Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rekuperator TAK czy NIE


Recommended Posts

 

Czy nie potrafisz pojąć tego, że dla wielu ludzi instalujących instalację mechaniczną i rekuperator motywacją nie są oszczędności, tylko komfort jaki to urządzenie zapewnia? Jak mnie stać, to instaluje sobie takie coś i mam w domciu komfortowe warunki. A jak dodatkowo daje mi to jakieś oszczędności to super.

 

Ależ dokładnie tak pojmuję motywację osób, które zamontowały sobie mechaniczną wentylację dla wygody i komfortu. !

Ja tylko chcę się w imieniu własnym i niezdecydowanych na rekuperator dowiedzieć, JAKIE SĄ FAKTYCZNE EKONOMICZNE KORZYŚCI z zainstalowania rekuperatora ponieważ wszyscy, którzy go zamontowali twierdzą, że zrobili to dla OSZCZĘDNOŚCI a nie dla komfortu.

wentylacja mechaniczna = komfort

rekuperator = ekonomia (oszczędność na opale w sezonie grzewczym)

GWC = komfort latem + oszczędność na opale w sezonie grzewczym

 

No nie do końca tak jest, bo jednak wentylacja mechaniczna + rekuperator daje większy komfort niż sama wentylacja mechaniczna (jak masz rekuperator, to nie wpada Ci przez anemostat powietrze o temperaturze -5, -10 lub -20), więc nie można powiedzieć, że rekuperator instaluje się TYLKO dla oszczędności.

 

O GWC się nie wypowiadam, bo nie zgłębiłem tematu i niewiele o tym wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

kst trolujesz i tyle !

 

I nie krzycz już bo źle się Ciebie czyta.

Chcesz konkretnych wyliczeń? Nikt Ci takich nie przedstawi i nie dlatego że nie chce.

Wystarczy że z nawiewów leci +18 C a nie - 20 i trochę inteligencji żeby wiedzieć że oszczędności są spore.

1 wymiana na godzinę? OK. Połowa? OK. Oszczędności są dalej ale w innym stopniu.

Można też niewentylowa i wtedy ich nie ma.

Naginać sobie możesz w każdą stronę, tak jak Tobie pasuje.

 

Napiszę tak, WM pozwala nam wentylować z taką wydajnością jaką chcemy nie tracąc przy tym komfortu mieszkania we własnym domu ani pieniędzy wydanych na ogrzewanie go!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze:

1600 - 800 = 800 (a nie 1100)

 

Po drugie: ja się pytam o RZETELNE WYLICZENIE tych 1600 kWh a nie ich oszacowanie - bo tak właśnie "rzetelnie szacują" sympatyczni sprzedawcy rekuperatorów

 

:D

 

Po pierwsze, to sezon grzewczy nie trwa cały rok (przynajmniej nie u nas), a wentylatory pracują cały rok. Czyli w okresie grzewczym, wtedy kiedy działa i oszczędza rekuperator, zużywają około 1/2 energii rocznej. Aby nie być posadzonym o stronniczość – zawyżyłem zużycie energii przez wentylatory w okresie grzewczym.

 

Po drugie, sprzedawca wyliczy Ci z krotności wymiany (tak jak Ty liczysz), czyli około 4 razy więcej, a fachowiec z ilości normowo usuwanego powietrza – czyli około 2 razy więcej.

Realnie można mówić o oszczędności takiej ilości energii jak napisałem. Można tylko oszacować – wyliczyć się nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam takie pytanko....

 

Co z wentylacją mechaniczną przy przerwie dostawy energii elektrycznej na okres 24h? (u mnie się zdarza)

Albo jeżeli ktoś odłącza zasilanie w e.e. budynku na czas wyjazdu?

 

 

Rozumiem, że w przypadku 1. istnieje możliwość zrobienia dodatkowej instalacji zasilanej z agregatu... (tak zamierzam popodłączać dodatkowo pompy c.o)

a co w drugim przypadku??

Mam manierę rozłączania wszystkiego jak wyjeżdżam na dłużej i dodatkowo zakręcam zawory wody i wyłączam zasilanie budynku w e.e.

 

Jeśli masz taka fobię polegającą na odcinaniu całego zasilania w domu, na czas wyjazdu, to logicznym rozwiązaniem wydaje się

wydzielenie obwodu zasilającego wentylacje od reszty reszty budynku.

Opuszczając posiadłość będziesz spokojniejszy że wszystko jest odcięte, a WM sobie dalej chodzi.

A'propos, jak odetniesz zasilanie to co z alarmem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam takie pytanko....

 

Co z wentylacją mechaniczną przy przerwie dostawy energii elektrycznej na okres 24h? (u mnie się zdarza)

Albo jeżeli ktoś odłącza zasilanie w e.e. budynku na czas wyjazdu?

 

 

Rozumiem, że w przypadku 1. istnieje możliwość zrobienia dodatkowej instalacji zasilanej z agregatu... (tak zamierzam popodłączać dodatkowo pompy c.o)

a co w drugim przypadku??

Mam manierę rozłączania wszystkiego jak wyjeżdżam na dłużej i dodatkowo zakręcam zawory wody i wyłączam zasilanie budynku w e.e.

 

Jeśli masz taka fobię polegającą na odcinaniu całego zasilania w domu, na czas wyjazdu, to logicznym rozwiązaniem wydaje się

wydzielenie obwodu zasilającego wentylacje od reszty reszty budynku.

Opuszczając posiadłość będziesz spokojniejszy że wszystko jest odcięte, a WM sobie dalej chodzi.

A'propos, jak odetniesz zasilanie to co z alarmem?

Wystarczy wydzielić kilka obwodów przed rozłącznikiem i jednym hebelkiem wywalasz na wyjazd wszystko co nie jest potrzebne. Pozostaje piec, alarm, lodówka, wentylacja itp. mam i działa :) a fobii żadnej nie widziałem w okolicy :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze:

1600 - 800 = 800 (a nie 1100)

 

Po drugie: ja się pytam o RZETELNE WYLICZENIE tych 1600 kWh a nie ich oszacowanie - bo tak właśnie "rzetelnie szacują" sympatyczni sprzedawcy rekuperatorów

 

:D

 

kst wyliczenia były przytaczane w tym i jemu podobnych wątkach.

Każdy liczy dla swojego przypadku, i każdemu wychodzi mniej lub więcej, ale zawsze na in PLUS

 

Nie przypominam sobie żebyś w jakimkolwiek wątku, do negowania tych wyliczeń posłużył się swoimi wyliczeniami.

Negujesz ich poprawność chyba tylko dla zasady samej negacji. :x

 

Chcesz podważać poprawność wyliczeń innych użytkowników forum, to przedstaw konkretne wyliczenia.

Samo stwierdzenie ŹLE kompletnie nic nie wnosi do dyskusji :-? :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze:

1600 - 800 = 800 (a nie 1100)

 

Po drugie: ja się pytam o RZETELNE WYLICZENIE tych 1600 kWh a nie ich oszacowanie - bo tak właśnie "rzetelnie szacują" sympatyczni sprzedawcy rekuperatorów

 

:D

 

kst wyliczenia były przytaczane w tym i jemu podobnych wątkach.

Każdy liczy dla swojego przypadku, i każdemu wychodzi mniej lub więcej, ale zawsze na in PLUS

 

Nie przypominam sobie żebyś w jakimkolwiek wątku, do negowania tych wyliczeń posłużył się swoimi wyliczeniami.

Negujesz ich poprawność chyba tylko dla zasady samej negacji. :x

 

Chcesz podważać poprawność wyliczeń innych użytkowników forum, to przedstaw konkretne wyliczenia.

Samo stwierdzenie ŹLE kompletnie nic nie wnosi do dyskusji :-? :x

Niestety kst nie ma takich wyliczeń ani dla swojego przypadku ani dla innych. Wyżej prosiłem już o to i nic :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że jest to sztuczny problem.

 

Domy pozostawiane „samopas” w lecie, w wakacje i z wentylacją grawitacyjną, nie są wentylowane.

 

Jeśli „prundu” zabraknie w zimie, to przy takich różnicach ciśnień, wentylacja mechaniczna, też „troszkę” powietrza wymieni (zadziała jak grawitacyjna) , zaś latem będzie dokładnie tak samo jak przy wentylacji grawitacyjnej – czyli brak wentylacji.

 

Dom się nie udusi, a jak ludziom będzie duszno, to otworzą okna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że jest to sztuczny problem.

 

Domy pozostawiane „samopas” w lecie, w wakacje i z wentylacją grawitacyjną, nie są wentylowane.

 

Jeśli „prundu” zabraknie w zimie, to przy takich różnicach ciśnień, wentylacja mechaniczna, też „troszkę” powietrza wymieni (zadziała jak grawitacyjna) , zaś latem będzie dokładnie tak samo jak przy wentylacji grawitacyjnej – czyli brak wentylacji.

 

Dom się nie udusi, a jak ludziom będzie duszno, to otworzą okna.

oczywiście zgoda ale jeśli ktoś chce to da się to prosto zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak zabraknie prądu to rozszczelnie okna.

Prosta metoda na wentylacje mechaniczną która była i jest we wszystkich starych domach i blokach gdzie okna są jeszcze z czasów gdy dom stawiano.

W starych domach i blokach nie trzeba nic rozszczelniać.

Tam raczej trzeba uszczelniać. :)

Okna są rozszczelnione "fabrycznie" :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

założenia czysto teoretyczne

dwa identyczne domy (projekt, kubatura, technologia, materiały) oba mają rekuperator.

Dom 1i 2 zamieszkuje rodzina 4 osobowa.

Róznica jest w stylu zycia tych rodzin.

Dom jeden to rodzina domatorów, większość czasu spędzaja w domu gdzie palą żarówki (zwykłe bańki które mocno sie grzeją), sporo gotują na swojej gazowej kuchni, często biorą prysznic, uwielbiaja palić w kominku, dom ogrzewany jest piecem który ogrzewa dom grzejnikami (ogrzewanie wysokotemperaturowe) itp

Dom 2 to rodzina bardzo zapracowana. Żadko są w domu, jedzą na mieście a jeżeli gotują to na nowoczesnej indukcyjnej kuchni która nie grzeje powietrza tak jak gazowa. Dom ogrzewają pompą ciepła i podłogówka (ogrzewanie niskotemperaturowe), oświetlenie to żarówki diodowe (zimne) itp.

Jak obliczyć w tych identycznych domach zyski lub straty na ogrzewaniu ?

Dodam, ze te dwa identyczne domy stoją na dwóch różnych działkach, jedna bardziej wietrzna druga mniej, jeden przy lesie drugi w szczerym polu.

I co ? Czy jest realne wyliczenie jakiś oszczędności ? Przecież dom 1 generuje tyle ciepła, że rekuperator będzie miał z czego odzyskać ciepło, drugi dom aby ogrzać powietrze wchodzące do domu bedzie wspomagał się grzałką.

Niby dwa takie same domy, dwa identyczne, a jednak jak różne.

.

.

Powtórze jeszcze raz, moim zdaniem rekuperator jest dla komfortu, odzsysk ciepła to efekt uboczny. Jezeli ktoś ma zyski z rekuperacji to tylko i wyłącznie producent oraz instalator którzy go sprzedają.

Ja dziś sprawdziłem swoją centrale, zajrzałem do środka i co ? Żadnych pieniędzy tam nie znalazłem, nic tam nie leżało oprucz kurzu na filtrze.

Wniosek jeden. Rekuperator daje komfort nie pieniądze.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak zabraknie prądu to rozszczelnie okna.

Prosta metoda na wentylacje mechaniczną która była i jest we wszystkich starych domach i blokach gdzie okna są jeszcze z czasów gdy dom stawiano.

W starych domach i blokach nie trzeba nic rozszczelniać.

Tam raczej trzeba uszczelniać. :)

Okna są rozszczelnione "fabrycznie" :lol: :lol: :lol:

 

100% racji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kajkus wrc trochę jednak nie tak.

Obojętnie jaki typ ogrzewania, czy niskotemperaturowe, czy grzejnikowe, to temperatura wewnętrzna jest taka sama (zbliżona).

Domy z Twojego przykładu będą się różniły sposobem dostarczania energii cieplnej, a nie zapotrzebowaniem.

W przypadku domu stojącego na wietrznej działce będzie trzeba dostarczyć więcej ciepła, żeby uzyskać taki taki sam komfort, bo budynek będzie dodatkowo wychładzany z zewnątrz.

Efekt końcowy, czyli temperatura bytowa będzie taka sama.

 

Dom ogrzewany grzejnikami nie wytwarza wcale więcej ciepła.

To ciepło jest tylko inaczej dostarczane.

Z tego wynika że powietrze usuwane dla obu przypadków będzie niosło dokładnie taką samą ilość ciepła,

z której może skorzystać rekuperator. :wink:

Ja dziś sprawdziłem swoją centrale, zajrzałem do środka i co ? Żadnych pieniędzy tam nie znalazłem, nic tam nie leżało oprucz kurzu na filtrze.

Patrzyłeś nie w to miejsce. Pieniądze są tylko tyle że na koncie.

Do rekuperatora nikt Ci ich nie włoży. :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....Ja tylko chcę się w imieniu własnym i niezdecydowanych na rekuperator dowiedzieć, JAKIE SĄ FAKTYCZNE EKONOMICZNE KORZYŚCI z zainstalowania rekuperatora ponieważ wszyscy, którzy go zamontowali twierdzą, że zrobili to dla OSZCZĘDNOŚCI a nie dla komfortu.

 

A Ty znowu generalizujesz - owszem rekuperator jest montowany głównie z powodów eknomicznych, ale (co wiele osób podkreśla) również z powodu komfortu. Ten komfoprt przejawia się np.: wyższą temperaturą nawiewnego powietrza do pomieszczeń, w zestawie z wentylacją mechaniczną pozwala na oczyszczenie powietrza dopływającego do pomieszczeń, nie wymaga "gimnastyki" zimą przy uszczelkach do okien, itp.

 

A co do opłacalności rekuperatora: przyjmijmy, że chcemy nawiewać do domu powietrze o strumieniu 130 m3/h - czyli mniej więcej tyle ile wynika to z wymagań higieniczno-sanitarnych. Oczywiscie można mniej i można więcej - wentylacja mechaniczna pozwala w prosty sposób na regulowanie tego strumienia (w przeciwieństwie do wentylacji grawitacyjnej). Ja właśnie tyle nawiewam i dlatego tyle przyjmuję do poniższych rozważań i stanowi to dokładnie 0,30 kubatury mojego budynku.

 

Przyjmijmy, że zysk z reku dotyczy miesięcy stosunkowo "zimnych": październik - kwiecień. Średnie temperatury powietrza zewnętrznego w tych miesiącach w Białymstoku kształtują się następująco (na podstawie PN-B-02025:1999): październik (7,1), listopad (2,3), grudzień (-2), styczeń (-4,8 ), luty (-4.2) , marzec (-0,3), kwiecień (6,6).

Nawiew z rekuperatora (przy wyłączonym GWC) mam na poziomie ok. 20 oC.

 

Korzystajac ze wzoru: Q= Suma (v * r * Cp * Dt), gdzie:

v - liczba dni w danym miesiącu * 24 (h) * 130 (m3/h)

r - gęstośc powietrza

Cp - ciepło właściwe powietrza

Dt - różnica pomiędzy temp. powietrza za rekuperatorem a średnią temp. dla danego miesiąca

Po dokonaniu powyższych działań wyszło mi, że ilość energii jaką musiałbym dostarczyć do podgrzania powietrza wentylacyjnego aby uzyskać 20 oC wyniosłaby : październik (1,5 GJ), listopad (1,99 GJ), grudzień (2,55 GJ), styczeń (2,88 GJ), luty (2,54 ), marzec (2,36), kwiecień (1,51).

A to daje razem w miesiącach październik - kwiecień: 15,32 GJ, tj. 4254 kWh. Jeden GJ energii kosztuje mnie ok. 60 zł (po uwzględnieniu opłat stałych), co daje w efekcie ok. 919,20 zł.

 

Od tego należy odliczyć koszt energii niezbędnej do pracy wentylatorów i automatyki, który u mnie wyniósłby w tym okresie: 5008 (h) * 0,0797 kW = 405,41 kWh. Czyli teoretyczny zysk energii na rekuperatorze wyniósłby 4254 - 405,41 = 3848,59 kWh w okresie: październik - kwiecień.

Lub licząc kwotowo: 919,20 zł - (405,41*0,504) = 714,87 zł.

 

Edit: edytowałem część obliczeń, bo wkradł sie błąd zmniejszający potencjalny zysk w poszczególnych miesiącach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeśli nikt nie napisze to co?

 

Obrazisz się? :)

 

To będzie oznaczało, że prawdopodobnie NIKT z osób, które uprzejmie prosiłem o padanie takich wyliczeń nie potrafi takich obliczeń dokonać, co rozumiem, bo nie jest to łatwe.

 

Albo otrzymane obliczenia wykażą, że nie ma czym się chwalić....co dałoby wiele do myślenia niezdecydowanym ....

 

Albo zwyczajnie NIKT nie odpisze kst - bo go już NIKT w tym temacie nie lubi i wszyscy obrazili się na niego niczym małe dzieci w przedszkolu...

 

Albo ???....

 

Więc najuprzejmiej jak tylko mogę PROSZĘ raz jeszcze o takie wyliczenie nie dla mnie, tylko dla tych niezdecydowanych, którzy chcieliby zainstalować u siebie rekuperator i nie kupić przypadkiem jakieś PRZEREKLAMOWANEGO PUDŁA bardzo zachwalanego przez sympatycznego sprzedawcę rekuperatorów.

 

PS: dla uproszczenia proszę nie liczyć kosztów inwestycyjnych samej instalacji wentylacyjnej (kanały, wentylatory, koszt eksploatacji) tylko same zyski z reku w kombinacji z GWC lub bez.

 

Ja tam sie nei obrazam, ale Ty chyba postow nei czytasz. Kilka linijek wyzej podalem linka do postu, gdzie jest arkusz kalkulacyjny, kotry sam sobie wypelniasz i masz RZETELNE (mysle, ze nawet na 90 %) dane dotyczace rekuperacji czy GWC.

 

Fantom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kajkus wrc trochę jednak nie tak.

Obojętnie jaki typ ogrzewania, czy niskotemperaturowe, czy grzejnikowe, to temperatura wewnętrzna jest taka sama (zbliżona).

Domy z Twojego przykładu będą się różniły sposobem dostarczania energii cieplnej, a nie zapotrzebowaniem.

 

Ok. przyznaje masz racje. Moje wypociny maja bład logiczny gdyz jestem laikiem. Laikiem, szczęśliwym posiadaczem reku.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom ogrzewany grzejnikami nie wytwarza wcale więcej ciepła.

To ciepło jest tylko inaczej dostarczane.

No niezupełnie.

 

Mając ogrzewanie podłogowe, dzięki przekazywaniu znacznych ilości ciepła również na drodze promieniowania, będziesz mieć ten sam komfort cieplny przy nieco niższej temperaturze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...