Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rekuperator TAK czy NIE


Recommended Posts

Re Ludwik - kto Ci takich bzdur naopowiadał, że przy kuchence gazowej musi być grawitacja? Absolutnie nie może jej tam być, jeśli w pozostałej części domu jest wentylacja mechaniczna - tego wprost zabraniają przepisy. Podobnie w kotłowni gazowej - jeśli zamontujesz kocioł kondensacyjny z doprowadzeniem powietrza z zewnątrz, można zastosować WM również w kotłowni gazowej. Zadzwoń do dowolnego kominiarza, to się zresztą sam przekonasz.

 

Czasem pojawiają się argumenty, że jak prądu nie ma, to wtedy brakuje wentylacji - tylko ze prądu nie ma przez max kilka - kilkanaście godzin w roku, a wentylacja grawitacyjna nie pracuje przez kilka miesięcy w roku :-) Więc ten argument też odpada, zresztą żaden przepis nie wymaga zapewnienia ciągłości zasilania.

 

Dobre rekuperatory w cenie poniżej 5000 zł brutto posiadają średni odzysk dobrze powyżej 70%, tak więc nie ma potrzeby bawić się z GWC - dobrze że go nie zrobiłeś, utopiona kasa bez sensu. Ani nie chłodzi, ani nie grzeje (uzyski ciepła zimą i chłodu latem są symboliczne), za to kosztuje więcej jak cała instalacja WM w domu (bez reku).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No, ale pieprzenie!!!!!!!!

@Indiana_

Skad te bzdury czerpiesz? Sam je tworzysz czy ktos Ci pomaga?

Jak mozna takie farmazony wypisywac, GWC nie chlodzi ani nie grzeje....

Kurtka tez zima nie grzeje ale ludzie je nosza, dlaczego?

Bo "robi" cos co nazywamy izolowaniem a w przypadku GWC jest ciut inaczej ale sa korzysci dosyc wymierne.

Koszt samego GWC jest zalezny od kilku czynnikow i ja osobiscie nie podal bym zadnego kosztu jako wyznacznika.

W poprawnie wykonanej instaacji i przemyslanej daiala ona nawet bez pradu, moze nie tak jak w pelni sprawna ale nie ma zaduchu i jest jakas wymiana powietrza zeby grzybek nie powstal.

Wiem co napisalem bo ja tak mam, latem nie dziala prawidlowo grawitacyjna i mozna otwierac okna bo nie ma mrozow a zima bez pradu moja mechanicza tez dziala. Mam wyrzutnie w kominie wentylacyjny (wolny szyb wykorzystalem) a czerpnie na scianie zachodniej i to wystarcza zeby zadzialala natura. Oczywiscie sa to jakies uproszczenia ale z grubsza tak to dziala

 

Wracajac to chlodzenia przez GWC. Takowe istnieje, ale czasem ludziom wydaje sie ze klime maja i sa zawiedzeni ze w domu nie ma 17*C gdy na zewnatrz 30*C. Jesli nie otwieramy okien zeby wietrzyc to GWC jest w stanie schlodzic temp. w domu a przynajmniej nie dopuscic do jej nadmiernego podoszenia sie.

Jesli dodamy do tego np. rolety zewnetrzne opuszcane podczas silnych upalow to juz jest komfort i nie jest konieczna klimatyzacja.

Mnie temp. w domu latem nie podnisola sie powyzej 25*C i to dzieki GWC i roletom, najcieplej jest w pomieszczeniach z oknami polaciowymi bo nie mam tam jeszcze zadnych rolet od wewnatrz i slonko niezle daje :( szczegolnie w lazience z oknami od poludniowego-zachodu.

 

Zima chroni wentylatory i wymiennik przed zamarzaniem, wstepnie ogrzewa powietrze, spada wowczas sprawnosc urzadzenia -mniejsza roznica temp.

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Re Ludwik - kto Ci takich bzdur naopowiadał, że przy kuchence gazowej musi być grawitacja? Absolutnie nie może jej tam być, jeśli w pozostałej części domu jest wentylacja mechaniczna - tego wprost zabraniają przepisy. Podobnie w kotłowni gazowej - jeśli zamontujesz kocioł kondensacyjny z doprowadzeniem powietrza z zewnątrz, można zastosować WM również w kotłowni gazowej. Zadzwoń do dowolnego kominiarza, to się zresztą sam przekonasz.

 

Czasem pojawiają się argumenty, że jak prądu nie ma, to wtedy brakuje wentylacji - tylko ze prądu nie ma przez max kilka - kilkanaście godzin w roku, a wentylacja grawitacyjna nie pracuje przez kilka miesięcy w roku :-) Więc ten argument też odpada, zresztą żaden przepis nie wymaga zapewnienia ciągłości zasilania.

 

Dobre rekuperatory w cenie poniżej 5000 zł brutto posiadają średni odzysk dobrze powyżej 70%, tak więc nie ma potrzeby bawić się z GWC - dobrze że go nie zrobiłeś, utopiona kasa bez sensu. Ani nie chłodzi, ani nie grzeje (uzyski ciepła zimą i chłodu latem są symboliczne), za to kosztuje więcej jak cała instalacja WM w domu (bez reku).

 

Kominiarz nie ma uwag. GOrzej z gazownią. Po prostu - jest sprzeczność pomiędzy przepisami ROzporządzenia ws. warunków technicznych a normą dot. gazu. Był już wątek na ten temat. Firma od wentylacji mechanicznej ma to samo zdanie na ten temat. Paradoks, ale tak jest niestety. Szczerze - wolę te 3 kanały went. zrobić (1 zespolony z dymowym, 1 ze spalinowym i 1 luzem) niż potem borykać się z odbiorem gazu. Dobudować będzie trudniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Re piwopijaca

Czy dostarczenie przez cały rok nie maksymalnie 400-500 kWh ciepła można nazwać grzaniem (przy bardzo słabym rekuperatorze, przy dobrym uzysk nie przekracza 200 kWh)? Czy uzyskanie 300 kWh chłodu rocznie można nazwać chłodzeniem? To są wyniki uzyskane w trakcie badań w warunkach rzeczywistych na kilku domach.

Dlatego piszę, że ani nie chłodzi, ani nie grzeje, bo za te wyrzucone w błoto 10 kawałków można zrobić sobie np. instalację solarną. Dlatego zdecydowanie odradzam swoim klientom montaż GWC, a wykonuję instalacje tak, że nie ma potrzeby wspomagania się dodatkowym podgrzewaniem powietrza. A montaż GWC z byle czego - byle taniej, bez atestu i wbrew zdrowemu rozsądkowi - to nie moja działka.

 

Więc wciskanie ludziom kitu że GWC chłodzi, za co trzeba odpowiednio zapłacić (zwykle więcej niż za rozprowadzenie wszystkich kanałów po budynku) to zwykłe naciąganie klientów na koszty. Zależy mi na dobrej opinii u klientów, więc nie obiecuję ludziom czegoś, jeśli wiem z góry że urządzenie nie spełni oczekiwań

Edytowane przez Indiana_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już kiedyś się Ciebie pytałem jak Tyś to policzył?

Podawałeś nawet dla uwiarygodnienia swojej tezy że moc GWC to 300W.

Jak dla mnie to dalej Ty swoje... a rzeczywistość swoje.

No i jak realizujesz podgrzewanie nawiewu przeciwzamrożeniowe bez kosztowo rekuperatorem średniej klasy?

 

 

No cwaniaczek, cwaniaczek;) Ale prawdę mówiąc, między innymi takie pierdoły zraziły i mnie do gazu. Przesył był na pierwszym miejscu. Dzisiaj tej decyzji napeeeewno nie żałuję;)

Bo gaz to takie trochę uwarunkowanie pokoleniowe.

Większość z nas przyszła na świat w domu gdzie był gaz, mieszkanie które kupiliśmy lub dostaliśmy było z gazem... wiec się brało je z dobrodziejstwem inwentarza nic nie kombinując.

I teraz budując własny domek ciężko się pozbyć tego przeświadczenia że gaz musi być... a świat poszedł do przodu jeśli chodzi o możliwości grzania czy to chałupy czy zupy.

A że jest powszechny, często w zasięgu ręki (wzroku) i dojść tani w porównaniem komfortem jaki oferuje... to jest wiodącym źródłem ciepła.

Bo z drugiej strony mając przyłącze w granicy działki, wybór innego nośnika ciepła byłaby pewnego rodzaju fanaberią.

 

Ale Tobie mogę tylko przyklasnąć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo z drugiej strony mając przyłącze w granicy działki, wybór innego nośnika ciepła byłaby pewnego rodzaju fanaberią.

 

Ta zniewaga krwi wymaga :) fanaberia? litości mam to samo, gaz w ulicy a chcę grzać prądem :) Ja bym to nazwał rozsądkiem. Albo eliminowaniem złych nawyków. Bo w innych budynkach też mam gaz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Re Jani

Trzeba dobrze dobierać rekuperatory: dwa różne rekuperatory z tym samym wymiennikiem, ale różnie ułożonym, powoduje, że jeden zamarza przy byle mroziku, a drugi potrzebuje mrozów rzędu -20'C aby raz na czas trochę się przymrozić.

Dwa to trzeba maksymalnie chronić parametr powietrza w przewodzie wywiewnym - znaczy dobrze izolować wywiew i przemyślanie go prowadzić.

Słowem - dobrze przemyślany projekt instalacji. A nie dobieranie na pałę, jak większość instalacji....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo za te wyrzucone w błoto 10 kawałków można zrobić sobie np. instalację solarną.

 

z tym błotem to tylko w przypadku gdy masz wysoko wody gruntowe ;). Za 10 kawałków, to chyba przy potrzebach rzędu 3000 m3/h, ewentualnie u p. Staszka: 7 KPLN za know-how, 3 KPLN za materiały i robotę. A jak ktoś potrzebuje wydajnej klimy, to najlepiej ogrzewać się powietrzną pompą ciepła. Wtedy na lato odwracasz, i jak Ci pierdyknie wiele kW mocy chłodniczej w dobrze izolowanym domku, to efekt jest natychmiastowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miesiąc temu klient chciał koniecznie GWC, to przesłałem mu ofertę Rehau, przy moim, wysokim rabacie, bez narzutów: 8,5 k PLN za sam materiał.

Jak ktoś jedzie na rurach drenarskich, to OK, jego sprawa i odpowiedzialność.

I fakt, jest to jedyny przypadek GWC za 3-5 k PLN z materiałem i montażem - jak komuś pasuje takie świeże powietrze to OK.

Niedawno silna nawałnica zalała i nieodwracalnie zabiła błotem duży żwirowy GWC dla nowej hali sportowej: straty rzędu 500 k PLN, więc nie wyjeżdżaj z 10k za 3 000 m3...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miesiąc temu klient chciał koniecznie GWC, to przesłałem mu ofertę Rehau, przy moim, wysokim rabacie, bez narzutów: 8,5 k PLN za sam materiał.

Jak ktoś jedzie na rurach drenarskich, to OK, jego sprawa i odpowiedzialność.

I fakt, jest to jedyny przypadek GWC za 3-5 k PLN z materiałem i montażem - jak komuś pasuje takie świeże powietrze to OK.

Niedawno silna nawałnica zalała i nieodwracalnie zabiła błotem duży żwirowy GWC dla nowej hali sportowej: straty rzędu 500 k PLN, więc nie wyjeżdżaj z 10k za 3 000 m3...

 

Wyluzuj, nie chcę się kłócić, można sobie kupić Mercedesa wśród GWC, pytanie czy nie wystarczy Dacia. Niech się inni wypowiedzą ile kosztuje materiał i prace ziemne dla efektywnego GWC dla 300-500 m3, nieważne w jakiej technologii. Bo za montaż to sobie można policzyć dowolnie. A z tą nawałnicą, to cóż, chyba zaakceptuję ryzyko ew. czyszczenia i wymiany żwiru w takiej sytuacji. Pytanie więc, ile tego żwiru musiało tam być, skoro wycenili to na pół dużej bańki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miesiąc temu klient chciał koniecznie GWC, to przesłałem mu ofertę Rehau,

Przypominasz wlaściciela komisu sam. który na pytanie klienta

- Ma pan jakiś samochód żebym miał poczucie posiadania bezawaryjnego auta? - odpowiada

- Tak, mam rocznego Mercedesa S-Klasse.

- A coś tańszego

- Chcesz pan samochód czy tylko wozidło... jak pana nie stać to przyjdź pan jak będziesz miał pieniądze.

 

Zaproponowałeś klientowi jedno z najdroższych rozwiązań, jeszcze go mamiąc że praktycznie rezygnujesz z zarobku.

A tak całkiem an marginesie... rura w ziemi nie jedyne GWC.

Przypuszczam że nawet się nie pokusiłeś o określenie warunków gruntowych... może ta rura wcale nie była optymalnym rozwiązaniem?

 

No i dalej pozostaje kwestia określenia mocy GWC prze Ciebie... czemu akurat 300W?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kominiarz nie ma uwag. GOrzej z gazownią. Po prostu - jest sprzeczność pomiędzy przepisami ROzporządzenia ws. warunków technicznych a normą dot. gazu. Był już wątek na ten temat. Firma od wentylacji mechanicznej ma to samo zdanie na ten temat. Paradoks, ale tak jest niestety..

 

zaraz, przecież to kominiarz robi odbiór a nie gazownia a tym samym typ z gazowni nie bedzie gadał że nie można tam gdzie kominiarz mówi ze mozna bo nie ma do tego uprawnień, jeśli uważa ze wie lepiej niech da to na piśmie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaraz, przecież to kominiarz robi odbiór a nie gazownia a tym samym typ z gazowni nie bedzie gadał że nie można tam gdzie kominiarz mówi ze mozna bo nie ma do tego uprawnień, jeśli uważa ze wie lepiej niech da to na piśmie

Już się upewniłam, że kominiarz anie gazownia dokonuje odbioru. Muszę pogadać z tym , który będzie to robił. Na razie mamy 2 tygodnie przerwy na bdowie, jest czas na przemyślenie.

Cały czas mam jednak obawy dotyczące sytuacji braku prądu. U mnie zdarza się często. Kocioł gazowy wtedy nie działa (elektronika), nie bardzo jednak wyobrażam sobie bieganie i otwieranie żaluzji na "rezerwowych" kanałach wywiewnych i rozszczelnianie okien, bo a nuż właśnie nastąpi nieszczelność w instalacji gazowej. Takie jednak było założenie pozostawienia tego kanału (zespolony, różnica w cenie pustaka niewielka).

Co innego kominek - będzie głównym źródłem ciepła w przypadku awarii prądu . Nie ma jednak mowy, by oba systemy pracowały jednocześnie. Może trochę przedobrzam, ale cały czas te obawy mnie gnębią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...