Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jak w temacie:

- szkoda ciepła które ucieka przez komin (jest DGP w dwóch punktach - więcej nie chcę), ale myślę nad nakładką na wkład, aby wspomóc c.o. (wczesniej bałam się "kotłowni " w salonie, naczyń wzbiorczych i innych takich)- może się przekonam...

mozesz rozwinac czemu w wiecej puktach nie chcesz DGP? zastanawiam sie wlasnie nad zamontowaniem DGP w domu

z gory dzieki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 9,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

mozesz rozwinac czemu w wiecej puktach nie chcesz DGP?

 

wyjścia mam w gabinecie i holu. Nie chcę w miejscach gdzie sie śpi. Z jednej strony dlatego że strasznie wysusza powietrze ,a u nas i bez tego jest wyjątkowo niska wilgotność. Z drugiej strony przez (być może bezpodstawny) strach przed zaczadzeniem, podtruciem. Palenie w kominku jest zróżnicowane - zależne od temp. na zewn. ciągu, siły i kierunku wiatrów. Są dni kiedy dym kręci sie w komiknu (i zapewne) w kominie, czasem czuć w domu, że się pali - ja tego nie lubię - nie dlatego że brzydko pachnie tylko że mam świadomość szkodliwości co2, zwłaszcza kiedy zimą w pomieszczeniach nie wietrzy się szczególnie często. Ogólnie podchodzę do komninka i instalacji trochę sceptycznie - staram się kontolować ten proces - i widzę że jest on czasem mało przewidywalny...

U nas przy wylotach nie ma śladów (jeszcze), ale u innych brzydko to wygląda - nie chciałbym mieć takich całych ścian...mamy ogrzewanie gazowe - naprawdę tanie - palenie w kominku traktuję relaksacyjnie i wspomagajaco - nie jest wcale takie tanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- nigdy wiecej fug MAPEI - mimo zaimpregnowania piją tłuszcz a Pan Przedstawiciel twierdzi, że fugi do kuchni nie oznaczają, że można przy nich smażyć :evil: , a nieprzepuszczalne dla wody nie oznaczają, że nie chłoną wody :o

 

Czy ktoś ma podobne złe doświadczenia? Mnie polecano fugi Mapei z serii flex - takie z efektem kropli, zastosuję je na garaż + wszędzie tam, gdzie jest gres, czyli u nas o. 150 m2. Podobno wg glazurnika są najlepsze... :-? a właśnie teraz układamy gresy :roll: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

10 lat mieszkam w mieszkaniu w bloku, a na jesieni zamieszkam we własnym domku. Czego nie radzę:

 

1) mieszkać w wieżowcu - u mnie są 4 klatki i 10 pięter - co 2 miesiące ktoś się wprowadza i robi remont - do wytrzymania dopóki nie ma małego dziecka, które musi spać

 

2) co chwilę ktoś zakłada liczniki na wodę - brak wody wtedy gdy akurat jej potrzebujesz

 

3) mieszkać w okolicy boiska lub placu zabaw - latem hałas do wieczora i kurz (gdy akurat suszysz pranie)

 

4) zlew jednokomorowy i bateria kuchenna zamontowania bezpośenio w blacie kuchennym, a nie w zlewozmywaku - mimo silikonu po kilku latach dziura wokół baterii jest pełna wilgoci - bateria się rusza; trzeba wymienić blat

 

5) nigdy więcej mebli skórzanych albo skóropodobnych (skóra ekoligiczna, skalj) - po kilku latach do wymiany - pęka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) mieszkać w wieżowcu - u mnie są 4 klatki i 10 pięter - co 2 miesiące ktoś się wprowadza i robi remont - do wytrzymania dopóki nie ma małego dziecka, które musi spać

 

2) co chwilę ktoś zakłada liczniki na wodę - brak wody wtedy gdy akurat jej potrzebujesz

 

ale to nie jest od nas akurat zależne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Witam.

Przeczytałam wszystko i troche sie przestraszylam krytyki paneli. Całe poddasze chcielismy tak wyłozyc a tu taki rwetes. W związku z tym pytam: czy krytyka dotyczy paneli drewnianych czy laminowanych?? I czy kazde dudnią?? mam jeszcze 2-3 dni na ewentualną zmiane decyzji...

Panel panelowi nie równy, to co pod panelem to jeszcze inna bajka.

Jesli chodzi o te panele drewniane to sa niestety strasznie miękkie, zresztą iść najlepiej do castoramy czy obi ze zwykłymi paznokciami lub kluczami i pojeździj sobie nimi po różnych materiałach, powbijaj i zobacz jak to wygląda jeśli chodzi o twardość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja najbardziej jestem zadowolona z tego, że:

- na całym poddaszu mamy deski. Wyglądają ładnie, są bardzo przyjemne i ciepłe gdy się chodzi boso. Panele miałam w bloku - tragedia

- podłogówka na całym parterze. Nie ma problemu gdzie ustawić mebelki, bo nie ma kaloryferów, które z reguły są pod oknami

- dużo okien na parterze - badzo jasno w pomieszczeniach. W bloku wciąż było mi za ciemno, teraz jest ok

- duży wiatrołap - świetna sprawa gdy możesz tam zmieścić szafę na ubrania, półkę na buty i jeszcze jakiś fotel. Pomieści się jednocześnie kilka osób

-zadaszony taras

 

 

-NIgdy więcej nie połączyłabym kotłowni z pralnią i spiżarnią. Zbyt mało miejsca, a na dodatek jeszcze nasz pies upodobał sobie to miejsce do spania, bo jest tam dużo klamotów, które może ściągnąć z półek i się pobawić.

-nigdy więcej brązowych płytek na zewnątrz przy wejściu do domu. Jak teraz pada deszcz i wysycha, to wciąż są szare jak brudne. Nie wiem czym je wyczyścić, aby były głęboko brązowe a nie szare. Znać każdą łapkę psa.

- przydałby się jednak garaż :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy spizarnia pod schodami musi być jakoś specjalnie wentylowana ? Czy wystarczą tylko takie "łazienkowe" drzwi z wentylacją na dole?

 

Trafiony pomysł u mnie to wysokie szafki kuchenne. Blat roboczy na 93 cm. Rewelacja.

 

a poroniony to wykładzina dywanowa na całej górze. Nie ważne jakiego gatunku. Nie ma niebrudzących.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się wyłamię i ponarzekam na parkiet. Mam w mieszkaniu (od kilkunastu lat) parkiet jesionowy, bardzo jasny i kiedyś bardzo ładny. Podstawowa wada parkietu, to to, że co parę lat trzeba go cyklinować i lakierować, częściej jeśli mamy dzieci i nie daj Boże jakieś zwierzęta (pies, kot).Jest ponadto dużo trudniejszy w pielęgnacji (specjalne płyny+pasta lub coś do nabłyszczania).

Jeśli już zdecydujemy sie na cyklinowanie, to ekipa z niechęcią patrzy na umeblowane mieszkanie, najchętniej wchodziliby do pustych pomieszczeń.

Tak więc w moim nowym domku będą panele. Znajomi mają od kilku lat i nie narzekają, a najważniejsze dla mnie to, to że jak wyglądały przy montażu pare lat temu, tak wyglądają do dzisiaj. :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pierwszy ty się wyłamałeś.

Witak w klubie

 

A ja się wyłamię i ponarzekam na parkiet. Mam w mieszkaniu (od kilkunastu lat) parkiet jesionowy, bardzo jasny i kiedyś bardzo ładny. Podstawowa wada parkietu, to to, że co parę lat trzeba go cyklinować i lakierować, częściej jeśli mamy dzieci i nie daj Boże jakieś zwierzęta (pies, kot).Jest ponadto dużo trudniejszy w pielęgnacji (specjalne płyny+pasta lub coś do nabłyszczania).

Jeśli już zdecydujemy sie na cyklinowanie, to ekipa z niechęcią patrzy na umeblowane mieszkanie, najchętniej wchodziliby do pustych pomieszczeń.

Tak więc w moim nowym domku będą panele. Znajomi mają od kilku lat i nie narzekają, a najważniejsze dla mnie to, to że jak wyglądały przy montażu pare lat temu, tak wyglądają do dzisiaj. :p

:p

Nie pierwszy ty się wyłamałeś.

Witam w klubie

Ta sama sytuacja ten sam parkiet

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

świetny wątek, cały przestudiowałam, no i też wtrącę swoje 3 grosze, chociaż dom dopiero jest w postaci projektu ;) no ale doświadczenie zdobyte przy letniskowym i dwóch mieszkaniach też się liczą ;)

+

w obu mieszkaniach miałam parkiety wszędzie, w kuchni, przedpokoju. I teraz też tak zrobię, parkiet tylko i wyłącznie dębowy, lakierowany, za wyjatkiem wiatrołapu, bo to już niepotrzebny stres

plastikowe okna

kostka brukowa czy 30x30 na taras

garderoba, choćby najmniejsza (ja zmieściłam w blokowym mieszkaniu 60m2 i jest całkiem spora, jak na blok oczywiście)

otwarte przestrzenie koniecznie, ale z rozsądkiem i umiarem

akrylowa wanna

kuchnia ikea

 

-

taras z gresu, nigdy więcej nie chcę czyścić fug i gresu, koszmar

salon od wschodu (kto to wymyślił, architekt do kąta klęczeć na grochu!)

zbyt wiele pięter (trzy to zdecydowanie przegięcie)

ażutowych schodów

zbyt płytki brodzik, suwane drzwi nie do domycia (wciąż nie wiem jak zrobię to w prawdziwym domu...)

balkony i balkoniki (wszyscy i tak siedzą na tarasie, i to jak najbliżej kuchni)

balkony i balkoniki po raz drugi (zaciemniają pomieszczenia poniżej, nie znoszę tego)

ściany gipsowo kartonowe

biale drzwi porta, wszędzie koszmar, ale w łazience dzieje się z nimi coś niesamowitego, ktoś mnie nachodzi i podstępnie je obskubuje...

narożna wanna

drewniane drzwi od stolarza

gładź na narożnikach, właściwie nie wiem na co narzekam, już prawie jej nie ma ;)

b.tanie farby, krany, tapety i kafle, bo to jest niestety ale podwójny wydatek

 

wiem, ze część uwag powieliłam, ale celowo, może następny czytający będzie robił sobie wykres ilu niezadowolonych a ilu zadowolonych z rozwiazań...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy spizarnia pod schodami musi być jakoś specjalnie wentylowana ? Czy wystarczą tylko takie "łazienkowe" drzwi z wentylacją na dole?

 

Trafiony pomysł u mnie to wysokie szafki kuchenne. Blat roboczy na 93 cm. Rewelacja.

 

a poroniony to wykładzina dywanowa na całej górze. Nie ważne jakiego gatunku. Nie ma niebrudzących.

Chciałabym skorzystać z tej samej opcji wysokich szafek, czy możesz pokazać swoją kuchnię albo przesłać na priva?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

świetny wątek, cały przestudiowałam, no i też wtrącę swoje 3 grosze, chociaż dom dopiero jest w postaci projektu ;) no ale doświadczenie zdobyte przy letniskowym i dwóch mieszkaniach też się liczą ;)

+

1.w obu mieszkaniach miałam parkiety wszędzie, w kuchni, przedpokoju. I teraz też tak zrobię, parkiet tylko i wyłącznie dębowy, lakierowany, za wyjatkiem wiatrołapu, bo to już niepotrzebny stres

2.plastikowe okna

3.kostka brukowa czy 30x30 na taras

4.otwarte przestrzenie koniecznie, ale z rozsądkiem i umiarem

5.akrylowa wanna

6.kuchnia ikea

 

-

7.taras z gresu, nigdy więcej nie chcę czyścić fug i gresu, koszmar

8.salon od wschodu (kto to wymyślił, architekt do kąta klęczeć na grochu!)

9.ażutowych schodów

10.zbyt płytki brodzik, suwane drzwi nie do domycia (wciąż nie wiem jak zrobię to w prawdziwym domu...)

11.ściany gipsowo kartonowe

12.biale drzwi porta, wszędzie koszmar, ale w łazience dzieje się z nimi coś niesamowitego, ktoś mnie nachodzi i podstępnie je obskubuje...

13.narożna wanna

14.drewniane drzwi od stolarza

15.gładź na narożnikach, właściwie nie wiem na co narzekam, już prawie jej nie ma ;)

)

 

 

Jako osoba przekorna z wrodzonej przekory ja tez do tego wtrace swoje 3 grosze

 

ad.1 Drewno debowe nie jest najpiekniejszym drewnem i wcale nie najtwardszym a lakierowanie tez nie daje najlepszego efektu i walorow uzytkowych

 

ad .2 A to bardzo ciekawe spostrzezenie :D :D PCV fantastycznie przewodzi cieplo nawet w profilach pieciokomorowych.

 

ad.3 Kostka brukowa na tarasie to jedynie kwestia estetyki.Utrzymanie jej np. w czystosci nie jest az takie bezproblemowe.

 

ad.4 A co to znaczy z rozsadkiem i umiarem? Z tego co wiem to przestrzen organizuje sie w zaleznosci od potrzeb a nie z powodu mody :D

 

ad.5 Znam wanny stalowe, kamienne i drewniane o niebo lepsze od najlepszego akrylu.

 

ad.6 Znam takich , ktorzy juz nigdy w zyciu nie zakupia kuchni w IKEA

 

ad.7 Nieodpowiedni gres i nieodpowiednia fuga nie moga tlumaczyc niezadowolenia z walorow uzytkowych tarasu

 

ad.8 niezadowlonie z pracy architekta jest zupelnie nieuzasadnione. A moze to inwestor zle wybral projekt. Nie ma przeciwskazan , zeby salon nie mogl byc od wschodu. Czasem nawet lepiej niz od poludnia czy zachodu. Wszystko zalezy od wielu czynnikow :p

 

ad.9 Calkiem nie rozumiem.

 

ad.10 To nie wina plytkiego brodzika

 

ad.11 Kolejny mit o wyzszosci scian cem-wap nad g-k

 

ad.12 Kloci sie to z ostatnim zdaniem o tanich materialach. Porta to taniocha i tandeta.

 

ad.13 To zalezy. Jak sie nie ma co sie lubi to sie... itd.

 

ad.14 Jak stolarz d.pa to i olowka dobrze nie zaostrzy.

 

ad15. Oczywiscie lepiej miec narozniki zaokraglone albo poobtlukiwane :D :D

 

Jak widac nawet po trzech domach mozna popelniac wciaz bledy :p

pozdrawiam i nie radze generalizowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

świetny wątek, cały przestudiowałam, no i też wtrącę swoje 3 grosze, chociaż dom dopiero jest w postaci projektu ;) no ale doświadczenie zdobyte przy letniskowym i dwóch mieszkaniach też się liczą ;)

+

1.w obu mieszkaniach miałam parkiety wszędzie, w kuchni, przedpokoju. I teraz też tak zrobię, parkiet tylko i wyłącznie dębowy, lakierowany, za wyjatkiem wiatrołapu, bo to już niepotrzebny stres

2.plastikowe okna

3.kostka brukowa czy 30x30 na taras

4.otwarte przestrzenie koniecznie, ale z rozsądkiem i umiarem

5.akrylowa wanna

6.kuchnia ikea

 

-

7.taras z gresu, nigdy więcej nie chcę czyścić fug i gresu, koszmar

8.salon od wschodu (kto to wymyślił, architekt do kąta klęczeć na grochu!)

9.ażutowych schodów

10.zbyt płytki brodzik, suwane drzwi nie do domycia (wciąż nie wiem jak zrobię to w prawdziwym domu...)

11.ściany gipsowo kartonowe

12.biale drzwi porta, wszędzie koszmar, ale w łazience dzieje się z nimi coś niesamowitego, ktoś mnie nachodzi i podstępnie je obskubuje...

13.narożna wanna

14.drewniane drzwi od stolarza

15.gładź na narożnikach, właściwie nie wiem na co narzekam, już prawie jej nie ma ;)

)

 

 

Jako osoba przekorna z wrodzonej przekory ja tez do tego wtrace swoje 3 grosze

Wojtek

czepiasz się, najwyraźniej brak Ci lewakka

 

ad.1 Drewno debowe nie jest najpiekniejszym drewnem i wcale nie najtwardszym a lakierowanie tez nie daje najlepszego efektu i walorow uzytkowych
kwestia gustu

 

ad .2 A to bardzo ciekawe spostrzezenie :D :D PCV fantastycznie przewodzi cieplo nawet w profilach pieciokomorowych.

ale się łatwo myje i nie jest tak upierdliwe w konserwacji

ad.3 Kostka brukowa na tarasie to jedynie kwestia estetyki.Utrzymanie jej np. w czystosci nie jest az takie bezproblemowe.

tutaj się zgadzam

ad.4 A co to znaczy z rozsadkiem i umiarem? Z tego co wiem to przestrzen organizuje sie w zaleznosci od potrzeb a nie z powodu mody :D
a ja doskonale rozumiem, czasem trudno oszacować potrzeby, szczególnie wybierając projekt w 40 metrowej, blokowej klitce....

ad.5 Znam wanny stalowe, kamienne i drewniane o niebo lepsze od najlepszego akrylu.
znam też o niebo gorsze

ad.6 Znam takich , ktorzy juz nigdy w zyciu nie zakupia kuchni w IKEA
tez takich znam

ad.7 Nieodpowiedni gres i nieodpowiednia fuga nie moga tlumaczyc niezadowolenia z walorow uzytkowych tarasu

znajomi, którzy mają taras w płytkach, czy gresie, są niezadowoleni.....łącznie ze mną, bo niestety też mam taki

ale może wszyscy mamy nieodpowiednie fugi i greso-płytki

ad.8 niezadowlonie z pracy architekta jest zupelnie nieuzasadnione. A moze to inwestor zle wybral projekt. Nie ma przeciwskazan , zeby salon nie mogl byc od wschodu. Czasem nawet lepiej niz od poludnia czy zachodu. Wszystko zalezy od wielu czynnikow :p
widać odpowiednie czynniki przeważyły u autora postu na "nie"

ja mam od poł-zach i to jedna z nielicznych zalet mojego domu

ad.9 Calkiem nie rozumiem.

oj, jak ja to rozumiem......codziennie szmata i hajda na kurze, które są doskonale wyeksponowane na ażurowych schodach :roll:

ad.10 To nie wina plytkiego brodzika

teraz ja nie rozumiem

ad.11 Kolejny mit o wyzszosci scian cem-wap nad g-k

mit jest ten sam, tylko podmiot wypowiadający jest kolejny :wink:

ad.12 Kloci sie to z ostatnim zdaniem o tanich materialach. Porta to taniocha i tandeta.
nic się nie kłóci, przecież autor zaznaczył brak zadowolenia, żeby nie powiedzieć satysfakcji z powyższych (drzwi)

ad.13 To zalezy. Jak sie nie ma co sie lubi to sie... itd.

też prawda

ad.14 Jak stolarz d.pa to i olowka dobrze nie zaostrzy.
:D

ad15. Oczywiscie lepiej miec narozniki zaokraglone albo poobtlukiwane :D :D
wydaje mi się, że autorowi chodziło o gładź na narożnikach bez listew wzmacniających (cholewcia, jak to się nazywało....)

bez tego istotnie, narożniki są bardzo kłopotliwe

pozdrawiam wszystkich czepialskich 8) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć nie mam jeszcze swojego domu (myśle że za 2 lata bede mogła co nieco napisac na temat doświadczeń z wlasnego gniazdka) to chciałam sie z Wami podzielic moim doświadczeniem z mieszkania w domu moich Teściów:

1. nigdy BIAŁYCH DRZWI WEWNĘTRZNYCH - strasznie sie brudzą (jak wszystko co białe)

2. nigdy typowej KABINY PRUSZNICOWEJ - wyczyścic te wszystkie zakamarki w prowadnicach itp to walka z wiatrakami. U mnie bedzie prysznic murowany, mam taki układ pomieszczenia ze moge go "wcisnac" miedzy sciany:)

3. na pewno nie dam kafli w łazience i wc do semgo sufitu

4. duza, narożna wanna też sie nie sprawdza - ze względu na koszty wody, mój Teść nie moze tego przebolec ze poszedł "za modą"

5. oczywiście ze względu na łatwiejsze sprzątanie u mnie kibelki beda tylko podwieszane

6. panele w sypialni??????? ciągle sie nad tym zastanawiam czy mam wybrac zimną podłoge czy brudząca sie i zbierajaca kurz wykładzinę???????

7. koniecznie musi byc pomieszczenie na wszelkie miotły, odkurzacze, deski do prasowania itp, wkurza mnie gdy np. odkurzacz stoi w łazience!!!

8. duza szafa w korytarzu lub przedpokoju!!!!koniecznie

 

Nawet sie ciesze ze mieszkam w niedoskonałym domu bo pomoże mi to uniknąć błędów u siebie choć jestem pewna ze nie wszystko da sie przewidzieć i pewnie ja popełnie inne.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...