 2 sztuki):

 

http://2.bp.blogspot.com/-4vGnCbXGlTE/Uu90100sDzI/AAAAAAAAAhY/MjxjvRkEl5Q/s1600/Bovall.jpg

 

To też jest ładne i skromne:

 

http://1.bp.blogspot.com/-eZST_rzWb1E/Uu906X0bUPI/AAAAAAAAAhg/X3J1_l4sYR0/s1600/freshhome.jpg

 

No i wtedy jako główne źródło światła może coś takiego:

 

http://2.bp.blogspot.com/-wLZgPAsNZRQ/Uu91BelAZhI/AAAAAAAAAho/RCFupteTcF4/s1600/514+imperium_sklep+399zl.jpg

 

Lub poniższa propozycja, która straasznie mi się podoba i pasowałaby z tymi kryształkami do pierwszej lampki kryształowej nad stół:

 

http://2.bp.blogspot.com/-dE7hkbJE67w/Uu91FEKI9HI/AAAAAAAAAhw/lh4VyD5TyfQ/s1600/big_COCO-GD.jpg

 

I sama nie wiem. czy to będzie pasować do siebie? Ciężki orzech do zgryzienia.

 

Do sieni i być może holu, widzę coś takiego:

 

http://1.bp.blogspot.com/-6AfyVUh8ICs/Uu92MorqOsI/AAAAAAAAAh8/AlnxUBekXME/s1600/lampa-wiszaca-sevilla,big.jpg

 

Ale wolałabym coś kanciastego, jak latarnia, kawałek takiej lampy widać na poniższej inspiracji:

 

http://4.bp.blogspot.com/-ZYa7foDOrLg/Uu93ADQnNCI/AAAAAAAAAiE/AIGFm6KEMiw/s1600/hbx-icy-blue-curtains-maya-0608-lgn.jpg

 

Do małej łazienki, czyli aliganckiej toalety, mam konkretnie sprecyzowane wymagania. Ma być kryształ i złoto, bo łazienka będzie taka trochę buduarowa, ze ścianami w kolorze rubinowym i złotymi dodatkami. Coś w tym klimacie:

 

http://1.bp.blogspot.com/-T7f_MhKUnuY/Uu93tD4C1oI/AAAAAAAAAiM/6Cwc4ddPgHs/s1600/9-riehl.jpg

 

http://1.bp.blogspot.com/-_vFtlTwHrvg/Uu93vFTc_KI/AAAAAAAAAiU/2JTYZxFz5Do/s1600/11-smart-red-vanity-bath.jpg

 

Jednym słowem "na bogato", choć to dwa słowa :) I tu pięknie pasują mi takie świecidełka:

 

http://4.bp.blogspot.com/-GBiTAuycprc/Uu94MZcECWI/AAAAAAAAAic/rC1Bc3Ol72o/s1600/_Stromsholm-+DO+%C5%81AZIENKI.jpg

 

http://3.bp.blogspot.com/-9FzxzqKM7YI/Uu94Poj43nI/AAAAAAAAAik/-tvCn0jNexA/s1600/big_MB30212_2-FG.jpg

 

http://4.bp.blogspot.com/-pKH4yLZKo9U/Uu94Skf3byI/AAAAAAAAAis/JzVL2ussmvk/s1600/big_102875_Borgeby.jpg

 

Mam jeszcze wielki problem z kuchnią. Na suficie będzie znany żyrandol z Ikea, choć już wycofany ze sprzedaży. O ten jak tym zdjęciu forumowicza (mam nadzieję, że można tak wkleić czyjeś zdjęcie, niestety nie wiem, czyje ono jest - jakby co to usunę):

 

http://3.bp.blogspot.com/-_heUgrlWJwc/Uu957V-1h1I/AAAAAAAAAi4/RdGYmtihZjk/s1600/q.jpeg

 

No i oprócz tego żyrandola będzie jeszcze oświetlenie podszafkowe, ale potrzeba jeszcze coś przy oknie nad blatem. I teraz nie wiem, czy zamontować lampę na suficie, czy na ścianie, tak, aby światło padało z lewej strony. Dla przypomnienia - moja przyszła kuchnia:

 

http://1.bp.blogspot.com/-Sl4-j1ib7Vk/Uu96vcrocwI/AAAAAAAAAjA/lxCQugVrDvY/s1600/kuchnia.png

 

Reasumując, lampy byłyby nad blatem na suficie, np. tak:

 

http://1.bp.blogspot.com/-1N0hncfLQ9g/Uu97H5XWgjI/AAAAAAAAAjI/AJiedsnWMsg/s1600/1546327_731954056815863_62589434_n.jpg

 

http://1.bp.blogspot.com/-zaI8A5dRyu8/Uu97UOZ771I/AAAAAAAAAjY/BeyIwJnUxLk/s1600/country-style-white-timber-kitchen-designs-with-belfast-sink.jpg

 

Albo dam jakieś reflektorki na ścianie z lewej strony i już. Normalnie nie wiem, co wybrać.

 

Na koniec jeszcze wkleję słodkie kuchnie, takie zrobione jak dla mnie. Ta pierwsza zainspirowała mnie półką nad drzwiami - też taką chcę.

 

http://3.bp.blogspot.com/-yq6D4yijQJ4/Uu98BEkAvvI/AAAAAAAAAjg/sbTCrikGUss/s1600/285388_500976963281709_490815830_n.jpg

 

Poniżej boska prostota wsi. Są kwiatki, kratki. No i ta waga kuchenna. Chciałam taką kupić, ale one są do 5kg i w związku z tym podziałka jest mało czytelna. Ja bym chciała taką do 3kg, aby łatwo odmierzyć 15 dag.

 

http://1.bp.blogspot.com/-a5bsFvpP1RY/Uu98BCy6ZrI/AAAAAAAAAjo/hBn6wdQmtuE/s1600/550143_367725929940147_1558481193_n.jpg

 

A na tej są słodkie kubki na ceracie, jest czerwona kratka . I ta kuchenka... Ech...

 

http://2.bp.blogspot.com/-b7Z4bdehuVQ/Uu98BCeAaCI/AAAAAAAAAjk/aT5yGZNEgb4/s1600/Cream-and-Oak-Floored-Kitchen-25-Beautiful-Homes-Housetohome.jpg

 

No i najsłodsza ze wszystkich. Ukochane przeze mnie różyczki, białe kropki na czerwonym tle, kurki, nawet ściana jest jakby różowa. I te naczynia. Normalnie biorę taką w ciemno.

 

http://4.bp.blogspot.com/-gHDT99PZNeQ/Uu98B4hwe5I/AAAAAAAAAj4/aHAOkk8Txu8/s1600/Pretty-curtain--Country-kitchen-ideas--Style-at-Home--housetohome.jpg

 

 

 

Ale się rozpisałam. Dobrze, że można sobie tak pomarzyć i poplanowac. Moze uda się zrealizować te projekty choć w pewnej części.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Kurcze, Ikea wprowadza nowy system szafek kuchennych - METOD. Czyli mój dopieszczony projekt kuchni pójdzie do kosza, bo te nowe szafki są zupełnie inne, a nim ja będę zamawiać kuchnię, to już będzie tylko ten nowy Metod w sprzedaży. Ale nie powiem, nowe wzory są bardzo ciekawe, bo to nie tylko wygląd, ale i wymiary się zmieniły, zwłaszcza głębokość.

 

Poniżej link do irlandzkiej Ikea i wykaz nowych szafek:

 

http://www.ikea.com/ie/en/catalog/categories/departments/kitchen/24254/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Pomału budzimy się do życia na budowie :sleep:.

 

Dziś skoczyliśmy sobie do pana od okien, przypomnieć się (okna czekają sobie na nas w magazynie od grudnia) oraz zapytać się o drzwi wejściowe. Raczej zdecydujemy się kupić wszystko od jednej firmy, bo chcemy zamontować wszystko w jednym dniu. Tylko że montaż będzie chyba dopiero pod koniec maja lub nawet początek czerwca. Wszystko przez mojego małżonka, który nie jest czasowy ostatnio przez pracę.

Co do okien to padnie chyba na Gerdę, metalowe, jakieś w miarę antywłamaniowe. Szczegółów nie przytaczam, bo sama ich nie znam. Chcemy takie w cenie do 3 tysięcy z montażem. Kolor: złoty dąb, tak jak okna. I teraz zastanawiamy się nad trzema wzorami:

 

Genewa

http://2.bp.blogspot.com/-NDyC_rKWZ-A/UyMy5ZCQQVI/AAAAAAAAAms/yPtoUoQdk8M/s1600/__t_gerda-gwx20-w75-genewa.jpg

 

Barcelona

http://1.bp.blogspot.com/-MHNC3jBSwD4/UyMy7wBA97I/AAAAAAAAAm0/kRD6UwlsErA/s1600/barcelona.jpg

 

Londyn

http://1.bp.blogspot.com/-LWj6g5Tm74M/UyMy-T7BcAI/AAAAAAAAAm8/RjWkIsqxDXQ/s1600/londyn.jpg

 

Opcja ostatnia, czyli Londyn, raczej odpadnie w konkursie. Najbardziej podobają nam się te pierwsze - Genewa.

 

Mąż zakupił tez skrzynkę elektryczną plus podzespoły i spróbuje coś zacząć jutro. Zależy nam na szybkim podłączeniu prądu do domu, stąd elektryka idzie pierwsza.

 

Poza tym dogadaliśmy już wstępnie sprawę podłączenia wody. Gmina nam wykopie wszystko i podłączy już za tydzień. Pierwotnie miał nam kopać szwagier, ale gmina i tak musi brać udział w całej akcji, więc wygodniej nam wziąć jedną ekipę, a i cenowo wyjdzie na to samo. Musimy tylko przewalić wielką kupę gruzu w inne miejsce, bo leży akurat dokładnie na linii ułożenia rur. Dobrze byłoby pozbyć się gruzu zupełnie, więc może mąż wystawi tabliczkę, że oddamy gruz i może ktoś będzie reflektował.

 

Na przyszły tydzień umówiliśmy też pana od ogrodzenia, aby jeszcze raz dokładnie sprawdził wymiary i zrobił nam w końcu frontowe ogrodzenie z bramą, co zajmie mu jakieś 4 tygodnie ze względu na ocynk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Za nami pierwsze ważne podłączenie mediów - mamy doprowadzoną wodę. W miniony piątek przyjechała na działkę ekipa z gminy i wykopali pięknie rów pod wąż. Najpierw jednak musieli przewalić kupę gruzu, która nam zalega, ale na którą mamy już nabywcę. W każdym bądź razie okazało się, że o ile gdy kopaliśmy fundamenty pod dom, ziemia wtedy cudownie się kopała niczym krojenie ciasta, teraz jednak grunt był tak nasączony wodą, która nawet stoi w rowie, że wszystko się zawalało. Najgorzej było przy granicy działki, gdy mąż poprosił ich o wykopanie również rowu pod kabel energetyczny do skrzynki. Tam był już dramat - woda była na głębokości 1 metra i przez noc wszystko nam się znowu zawaliło.

 

Reasumując, wodę podłączono i zamontowano wodomierz. Koszt tej przyjemności to 2.800 zł. Teraz walczymy o prąd. Kabel już w ziemi i dziś mąż będzie instalował skrzynkę w domu, a potem też trochę poczekamy. Za prąd chcieli wstępnie 2.600 zł.

 

Na poniższym zdjęciu widać jak ziemia popękała i grozi zawaleniem, co nie byłoby ciekawe, gdyby w rowie był ten pan. A rów miał 1,5 metra.

 

http://3.bp.blogspot.com/-9kac6jscDKo/UzAQLwsBBfI/AAAAAAAAAns/ywRzlM0EDZA/s1600/2014-03-21+09.37.53.jpg

 

http://1.bp.blogspot.com/-RxO8dLpDMRw/UzAQMYBBjZI/AAAAAAAAAn4/HFGv27k_O_c/s1600/2014-03-21+10.26.44.jpg

 

http://4.bp.blogspot.com/-OyX94kOAqr0/UzAQOwL6szI/AAAAAAAAAoE/dfHu6LaTQcA/s1600/2014-03-21+11.23.49.jpg

 

http://4.bp.blogspot.com/-ew3EdCqICLg/UzQAfbgEC0I/AAAAAAAAApQ/iycLtQUNPDU/s1600/WODOMIERZ.jpg

 

A poniżej już kabel energetyczny i widać tę wstrętną wodę.

 

http://2.bp.blogspot.com/-g1kMFt_tbMc/UzAQTeKVl-I/AAAAAAAAAoM/4_2aH1Ci6Hk/s1600/2014-03-22+12.50.43.jpg

 

http://4.bp.blogspot.com/-0Sab5TbczxE/UzAQVCQAyrI/AAAAAAAAAoU/mAwA9zkqcok/s1600/2014-03-22+12.51.01.jpg

 

Rów z kablem:

 

http://4.bp.blogspot.com/-ElME16btjWs/UzAQWddGb-I/AAAAAAAAAoc/1xE3SaI7dr0/s1600/2014-03-22+12.51.36.jpg

 

Jak już piszę o prądzie, to nadmienię, że mąż powiercił trochę puszek pod kontakty i włączniki.

 

Salon i kącik tv:

 

http://1.bp.blogspot.com/-lQpaP4iglo8/UzATgQiXY6I/AAAAAAAAAoo/9etzK1LBFIM/s1600/P3221164.JPG

 

Salon - kominek i w tle kuchnia:

 

http://4.bp.blogspot.com/-fIb5Sbu1kmE/UzATgnqxLQI/AAAAAAAAAos/asYYyRxHfQk/s1600/P3221165.JPG

 

Kuchnia:

 

http://3.bp.blogspot.com/-bUT5rTkMFY0/UzATgRbjZ0I/AAAAAAAAAow/KyTU6z-RWo8/s1600/P3221167.JPG

 

Muszę przyznać, że minione słoneczne, wiosenne dni z wielką przyjemnością spędziłam na wsi. Cudownie tam można odpocząć od miasta, tego betonu, tłumów, walenia kotletów schabowych w każdą niedzielę od 8.30 rano, samochodów itd. Już nie możemy się doczekać przeprowadzki, a przynajmniej tych letnich dni, gdy będzie można spędzać na budowie dużo czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę rano mąż zajeżdża na działkę, patrzy, a tu coś brakuje w krajobrazie. No i mamy pierwsza kradzież: gwizdnęli nam betonowa pokrywę od szamba. No naprawdę już nie mieli co brać :confused: Ale podejrzewamy, że to dla zabawy było, bo obok była pusta flaszka, a 200m dalej poprzewracane znaki drogowe, więc chyba jakie rozbawione towarzystwo szło. Sprawdziliśmy okolicę, czy przykrywa nie leży gdzieś w polu, ale nie znaleźliśmy jej, może jednak ktoś autem ją zabrał, bo w sumie to dość ciężka rzecz.

 

Po tym zadziwiającym odkryciu mąż zabrał się do pracy i dopieścił skrzynkę elektryczną:

 

http://3.bp.blogspot.com/-b7BwOGZ7Dhc/Uzk2lrCvTXI/AAAAAAAAApg/EweyQ_pZy1U/s1600/2014-03-28+13.54.49.jpg

 

We wtorek pojadę do energetyki złożyć ostatecznie wszystkie papiery o podłączenie prądu do domu, więc mam nadzieję, że w ciągu miesiąca nam podłączą. Co prawda mąż pojechał w miniony w piątek z papierami, ale odprawiono go z kwitkiem, bo modernizowali system komputerowy i wstrzymano przyjmowanie podań na kilka dni. Mąż się wnerwił strasznie, no ale co zrobić. Mam nadzieję, że mi się uda załatwić tę sprawę.

 

W weekend zrobiliśmy sobie z sąsiadem ognisko z kiełbaskami i pieczonymi ziemniaki. Było cudnie tak siedzieć w słoneczku, cisza, ptaszki, budzącą się zieleń. Nie mogę się doczekać naszego tarasu! :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało nam się złożyć ostateczną wersję podania o przyłącze energetyczne. Dobrze, że mąż najpierw tam do nich zadzwonił i zapytał, czy można podjechać, bo okazało się, że owszem, ale tylko do 12-ej przyjmują podania. Przy okazji otrzymaliśmy miłą wiadomość: opłata wynosi nie 2.600zł, a jedyne 900zł - tak potaniało :lol2: W ciągu dwóch tygodni przyślą nam pismo i wtedy nastąpi podłączenie.

 

Z miłych wiadomości w dniu dzisiejszym jest jeszcze jedna: skarbówka przelała nam zwrot vat-u budowlanego. Kasa przyda się akurat na opłatę dla gminy za podłączenie wody, bo właśnie dostaliśmy fakturę na 2.100zł. Jeszcze tylko musimy zamówić geodetę, żeby naniósł na mapę nasze rury z wodą.

Edytowane przez makowa_panienka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiosna rozpanoszyła się na dobre, a mnie aż skręca, że nie mam jeszcze ogrodu. Tak bym chciała mieć już trochę tej swojej trawki, jakiegoś kwiatka nawet. Ostatnio wpadła mi w oko taka oto roślina, a konkretnie pnącze:

 

http://4.bp.blogspot.com/-0DYiW9-V-ZA/U0LmO2UGOyI/AAAAAAAAApw/Cpg-e1CJYBk/s1600/glicyni-chi%C5%84ska.jpg

 

Normalnie zakochałam się z miejsca. To glicynia chińska. Cudooo! Puszczę ją sobie na pergoli ustawionej nad alejką i będzie niczym wrota do raju.

 

Spodobało mi się jeszcze jedno pnącze:

 

http://2.bp.blogspot.com/-EyQHWsndnqU/U0LmTd47EDI/AAAAAAAAAqM/h5h9KxOBnSQ/s1600/powojnik-jan-pawel-ii.jpg

 

To powojnik Jan Paweł II, przepiękny. I tu odezwała się moja romantyczna natura, bo widzę te kwiaty puszczone na takiej pergoli-ławce:

 

http://4.bp.blogspot.com/-8glxzsdMpl0/U0LmTF_I6sI/AAAAAAAAAqA/NWBCgqUGprI/s1600/lawka+stalowa.jpg

 

Dodatkowo wplotłabym między pędy lampki solarne, np. takie:

 

http://3.bp.blogspot.com/-AHipFhaKPHQ/U0LmTB1iyuI/AAAAAAAAAqE/G-mAfsaiejU/s1600/lampki.jpg

 

Cudownie podświetlałyby białe kwiaty, nadając ławce nieziemskiego wyglądu. No ale póki co mam gołą ziemię i to nawet bez ogrodzenia, ale pierwsze nasadzenia uda się może zrobić tej jesieni. Szkoda tylko, że na tak efektowne kwitnienia trzeba czekać kilka lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Na naszej budowie chwilowy przestój związany z tymczasową nieobecnością męża. Ponownie rozkręcimy się dopiero w czerwcu. Póki co mężowi udało się podłubać trochę przy skrzynce. Zapłaciliśmy już gminie za podłączenie wody oraz czekamy na fakturę z energetyki, aby móc zakończyć całą procedurę podłączania prądu.

 

http://1.bp.blogspot.com/-Q0dZnwBdJA0/U190Ff4mYLI/AAAAAAAAAqg/0s6XTCSUVk0/s1600/P4161199.JPG

 

http://2.bp.blogspot.com/-p9Y038W04-s/U190FVG9ZRI/AAAAAAAAAqc/HjMOmOHyBvo/s1600/P4161201.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że krówki spodobały się nie tylko mnie, ale i niektórym forumowiczom. Jak ktoś ma chęć, to tu jest ich więcej:

http://www.lautnerfarms.com/

To farma w USA specjalizująca się w hodowli tych pluszaków. Kosztują po kilka tysięcy $.

 

Tymczasem jedyny pluszak, z jakim mam do czynienia (oprócz mojej panny, która w tej chwili gania po mieszkaniu i poluje na muchę) to pies sąsiadów zza płota, młody wilczur. Jeżdżę na działkę rowerem nawet 3 razy w tygodniu przy okazji moich krajoznawczo-odchudzających przejażdżek, i psiak zawsze mnie wita i nawet domaga sie miziania przez siatkę. Jak się wszystko powiedzie to za rok też będę właścicielką takiego owczarka niemieckiego - jedynej słusznej rasy psów wg mnie ;)

 

Jestem zachwycona okolicą naszego domu. Jeżdżąc rowerem odkrywam nowe miejsca i mam różne przygody. A to zgubię się i muszą pytać o drogę, a to osa mnie użądli, a to psy obszczekają tak, że modlę się żeby mnie nie złapały za kostkę, a to zobaczę w lesie jelenia z porożem, zagadam do dziewczyny na konnej przejażdżce, czy po prostu pogadam z miejscowymi. Aż mi szkoda, że zepsuł mi się aparat i nie mogę zrobić fotorelacji. Raz o mało nie pękłam ze śmiechu jak zobaczyłam we wsi Afroamerykanina, bo od razu przypomniał mi się cytat z książki, że prędzej spotkać można czarnego człowieka w pegieerze niż facet ustąpi miejsca kobiecie w autobusie (co wiem z własnego doświadczenia) :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z nudów przeglądam różne fora, blogi w poszukiwaniu inspiracji. Konkluzja jest taka: jakby było więcej kasy to i ja miałabym inspirujące wnętrze. Ale mam nadzieję, że nie będzie tak źle i pomimo dość ograniczonych środków uda się osiągnąć zamierzony efekt.

 

Myślałam o łazience, tej dużej. Oboje z mężem bardzo lubimy niebieskie łazienki i taka też jest nasza obecna. Oczywistym jest więc, że w domu też będzie kolor blue. A że obojgu nam podoba się styl angielski, jednogłośnie wybraliśmy coś w poniższym stylu. Ogólnie ma być lekko i sielsko. Na pewno będą mugaty w strefach mokrych, reszta pomalowana na niebiesko. Umywalka być może na nodze, być może na szafce, jeszcze nie wiem.

 

Ta pierwsza opcja jest prawie idealna.

 

http://4.bp.blogspot.com/-WuYdA7LtsuQ/UvOamNhN2yI/AAAAAAAAAkQ/Y-yls98yibc/s1600/Strefa_nocna_Lazienka_5916119.jpg

 

http://1.bp.blogspot.com/-o7S-JFucb4Y/UvOaqFaY16I/AAAAAAAAAkY/cTHpA82hxY0/s1600/71840_MYP00224_IMG_07_0001_max_620x414.JPG

 

Poniżej strasznie podoba mi się bateria:

 

http://4.bp.blogspot.com/-aBJUiuo8u3Q/UvOauVT4jcI/AAAAAAAAAkg/iGJYklseDmo/s1600/HBX070108_040_1_0-lgn.jpg

 

http://2.bp.blogspot.com/-K6lcc5OsiGE/UvOa27DhhcI/AAAAAAAAAk4/MyqyXDHic7w/s1600/bathroom-modern-Livingetc7.jpg

 

Jeśli chodzi o szafki, to niezwykle podobają mi się z tej kolekcji. Są romantyczne i całkiem ładne. Potrzebowałabym tę wysoką szafkę oraz pod zlew.

 

http://1.bp.blogspot.com/-tVMphyMJnvg/UyM5nZ6AavI/AAAAAAAAAnc/trWM9h-gqMA/s1600/romantic+Leroy+M.jpg

 

Oczywiście zmieniałabym uchwyty na ceramiczne gałeczki:

 

http://1.bp.blogspot.com/-azaymQI4-Qs/UvOaylkyHMI/AAAAAAAAAkw/ZkcLR0Qijcw/s1600/0_0_productGfx_8c5943a9436a472e4e731717a8b525aa.jpg

 

http://1.bp.blogspot.com/-cACol44KwBU/UvOay2WeKoI/AAAAAAAAAk0/-rcFUsCLRPE/s1600/0_0_productGfx_17efc7d2c2024856bee8900e8098455e.jpg

 

W oknie będzie roleta materiałowa, najchętniej w niebiesko-białe paseczki, ale znalazłam też takie beżowo-białe, bardzo dyskretne.

 

http://2.bp.blogspot.com/-UZhxU7e2HsI/UvOjUEBRdPI/AAAAAAAAAmU/h-1YZv0-UIU/s1600/134-92.jpg

 

http://2.bp.blogspot.com/-7wKZAhLNBvM/UvOjX707iUI/AAAAAAAAAmc/jtsSScdazkg/s1600/Roleta-rzymska-Padva_1374.jpg

 

Jako główne źródło światła widziałabym żyrandol trójramienny z kremowym (gładkim) abażurem jak z kolekcji poniżej:

 

http://1.bp.blogspot.com/-qpaCqPfsZN8/U4RrWYqzdJI/AAAAAAAAArQ/kIpQFRGesjo/s1600/do+lazienki.jpg

 

 

Łazienka jest niezbyt duża bo 2,25x2,25 i przez to trudno mi ja urządzić tak, aby był i prysznic i wanna i wc. O bidecie mogę zapomnieć. Ponieważ preferujemy prysznic, to on będzie priorytetem, wanna bedzie więc mała, bo maksymalnie 150 cm i na dodatek asymetryczna, ale o obłych kształtach. Może taka?

 

http://2.bp.blogspot.com/-nY9lrUnzIpc/U4Rugn9nkEI/AAAAAAAAArc/l5llzjim4dw/s1600/Wanna+asymetryczna+NANO+150+prawa+B_got.jpg

 

 

Bateria wannowa MUSI być retro:

 

http://3.bp.blogspot.com/-h_iSBRQG6bQ/U4RunCAtd3I/AAAAAAAAArg/-rScf2b_1bc/s1600/novoterm+victorian+280z%C5%82.jpg

 

 

Marzy mi się wstawienie do łazienki niewielkiej skrzyni/siedziska, gdzie będę wrzucane brudne ubrania. Skrzynka byłaby biała i mam ochotę zrobić ja sama, coś pomiędzy tymi dwoma:

 

http://3.bp.blogspot.com/-HvS2dtsiks8/U4Rxtv3TuaI/AAAAAAAAAr0/m6jth7PAFW0/s1600/magnolia_skrzynia_s.jpg

 

http://1.bp.blogspot.com/-2FiHYZ4JFEY/U4Rx2r4v8kI/AAAAAAAAAr8/kBjWcJer5-k/s1600/132954.jpg

 

Reasumując, chodzi mniej więcej o takie rozmieszczenie w łazience, z tym że kabina będzie półokragła:

 

http://3.bp.blogspot.com/-DKLA39hYusU/U4R0OAcN6gI/AAAAAAAAAsI/UNhVd0YDu1c/s1600/%C5%82azienka.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już za parę dni, za dni parę (cytując znaną wakacyjną piosenkę z czasów szkolnych) na naszą budowę wróci życie i zaczniemy dłubaninę ponownie. Nie mogę się doczekać!

 

Tymczasem wpadły mi w oko takie cuda firmy Smeg. To nowość i jeszcze nie są w sprzedaży, stąd nie ma cen, ale mniemam, że za czajnik to minimum 400 zł zawołają.

 

Boskie! Te kremowe bym chętnie widziała w mojej kuchni :)

 

http://1.bp.blogspot.com/-vM5e9JYxliU/U4xLiHg6wNI/AAAAAAAAAsc/ZCske29aCiI/s1600/Smeg-50%E2%80%99s-Retro-Style-small-home-appliances-2.jpg

 

http://3.bp.blogspot.com/-tscPYuXd3p0/U4xLm1p6QmI/AAAAAAAAAsg/miKF02s7rXg/s1600/Smeg-50%E2%80%99s-Retro-Style-small-home-appliances-3.jpg

 

http://1.bp.blogspot.com/-WxrKjXvxgDY/U4xZa3oZ5sI/AAAAAAAAAt4/vKEyT8g5QJg/s1600/Smeg-50%E2%80%99s-Retro-Style-small-home-appliances-1.jpg

 

 

Mój obecny czajnik to Kenwood, którego kocham nad życie i o którego dbam pieczołowicie. O, ten:

 

http://3.bp.blogspot.com/-1kQA8XWREVw/U4xNVdPQYHI/AAAAAAAAAso/Rh8Qkbujokw/s1600/kenwood_SKM030_2.jpg

 

 

Mąż o mało nie zemdlał, jak mu powiedziałam ile kosztuje, no ale postawiłam na swoim i czajnik jest. Przydałby mi się toster z tej samej serii:

 

http://1.bp.blogspot.com/-7aV6yGmRT5I/U4xNYdTJjKI/AAAAAAAAAsw/56E1fBIsD1g/s1600/231253627.jpg

 

Jeśli do przeprowadzki czajnika szlag nie trafi, to dokupię toster, a jak czajnik pójdzie na złom, to może stać mnie będzie na serię Smeg (a mąż nie zemdleje na widok cen) i zaszaleję wtedy.

 

To jak tak kuchennie się zrobiło, to pokażę kilka moich ostatnich nabytków, sukcesywnie zbieranych. Część zdjęć jest moich, a część z netu.

 

Wiśniowa seria Cath Kidson (TK Maxx):

 

http://3.bp.blogspot.com/-R8_iy0iWmAA/U4xQRJMWToI/AAAAAAAAAtQ/RMLSrItnCS8/s1600/Obraz+039.jpg

 

Dzban emaliowany z Olkusza za jedyne 10 zł (lokalny sklep z mydłem i powidłem):

 

http://1.bp.blogspot.com/-D1Qic9cKkK4/U4xOailSsRI/AAAAAAAAAs8/M4rHU3oq1BY/s1600/dzbanek.jpg

 

 

I wiaderko z Olkusza, które służy mi za doniczkę (teraz mam w niej bujną bazylię) za jedyne 16 zł - sklep jak wyżej:

 

http://2.bp.blogspot.com/-FxSJ1pxoRjk/U4xOa5nnHBI/AAAAAAAAAtA/phbf8jrOfJo/s1600/wiaderko.jpg

 

 

Przepiękne rękawice z TK Maxx:

 

http://3.bp.blogspot.com/-4P3ytLm2UCs/U4xOy4EU8II/AAAAAAAAAtE/lfykPp0Xofs/s1600/Obraz+032.jpg

 

Cudowne emaliowane pojemniki Jamie Olivera z TK Maxx. Na razie trzymam je w szafce i aż mi żal, że nie są na widoku, bo uwielbiam je po prostu. W domu na pewno je wyeksponuję:

 

http://3.bp.blogspot.com/-6x5qfL1keKA/U4xSop-0JMI/AAAAAAAAAtY/zqbidwFOFrQ/s1600/25365_67475_39510.jpg

 

http://1.bp.blogspot.com/-qziw8zfzQjI/U4xSoiKeSeI/AAAAAAAAAtc/Cf2PECdwbEE/s1600/25367_67477_39512.jpg

 

 

Prześliczne filiżanki o pojemności 350 ml zwane przez mojego męża wiadrami, z których cappucino smakuje wybornie, za jedyne 16 zł/szt z dekoria.pl. Ja mam różowe i niebieskie. Zniknęły ze sklepu bardzo szybko, pewnie dlatego, że to taka trochę imitacja Ib Laursena - oryginały są po 25 zł.

 

http://2.bp.blogspot.com/-NRNg-c5BgrU/U4xTCOQn2_I/AAAAAAAAAto/KjaK4svdHdA/s1600/Filizanka-AMBROSIA-pistacjowa-350-ml.jpg

 

Taaa, pomału zagracam mieszkanie takimi pierdołami i chyba tir będzie potrzebny do przeprowadzki. Ale ja tak mam, że prędzej kupię sobie cos do domu, niż wydam na ciuchy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki dziś ponury ten poniedziałek. Nic się nie dzieje :sleep:. Pada deszcz już od rana, non stop. Cicho wszędzie... W sumie lubię takie dni. Piję pyszne cappucino z pianką z moich filiżanek-wiaderek, laptopik, muzyczka relaksacyjna - np. mój ukochany Majkelek-Bubelek, czyli Michael Buble, polecam tę piosenkę http://www.youtube.com/watch?v=lbSOLBMUvIE.

A obok mnie, na sofie, śpi rozwalona na pół mebla futrzana hrabina. Szkoda, że mam zepsuty aparat, bo cyknęłabym fotkę, ale wygląda to mnie więcej tak:

 

http://4.bp.blogspot.com/-uRU-4sjeHRw/U4x1_BfXiYI/AAAAAAAAAuI/EMGOoNe4vsc/s1600/Obraz+048.jpg

 

Tak więc aura sprzyja twórczości pisarskiej, więc skrobnę sobie coś jeszcze w tym oto dzienniku.

 

Pochwalę się, co ostatnio znalazłam w necie. Otóż, przez tygodnie szukałam stołu do salonu wraz ze stolikiem kawowym. Stół ma ściśle określony wygląd, bo ma mieć TOCZONE nogi, być cały biały, ewentualnie z blatem w kolorze drewna i jeszcze ten blat ma być rozkładany. Nie za duże wymagania, prawda? I owszem, jest takich stołów trochę, ale powyżej 3 tysięcy złotych. Za takie dziękuję. Szukałam więc i szukałam, aż z desperacji myślałam, że kupię ostatecznie ten z Ikea:

 

http://4.bp.blogspot.com/-8rzfFTzvlDY/U4x4TpwU38I/AAAAAAAAAuQ/k4GV6paO2CQ/s1600/ingatorp-sto-rozkadany__0208606_PE323885_S4.JPG

 

Stół kosztuje jedyne 1000 zł i jest rozkładany, ale jest z Ikea. Nie mam nic przeciwko tej firmie, wręcz odwrotnie, lubię i mam sporo artykułów z tego sklepu, ale nie chcę zamieniać domu w ekspozycję Ikea.

 

No i nagle, przez przypadek, znalazłam zdjęcia TEGO stołu:

 

http://2.bp.blogspot.com/-7KYqJqtRx1E/U4x5M-pSQ6I/AAAAAAAAAuc/0HTk3Ly9q_A/s1600/st%C3%B3%C5%82.jpg

 

Idealny!!! Na focie jest pokazany z dostawką. Taki właśnie chcę, w tym wariancie kolorystycznym. O ile dobrze pamiętam do dębowe meble. Stół ma kosztować jakieś 1800 zł.

 

Do tego wzięłabym krzesła i stolik kawowy:

 

http://1.bp.blogspot.com/-Px1xu-D4550/U4x522V5dQI/AAAAAAAAAuk/7Abzh_CzjtU/s1600/krzes%C5%82a.jpg

 

http://2.bp.blogspot.com/-gd5fVAVsPi8/U4x52-t4ZPI/AAAAAAAAAuo/W6lcxYuEx3U/s1600/%C5%82awa.jpg

 

Naprawdę, są bardzo ładne, o to mi chodziło właśnie. Reszta mebli do salonu będzie z Forte:

 

http://2.bp.blogspot.com/-ykwEfp5Koo0/U4x6mPzkGiI/AAAAAAAAAu0/AXuZPDH0zq4/s1600/990x550.jpg

 

Razem z meblami do salonu chciałabym zamówić taką ławkę o szerokości 90 cm. Wstawię ją do kuchni i wymoszczę poduchami:

 

 

http://2.bp.blogspot.com/-BZT-FuuRPa4/U4x7H1G8M9I/AAAAAAAAAu8/qpEvGdeTztQ/s1600/%C5%82awka.jpg

 

Za każdym razem, jak tak sobie planuję wyposażenie domu, nachodzi mnie myśl, ile z tego uda się zrealizować. Różnie przecież może być, prawda? Ech, to moja pesymistyczna strona daje o sobie znać, czyli spodziewaj się najgorszego.

 

Ale żeby nie kończyć ponuro, wkleję jeszcze moją pannę w promieniach słońca:

 

http://1.bp.blogspot.com/-RMgCVyvtU-A/U4x9cYzuUmI/AAAAAAAAAvI/w_ulqLJ7A04/s1600/Obraz+009.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś sfinalizowaliśmy sprawę okien i drzwi zewnętrznych. Kupiliśmy je w jednym punkcie, żeby zamontować w jednym dniu i przy udziale jednej ekipy. Wstępnie jesteśmy umówieni na 26 czerwca.

 

Dla przypomnienia: okna to Platinum Evolution 2 z Oknoplastu w kolorze białym (wewnątrz) i złoty dąb (z zewnątrz). Natomiast drzwi wybraliśmy Gerda GTT Max Linear Modena 1 - też złoty dąb, o szerokości 90 cm. Co prawda ja chciałam drzwi białe od wewnątrz, ale okazało się to nie takie proste, więc zrezygnowałam. Budowa domu to sztuka kompromisów wszakże :rolleyes:.Takie wybraliśmy, choć chyba to nie ten kolor:

 

http://2.bp.blogspot.com/-cLKEMMt_Sac/U5HyH6ZM9VI/AAAAAAAAAvY/afqTpA6_7Qo/s1600/GTT_Max_W76-LINEAR-MODENA1.JPG

 

Okucia w kolorze platyna. Próg drewniany. Szybka taka, żeby było widać co jest na zewnątrz, ale nie widać co jest środku, jak się jest na dworze. Współczynnik przenikania ciepła 1,8. Trochę antywłamaniowe, ale szczegółów nie pamiętam. Cena: 2500 zł z montażem. Drzwi otwierane będą dokładnie jak na powyższym zdjęciu.

 

Śmialiśmy się, że naszymi faworytami były 3 zupełnie inne modele, a wybraliśmy całkiem co innego :D

 

W kwestii montażu okien, to zamontujemy je klasyczną metodą, bez wysuwania poza ścianę oraz bez taśm izolacyjnych. Konsultowaliśmy się w tej sprawie i taką podjęliśmy ostateczną decyzję. Musimy też jeszcze zrobić podmurówkę pod okno tarasowe oraz próg drzwi.

 

Spojrzeliśmy też sobie na parapety wewnętrzne, które stały sobie elegancko wyeksponowane w kącie sklepu. Pokazałam mężowi, które mi się podobają najbardziej, a sprzedawca na to, że wybrałam najdroższe, choć nie znałam cen przecież. Mąż tylko smętnie pokiwał głową i westchnął :rolleyes: Raczej zdecydujemy się na marmur (a może to był granit?), biały z takimi subtelnymi, szarymi drobinkami. Orientacyjna cena jednego parapetu o szerokości 1,5 m to 160 zł. My potrzebujemy 4 lub 5 sztuk, więc nas to nie zrujnuje, a chcemy coś porządnego, aby posłużyło bardzo długo.

 

 

Jak już tak jestem przy drzwiach, to napiszę jakie bym widziała do domu, choć może znowu nam się zmienić :D

 

Do pokojów, kotłowni oraz łazienek chcę drzwi pełne w kolorze białym. Natomiast do wiatrołapu chcę ze szprosami z szybkami mlecznymi. Moi faworyci:

 

Porta Wiedeń:

 

http://1.bp.blogspot.com/-MVHkaPuYtg4/U5H5fHGT7wI/AAAAAAAAAvo/3ITu9vtuioM/s1600/wieden_pelne++PORTA.jpg

 

http://4.bp.blogspot.com/-04D8jNIpoeo/U5H5fA2p89I/AAAAAAAAAvs/ilfsjHyAS9s/s1600/wiede%C5%84+PORTA+DRZWI.jpg

 

Pol-Skone Modern:

 

http://1.bp.blogspot.com/-0mr9v4cHdmU/U5H6AcdkjnI/AAAAAAAAAv8/gEh6APaMRXM/s1600/modern++POLSKONE.jpg

 

http://2.bp.blogspot.com/-M35hFnqairE/U5H6AUMjeUI/AAAAAAAAAv4/lqBVPn84Hk0/s1600/modern+pelne+POLSKONE.jpg

 

Żadnych z tych drzwi jeszcze nie widziałam z bliska, więc może być tak, że żadne mi się nie spodobają. Ale ogólnie chodzi mi o taki efekt.

 

Natomiast do kuchni marzą mi się drzwi dwuskrzydłowe z mlecznymi lub zwykłymi szybkami:

 

http://1.bp.blogspot.com/-lNabs6Snrw0/U5H7Otovl9I/AAAAAAAAAwM/sQfK-wz2sFY/s1600/hbx-soft-blue-sofa-branca-1009-lgn.jpg

 

Nie bardzo przemawia do mnie wizja całkowicie otwartej kuchni, dlatego u nas jest częściowo oddzielona. A ponieważ kuchnia jest przy salonie, takie drzwi na pewno przydadzą się przy głośniejszych pracach mikserem, albo gdy przyjdą goście i będę chciała ukryć cały pierdzielnik z gotowania. Niestety, trzeba będzie chyba zamówić drzwi na wymiar, gdyż otwór w ścianie ma 120 cm, a gotowe drzwi mają 60 cm dla skrzydła, siłą rzeczy nie zmieszczą się.

 

Na ogół ludzie kupują drzwi do domów/mieszkań choćby z częściowymi przeszkleniami, ja natomiast poprzysięgłam sobie, że w moim domu nigdy takowych nie będzie. Ja wiem, że szyby doświetlają przedpokój itd., ale ja po prostu nienawidzę, gdy będąc w ciemnym pokoju ktoś mi doświetla go od strony korytarza. Wychowałam się w bloku ze standardowymi drzwiami z wielkimi szybami, co to ani nie wyciszają, ani nie wyciemniają - i dziękuję bardzo za takie wrażenia. Poza tym, jako wielbicielka (prawie) wszystkiego co angielskie, jestem wierna ich stylowi, a tam nie ma miejsca na szybki w pokojowych drzwiach. Mogłabym się skusić ewentualnie na szyby w drzwiach od łazienki, ale we wzorach klasycznych jak powyższe, taka wersja wygląda idiotycznie moim zdaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...