Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam.:)

Chciałabym w całym domu podłogówkę bez kaloryferów , żeby nie mieszać systemów i usprawnić pracę kotła zasilając niską temperaturą wody , ale okazuje się że w łazience potrzebny jest kaloryfer drabinkowy ( a mam już dosyć wszelkich kaloryferów:sick:) Czy ten kaloryfer zasila się taką samą temperaturą jak podłogówkę , czy wyższą ?

 

Z drugiej strony gdyby to miałyby być drabinki na prąd , to bez sensu bo trzeba by pamiętać o ich włączaniu i wyłączaniu a poza tym licznik będzie się kręcił jak szalony i czego nie zapłacę za gaz to zapłacę za prąd.:rolleyes:

 

Czy ktoś tu ma w łazience tylko podłogówkę bez drabinek - czy nie będzie za zimno?

Lazienka 360 cm x 250 czyli 9 m2 ( minus na podłodze brodzik 90x120 i wanna półokrągła 105 x 150. Okno 120x125cm.

dom lekko energooszczędny ( to się jeszcze okaże jak asolt policzy ozc:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 627
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam.:)

Chciałabym w całym domu podłogówkę bez kaloryferów , żeby nie mieszać systemów i usprawnić pracę kotła zasilając niską temperaturą wody , ale okazuje się że w łazience potrzebny jest kaloryfer drabinkowy ( a mam już dosyć wszelkich kaloryferów:sick:) Czy ten kaloryfer zasila się taką samą temperaturą jak podłogówkę , czy wyższą

 

To wszystko zależy i wychodzi z suchych liczb - czym wyższa temp. zasilania, tym większe szanse ma to zadziałać. Asolt może ci to wszystko policzyć do dwóch miejsc po przecinku. Drabinka nie jest ustawowo obowiązkowa, może to być inne źródło ciepła - farelka, promiennik, itd. Nie mam doświadczeń, ale u siebie będę właśnie tak kombinował - nie chcę utrzymywać 25* w łazience, która będzie używana średnio przez kwadrans w ciągu doby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.:)

Chciałabym w całym domu podłogówkę bez kaloryferów , żeby nie mieszać systemów i usprawnić pracę kotła zasilając niską temperaturą wody , ale okazuje się że w łazience potrzebny jest kaloryfer drabinkowy ( a mam już dosyć wszelkich kaloryferów:sick:) Czy ten kaloryfer zasila się taką samą temperaturą jak podłogówkę , czy wyższą ?

 

Z drugiej strony gdyby to miałyby być drabinki na prąd , to bez sensu bo trzeba by pamiętać o ich włączaniu i wyłączaniu a poza tym licznik będzie się kręcił jak szalony i czego nie zapłacę za gaz to zapłacę za prąd.:rolleyes:

 

Czy ktoś tu ma w łazience tylko podłogówkę bez drabinek - czy nie będzie za zimno?

Lazienka 360 cm x 250 czyli 9 m2 ( minus na podłodze brodzik 90x120 i wanna półokrągła 105 x 150. Okno 120x125cm.

dom lekko energooszczędny ( to się jeszcze okaże jak asolt policzy ozc:))

 

Spokojnie możesz zmienić grzejnik na ogrzewanie ścienne.

Zdjęcie poniżej

 

ogrzewanie podłogowe.jpg

 

A podłogówka można robić w różny sposób :)

 

SAM_0311.jpg

 

SAM_0312.jpg

 

SAM_0315.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie.

Stanęłam przed wyborem wariantu ogrzewania i proszę o poradę.

Jako kompletny laik w tej dziedzinie chętnie wysłucham opinii, które ogrzewanie i piec wybrać, żeby było ciepło i tanio.

Może nie jestem zbyt oryginalna, ale chciałabym wybrać optymalne rozwiązanie, tak aby póżniej nie pluć sobie w brodę. Proszę również o nie komentowanie w stylu "jak ciepło - to nie tanio"... Zaręczam, że to nie pomaga...

Przeczytałam uważnie wszystkie posty i przyznam się, że nierozwiązaną tajemnicą pozostaje dla mnie OZC. W jaki sposób można to policzyć i jak zinterpretować wyniki?

Może króciutko napiszę co chciałabym ogrzać.

Dom 171m2 powierzchni użytkowej, parter + poddasze. Pierwotna wersja to dół - podłogówka + góra łazienka (na podłodze płytki), góra grzejniki na ścianę (na podłodze panele). Ponieważ jestem ciepłolubem waham się nad zmianą koncepcji na podłogówkę w całości domu. Logiczne wydaje się, że jesli grzeje cała powierzchnia podłogi, a nie tylko jeden punkt, to w pomieszczeniu powinno być cieplej... Ale może moja logika nie ma nic wspólnego z rzeczywistością?

Dom jest nowy, dobrze ocieplony, zatem utrata ciepła nie powinna być zbyt duża.

Jako żródło ciepła - chciałam kupić piec gazowy - kondensacyjny. Może jednak lepiej zakupić piec na granulat?

Przyznam szczerze, że najbardziej zależy mi na obniżeniu kosztów eksploatacji. Wolę ponieść większe koszty przy zakupie i montażu instalacji, aby później zyskać oszczędności na rachunkach. Wiadamo... kredyt... Prawdę mówiąc nigdzie nie znalazłam jednoznacznej odpowiedzi na pytanie: "który z warianów ogrzewania jest tanszy?

Proszę o opinię. Może osoby, które miały okazję porównać obie opcje?

Z góry przepraszam za kompletną ignorancję. Dopiero kupiłam dom i zaczynam się uczyć... Z góry dziekuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Logiczne wydaje się, że jesli grzeje cała powierzchnia podłogi, a nie tylko jeden punkt, to w pomieszczeniu powinno być cieplej...

 

W dobrze ocieplonym domu podłoga ogrzewana podłogówką nie jest bardzo ciepła, co najwyżej nie jest zimna. Nieważne czym ogrzewasz, czy podłogą, czy grzejnikami, z dużym prawdopodobieństwem możesz mieć 18* i 26* - kwestia ustawień. Przy podłogówce łatwiej uzyskać korzystny gradient, czyli rozkład pionowy temperatur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie.

Stanęłam przed wyborem wariantu ogrzewania i proszę o poradę.

Jako kompletny laik w tej dziedzinie chętnie wysłucham opinii, które ogrzewanie i piec wybrać, żeby było ciepło i tanio.

Może nie jestem zbyt oryginalna, ale chciałabym wybrać optymalne rozwiązanie, tak aby póżniej nie pluć sobie w brodę. Proszę również o nie komentowanie w stylu "jak ciepło - to nie tanio"... Zaręczam, że to nie pomaga...

Przeczytałam uważnie wszystkie posty i przyznam się, że nierozwiązaną tajemnicą pozostaje dla mnie OZC. W jaki sposób można to policzyć i jak zinterpretować wyniki?

Może króciutko napiszę co chciałabym ogrzać.

Dom 171m2 powierzchni użytkowej, parter + poddasze. Pierwotna wersja to dół - podłogówka + góra łazienka (na podłodze płytki), góra grzejniki na ścianę (na podłodze panele). Ponieważ jestem ciepłolubem waham się nad zmianą koncepcji na podłogówkę w całości domu. Logiczne wydaje się, że jesli grzeje cała powierzchnia podłogi, a nie tylko jeden punkt, to w pomieszczeniu powinno być cieplej... Ale może moja logika nie ma nic wspólnego z rzeczywistością?

Dom jest nowy, dobrze ocieplony, zatem utrata ciepła nie powinna być zbyt duża.

Jako żródło ciepła - chciałam kupić piec gazowy - kondensacyjny. Może jednak lepiej zakupić piec na granulat?

Przyznam szczerze, że najbardziej zależy mi na obniżeniu kosztów eksploatacji. Wolę ponieść większe koszty przy zakupie i montażu instalacji, aby później zyskać oszczędności na rachunkach. Wiadamo... kredyt... Prawdę mówiąc nigdzie nie znalazłam jednoznacznej odpowiedzi na pytanie: "który z warianów ogrzewania jest tanszy?

Proszę o opinię. Może osoby, które miały okazję porównać obie opcje?

Z góry przepraszam za kompletną ignorancję. Dopiero kupiłam dom i zaczynam się uczyć... Z góry dziekuję za pomoc.

 

Jeżeli kocioł gazowy - kondensacyjny to tylko podłogówka ,grzejniki do zwykłego kotła gazowego .

Do kotła automatycznego na paliwa stałe - np. pellet węgiel może być podłogówka i grzejniki .

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piec kondensacyjny jest idealnym rozwiązaniem dla ogrzewania podłogowego - niskie temperatury zasilania. Czy rozważasz jeszcze jakieś alternatywne źródło "ciepła" w domu np. kominek? Bardzo użyteczne w okresach przejściowych.

 

Wykonanie audytu możesz zlecić firmie. To nie są duże koszty. A dobrze ocieplony dom to jaka grubość izolacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam uważnie wszystkie posty i przyznam się, że nierozwiązaną tajemnicą pozostaje dla mnie OZC. W jaki sposób można to policzyć i jak zinterpretować wyniki?

Zasadniczo z takich obliczeń dostajesz dwa parametry:

* projektowe obciążenie cieplne (wyrażone w kW),

* sezonowe zapotrzebowanie na ciepło (wyrażone w kWh).

 

Pierwszy to wielkość strat ciepła z budynku przy tzw. temperaturze obliczeniowej (-16...-24*C, zależnie od strefy klimatycznej, w której stoi Twój dom). Taką moc musi mieć źródło ciepła, by przy tej temperaturze na zewnątrz utrzymać zadaną temperaturę we wnętrzu.

Drugi to łączna wielkość strat ciepła z budynku w ciągu sezonu grzewczego, uwzględniająca m.in. to, że nie przez cały sezon jest te -20*C na dworze, a także zyski ciepła solarne, bytowe i inne, itd.

 

Aby dokonać takich obliczeń trzeba "opisać" odpowiednimi parametrami wszystkie ściany, okna, dach, podłogę, mostki cieplne, a także wentylację. Najprościej to zrobić w komputerze za pomocą odpowiedniego programu. A jeszcze prościej jest to zlecić komuś. Tu na forum zajmuje się tym m.in. asolt, robię to też ja.

 

Ale skoro kupiłaś dom, to powinnaś dostać do niego świadectwo charakterystyki energetycznej -- w tym dokumencie znajdziesz sezonowe zapotrzebowanie na ciepło. Nie ma więc potrzeby robienia tych obliczeń i płacenia za nie ponownie.

 

Logiczne wydaje się, że jesli grzeje cała powierzchnia podłogi, a nie tylko jeden punkt, to w pomieszczeniu powinno być cieplej... Ale może moja logika nie ma nic wspólnego z rzeczywistością?

To zależy, jak interpretujesz "jest cieplej".

Z całą pewnością komfort cieplny będzie wyższy, tj. będziesz odczuwać ciepło, a nie chłód.

Temperatura powietrza w pokoju wcale nie będzie większa, niż w przypadku grzejnika. Może być, ale wcale nie jest to jednoznaczne -- zależy od tego, co ustawisz. Na pewno temperatura będzie w całym pokoju się zmieniać w mniejszym stopniu, cieplejsze będą ściany, co też ma wpływ na komfort cieplny.

 

Jako żródło ciepła - chciałam kupić piec gazowy - kondensacyjny. Może jednak lepiej zakupić piec na granulat? (...) Prawdę mówiąc nigdzie nie znalazłam jednoznacznej odpowiedzi na pytanie: "który z warianów ogrzewania jest tanszy?

Bo nie ma uniwersalnej odpowiedzi na takie pytanie. W każdym przypadku, każdego domu, każdego inwestora (z różnymi upodobaniami dotyczącymi ciepłolubności), każdego dostawcy węgla czy gazu, każdego instalatora, wyniki mogą wyjść najzupełniej różne.

 

Piec kondensacyjny jest idealnym rozwiązaniem dla ogrzewania podłogowego - niskie temperatury zasilania.

Tak po prawdzie to piec kondensacyjny się do wodnego ogrzewania podłogowego w ogóle nie nadaje. Co najwyżej do Legalettu...

KOCIOŁ kondensacyjny to i owszem.

 

Wiem, czepiam się... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście, troszkę :)

Ale absolutnie, racja jest po Twojej stronie. Oczywiście, KOCIOŁ.

Juz widzę, że OZC nadal pozostanie tajemnicą, ale rzeczywiscie - powinnam zapytać dewelopera o świadectwo. Dziękuje za radę.

Z waszych wypowiedzi wnioskuję, że większy "komfort" wystepuje przy ogrzewaniu podłogowym. A o odczuwalny komfort przecież chodzi, nie o temperaturę w pomieszczeniu.

Powiedzmy, że zdecydowałabym się na podłogówkę w całym domu, proszę o poradę w sprawie KOTŁA/PIECA

Jeśli kocioł kondensacyjny, proszę o poradę jakiej firmy. Oferta na rynku jest spora, co sprawia, że taki laik jak ja dostaje skołowacenia.

Kotły gazowe maja cudowną (jak dla mnie) zaletę - bezobsługowości, ale koszty są spore. Dlatego pomyslałam o piecu na granulaty... Proszę, powiedzcie mi jak się maja do siebie koszty ogrzewania gazem a granulatem? Czy spalanie granulatu przysparza dużo odpadów w postaci popiołu? Obsługi jakoś się nauczę...

Kotłem/piecem chcałabym ogrzewać równieź wodę. Kocioł dwufunkcyjny zatem, a w przypadku pieca? Jak wygląda kwestia ogrzewania wody poza sezonem grzewczym? Trochę dziwne wydaje mi się palenie w piecu w srodku lata... Czy dodatkowo należy zamontować dodatkowy element (termę, kocioł gazowy) do grzania wody?

Bardzo dziekuję za wszystkie poprzednie podpowiedzi. Zdaję sobie sprawę z braku fachowości w zadawanych przeze mnie pytaniach, ale proszę o wyrozumiałość i dalszą pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kierując się wyborem kotła, (a jest w czym przebierać) proponuję wziąć pod uwagę:

-sprawność urządzenia;

-awaryjność (można co nie co znaleźć na necie);

-odległość do serwisu (jak szybką są w stanie przyjechać, aby w tęgie mrozy dokonać naprawy);

 

Resztę bez problemu znajdziesz na forach.

Każdy chwali swoje, dlatego polecając Ci kociołek, który posiadam byłbym nieobiektywny.

 

Dziękuję KrzysztoLis2 za czepialstwo ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ właśnie chodzi o brak obiektywizmu i wymianę poglądów...

Na tym własnie zdobywają wiedzę takie matołki jak ja ;)

Masz gaz ziemny to montuj kocioł kondensacyjny ( broń boże propan)

dla kotła możesz dać grzejniki i podłogówkę .Jeśli lubisz chłodną podłogę (ceramika) to podłogówka .Zazwyczaj jest chłodna .

Albo drewniana podłoga i grzejniki.

Można położyć drewno na podłogę przy podłogówce, ale budynek musi być bardzo ciepły (wtedy podłoga będzie odpowiednio chłodna)

 

Jeżeli nie masz gazu ziemnego .To montuj pompą ciepła a wtedy zalecam podłogówkę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Mam takie pytanie w temacie: Dom 180 m2 po podłodze, będzie wydaje mi się dość dobrze ocieplony (20 cm w podłodze, 15 grafitu na ścianach, dach 28 cm wełny). Parter płytki, góra płytki i panele. Ogrzewanie na razie planuję kondensat i okazyjnie kominek z DGP, w planach kiedyś tam solary jak dadzą dobre dofinansowanie. Rodzina to 4 osoby. Myślę o podłogówce po całości. Piec raczej jednofunkcyjny i zasobnik (waham się między 200 a 300 litrów) - cykl życia standardowy, wzmożony ruch rano i wieczorem.

 

Ile powinno być wężownic, aby mieć alternatywę podłączenia kociołka na węgiel (komin już odpowiedni mam) gdyby koszty gazu mnie zabiły (tzn. gaz poszedłby wtedy w odstawkę, lub służył tylko do gotowania i cwu w lecie. Na ile trudna byłaby taka zmiana w kotłowni np. sprzedaję kociołek gazowy, kupuję groszkowy), co niedużym kosztem można pomyśleć teraz, aby taka zmiana była w miarę bezbolesna? Czy kocioł na węgiel da radę (z dobrą sprawnością i bez szybkiego rdzewienia) obsłużyć tylko niskotemperaturową podłogówkę i cwu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile powinno być wężownic, aby mieć alternatywę podłączenia kociołka na węgiel (komin już odpowiedni mam) gdyby koszty gazu mnie zabiły (tzn. gaz poszedłby wtedy w odstawkę, lub służył tylko do gotowania i cwu w lecie. Na ile trudna byłaby taka zmiana w kotłowni np. sprzedaję kociołek gazowy, kupuję groszkowy), co niedużym kosztem można pomyśleć teraz, aby taka zmiana była w miarę bezbolesna? Czy kocioł na węgiel da radę (z dobrą sprawnością i bez szybkiego rdzewienia) obsłużyć tylko niskotemperaturową podłogówkę i cwu?

Witam.

Pytasz o wężownice w zbiorniku CWU? Jeśli myślisz w przyszłości o solarach to wężownice powinny być dwie.

Co do zmiany kotła nie ma wielkiej filozofii. Musisz mieć tylko miejsce na jego montaż (odpowiednie odległości od ścian) i odpowiedni, wolny kanał kominowy. Co do korozji niskotemperaturowej też nie masz się czego obawiać ponieważ większość producentów wymaga montażu zaworu czwór-drożnego z siłownikiem który również będzie pełnił funkcję ochrony kotła. Na kotle powiedzmy 60/40 (zasilanie/powrót) za zaworem powiedzmy 37 stopni która pójdzie na podłogówkę.

Tak nawiasem rzadko spotyka się przejścia kondensat-ekogroszek. Zobaczysz jak się przyzwyczaisz to wygody ;)

co niedużym kosztem można pomyśleć teraz, aby taka zmiana była w miarę bezbolesna?

WG mnie to jedyne co możesz "teraz" zrobić to dopilnować aby zbiornik CWU był w takim miejscu że w przyszłości przy montażu kotła na eko-groszek nie będzie przeszkadzał i nie będzie go trzeba również przestawiać. Co do samych podejść pod instalację na przyszłość nie ma co szaleć bo nie wiesz jeszcze jaki model tego groszkowca kupisz, każdy ma inne wymiary, inne wyjścia pod instalację itd...

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...