mirek_gdynia 22.04.2004 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 Mam pytanie co do samej ceremonii wieszania wiechy. Czy to dzisiaj nadal pijacka impreza dla ekipy budowlanej /na którą nie mam ochoty/ czy też mieliście pomysły na coś bardziej "subtelnego"?. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/17781-wiecha-jak-to-z-tym-dzisiaj-bywa/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ryszard Szymik 22.04.2004 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 E tam od razu pijacka ipreza.Po prostu z radości , że mury rosną można po zmianie wypić "co nieco" i wszyscy będą zadowoleni. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/17781-wiecha-jak-to-z-tym-dzisiaj-bywa/#findComment-299515 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
S.P. 22.04.2004 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 u mnie dach robiła inna ekipa niż mury. Zrobili więźbę pięknie, zbili wiechę a na drugi dzień dostali co się należy w płynie. Nawet nie brałam pod uwagę picia z nimi. Podziękowali i też im taki układ pasował. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/17781-wiecha-jak-to-z-tym-dzisiaj-bywa/#findComment-299517 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PAJONK 22.04.2004 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 na fajrant daj robotnikom flaszke i temat zamknięty Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/17781-wiecha-jak-to-z-tym-dzisiaj-bywa/#findComment-299518 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 22.04.2004 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 U nas dom, więźbę i dach stawiał jeden człowiek.Wiecha to była mała imprezka z grillem i piwem, na której była rodzice, teściowie, my i nasz budowlaniec. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/17781-wiecha-jak-to-z-tym-dzisiaj-bywa/#findComment-299524 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarcinU 22.04.2004 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 Markus byłem u Wlowików na takiej imprezce - kilka osób, ognisko (nie chciało się palić ) kiełbaski, poprawiacze humoru, ale majstrzy w tym czasie dalej budowali. Popieram opinie S.P. i Pajonka - dać im flaszkę (albo po flaszce na głowę) i po temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/17781-wiecha-jak-to-z-tym-dzisiaj-bywa/#findComment-299544 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pyzia 22.04.2004 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 A u nas niczego takiego nie było! Panowie budowniczy a i owszem - na koniec swojej pracy wywiesili wianek z chwastów. Niestety z ich winy budowa wydłużyła się (zamiast robić 3 miesiące było 4,5) a w dodatku popełnili kardynalny błąd - nie ubili mechanicznie tylko przez polewanie i posadzka siadła. Poprawili to potem na swój koszt, ale to spowodowało tylko dalsze opóźnienie.W związku z tym wywieszenie wiechy uznałam z ich strony za bezczelność - jak można prosić o "bonus" kiedy nie wykonało się swojej pracy jak należy? Wiechę zdjęli dekarze podczas robienia dachu... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/17781-wiecha-jak-to-z-tym-dzisiaj-bywa/#findComment-299546 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 22.04.2004 11:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 Dzięki za rady. Sam jestem najbardziej skłonny przyjąć rozwiązanie dania po butelce, ale pewnie muszę zrobić rozpoznanie z moja ekipą bo oni coś podejrzanie inteligentnie wyglądają . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/17781-wiecha-jak-to-z-tym-dzisiaj-bywa/#findComment-299718 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 22.04.2004 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 U mnie było podobnie jak u SP.. murarze dostali po butelce na odchodne.. zero picia z nimi... a co innego gość od dachu:D była mała imprezka.. tym bardziej że to prawie moj przyszły sąsiad (mieszka 200 metrow dalej), ale bez szalenstw.. byłem ja, jako inwestor.. kierownik budowy i wykonawca.. 1,5 godzinki i grzecznie do domku Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/17781-wiecha-jak-to-z-tym-dzisiaj-bywa/#findComment-299731 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 22.04.2004 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 U mnie było podobnie jak u Pyzi. Skopali dach musieli go poźniej poprawiać. Złapali spore opóźnienie. Przyszła jesień deszcze i nerwy że bez dachu wszystko się zmarnuje. Jakoś nie było nastroju do do wiechy.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/17781-wiecha-jak-to-z-tym-dzisiaj-bywa/#findComment-299753 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dokker 22.04.2004 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 A u mnie było "szerokim gestem". Była wiecha jak się patrzy. Majster, ekipa, kierownik budowy, nasi (moi i żony rodzice). Był żurek, bigos, sałatki i bardzo dużo rozweselacza. Ekipa owszem, piła chętnie, ale tylko wtedy kiedy ja polewałem, sami ręki do butelki nie wyciągnęli. A zgadnijcie kto koniec końców najbardzie sie "rozweselił"? Oczywiście inwestorzy, czyli my z żoną. Do dziś i my i ekipa wspominamy miło wianek. Uważam, że warto organizować wiechę. Dodam tylko, że my byliśmy z ekipy zadowoleni, a byliśmy dość wymagający.pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/17781-wiecha-jak-to-z-tym-dzisiaj-bywa/#findComment-299775 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
polanka 22.04.2004 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 A u nas koniec robót wypadł w Wielki Piątek . Imprezować byłoby nieszczególnie, a po świętach lecieli na inną budowę. Więc ekipa dostała świąteczny bonus (po 50 zł na łebka), w końcu jak święta to święta! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/17781-wiecha-jak-to-z-tym-dzisiaj-bywa/#findComment-299790 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 22.04.2004 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 Mielismy super ekipe, sympatyczni chlopcy, w dodatku super fachowcy! Zrobili piekny krzyz, który juz na zawsze zostanie, bo przybilismy go od srodka na strychu. Wypic z nimi kilka kieliszków, do tego kurczaczek i kiszeczka - prawdziwa przyjemnosc Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/17781-wiecha-jak-to-z-tym-dzisiaj-bywa/#findComment-299805 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 22.04.2004 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 Uważajcie na wiechę. U mnie fachowcy robili wiechę po każdym skończonym etapie. Fundamenty, ściany, strop, dach. Jestem przeciwnikiem picia na budowie, ale że byli to górale, to na niejedno przymknąłem oko. Mimo to po wyprowadzce murarzy tata znalazł kilkadziesiąt pustych butelek. Były w krzakach, w rynnie (poziomej i pionowej), w kominie, a w czasie wykonywania instalacji odkryłem na razie dwie puszki po piwie ( wciśnięte w fugi). Nie wiem czy to zemsta za te wiechy czy w górach tak się buduje. Z góry przepraszam wszystkich mieszkańców naszych pięknych gór. Co do fachowości to mimo wszystko polecałbym wszystkim taką ekipę. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/17781-wiecha-jak-to-z-tym-dzisiaj-bywa/#findComment-299861 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dekadent 22.04.2004 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 daliśmy parę flaszek i 'popitkę', chłopcy byli zadowoleni, my też najważniejsze żeby flaszki były 0,75l (a nie 0,5l) - bo to podobno świadczy o geście inwestora Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/17781-wiecha-jak-to-z-tym-dzisiaj-bywa/#findComment-299870 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jacekde 22.04.2004 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 Ja nie wiem czy mi się Wiechę uda powiesić tak wysoko. Ona ma lęk wysokości, boi się chodzić po schodach bez poreczy, a co dopiero na kalenicę. Ale porozmawiam z nią, może jej zawiążę oczy i jakos sie uda. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/17781-wiecha-jak-to-z-tym-dzisiaj-bywa/#findComment-300065 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 22.04.2004 18:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 daliśmy parę flaszek i 'popitkę', chłopcy byli zadowoleni, my też najważniejsze żeby flaszki były 0,75l (a nie 0,5l) - bo to podobno świadczy o geście inwestora Dzięki serdeczne za uwagi. Narazie zwyciężają dwie opcje: po butelce i po kopercie. Sam myślałem, czy nie dać im powiedzmy po 50 zł na każdego. A póki co jedyne butelki jakie znajduję na budowie to te po wodzie mineralnej. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/17781-wiecha-jak-to-z-tym-dzisiaj-bywa/#findComment-300083 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
neuron 22.04.2004 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 Spokojnie z tymi pieniedzmi! Nie spiesz sie. Zaczekaj az skoncza robic to co jest umowione i wtedy wrzuc to w premie. Wiecha to symbol ale dla ciebie to dopiero etap, technicznie to szczyt, a finansowo to poczatek schodow. Teraz trzeba bedzie sie wykonczyc Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/17781-wiecha-jak-to-z-tym-dzisiaj-bywa/#findComment-300258 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gierga 23.07.2004 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2004 A u mnie jutro wiecha.... I nie wiem co mam wybrać (jaką opcję) buduje u mnie 2 murarzy + pomocnik, do czasu dojeżdżali też inni jego prawcownicy. Także nie wiem, czy wersja 7 butelek (bo razem do kupy jest ich 7) nie jest przesadna. A tak głupio będzie dać tylko 3 a pozostałym zęby w ściane..chyba kupie im ogólnie krowe Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/17781-wiecha-jak-to-z-tym-dzisiaj-bywa/#findComment-367273 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aishan 23.07.2004 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2004 U mnie po wylaniu płyty wiecha była, chłopcy dostali po flaszce, majster porządniejszą, o piciu nie było mowy, bo chłopcy z gór dojeżdżają codziennie. Na budowie żadnego picia nie ma, ot piwko czasami do II śniadanka i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/17781-wiecha-jak-to-z-tym-dzisiaj-bywa/#findComment-367325 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.