inwestor 19.10.2004 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2004 KvM Nie no co ty z kanałami to juz całkiem wyjdzie ni to pies ni wydra. Jak masz powiedzmy 4 pokoje i w każdym taki reku to będzie juz sporo kanałów poza tym skad bedziesz wiedział od którego reku do której łazienki czy kuchni dać kanał ? Mozna niby połaczyć kanały ale wtedy zaleta decentralizacji pada. Nie wiadomo jeszcze jak sprawa sie ma z filtrami przeciwpyłkowymi do tego ustroistwa czy jest taka opcja i ile to kosztuje. Jakoś tak prane filtry to dla mnie dziadostwo a nie prawdziwe przeciwpyłkowe. Ponadto jak dasz to urzadzenie we wnęce i jakąś osłonę to będzie utrudniony dostęp i pada idea łatwości obsługi. Czyli dumał nie dumał - jak się nie obrócisz d....a zawsze z tyłu. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KvM 19.10.2004 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2004 KvM Nie no co ty z kanałami to juz całkiem wyjdzie ni to pies ni wydra. Jak masz powiedzmy 4 pokoje i w każdym taki reku to będzie juz sporo kanałów poza tym skad bedziesz wiedział od którego reku do której łazienki czy kuchni dać kanał ? Mozna niby połaczyć kanały ale wtedy zaleta decentralizacji pada. Nie wiadomo jeszcze jak sprawa sie ma z filtrami przeciwpyłkowymi do tego ustroistwa czy jest taka opcja i ile to kosztuje. Jakoś tak prane filtry to dla mnie dziadostwo a nie prawdziwe przeciwpyłkowe. Ponadto jak dasz to urzadzenie we wnęce i jakąś osłonę to będzie utrudniony dostęp i pada idea łatwości obsługi. Czyli dumał nie dumał - jak się nie obrócisz d....a zawsze z tyłu. Pozdrawiam Połączyć trzeba będzie tak aby działało. Tych kanałów to nie będzie dużo i nie powinien być to jakiś szczególny koszt. Na pewno musiałby to policzyć jakiś fachowiec. W kwestii wnęk - można zrobić to od środka tak by mimo wbudowania w ścianę nadal był łątwy dostęp. Pozostaje pytanie czy da się to zrobić tanio. Myślę, że jeśli się to wuzwględni na etapie projektu, to całość może wyjść sensownie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Struś1719499975 11.06.2005 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2005 Witam Może ktoś mi podpowie Planuje dom parterowy z poddaszem użytkowym o dosyć dużej powierzchni (rozłożysty).Architek stwierdził że Rekuperator w takim domu i rozprowadzenie z niego i do niego powietrza, to będą duże koszty, a po drugie to w przewodach nawiewowych po jakimś czasie zaczynają się zbierać te wszystkie zassane bakterie, kurz itp. i zaczyna to być wdmuchiwane do pomieszczeń, a wyczyścić z tego rur się nie da. Czy może ktoś z Was może mi trochę temat przybliżyć z własnych doświadczeń, bo tak do końca to artykułom w gazetach ufać nie można (wiem to bo sam do gazet info. podsyłam). Kolejny jego argument to opinia, że ta wydajność wcale nie jest taka dobra i np. przy 10 -15 stopniach mrozu będzie mi dmuchało zimnym powietrzem, albo będzie trzeba używqać grzałki, a jak wiadomo elektryczność kosztuje. Bardzo proszę o podpowiedzi, bo decyzję będę musiał podjąć dość szybko, czy instalować czy nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisper 11.06.2005 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2005 To spytaj swojego architekta jakie powietrze będzie wlatywało przy -10 stopniach mrozu przez uchylone okna...I spytaj go też czy widział rekuperator bez filtra powietrza na wejściu - to a propos zanieczyszczeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Struś1719499975 11.06.2005 22:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2005 Wiesz - Powiedział, że przy dobrej grawitacyjnej, powietrze "sączy się przez np specialne rozszczelnione okna, itp. nawiewy. Natomiast przy rekuperatorze ustawiam na jakiś nawiew i tak mi będzie dmuchało. Jeśli będzie duży mróz to przy wysokim biegu powietrze się nie ogrzeje i będzie mi zimnym wiało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisper 11.06.2005 23:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2005 Mieszkałem kiedyś w nowym bloku z wentylacją grawitacyjną. W zimie miałem do wyboru - albo uchylać okno (nie rozszczelniać tylko uchylać), albo co godzinę przelecieć się ze ściągaczką do szyb po oknach, a potem szmatą po parapecie. Po jakimś czasie w narożnikach przy oknach zaczęło coś rosnąć Nie twierdzę, że wentylacja grawitacyjna jest do d..., tylko że musi ona być sprawna. A wentylacja grawitacyjna ma to do siebie, że jej sprawność zależy od wielu czynników i może być tak, że działać nie będzie, albo będzie działac kiepsko. Bo wiatr był nie taki, bo ciśnienie powietrza złe, bo zupa za słona. Pamiętaj, że wentylacja grawitacyjna nigdy nie osiągnie takiej wielkości wymiany powietrza jaką jest w stanie zapewnić wentylacja mechaniczna. Dużo prawdy jest w tym, że gdy puścisz wentylację na najwyższy bieg (czyli powiedzmy dwie wymiany powietrza na godzinę) powietrze nie zdąży się ogrzać tak jak ma to miejsce przy mniejszych przepływach. Tylko... po co miałbyś to robić??? Chyba tylko żeby wywietrzyć, bo po imprezie jest najarane tak, że siekierę można powiesić. Przy grawitacyjnej otwierasz wtedy szeroko okna Normalnie wystarczać powinna jedna, a nawet pół wymiany powietrza na godzinę. Szacunek dla tego, kto zapewni taką wymianę przy użycii wentylacji grawitacyjnej, nawet przy użyciu nawiewników. A przy okazji - zgadnij jaka będzie temperatura powietrza wpadającego przez nawiewnik? Zgadłeś - nie +10 tylko -15 stopni... Spytaj swojego architekta, czy ma wentylacje mechaniczną, albo czy jej kiedyś używał. Albo spytaj Maluszka czy jest zadowolona ze swojego rekuperatora. I pewnie jeszcze parę osób z wentylacją mechaniczną się na tym forum znajdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Struś1719499975 11.06.2005 23:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2005 Właśnie takie było i moje zdanie, że mechaniczna wętylacja będzie lepsza. Ale zastanawiam się również co do kosztów. Plan jest taki że ma być Rekuperator połączony z GWC. Powierzchnia budynku (praktycznie parterowego to około 350 m.Bryła nie będzie zwarta, więc trzeba będzie ciągnąć długie rury.Jego zdaniem przy takich odległościach wzrosną opory powietrz, a i Rekuperator musi być odpowiednio duży by te 350 m obsłużył, więc może się to okazać nieopłacalne z finansowego punktu widzenia. Może ktoś wie coś na ten temat, szczególnie jeśli chodzi o dobór Rekuperatora w stosunku do powierzchni budynku, bo obawiam się, że pytając w sklepie, zawsze doradzą mi taki, by na tym jak najlepiej wyjść finansowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
havo 12.06.2005 06:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2005 Najprostszym rozwiazaniem jest udanie się do firmy która instaluje wentylację mechaniczną, zrobią projekt i wycenę oraz powiedzą wszystko o możliwościach technicznych danej instalacji i będziesz mial jasną sytuację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisper 12.06.2005 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2005 Najlepiej wziąć projekt (rzut pomieszczeń) pod pachę i wybrać się do dwóch-trzech firm zajmujacych się wentylacją mechaniczną i rekuperatorami z prośbą o wstępne opracowanie jakiejś koncepcji i oszacowanie kosztów. Albo parę firm mailem ponękać załączając skan planu. Bez rysunku nikt Ci nie powie nic dokładnego - chodzi o długości przewodów, umiejscowienie centrali, układ pomieszczeń "nawiewanych" i wywiewanych" itd.. A tym że będą chcięli Cię wycisnąć z kasy jak cytrynę się teraz nie martw. Po to pytasz w kilku firmach i prosisz o wycenę w kilku wariantach - tańszych i droższych, żebyć mógł potem wybierać i przebierać Albo możesz się pokusić o zrobienie sobie wstęnych obliczeń samemu: http://www.pro-vent.com.pl/html/projekt.htm GWC - jeśli rurowy to koszty nie są duże, nie wiem jak ze żwirowym. Jest gdzieś na forum długi wątek na temat GWC - poszukaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Struś1719499975 12.06.2005 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2005 Niby tak, ale z tego co wiem, to taki projekt mogą zrobić gdy jesteś zdecydowany na instalację i chcesz ją u nich zakupić.W innym przypadku musisz zapłacić za projekt, a tego chciałbym uniknąć, bo to jeszcze niepewne, czy taka instalacja będzie. Kolejny problem, to brak projektu (jestem na etapie wyboru architekta), więc trudno by było zrobić projekt instalacji do czegoś, czego jeszcze nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisper 12.06.2005 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2005 Prosisz ich o wstępny projekt, nie o końcowy. Chcesz kupić, ale nie wiesz co, za ile, jak to rozwiązać. Po to właśnie idziesz do firmy. Oni mają Ci powiedzieć co proponują. Nie muszą pisać jakie rury gdzie będą szły. Mają podać jaki reku proponują, na ile wyceniają materiały i robociznę. Taką wycenę zrobi każda firma, bo jeśli nie, to u nich nie kupisz. Proste. A jak nie masz projektu, to nie bardzo masz o czym rozmawiać, bo nikt nie oszacuje ile to będzie kosztowało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Struś1719499975 12.06.2005 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2005 Czyli mówicie, że problemów z "zabrudzeniem" rur, dzięki zainstalowanym filtrom być nie powinno ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisper 12.06.2005 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2005 Czyli mówicie, że problemów z "zabrudzeniem" rur, dzięki zainstalowanym filtrom być nie powinno ?? Był gdzieś taki wątek na temat zanieczyszczeń w rurach od wentyalcji mechanicznej... poszukaj - aż miło popatrzeć jak dorośli ludzie kłócą się aż drzazgi lecą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
71kkk 12.06.2005 22:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2005 MIECZO, JESTEM POD WRAZENIEM, CZY W LOZKU JESTES ROWNIE PRECYZYJNY?????????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
renev 15.06.2005 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 Czy istnieją w ogóle ekonomicznie sensowne filtry zatrzymujące 100 % cząsteczek stałych ?Wątpię w to trochę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mieczotronix 15.06.2005 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 MIECZO, JESTEM POD WRAZENIEM, CZY W LOZKU JESTES ROWNIE PRECYZYJNY?????????????? jestem wprost niewiarygodnie precyzyjny - jestem wręcz referencyjny, jak wzorzec z Sevres pod Paryżem - jak śpię w łóżku to jestem bezwzględnie precyzyjnie na tym skoncentrowany i już absolutnie nic innego nie robię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mieczotronix 15.06.2005 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 Czy istnieją w ogóle ekonomicznie sensowne filtry zatrzymujące 100 % cząsteczek stałych ? Wątpię w to trochę. Podejrzewam, że takim filtrem jest pies mojej mamy. Wnioskuję po tym, co zawiera jego bujna pokrywa sierściowa, zwłaszcza w kłębie. No i jest dość ekonomiczny, ale na sezon w rekuperator bym nie miał serca go zatknąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaga2 15.06.2005 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 Struś, mogę się podzielić moim półrocznym doświadczeniem.1. W zimie w czasie temp. -20 (a były takie tej zimy) rzeczywiście w pobliżu anemostatów dmuchało chłodniejszym powietrzem, ale nie było to bardzo zauważalne, a na pewno nie było dokuczliwe. Był taki tydzień, że temp. oscylowała ok. -20 w dzień i nieco mniej w nocy - i nie odczuliśmy tego w wyraźny sposób; może tylko w miejscach kilku anemostatów podłoga była nieco chłodniejsza w dotyku. I tyle.2. Co do projektu: warto skoordynować projekt domu z projektem wentylacji (architekt nie projektuje Ci wtedy kominów wentylacyjnych itp). Moim zdaniem decyzja o sposobie wentylacji powinna byc podjęta na etapie projektu budowlanego - jeśli ten projekt jest indywidualny.3. ja mam dom parterowy też dość rozłożysty, ale dużo mniejszy niż Twój planowany, bo ok. 180 m2, i rzeczywiście nasza instalacja jest dość rozbudowana i kosztowna. wiele jednak zależy od projektu (my uparliśmy się, żeby rury wentylacyjne położyć praktyczne wzdluż ścian nośnych, żeby na strychu zostało dużo wolnej przestrzeni... stąd te koszty.... można jednak to zrobić inaczej.4. jak może wiesz - istotne jest dobre wytłumienie całej instalacji - u nas istotne okazało się wyciszenie stropu w miejscu, gdzie jest osadzony rekuperator.5. co do GWC - rozejrzyj się za odpowiednimi wątkami na tym forum... ja nadal mam mieszane zdanie na ten temat, a sam jestem chyba niezbyt szczęśliwą posiadaczką takiego żwirowego GWC...6. u nas decyzja o wentylacji mech. zapadła dlatego, ze w domu chcemy mieć zawsze świeże powietrze be4z konieczności otwierania okien... zakup rekuperatora był tylko konsekwencją decyzji o went. mech.Pozdrawiam,gaga2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Struś1719499975 15.06.2005 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 Struś, mogę się podzielić moim półrocznym doświadczeniem. 1. W zimie w czasie temp. -20 (a były takie tej zimy) rzeczywiście w pobliżu anemostatów dmuchało chłodniejszym powietrzem, ale nie było to bardzo zauważalne, a na pewno nie było dokuczliwe. Był taki tydzień, że temp. oscylowała ok. -20 w dzień i nieco mniej w nocy - i nie odczuliśmy tego w wyraźny sposób; może tylko w miejscach kilku anemostatów podłoga była nieco chłodniejsza w dotyku. I tyle. Dzięki za odpowiedź. Powiedz mi, czy masz w rekuperatorze grzałkę, a jeśli tak, to czy była włączona w tym czasie ??? 2. Co do projektu: warto skoordynować projekt domu z projektem wentylacji (architekt nie projektuje Ci wtedy kominów wentylacyjnych itp). Moim zdaniem decyzja o sposobie wentylacji powinna byc podjęta na etapie projektu budowlanego - jeśli ten projekt jest indywidualny. Tak właśnie planowałem zrobić. 5. co do GWC - rozejrzyj się za odpowiednimi wątkami na tym forum... ja nadal mam mieszane zdanie na ten temat, a sam jestem chyba niezbyt szczęśliwą posiadaczką takiego żwirowego GWC... Planowałem zwykłe GWC, a co, w tym co masz, jest nie tak ?? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AdachoS 29.12.2005 23:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2005 Parę uwag po 2 latach używania reku - może się przyda... dom trochę ponad 200 m2, parter+poddasz uż., grzany kominkiem z płaszczem z Makrotermu + Kospel na prund. Rekuperator - konstrukcja własna: szwedzki wymiennik aluminiowy, filtr tłuszczowy "siatkowy" i wlotowy klasa 3 chyba (bo tą jeszcze można prać), wentylatory sterowane płynnie (płytki ze sklepu elektronicznego). Na razie okręcony wełną mineralną i okręcony jak baleron.Chyba w marcu więc po 2 latach (reku chodził przed zamieszkaniem) otworzyłem urządzenie - filtr tłuszczowy nieźle zaklejony - od razu dołożyłem kawałki maty z filtru tłuszczowego (sprzedawanych teraz do okapów zamiast filtrów a la papier) do anemostatów wylotowych. Łatwiej mi to czyścić niż odpakowywać ocieplony wymiennik. Filtr wlotowy czarny: piach, kurz, drobiny styropianu, komary, jakieś pyłki jakby itd. - zatrzymane! Wyniennik lekko zabrudzony. Brak śladów korozji silników. Rura wywiewna lekko przybrudzona, nawiewna OK. Po 2 godzinach wszystko było złożone z powrotem.Zalety: 1. Świeże powietrze w raczej szczelnym domu i zapomnijcie o parze na szybach. 2. Przy 0C na zewnątrz z nawiewu (normalny tzn. mały ciąg) leciało +8C, więc są i oszczędności. 3. Przy wizytach palaczy (a sam nie palę) można podkręcić na maxa - na nawiewie do salonu będzie jeszcze "odprężająca" przepustnica elektryczna żeby nie wietrzyć piętra. 4. Normalny hałas jest minimalny (goście w nocy nie zauważają to chyba OK) - na maxie lekki szum z anemostatów. 5. Tego lata było mnóstwo owadów - spróbujcie normalnie nie uchylać okien jak jest +30C. 6. Z kolei zimą nad morzem potrafi zawiać - ja mam spokój, a w. grawitacyjna nieraz ciągnie aż wyje albo dla odmiany daje "cofki".Wady: zanim nie zrobiłem odprowadzenia skroplin potrafiły zimą się przelać, a teraz jak mi syfon na odprowadzeniu wyschnie - na strychu jest zapaszek. Zalewa się butelkę wody i po kłopocie póki co. Pozdrawienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.