TypeR 16.12.2009 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2009 wymiennik jest w samym reku i jego zadaniem jest zabezpieczenie przed zamarzaniem wymiennika. Wymogiem wg. instrukcji jest ciągły obieg (pompka obiegowa od podłogówki powinna chodzić cały czas, co u mnie nie jest realizowane i zastanawiam się czy nie dołożyć pompki cyrkulacyjnej pod tą pętlę. Jaki masz rekuperator? Podejrzewam, że piczman ma rację. Jeżeli byłoby to przed rekuperatorem, to producent na pewno zalecałby napełnienie tego glikolem. Cześć, pewnie że wszystko pomieszałem.. pomyliłem termostat przeciwzamrożeniowy (zatrzymuje napływ powietrza z zewnątrz) z termostatem dogrzewania wtórnego. Ten dodatkowy wymiennik to właśnie wtórne dogrzewanie powietrza: http://www.ozzo.pl/d/reku1.jpg http://www.ozzo.pl/d/reku2.jpg http://www.ozzo.pl/d/reku3.jpg Pozdrawiam - Daniel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 16.12.2009 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2009 Tak swoja droga, czerpnia powietrza do reku logiczne, ze powinna byc na zewnetrz budynku. A co sadzicie o tym, aby wyrzut realizowac np do garazu lub nieogrzewanego strychu ? Fantom Z wyrzutni zimą leci wilgotne powietrze. Wełnie na stryszku to nie zaszkodzi tyle że może w niej gromadzić się skroplona woda. Jeśli latem ta woda nie wyschnie, to co będzie później dośpiewaj sobie sam. Jeśli w garażu trzymasz samochód, to z podobnych względów odradzam i tam wyrzutnię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gniezniok 16.12.2009 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2009 Piczman... bez urazy ale nie masz chyba pojęcia lub nie zgłębiłes tematu konserwacji... Dostałęm zdjecia jego reku po 3 latach chyba i zatkało mnie. Jest pełno kurzu i to wystarcza aby wtłaczało ci syf do domu. Wiadomo ze ZOO sie nie nalęgnie ale przy nadmuchu brud wystarcza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 16.12.2009 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2009 Piczman... bez urazy ale nie masz chyba pojęcia lub nie zgłębiłes tematu konserwacji... Dostałęm zdjecia jego reku po 3 latach chyba i zatkało mnie. Jest pełno kurzu i to wystarcza aby wtłaczało ci syf do domu. Wiadomo ze ZOO sie nie nalęgnie ale przy nadmuchu brud wystarcza... jakiego kurzu, jakiego brudu?? a filtry gdzie?? może przez trzy lata nie wymieniane albo w ogóle wyjęte, przy poprawnej instalacji nawiew brudu jest niemożliwy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am76 16.12.2009 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2009 Piczman... bez urazy ale nie masz chyba pojęcia lub nie zgłębiłes tematu konserwacji... Dostałęm zdjecia jego reku po 3 latach chyba i zatkało mnie. Jest pełno kurzu i to wystarcza aby wtłaczało ci syf do domu. Wiadomo ze ZOO sie nie nalęgnie ale przy nadmuchu brud wystarcza... Co do tego że kanały po kilku latach bedą brudne to bym raczej nie dyskutował. Przecież taki zwykły filtr to żadne cuda - kawałek szmatki. Brud musi być. Ale dlaczego od razu syf do domu? Skoro ten kurz tam jest tzn. że nie jest wtłaczany do domu - gdyby był wtłaczany to nie siedziałby w kanałach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
langerob25 16.12.2009 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2009 Widziełem już parę reku (większość Brink i jednego Stork Air'a )po paru latach pracy i parę nawet bez wymienianych filrtów i tak źle nie było.Wymienniki były zawsze czyste czyli syf z żadnej ze stron jakoś się nie przedostawał.Jeśli ktoś ma watpliwości niech zrobi instalację na rurach sztywnych ( może być potrzebny czasami jakiś tłumik i dbałość o wyeliminowanie zjawiska rezonansu) .Zawsze można to umyć nawet myjką wysokociśnieniową.Jakieś duże wiadro będzie potrzebne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 17.12.2009 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 wymiennik jest w samym reku i jego zadaniem jest zabezpieczenie przed zamarzaniem wymiennika. Wymogiem wg. instrukcji jest ciągły obieg (pompka obiegowa od podłogówki powinna chodzić cały czas, co u mnie nie jest realizowane i zastanawiam się czy nie dołożyć pompki cyrkulacyjnej pod tą pętlę. Jaki masz rekuperator? Podejrzewam, że piczman ma rację. Jeżeli byłoby to przed rekuperatorem, to producent na pewno zalecałby napełnienie tego glikolem. Cześć, pewnie że wszystko pomieszałem.. pomyliłem termostat przeciwzamrożeniowy (zatrzymuje napływ powietrza z zewnątrz) z termostatem dogrzewania wtórnego. Ten dodatkowy wymiennik to właśnie wtórne dogrzewanie powietrzaTeraz rozumiem, dlaczego w Twojej cetrali wentylacyjnej dano tę nagrzewnicę. Wymiennik krzyżowy ma stosunkowo niską sprawność odzysku ciepła - 60-70%. Przy temperaturze zewnętrznej -20st. C oznacza to nawiewanie powietrza o temperaturze +4 - +8st. C, czyli niezbyt komfortowej. W takiej sytuacji warto to powietrze podgrzać. Zawór termostatyczny ogranicza maksymalną temperaturę powietrza nawiewanego (powinna ona być o kilka stopni niższa od temperatury powietrza w pomieszczeniu, z powodów, o których pisałem wcześniej). Ponieważ okresy kiedy będą tak niskie temperatury zewnętrzne będą w znacznym stopniu pokrywały się z pracą pompy ciepła (niskie temperatury, poniżej -10 st. C, występują zazwyczaj w nocy, a jeśli wystąpią także w dzień, to z pewnością będzie wtedy pracowała pompa ciepła), nie widzę potrzeby stosowania dodatkowej pompy obiegowej, ani nawet pracy pompy od podłogówki przez cały czas. W zupełności wystarczy, gdy pompa obiegowa górnego źródła będzie załączała się razem z pompą ciepła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 17.12.2009 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 Piczman... bez urazy ale nie masz chyba pojęcia lub nie zgłębiłes tematu konserwacji... Dostałęm zdjecia jego reku po 3 latach chyba i zatkało mnie. Jest pełno kurzu i to wystarcza aby wtłaczało ci syf do domu. Wiadomo ze ZOO sie nie nalęgnie ale przy nadmuchu brud wystarcza... Niczego nie jesteś pewny a nawet nie widziałeś na żywo a oskarżasz mnie o to że nią mam pojęcia o tym co sam zbudowałem. Rok temu byłem teoretykiem tak Jak Ty a dziś jestem użytkownikiem i zapewniam Cię że to Ty nie masz pojęcia o konserwacji centrali wentylacyjnej ! A wracając do tematu ,,, Dużo daje swobodny dostęp do centrali, Ja swoja serwisuję raz na 2 tygodnie, ściągam pokrywę i zaglądam czy wszystko OK. Pewnie jak bym to to załączył na 5 lat i wyjechał do USA to by się trochę pobrudził w środku. Filtry już wymieniłem 3 razy,mieszkam 3 miesiące niespełna. Póki co nawet kurzu tam nie ma, jest Go za to dużo na filtrach ! pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 17.12.2009 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 Jeśli można taka uwaga. Skoro jest „syf” na filtrach i być może w kanałach, to zachodzi pytanie, gdzie się ten „syf” osadza w przypadku wentylacji grawitacyjnej. Logika mówi że część musi trafić do organizmu człowieka. Z drugiej strony, skoro się osadził (jeśli) w kanałach, czyli „prąd powietrza” nie doniósł go („syfu”) do pomieszczeń to dlaczego nagle i bez ostrzeżenia ma „powstać” i dalej migrować. I ostatni ewentualny zarzut tzw. „drobnoustroje”. Tu będę mało oryginalny i mało skromny bo zacytuję siebie: Aby „drobnoustroje” mogły się bzykać i rozmnażać potrzebują przytulności, temperatury i wilgotności, a w kanałach nawiewnych takich warunków niet, wiec się nie bzykają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K.Apostoluk 17.12.2009 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 Rekuperator faktycznie w przypadku szkieletowca to wazna sprawa. Tylko trzeba koniecznie pamietac o dobrym uszczelnieniu budynku. Wiele osob zapomina o tym jak wazna jest szczelnosc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tacim 17.12.2009 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 no specem od szczelności to ja jestem hehe. Dzisiaj przez wentylacje grawitacyjną powietrze mroźne zasysałem do domu wystarczyło rozszczelnić okno i sytuacja wróciła do normy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gniezniok 17.12.2009 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 Piczmanie... spec a nie użytkownik jesteś! "Póki co nawet kurzu tam nie ma, jest Go za to dużo na filtrach" Po 3 miesiącach użytkowania??! O czym Ty Przyjacielu Drogi piszesz? Mówie o zdecydowanie dłuzszym czasie użytkowania gdzie filtry są wymienianie. Jeśli wierzysz w to że są zbawieniem na całe zło, gratuluje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 17.12.2009 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 Obiecuję przy świadkach że wrócę tu chyba za 3 lata i wkleję zdjęcie swojej centrali wentylacyjnej! Uwierzysz wtedy w jej faktyczny stan jakikolwiek on nie będzie? To nie żart, pamiętliwy jestem ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczukot 18.12.2009 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2009 No dobra.To mam rozumiec, ze na poczatku reku jest super i wogole, a po kilku latach to moze bcy nasz wrog ? Ze zamaist wlasnie oczysczac powietrze itp bedzie wylegarnia wszystkich mozliwych zyjatek ? Fantom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 18.12.2009 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2009 A kto to może wiedzieć ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczukot 18.12.2009 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2009 A kto to może wiedzieć ? No chyba ma juz ktos reku wiecej niz 1 miesiac ? Fajnie jakby sie ktos znalazl kto ma np min 5 lat Fantom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 18.12.2009 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2009 Nie będzie wylęgarni. Nie ma warunków do bzykania. Natomiast w kącie za szafą, czy pod łóżkiem – i owszem, i to tak, że aż chałupa się trzęsie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 18.12.2009 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2009 A kto to może wiedzieć ? No chyba ma juz ktos reku wiecej niz 1 miesiac ? Fajnie jakby sie ktos znalazl kto ma np min 5 lat Fantom Jezier ma. Zapytaj go. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 18.12.2009 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2009 no specem od szczelności to ja jestem hehe. Dzisiaj przez wentylacje grawitacyjną powietrze mroźne zasysałem do domu wystarczyło rozszczelnić okno i sytuacja wróciła do normy. Nie no jaaazda.... No ale dyskusja trwa nadal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 18.12.2009 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2009 W miejscach publicznych jest troche inna sytuacja. Tam pzebywa sporo ludzi i np. ktos chory moze rozprzestrzeniac wirusy do innych pomieszczen. W domach jednorodzinnych tego problemu raczej nie ma, przebywa tam zazwyczaj staly sklad osobowy i nie ma takiego ryzyka. Poza tym, jeśli mogę wtrącić jeszcze 3 grosze, to w duzych instalacjach z reguly stosuje sie tzw. podmieszanie, czyli czesc zuzytego powietrza trafia z powrtoem do pomieszczen (np. 50%). Jest to powietrze wilgotne i pelne rzeczonych drobnoustrojow. W instalacji domowej calosc idzie OUT, czyli nie ma na to szans. Zadziwiające jest to, że nikt nie boi się stać na zewnątrz i po prostu oddychać powietrzem atmosferyczny. Ale gdy to samo powietrze wepchnać do rury i dalej do domu, to już w oczach niektorych zmienia sie ono niemalże w Cyklon B. Ludzkie umysły dziwnymi czasem błądzą ścieżkami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.