Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Sprawy, które przemyślałabym jeszcze raz przed remontem:

1. Wanna z hydromasażem - dałam się skusić, a teraz widzę, że stosunek ceny do użyteczności wypada niekorzystnie. Korzystam z niej rzadko, trzeba utrzymywać w czystości te wszystkie dysze ... To był niepotrzebny kaprys.

2. Deska barlinecka - ładnie wygląda kiedy jest nowa ale niszczy się od byle czego. Mam ją od roku a jest już porysowana. Dziecko bawi się zabawkami (samochodziki, klocki itp.) na podłodze również w salonie a gościom nie rozdaję kapci, więc nie wróżę jej długiego żywota.

Ale czy istnieje wogóle jakaś idealna podłoga?

3. Jasne, jednolite kafle na podłodze w łazience - widać każdy pojedynczy paproch i włosy (zwłaszcza ciemne),

4. Drzwi wewnętrzne z jasnego drewna bukowego - ponieważ są gładkie, mają delikatne usłojenie i jednolitą barwę, zaznaczają się na nich ślady naszych łapek. Nie na wszystkich drzwiach jest to widoczne, ale na tych, po których "ślizga" się światło wygląda to nieciekawie.

5. Drzwi szafy w 100% lustrzane - syzyfowa robota ze ścieraniem łapek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 9,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

2 umywalki to konieczność!!!!!!

w jednej zawsze moczą się majtki żony bo za delikatne do pralki a w drugiej można sie umyć, no i pisuar koniecznie u nas w domu jest 3 chłopa i tylko 1 kobitka rano sikać sie chce wszystkim na raz a malzonka cos grubszego i co ?

nerwy poganianie itd

a tak kazdy zalatwia co swoje i nie ma problemu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 umywalki to konieczność!!!!!!

w jednej zawsze moczą się majtki żony bo za delikatne do pralki a w drugiej można sie umyć, no i pisuar koniecznie u nas w domu jest 3 chłopa i tylko 1 kobitka rano sikać sie chce wszystkim na raz a malzonka cos grubszego i co ?

nerwy poganianie itd

a tak kazdy zalatwia co swoje i nie ma problemu

 

 

ja - jako małżonka - nie wyobrażam sobie też wpuszczania pozostałych członków rodziny do łazienki, podczas gdy robię "coś grubszego" i nie sądzę zeby kwestia dwóch umywalek to cokolwiek załatwiła - raczej dwie oddzielne łazienki, albo łazienka z wc i osobny kibelek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałam tak samo w mieszkaniu, dlatego nie dałam już się namówić na nowoczesne szafki kuchenne na nóżkach.

Cokoły muszom być :wink: :lol:

 

 

naprawdę? a tyle osób chwali sobie tu łatwość w utrzymaniu porządku i czystości w kuchni dzięki owym prześwitom?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja - jako małżonka - nie wyobrażam sobie też wpuszczania pozostałych członków rodziny do łazienki, podczas gdy robię "coś grubszego" i nie sądzę zeby kwestia dwóch umywalek to cokolwiek załatwiła - raczej dwie oddzielne łazienki, albo łazienka z wc i osobny kibelek.

 

rozumiem, ale bez przesady jak sie ma mala lazienke (ledwie 8 m) na 4 osoby to jest konieczność, kwestia powiedzmy sobie.......

no nie wazne "nic co ludzkie nie jest nam obce"....

nie ma miejsca na 2 łazienkę 2 drzwi w przedpokoju zajelyby za duzo miejsca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

majtki - jeśli jest to już konieczne - można namoczyć w miseczce - bardziej wskazane ze wględów estetycznych - nie wyobrażam sobie uświadamiać mojego męża i syna jak wyglądaja zużyte majtki ich żony i matki - kwestia wychowania - a potem w tej samej umywalce myć np. twarz

 

 

twzrz można w miseczce hi hi

ja uważam ze plec brzydką nalezy oswajac z widokiem bielizny nie wazne jakiej plci ta bielizna jest to moze po dlugim oswajaniu zdarzy sie male pranko

 

swoją drogą super temacik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałam tak samo w mieszkaniu, dlatego nie dałam już się namówić na nowoczesne szafki kuchenne na nóżkach.

Cokoły muszom być :wink: :lol:

 

 

naprawdę? a tyle osób chwali sobie tu łatwość w utrzymaniu porządku i czystości w kuchni dzięki owym prześwitom?

 

No co Ty....utrzymanie takiej kuchni w porządku to istna katorga. Po kilku latach takiej gimnastyki z myciem podłogi pod szafkami powiedziałam nigdy więcej. Przecież dolne szafki kuchenne są dość głębokie. Potrzeba na prawdę gibkiego ciała, żeby dokładnie siwszędzie sięgnąć i domyć podłogę. Brrrrrr...............

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- antena satelitarna z kilkoma konwerterami (zez) i lub z obrotnicą. wyjścia konwerterów podłączone do multiswitcha. Na każdym telewizorze możliwość oglądania innego kanału.

 

Zdajesz sobie sprawę z kosztów takiego rozwiązania? (nie chodzi mi o kilka konwerterów tylko o to co nazwałeś multiswichem dającym możliwość oglądania na każdym TV innego kanału).

 

Trochę interesowałem się tym tematem i nie jest to taka prosta sprawa jakby się wydawało. W przypadku stacji naziemnych nie ma większego problemu - nawet jak masz 2 czy 3 anteny kierunkowe żeby lepiej zbierały sygnał możesz zastosować zwrotnice i tyle.

 

W przypadku satelity to już niestety bardziej skomplikowany problem. Możesz oczywiście zastosować splitter sygnału ale nie rozwiązuje to problemu do końca bo musisz mieć nadal przy każdym TV dekoder.

 

Jedyne co znalazłem to tzw. stacje czołowe które kosztują majątek (ok. 1000-1500 zł ZA KANAŁ !!! a wiadomo, że z satelity to przynajmniej z 5-10 kanałów byś wybrał takich do wrzucenia na cały dom).

Urządzenie takie musi umożliwiać przekonwertowanie sygnału na jeden z kanałów z zakresu odbieranego przez TV - normalnie dekodery podają sygnał po np. Eurozłączu.

 

No chyba, że jest prostsze rozwiązanie to chętnie się z nim zapoznam - ja w każdym razie wybiłem sobie z głowy coś takiego :-(

Ewentulanie zakładasz, że przy każdym TV i tak będziesz miał dodatkowy dekoder satelity to wtedy ok. (tylko jeśli dodasz do tego nagrywarkę i będziesz chciał sobie poustawiać timerem nagrywanie różnych programów na różnych kanałach to możesz o tym zapomnieć).

 

 

Aha - wracając do głównego tematu na bazie dotychczasowego mieszkania (dom może się kiedyś w przyszłości pojawi) to na plus:

- garderoba

- klimatyzacja (tylko w domu raczej zrezygnowałbym ze splitów na rzecz innego rozwiązania - jeszcze nie wiem jakiego ale na pewno coś innego mniej szpecącego pomieszczenia - ew. jakieś fajne splity np. z serii Art LG)

- wewnętrzne rolety w oknach (na prowadnicach)

 

na minus:

- cała łazienka w glazurze (teraz zrobiłbym tylko glazurę w miejscach "mokrych" a dookoła gładź + dobra farba

- sprzęt Whirlpoola (zmywarka strasznie głośna, płyta gazowa z tendencją do rysowania i ogólnie trudno-zmywalna)

- brak prysznica

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Po 3 misiącach mieszkania w nowym domu znajduję sporo rzeczy, które mnie denerwują:

 

- za duże hole (na dole 24m +6m schody, na górze 16m)

- za duża kuchnia (14m) trzeba się nalatać przy gotowaniu

- 2 umywalki w łazience niepotrzebne jak dla nas

- schody (teraz budowałabym, a raczej będę budowała, parterowy)

- trochę nieustawny salon, 2 szerokie wejścia z holu, szerokie wejście do kuchni, drzwi do gabinetu i podwójne na taras.

- za mała kotłownia (5m)

- za duży dom (250m)

- brak tarasu od wschodniej strony (chłód latem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OKNA DACHOWE

 

Mycie okien dachowych to pasmo niepowodzeń. Umycie ich to koszmar, który mnie spotkał pierwszy raz w moim domku trzy dni temu.

Chyba, że nie umiem myć okien :oops:

Chodzi o to, że ściągaczka ściąga, mimo wcześniejszego mycia, dalej brudną wodę. Ta brudna woda kapie prosto na podłogę (lub w moim przypadku na biurko i na łoże) lub na glify wokół okien. No i kręcenie nimi, żeby wytrzeć każdą smużkę :evil:

Dodatkową "atrakcją" z tymi oknami w zimie będzie chyba za duża wentylacja. Bo już teraz stojacy kwiatek bezpośrednio pod oknami dachowymi pięknie faluje, zgodnie z wiatrem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy wiecej wysokiej baterii w kuchni.

Okna zachlapane :evil: , woda na blacie i dookoła zlewu :evil: - mimo,że zlew jest głębszy niż standardowy.

 

Może i ona ładnie wyglada (wg mnie)- mi sie bardzo podobały takie grube wysokie krany w kuchni. Podobaja mi się nadal, ale w uzytkowaniu - koszmar.

 

http://kdamian2.photosite.com/~photos/tn/1856604_348.ts1150114664382.jpg

 

 

Pozdrawiam,

KasiaR :wink:

 

O kurcze a mi się właśnie taka podoba i jakoś nie pomyslałam o chlapaniu :oops: aż tak źle?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 3 misiącach mieszkania w nowym domu znajduję sporo rzeczy, które mnie denerwują:

 

- za duże hole (na dole 24m +6m schody, na górze 16m)

- za duża kuchnia (14m) trzeba się nalatać przy gotowaniu

- 2 umywalki w łazience niepotrzebne jak dla nas

- schody (teraz budowałabym, a raczej będę budowała, parterowy)

- trochę nieustawny salon, 2 szerokie wejścia z holu, szerokie wejście do kuchni, drzwi do gabinetu i podwójne na taras.

- za mała kotłownia (5m)

- za duży dom (250m)

- brak tarasu od wschodniej strony (chłód latem)

 

cd.

- same okna połaciowe na poddaszu= brak możliwości oglądania okolicy

- brak pomieszczenia przy tarasie na meble ogrodowe, węgiel, grilla...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...