Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rekuperator TAK czy NIE


Recommended Posts

 

A Ty znowu generalizujesz - owszem rekuperator jest montowany głównie z powodów eknomicznych, ale (co wiele osób podkreśla) również z powodu komfortu. Ten komfoprt przejawia się np.: wyższą temperaturą nawiewnego powietrza do pomieszczeń, w zestawie z wentylacją mechaniczną pozwala na oczyszczenie powietrza dopływającego do pomieszczeń, nie wymaga "gimnastyki" zimą przy uszczelkach do okien, itp.

 

A co do opłacalności rekuperatora: przyjmijmy, że chcemy nawiewać do domu powietrze o strumieniu 130 m3/h - czyli mniej więcej tyle ile wynika to z wymagań higieniczno-sanitarnych. Oczywiscie można mniej i można więcej - wentylacja mechaniczna pozwala w prosty sposób na regulowanie tego strumienia (w przeciwieństwie do wentylacji grawitacyjnej). Ja właśnie tyle nawiewam i dlatego tyle przyjmuję do poniższych rozważań i stanowi to dokładnie 0,30 kubatury mojego budynku.

 

Przyjmijmy, że zysk z reku dotyczy miesięcy stosunkowo "zimnych": październik - kwiecień. Średnie temperatury powietrza zewnętrznego w tych miesiącach w Białymstoku kształtują się następująco (na podstawie PN-B-02025:1999): październik (7,1), listopad (2,3), grudzień (-2), styczeń (-4,8 ), luty (-4.2) , marzec (-0,3), kwiecień (6,6).

Nawiew z rekuperatora (przy wyłączonym GWC) mam na poziomie ok. 20 oC.

 

Korzystajac ze wzoru: Q= Suma (v * r * Cp * Dt), gdzie:

v - liczba dni w danym miesiącu * 24 (h) * 130 (m3/h)

r - gęstośc powietrza

Cp - ciepło właściwe powietrza

Dt - różnica pomiędzy temp. powietrza za rekuperatorem a średnią temp. dla danego miesiąca

Po dokonaniu powyższych działań wyszło mi, że ilość energii jaką musiałbym dostarczyć do podgrzania powietrza wentylacyjnego aby uzyskać 20 oC wyniosłaby : październik (1,5 GJ), listopad (1,99 GJ), grudzień (2,55 GJ), styczeń (2,88 GJ), luty (2,54 ), marzec (2,36), kwiecień (1,51).

A to daje razem w miesiącach październik - kwiecień: 15,32 GJ, tj. 4254 kWh. Jeden GJ energii kosztuje mnie ok. 60 zł (po uwzględnieniu opłat stałych), co daje w efekcie ok. 919,20 zł.

 

Od tego należy odliczyć koszt energii niezbędnej do pracy wentylatorów i automatyki, który u mnie wyniósłby w tym okresie: 5008 (h) * 0,0797 kW = 405,41 kWh. Czyli teoretyczny zysk energii na rekuperatorze wyniósłby 4254 - 405,41 = 3848,59 kWh w okresie: październik - kwiecień.

Lub licząc kwotowo: 919,20 zł - (405,41*0,504) = 714,87 zł.

 

Edit: edytowałem część obliczeń, bo wkradł sie błąd zmniejszający potencjalny zysk w poszczególnych miesiącach.

 

Na Twój post odpowiadam ponieważ jest najbardziej na temat.

Na resztę "zawodników" brak już mi po prostu sił :roll:

 

Twoje założenia "modelu matematycznego" domku z rekuperatorem idą w dobrym kierunku ale to dopiero początek drogi.

Wbrew pozorom obliczenie rzeczywistych zysków energetycznych na zastosowaniu rekuperatora jest możliwe w warunkach rzeczywistych w przypadku zainstalowania czujników pomiarowych w następujących miejscach:

- wlot do i wylot z rekuperatora = czujnik przepływu, temperatury, ciśnienia i wilgotności powietrza,

- temperatury i wilgotności zewnętrznej;

- temperatury i wilgotności wewnętrznej.

Czujniki te powinny być podłączone do aparatury (komputera) rejestrującego w czasie rzeczywistym wszystkie te parametry a odpowiedni program zgodnie z prawami termodynamiki obliczałby poszczególne przepływy i zyski / straty na energii. Wtedy mozliwe byłoby ustalenie rzeczywistych zysków lub start z dokładnością +/- 5%.

W praktyce taki system pomiarowy da się zrobić w ramach projektu badawczego jakiegoś instytutu budownictwa energooszczędnego.

Być może istnieje już taka dokumentacja ...

W warunkach amatorskich użytkowników wentylacji mechanicznej z rekuperatorem oraz z lub bez GWC możliwe jest jedynie stworzenie modelu matematycznego uwzględniającego jak najwięcej parametrów takich jak:

- powierzchnia i kubatura wentylowanego budynku;

- rzeczywiste temperatury zewnętrzne i wewnętrzne;

- rzeczywiste przepływy powietrza;

- koszty eksploatacji;

- itd, itp.

 

Im więcej czynników się uwzględni i im bliższe rzeczywistości bedą uśrednione parametry wejściowe tym dokładniejszy wynik otrzymamy.

Sadzę że przy stworzeniu jak najbardziej zbliżonego do rzeczywistości modelu uzyskamy wynik z dokładnością +/- 10% faktycznego.

I to powinno wystarczyć....

 

Ja nie muszę mieć tego wyliczenia "już dziś" !

Do końca sezonu grzewczego mamy jeszcze dużo czasu i sądzę, że wystarczy go aby kto chce taki model swojego domu stworzył na podstawie codziennych obserwacji.

Z ciekawości sam dla siebie stworzę taki właśnie model dla swojego domu abym mógł z pełną odpowiedzialnością powiedzieć: miałem rację lub nie miałem racji.

Dziekuję za uwagę.

 

PS: na nikogo się nie obrażam a tych co poczuli się przeze mnie obrażeni - PRZEPRASZAM !

Mój model matematyczny wraz z wynikami przedstawię w odpowiednim czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wow!

Jestem pod wrażeniem....

Kolega chce mieć dokładnośc 4 miejsca po przecinku.

 

Doradzam niezawracanie sobie głowy wentyalcją mechaniczną. Grawitacyjna w zupełności Ci wystarczy. Mniej rozterek.. Mniej rozczarowań jak coś sie nie zgodzi o 1,3565 zł/rok...

 

Czekamy z niecierpliwością na "model matematyczny" :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....Im więcej czynników się uwzględni i im bliższe rzeczywistości bedą uśrednione parametry wejściowe tym dokładniejszy wynik otrzymamy....

 

Najpierw myślałem, że żartujesz. Ale teraz widzę, że Ty chyba tak na powaznie :o .

A teraz się zastanów co ci da tak szczegółowa wiedza. I jak się będzie miała do następnej zimy, podczas której zmienią się temperatury :p .

 

Rząd wilkości potencjalnego zysku z rekuperatora, przy standardowej (zgodnej z normą) wentylacji budynku, to 500-1000 zł za sezon.

A przede wszystkim rekuperator posiada szereg dodatkowych zalet, które zostały już wcześniej opisane.

 

Dla jednych to wystarczy, a dla innych potrzeba zaawansowanej aparatury kontrolno-pomiarowej do precyzjnego potwierdzenia tego faktu :lol: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na Twój post odpowiadam ponieważ jest najbardziej na temat.

Na resztę "zawodników" brak już mi po prostu sił :roll:

 

Twoje założenia "modelu matematycznego" domku z rekuperatorem idą w dobrym kierunku ale to dopiero początek drogi.

Wbrew pozorom obliczenie rzeczywistych zysków energetycznych na zastosowaniu rekuperatora jest możliwe w warunkach rzeczywistych w przypadku zainstalowania czujników pomiarowych w następujących miejscach:

- wlot do i wylot z rekuperatora = czujnik przepływu, temperatury, ciśnienia i wilgotności powietrza,

- temperatury i wilgotności zewnętrznej;

- temperatury i wilgotności wewnętrznej.

Czujniki te powinny być podłączone do aparatury (komputera) rejestrującego w czasie rzeczywistym wszystkie te parametry a odpowiedni program zgodnie z prawami termodynamiki obliczałby poszczególne przepływy i zyski / straty na energii. Wtedy mozliwe byłoby ustalenie rzeczywistych zysków lub start z dokładnością +/- 5%.

W praktyce taki system pomiarowy da się zrobić w ramach projektu badawczego jakiegoś instytutu budownictwa energooszczędnego.

Być może istnieje już taka dokumentacja ...

W warunkach amatorskich użytkowników wentylacji mechanicznej z rekuperatorem oraz z lub bez GWC możliwe jest jedynie stworzenie modelu matematycznego uwzględniającego jak najwięcej parametrów takich jak:

- powierzchnia i kubatura wentylowanego budynku;

- rzeczywiste temperatury zewnętrzne i wewnętrzne;

- rzeczywiste przepływy powietrza;

- koszty eksploatacji;

- itd, itp.

 

Im więcej czynników się uwzględni i im bliższe rzeczywistości bedą uśrednione parametry wejściowe tym dokładniejszy wynik otrzymamy.

Sadzę że przy stworzeniu jak najbardziej zbliżonego do rzeczywistości modelu uzyskamy wynik z dokładnością +/- 10% faktycznego.

I to powinno wystarczyć....

 

Ja nie muszę mieć tego wyliczenia "już dziś" !

Do końca sezonu grzewczego mamy jeszcze dużo czasu i sądzę, że wystarczy go aby kto chce taki model swojego domu stworzył na podstawie codziennych obserwacji.

Z ciekawości sam dla siebie stworzę taki właśnie model dla swojego domu abym mógł z pełną odpowiedzialnością powiedzieć: miałem rację lub nie miałem racji.

Dziekuję za uwagę.

 

PS: na nikogo się nie obrażam a tych co poczuli się przeze mnie obrażeni - PRZEPRASZAM !

Mój model matematyczny wraz z wynikami przedstawię w odpowiednim czasie.

 

 

Ja p.....olę, toż to jakaś masakra, po %$%$# taka dokładność ("do 4 miejsc po przecinku")????!!!! :o :o :o

 

Toż podali Ci wyżej wyliczenia a Ty dalej swoje.

...

...

...

Co za uparty, "przesympatycznie" uszczypliwy, niereformowalny koleś z Ciebie jest ...

 

 

 

 

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem nowy w tej części forum, i po przeczytaniu tego wątku nadal nie znalazłem odpowiedzi na tytułowe pytanie. Przypuszczam, że różne argumenty za i przeciw przemawiają do różnych ludzi w różnym stopniu, zależnie od tego jakie są nasze priorytety. Tak więc może ktoś kto ma podobne podejście do tego tematu co ja będzie w stanie mi odpowiedzieć czy warto instalować wentylację mechaniczną z rekuperatorem. A ponieważ, jeszcze jestem w trakcie budowy swojego domu, chcę mieć jako taką pewność że podejmę dobrą decyzję.

 

A teraz spróbuję wyjaśnić mój punkt widzenia.

Dla mnie komfort użytkowania jest najważniejszy, ekonomia jest na drugim miejscu. To znaczy, że np. jeżeli żeby uzyskać 50% wzrost komfortu mam ponieść 50% większych kosztów, to jest to dla mnie do zaakceptowania. Natomiast, jeżeli koszty zwiększą się o 50% a komfort tylko o 10%, to już takie rozwiązanie odpada.

 

Myślę, że dla większości z nas, koszty są wymierne, i w miarę łatwo można je policzyć. Bo w końcu wiemy ile pieniędzy wydajemy. Natomiast z komfortem, to nie jest tak łatwo. Bo dla każdego może znaczyć co innego.

 

Dla mnie komfort wentylacji oznacza:

1. Szeroko otwarte okno w letnią noc

2. Brak komarów

3. Świeże powietrze w czasie snu

4. Bezobsługowe działanie

5. Brak zbędnych urządzeń, które trzeba naprawiać jak się popsują

6. Wieloletnie działanie bez problemów

 

Na razie taki jest mój plan:

1. Wentylacja grawitacyjna hybrydowa

2. Moskitiery w oknach

3. Nawiewniki higro-sterowane

 

Czy jest tutaj ktoś z podobnym podejściem do wentylacji i z doświadczeniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczyłeś koszty?

Wydasz prawie tyle co na WM z rekuperacją a będziesz miał kiepski komfort kiedy z nawiewnika poczujesz temp. o 40 C niższą .

Poza tym sam odzysk powinien byc brany pod uwagę jako główny atut WM.

Ty o tym nie wspomniałeś, co do komfortu to tak jak wyżej !

 

Można i te wiatraki na kominach ale IMHO bez sensu bo koszt inwestycyjny niewiele niższy.

Tylko nie opowiadaj że nawietrzniki Ci proponują bardzo tanio do drogich okien :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im więcej czynników się uwzględni i im bliższe rzeczywistości bedą uśrednione parametry wejściowe tym dokładniejszy wynik otrzymamy.

Sadzę że przy stworzeniu jak najbardziej zbliżonego do rzeczywistości modelu uzyskamy wynik z dokładnością +/- 10% faktycznego.

I to powinno wystarczyć....

 

Ja nie muszę mieć tego wyliczenia "już dziś" !

 

PS:

Mój model matematyczny wraz z wynikami przedstawię w odpowiednim czasie.

:o :o :o

Ale pojechałeś o bandzie. Aż mi dech zaparło.

Zacząłeś pisać pracę magisterską?

Świadczyłoby o tym stwierdzenie że wyników nie potrzebujesz "już dziś"

Przeciętnemu użytkownikowi taka wiedza, z wyliczeniami z dokładnością do kilku miejsc po przecinku, gdzie mogą się pojawić rozbieżności miedzy modelem matematycznym, a rzeczywistością jest potrzebna jak psu piąta noga :-?

 

Ja osobiście, a myślę że też kilku innych kolegów, będziemy Cie trzymać za słowo, i liczę że zgodnie z obietnicą przedstawisz swój model matematyczny.

Będziemy mieli dzięki Tobie kompendium do którego, my maluczcy będziemy mogli przyrównywać swoje pobieżne wyliczenia.

 

Jeśli mogę mieć jeszcze jedna sugestię.

Mając takie możliwości do dokładnych opracowań może stworzysz jeszcze oprócz modelu wentylacji, model matematyczny zużycia cieplej wody w porach dnia, lub wpływu używania piekarnika na zmniejszenie zużycia energii cieplnej w kuchni i pomieszczeniach przylegających.

Takie opracowanie na pewno będzie mogło pomóc w odpowiednim rozmieszeniu rurek ogrzewania płaszczyznowego, żeby nie następowało okresowe przegrzewanie strefy przy zabudowie kuchennej.

 

Wierze że za taką wiedzę będą Ci wdzięczne wszystkie panie domu.

Mężowie oczywiście też, bo zadowolona żona, to szczęście dla jej męża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najchętniej to bym chciał wentylację mechaniczną z reku w sezonie grzewczym, a przez resztę roku grawitacyjną. Ale z tego co słyszałem to jest niemożliwe. :(

Przecież właśnie latem wentylacja grawitacyjna jest najmniej wydajna. :-?

 

...zawsze możesz skoro chcesz wyłączyć WM na lato i otwierać okna....

to Twój dom, Ty tam mieszkasz więc rób jak chcesz.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najchętniej to bym chciał wentylację mechaniczną z reku w sezonie grzewczym, a przez resztę roku grawitacyjną

 

Że jak ?

Nie pomyliło Ci się , możne to odwrotnie?

A kto Ci tej moskitiery w lecie zabrania?

A otwórz se okno i śpij słuchając świerszczy :lol:

 

Ja tu nie widzę problemu, poza tym w ostateczności zawsze możesz "odciąć" wentylator nawiewny i masz to co chciałeś 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze. Jak na razie, jedynym dużym minusem mojego rozwiązania jest to że zimne powietrze wlatywałoby prosto do domu. A czy byłoby możliwe ogrzanie tego powietrza zanim wleciałoby do domu? (Zdaję sobie sprawę że to będzie kosztowne, ale na razie to nie gra roli)

 

Prawdę mówiąc to już przygotowałem kanały na to aby latem wpompowywać chłodne powietrze, a zimą ciepłe. Różnica od wentylacji mechanicznej jest taka, że powietrze uciekałoby z domu przez kanały grawitacyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdę mówiąc to już przygotowałem kanały na to aby latem wpompowywać chłodne powietrze, a zimą ciepłe. Różnica od wentylacji mechanicznej jest taka, że powietrze uciekałoby z domu przez kanały grawitacyjne.

 

To o co chodzi w końcu?

Albo nawiewniki albo system nawiewów z centralnym wyjściem pod które można GWC podpiąć !?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy WM sprawę załatwia GWC

a co broni przy tym rozwiązaniu również zrobić GWC ?

Brak jednego nawiewu?

 

Jeśli mają być nawiewniki higrosterowane, to nawiew będzie rozproszony.

Jeśli więcej nawiewników to tak jednak może być wentylacja grawitacyjna z centralnym nawiewnikiem o dużej "średnicy" a przed nim gwc rurowe, widziałem coś takiego i działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...