Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rekuperator TAK czy NIE


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Powiem tak, wentylacja mechaniczna, tak, ale czy z odzyskiem czy nie to już trzeba policzyć :)

 

Bo odzysk ciepła jest efektem ubocznym. Jednak fajnie jest jak mi z anemostatów nad głową leci kilkanaście stopni a nie np. -20. To się nazywa komfort i w tych kategoriach należy to rozpatrywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokaż mi np. choć jeden hotel budowany bez wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła. Zapewniam cię, ta branża umie liczyć.

Pierwszy link...

http://www.hotelarze.pl/wymagania-kategoryzacyjne/hotele-2.php

Trudno np. w stołówce (gdzie może być kilkadziesiąt osób) bez WM zapewnić taką wymianę....

czyli ... muszą.... przepisy...

To chyba nie jest argument za ekonomiką WM ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy link...

http://www.hotelarze.pl/wymagania-kategoryzacyjne/hotele-2.php

Trudno np. w stołówce (gdzie może być kilkadziesiąt osób) bez WM zapewnić taką wymianę....

czyli ... muszą.... przepisy...

To chyba nie jest argument za ekonomiką WM ?

 

Chyba nie doczytales co pisal przedmowca. Nie WM a WM+odzysk ceipla.

 

Fantom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy link...

http://www.hotelarze.pl/wymagania-kategoryzacyjne/hotele-2.php

Trudno np. w stołówce (gdzie może być kilkadziesiąt osób) bez WM zapewnić taką wymianę....

czyli ... muszą.... przepisy...

To chyba nie jest argument za ekonomiką WM ?

 

Bo widzisz, hotele buduje się dla zysku. Przebywają w nich ludzie i w zamian za to muszą mieć podstawowe warunki do życia. Człowiek do życia potrzebuje świeżego powietrza. Poza tym żaden szanujący się hotel nie pozwoli na to by u niego występował tzw zaduch. Im się to zwyczajnie nie opłaca!!! Nikt drugi raz nie przyjedzie do hotelu w którym śmierdzi!

I znowu ta ekonomika WM. To jest sprawa dyskusyjna, ale po raz setny, komfort jaki daje jest wart tych niewiele większych pieniędzy od grawitacyjnej. Jest po prostu re we la cy jny. Mieszkałem do tej pory w kilku domach z wentylacją grawitacyjną. Najwidoczniej musiały być wszystkie skopane, bo różnica jaką teraz wyczuwam jest ogromna. To naprawdę działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo odzysk ciepła jest efektem ubocznym. Jednak fajnie jest jak mi z anemostatów nad głową leci kilkanaście stopni a nie np. -20. To się nazywa komfort i w tych kategoriach należy to rozpatrywać.
.

Kiedyś to też liczyłem... i wychodziło, że przy grawitacyjnej okno jest o 33% zimniejsze przez wentylację grawitacyjną. Przy WM przy oknie i tak jest konwekcja... Czyli przy logarytmicznych zmysłach (i nastawionych na zmianę temp. bardziej niż na temp. bezwzględną) trudno wyczuć. Przy bardzo małej powierzchni okien... może być to odczuwalne...

BTW WM można by połączyć z higrosterowalną... czujnik wilgotności przed rekuperatorem na wylocie powietrza wentylacyjnego i kratki higrosterowalne na wywiewach z pomieszczeń. Zwykła WM wentyluje całość w ustawionym przez instalatora stopniu (i to na danym biegu)... czyli pomieszczenia z małą produkcją wilgoci (salon, kuchnia w nocy, sypialnie w dzień)... są przewentylowane w stosunku do tych co potrzeba (sypialnie czy "piętro sypialne" w nocy). Jeśli ktoś myśli o WM... to chyba dobrze to rozważyć na etapie projektu :) Może ktoś to rozwiązał ? Jak ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo widzisz, hotele buduje się dla zysku. Przebywają w nich ludzie i w zamian za to muszą mieć podstawowe warunki do życia. Człowiek do życia potrzebuje świeżego powietrza. Poza tym żaden szanujący się hotel nie pozwoli na to by u niego występował tzw zaduch. Im się to zwyczajnie nie opłaca!!! Nikt drugi raz nie przyjedzie do hotelu w którym śmierdzi!

I znowu ta ekonomika WM. To jest sprawa dyskusyjna, ale po raz setny, komfort jaki daje jest wart tych niewiele większych pieniędzy od grawitacyjnej. Jest po prostu re we la cy jny. Mieszkałem do tej pory w kilku domach z wentylacją grawitacyjną. Najwidoczniej musiały być wszystkie skopane, bo różnica jaką teraz wyczuwam jest ogromna. To naprawdę działa.

Nie do końca rozumiem to wynikanie... na początku postu..." bo widzisz..." itd... Nie rozumiem też dlaczego świeże powietrze przechodzące przez WM jest lepsze od tego zza okna... Schodzimy z tematu domów jednorodzinnych na hotele gdzie bez WM trudno się obyć i ma to swoje umocowanie w przepisach... To nie jest argumet za WM w domu jednorodzinnym. Są inne...

A co do odczuć... mierzyłeś wilgotność ? pCO2 ?

Postrzeganie to złożona sprawa.... ludziom homeopatia pomaga, "biorezonans" na rzucanie palenia, implanty piersi, amalgamaty powodują ból głowy, opaski magnetyczne leczą artretyzm.... wróżki przepowiadają przyszłość...itd... sugestia.... rzeczywistość jest złożona....

Tutaj chyba nie dojdziemy do wspólnego stanowiska.... :)

BTW myślę że takie argumenty najlepiej działają :) Ale czy tak jest naprawdę...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj chyba nie dojdziemy do wspólnego stanowiska.... :)

BTW myślę że takie argumenty najlepiej działają :) Ale czy tak jest naprawdę...?

 

Rób sobie jak chcesz, nikt z biorących udział w dyskusji chyba na wentylacji nie zarabia, więc nie ma interesu. Z moich obserwacji wynika, że mało kto miał w życiu okazję, aby uświadomić sobie, że wdychamy tlen a wydmuchujemy dwutlenek węgla. Tyczy się to także mojego "renomowanego" dewelopera, który to wspomniane wcześniej nawiewniki zainstalował tylko w kuchni i salonie. W sypialniach wymiany powietrza nie przewidziano w ogóle - nawiewniki tam to moja inicjatywa. Być może stąd tak silnie zakorzeniona jest w nas chęć wyganiania dzieci "na świeże powietrze" i urządzania spacerów nawet z niemowlakami. Czytałem także kiedyś badania odnośnie CO2 w salach w szkołach podstawowych, niestety nie mogę znaleźć, ale normy były przekroczone średnio dwukrotnie. Wcale mnie to nie dziwi, bo niby kto miałby myśleć o takich bzdurach np. w trakcie termomodernizacji takiej tzw. tysiąclatki? Rozpisujesz przetarg na 100 nowych okien i dostajesz to co chcesz - ma być najtaniej, a nie dobrze. Podsumowując - ja chciałbym mieć gwarancję dobrego powietrza w domu i nie interesuje mnie opłacalność, podobnie jak w przypadku wyjść do teatru czy wakacji w ciepłych krajach. A jak komuś to wisi, no cóż, wolny kraj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2007 roku śledziłem ten wątek i gdy czytam go dzisiaj wrażenia są te same, jedni wiedzą swoje a inni swoje i chyba dobrze o to nasi przodkowie walczyli by można było wybierać, jednak zaryzykowałem i zastosowałem WM która działa skutecznie od 2 lat. początkowo rajcowałem się pojęciem odzysk ciepła itp frazesami. Dziś wiem ile płace za gaz i ile za prąd i czy to opłacalne ale nie jest to tak istotne jak komfort. Nie przekonani nie zostaną przekonani ale mieszkałem w domu bez WM i różnica jest zdecydowana a wręcz nie porównywalna. Jeżeli ktoś nie ma czasu na podlewanie kwiatów trochę częściej zimą to jego wybór ale od dwóch lat śpię jak pod pod namiotem tyle że mam cieplej i nie słychać hałasu a jak mam ochotę posłuchać rechotu żab rozszczelniam okno.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie wątku: Mieszkam na Górnym Śląsku i nie mam się nad czym zastanawiać. Hałas i duże zanieczyszczenie pyłami(i nie tylko) powoduje że wentylacja grawitacyjna odpada. W miejscach cichych i nieskażonych, z dostępem do taniego drewna opałowego (najlepiej własnego) stosowałbym wentylację grawitacyjną.

Kazdy musi zastanowić się co jest dla niego najlepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z filtracją nie jest tak różowo... tutaj rodzaje filtrów... http://pl.wikipedia.org/wiki/Filtr_powietrza_%28technika%29

Pyłki kwiatowe tak... pyły kiepsko... wybierz reku z filtrami EU7... ale trzeba pilnować czystości... no i opory (prąd)...

Może są jakieś kanałowe filtry elektrostatyczne.... poszukaj...

Pozostałe zanieczyszczenia np. gazowe... nie... ...http://pl.wikipedia.org/wiki/Zanieczyszczenie_powietrza.

Skuteczniejszy będzie oczyszczacz powietrza w sypialni ...

Hałas... przy grawitacyjnej też się da (są takie nawiewniki)... do tego zjawisko habituacji.... U mnie zaczęli właśnie budować ekrany... :)

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ale pieprzenie!!!!!!!!

...

Koszt samego GWC jest zalezny od kilku czynnikow i ja osobiscie nie podal bym zadnego kosztu jako wyznacznika.

W poprawnie wykonanej instaacji i przemyslanej daiala ona nawet bez pradu, moze nie tak jak w pelni sprawna ale nie ma zaduchu i jest jakas wymiana powietrza zeby grzybek nie powstal.

Wiem co napisalem bo ja tak mam, latem nie dziala prawidlowo grawitacyjna i mozna otwierac okna bo nie ma mrozow a zima bez pradu moja mechanicza tez dziala. Mam wyrzutnie w kominie wentylacyjny (wolny szyb wykorzystalem) a czerpnie na scianie zachodniej i to wystarcza zeby zadzialala natura. Oczywiscie sa to jakies uproszczenia ale z grubsza tak to dziala

 

Wracajac to chlodzenia przez GWC. Takowe istnieje, ale czasem ludziom wydaje sie ze klime maja i sa zawiedzeni ze w domu nie ma 17*C gdy na zewnatrz 30*C. Jesli nie otwieramy okien zeby wietrzyc to GWC jest w stanie schlodzic temp. w domu a przynajmniej nie dopuscic do jej nadmiernego podoszenia sie.

Jesli dodamy do tego np. rolety zewnetrzne opuszcane podczas silnych upalow to juz jest komfort i nie jest konieczna klimatyzacja.

Mnie temp. w domu latem nie podnisola sie powyzej 25*C i to dzieki GWC i roletom, najcieplej jest w pomieszczeniach z oknami polaciowymi bo nie mam tam jeszcze zadnych rolet od wewnatrz i slonko niezle daje :( szczegolnie w lazience z oknami od poludniowego-zachodu.

 

Zima chroni wentylatory i wymiennik przed zamarzaniem, wstepnie ogrzewa powietrze, spada wowczas sprawnosc urzadzenia -mniejsza roznica temp.

 

Pzdr.

 

Zgodzę się z .... pierwszym zdaniem.

Skoro wentylacja działa ci bez wentylatorów to po co je uruchamiasz?

Chłodzenie przy pomocy GWC możesz sobie między bajki włożyć.

Ja nie mam GWC i temperaturę 21-22oC utrzymuję w domu bez większego problemu wykorzystując jedynie markizy i otwieranie okien od czasu do czasu.

Jedynie z ochroną przed zamarzaniem ci niemal wyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wczoraj po dwóch tygodniach wyłączyłam wentylację mechaniczną.

Najpierw właczałam cały czas, ale w domu było duszno, mi brakowało powietrza. :(

Potem właczalismy na noc, w dzień wietrzyłam otwierając okna.

Po właczeniu i nie wietrzeniu oknami temperatura w domu wzrasta nawet do 30 stopni, nie da się tak żyć.

Cos jest nie tak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...