Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Magnetyzery. To woda sie magnesuje????


Recommended Posts

Gdy jakaś cząsteczka znajdzie się w polu magnetycznym lub elektrycznym to działają na nią siły, które powodują jej przyśpieszenie. W efekcie następuje zwiększenie liczby zderzeń między cząsteczkami. Faktem jest, że od wielkości sił pola magnetycznego lub elektrycznego, zależy i liczba zderzeń i wielkość przekazywanej energii w zderzeniach między cząsteczkowych. Przy odpowiednich natężeniach pola magnetycznego lub elektrycznego możemy obserwować zjawisko nazywane jonizacją, tzn. uwolnieniem elektronów z zewnętrznych powłok atomowych i przyjmowaniem tychże elektronów przez atomy danej cząsteczki.

 

Jeśli więc nastąpi zjawisko uwolnienia elektronów z jednej cząsteczki i przyjęciem tegoż elektronu przez inną to taki proces trwa do chwili ponownego oddziaływania polem elektrycznym lub magnetycznym.

 

Dlatego zjawisko magnetyzowania cieczy stosuje się na odcinku kilku centymetrów i w założeniu powinno wystarczyć takie oddziaływanie, aby na wyjściu otrzymać ciecz pozbawioną cząsteczek wapnia.

 

Od kilku miesięcy staram się zebrać informacje o magnetyzowaniu wody użytkowej i wody centralnego ogrzewania. Przyznaję, że uczucia mam mieszane. Z Państwa wypowiedzi dowiaduję się o konieczności filtrowania wody poddanej magnetyzowaniu. I wydaje mi się to uzasadnione i niepodlegające dyskusji, zresztą wielu producentów oferujących magnetyzery zaleca częste płukanie instalacji.

 

Zamierzam zastosować magnetyzer na rurze zasilającej przed filtrem ze złożem naturalnym oraz dodatkowo umieścić magnetyzer na zasileniu poggrzewacza gazowego. Zastanawiam się tylko, jakie odpowiednie powinno być pole magnetyczne, aby taki zabieg przyniósł oczkiwany skutek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 82
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gdy jakaś cząsteczka znajdzie się w polu magnetycznym lub elektrycznym to działają na nią siły, które powodują jej przyśpieszenie. W efekcie następuje zwiększenie liczby zderzeń między cząsteczkami. Faktem jest, że od wielkości sił pola magnetycznego lub elektrycznego, zależy i liczba zderzeń i wielkość przekazywanej energii w zderzeniach między cząsteczkowych. Przy odpowiednich natężeniach pola magnetycznego lub elektrycznego możemy obserwować zjawisko nazywane jonizacją, tzn. uwolnieniem elektronów z zewnętrznych powłok atomowych i przyjmowaniem tychże elektronów przez atomy danej cząsteczki.

 

Jeśli więc nastąpi zjawisko uwolnienia elektronów z jednej cząsteczki i przyjęciem tegoż elektronu przez inną to taki proces trwa do chwili ponownego oddziaływania polem elektrycznym lub magnetycznym.

 

Dlatego zjawisko magnetyzowania cieczy stosuje się na odcinku kilku centymetrów i w założeniu powinno wystarczyć takie oddziaływanie, aby na wyjściu otrzymać ciecz pozbawioną cząsteczek wapnia.

 

Od kilku miesięcy staram się zebrać informacje o magnetyzowaniu wody użytkowej i wody centralnego ogrzewania. Przyznaję, że uczucia mam mieszane. Z Państwa wypowiedzi dowiaduję się o konieczności filtrowania wody poddanej magnetyzowaniu. I wydaje mi się to uzasadnione i niepodlegające dyskusji, zresztą wielu producentów oferujących magnetyzery zaleca częste płukanie instalacji.

 

Zamierzam zastosować magnetyzer na rurze zasilającej przed filtrem ze złożem naturalnym oraz dodatkowo umieścić magnetyzer na zasileniu poggrzewacza gazowego. Zastanawiam się tylko, jakie odpowiednie powinno być pole magnetyczne, aby taki zabieg przyniósł oczekiwany skutek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

nie to, zebym sie wymadrzal, ale skoro rozpoczalem ten watek to czuje sie niejako zobowiazany do prostowania pewnych niescislosci:

 

Gdy jakaś cząsteczka znajdzie się w polu magnetycznym lub elektrycznym to działają na nią siły, które powodują jej przyśpieszenie. W efekcie następuje zwiększenie liczby zderzeń między cząsteczkami.

Innymi slowy woda sie ogrzewa. Zatem zastosowanie magnetyzera ma dawac takie same efekty jak jej niewielkie podgrzanie? Prosze sprawdzic, czy woda przeplywajaca przez magnetyzer jest cieplejsza. NIE JEST i NIE BEDZIE. Tzn w granicach bledu pomiarowego zmiana temperatury jest niewyczuwalna.

 

Pozy tym, jak pisze ponizej: pole magnetyczne nie zakrzywia torow czasteczek obojetnych elektrycznie, a wiec NIE ROZBIJA SOLI na jony! Te rozbijanie na jony to argument sprzedawcow magnetyzerow, ale to jest argument bez sensu! Pole magnetyczne po prostu nie oddzialywuje z "nierozbitymi" solami!

 

Faktem jest, że od wielkości sił pola magnetycznego lub elektrycznego, zależy i liczba zderzeń i wielkość przekazywanej energii w zderzeniach między cząsteczkowych. Przy odpowiednich natężeniach pola magnetycznego lub elektrycznego możemy obserwować zjawisko nazywane jonizacją, tzn. uwolnieniem elektronów z zewnętrznych powłok atomowych i przyjmowaniem tychże elektronów przez atomy danej cząsteczki.

 

Jeśli więc nastąpi zjawisko uwolnienia elektronów z jednej cząsteczki i przyjęciem tegoż elektronu przez inną to taki proces trwa do chwili ponownego oddziaływania polem elektrycznym lub magnetycznym.

 

Poki co mowimy tylko o polu magnetycznym. Takie pole dziala na jony (czasteczki lub molekuly obdazone ladunkiem elektrycznym). Czyli jesli sól nie jest w postaci jonu (czyli jest niezdysocjowana, np. CaCO3) to przeplynie przez magnetyzer w ogole nie oddzialujac z polem magnetycznym! Zatem w przypadku soli nierozpuszczonej magnetyzer nie moze jej na nic rozbic, ani zjonizowac ani nic! Nie w polach, ktore daje magnes staly, chocby byl nawet najsilniejszy!!!

 

Dlatego zjawisko magnetyzowania cieczy stosuje się na odcinku kilku centymetrów i w założeniu powinno wystarczyć takie oddziaływanie, aby na wyjściu otrzymać ciecz pozbawioną cząsteczek wapnia.

 

Nieprawda. Magnetyzer nie usuwa wapnia. Przeczytaj post inwestora powyzej. Swoja droga ten post jest niezwykle interesujacy, bo byc moze w nim jest zawarta odpowiedz na temat zasady dzialania magnetyzera. Ale wytlumaczenia dzialania podawane przez producentow i sprzedawcow sa bledne, kupy sie nie trzymaja i sa wrecz sprzeczne z ogolnie przyjeta wiedza!

 

Od kilku miesięcy staram się zebrać informacje o magnetyzowaniu wody użytkowej i wody centralnego ogrzewania. Przyznaję, że uczucia mam mieszane. Z Państwa wypowiedzi dowiaduję się o konieczności filtrowania wody poddanej magnetyzowaniu. I wydaje mi się to uzasadnione i niepodlegające dyskusji, zresztą wielu producentów oferujących magnetyzery zaleca częste płukanie instalacji.

 

Zamierzam zastosować magnetyzer na rurze zasilającej przed filtrem ze złożem naturalnym oraz dodatkowo umieścić magnetyzer na zasileniu poggrzewacza gazowego. Zastanawiam się tylko, jakie odpowiednie powinno być pole magnetyczne, aby taki zabieg przyniósł oczekiwany skutek.

 

 

Podsumowujac:

1. Pole magnetyczne magnesu stalego nie rozbije soli na jony! W ogole nie bedzie z solami oddzialywac, bo sol nierozpuszczona w wodzie nie ma ladunku elektrycznego!

 

2. Jesli chodzi o zakrzywianie torow jonow plynacych przez magnetyzer, to poza chwilowym ogrzaniem wody o kilka tysiecznych stopni celcjusza, nie widze zadnego innego efektu. Zreszta te zakrzywienia torow widoczne bylyby tylko w prozni, a nie w plynacej cieczy! Po prostu dowolne zderzenia termiczne z czasteczkami rozpuszczalnika maja wieksza energie, niz daje efekt pola magnetycznego!

 

Pozdrawiam

Pieczara.

 

PS:

Wydaje mi sie, ze przekonac mnie moga tylko posty takie jak Jacek i K77 albo inwestora. Czyli doswiadczenie. Z doswiadczeniem sie nie dyskutuje, o ile daje obiektywne wyniki, no nie? Zatem moze thalex by sprawdzil, czy z magnetyzerem rzadziej czysci sitka. Wtedy sie poddam i powiem, ze magnetyzer dziala, ale NIKT NIE WIE DLACZEGO. Poki co wszelkie wytlumaczenia dzialania tego urzadzenia sa kompletnie nietrafione, zeby nie powiedzec belkotliwe (sa w nich uzyte "madre slowa" na zasadzie ozdobnikow). Tym bardziej, ze nawet na Forum Muratora sa kontr-posty ludzi, ktorzy zainstalowali magnetyzery i je potem wywalili, bo nic do ich instalacji nie wniosly.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainteresowanym proponuję powtórzyć moje dośwaidczenie: do 3 jednorazowych kubków nalałem wody z kranu. 1 kubek z wodą namagnesowałem (na kilka sekund wrzuciłem do niego magnes i pomieszałem wodę). Pod 2 kubekiem umieściłem magnes. 3 kubek pozostał bez ingerencji magnesu. Do każdego kubka wrzuciłem po 3 małe gwoździe i postawiłem je na parapecie w odległości po 30 cm od siebie.

Po kilku dniach wszytkie gwoździe skorodowały. W kubku 1 i 3 rdzy na metalu jest tyle samo a w 2 zdecydowanie najmniej (gwoździe mają bardzo delikatny miejscowy czerwony nalot). Woda w kubku 2 (z magnesem pod spodem) jest w klarowna, natomiast w 1 ("namagnesowana woda") mocno czerwona a w 3 (bez ingerencji magnesu) lekko czerwonawa. Wnioskuję z tego, że "namagnesowanie" wody ma wpływ na jej właściwości chemiczne/fizyczne ale jaki to nie wiem i w zasadzie w tym przypadku nie jestem dociekliwy grunt, że działa :).

Założyłem sobie magnesy neodymowe (koszt kilku złotych) zwrócone stroną południową do wody i mam takie same objawy jak Jacek i K77 (sitka są mniej zabrudzone). Podobną "instalację" zrobiłem w domku u rodziców i u nich sprawa ma się identycznie. Jeśli to tylko autosugestia (zbiorowa) to może powinienem nosić magnes w portfelu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darek1963 - rozumiem że piszesz poważnie (nie widziałem żadnych uśmieszków). Rozumiem że z kubka nr 1 wyjąłeś magnes po tych kilku sekundach?

 

Absolutnie nie widzę dlaczego miałoby tak się stać jak opisujesz (poza przypadkiem że gwoździe nie były jednak identyczne) więc powtórzę Twój eksperyment (wrzucając jednocześnie kilka gwoździ aby wyeliminować rozrzut ich parametrów).

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JONIZACJA to zjawisko odrywania elektronów od atomu. W jego wyniku z obojętnego elektrycznie atomu powstaje naładowany dodatnio jon i swobodne elektrony. Istnieje też jonizacja ujemna, ale ta wymaga specyficznych warunków. Dla ciał stałych terminem jonizacji określa się zjawisko oddania elektronu z pasma walencyjnego do pasma przewodnictwa. Typowymi sposobami uzyskania jonizacji są zderzenia (promieniowanie jonizujące) z elektronami, jonami, atomami albo innymi cząstkami (alfa, protonami, mezonami itd.) lub kwantami promieniowania gamma, lub rentgenowskimi oraz jonizacja termiczna (termojonizacja). Wyróżnia się ponadto jonizację pierwotną i wtórną.

 

Podczas każdego zderzenia wytwarza się energia cieplna. Ale błąd w Twoim rozumowaniu polega na tym, że złość zasłania Ci pole widzenia i nie umiesz zobaczyć cząsteczki lub atomu. Traktujesz materię ciała jako całość.

 

Nie wydaje mi się, abyś zechciał przyjąć jakikolwiek tok rozumowania, bo Ty wierzysz w to co widzisz. Czasem jednak warto zmienić optykę lub punkt odniesienia, aby zobaczyć więcej i móc zrozumieć więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj KrzysiekS.

Faktycznie podałem definicję jonizacji. Uważam bowiem, że to rozważanie procesu jonizacji pozwoli na wytłumaczenie zjawiska "wytrącania" wapnia z masy wody.

Skoro zmienia się wartościowość atomu w cząsteczce wody zmieniają się jego właściwości. Sam atom Ca ma tę właściwość, którą znamy widząc odłożony kamień. Ale jeśli wpłyniemy na atom Ca dodając lub odejmując jeden z elektronów z ostatniej powłoki, to wówczas mamy do czynienia nie z atomem Ca ale z jonem wapnia. I jon wapnia nie atomem wapnia.

 

Przeczytałem wszystkie wypowiedzi, które zostały na temat magnetyzowania wody tutaj napisane. Wiele zdań odebrałem, jako pisane w złości. Jest to moje subiektywne odczucie i wolno mi go wyrazić. Kolega, uczestnik forum cytując moje zdania, pozwolił sobie na komentarz. Również - jak domniemywam - subiektywny. Ale w prowadzeniu dyskusji para-naukowej, nie należy ulegać emocjom. Zgadzam się z poglądem, że firmy naciągają i robią wszystko by wyłudzić pieniądze. Ale ten fakt jest znany od początku Świata. Ważne w tym wszystkim, jest to by nie dać się zwariować i logicznie podejść do sprawy.

 

Jak pisałem, sam badam sprawę. I jak uzyskam odpowiedzi na zasadnicze pytania, wówczas zastosuję tę technikę. Skłaniam się ku niej też dlatego, że znane są przypadki stosowania pól magnetycznych w dużych obiektach produkcji ciepłej wody. Wyniki pomiarów składu wody, są najbardziej przekonywujące.

 

Jednostkowy koszt układu magnetyzera to rząd 500 zł. Nie jest duża inwestycja, lecz wcale nie twierdzę, że tania. Wartyo więc wspólnymi siłami dotrzeć do sedna sprawy i zrozumieć technikę działania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KKrzysztof napisał:

Jednostkowy koszt układu magnetyzera to rząd 500 zł...

 

Niekoniecznie, można samemu "zrobić" najlepiej z magnesów neodymowych (najtaniej do kupienia tu: http://www.magnesy.pl/cennik/index.htm ) a w sposób podany tu: http://www.allmagnetics.com/device/wtm.htm (niestety po angielsku ale rysunki są jasne i zrozumiałe).

 

Do _bogus_ pisałem poważnie, z kubka nr 1 magnes oczywiście został wyjety po kilku sekundach. Gwoździe były z tej samej paczki, woda wlana najpierw do szklanki a potem rozdzielona równo na 3 nowe (czyste) kubki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KKrzysztof - prawdę powiedziawszy nie widzę gdzie są te złośliwości o których wspominasz. Może powiem co moim skromnym zdaniem jest bezsporne:

 

1) Wszystko co napisał Pieczara jest poprawne z punktu widzenia fizyki.

2) Pojawiło się kilka wypowiedzi osób których magnetyzery "działają".

3) Wszystkie wyjaśnienia zasady działania magnetyzerów które pojawiły się na tym forum, dla osób znających fizykę są odpowiednikiem twierdzenia że Księżyc jest biały bo jest zrobiony z białego sera a Słońce żółte - bo z żółtego.

 

I jeśli wywołuje to u mnie jakieś uczucia to raczej, jak już wspomniałem w innym wątku, uczucie zazdrości. Po prostu w swojej głupocie uważałem na lekcjach w szkole i teraz nie mogę zarabiać na życie wciskając ludziom pseudonaukowych bzdur z wiarą we własne słowa. I sprzedawać - bo ja wiem - płytek chroniących od promieniowania żył wodnych albo specjalnych płyt CD chroniących przed radarem czy też kawałków dyskietki "magnetycznie" leczących wszelkie choroby (z każdą z tych rzeczy zetknąłem się już w swoim życiu).

 

Wybacz - ale jak wiesz - zgodnie z obowiązującą logiką - z fałszu może wynikać prawda. Analogicznie - błędne wyjaśnienie nie powoduje że samo zjawisko nie zachodzi. Ale dopóki ktoś nie poda mi przekonywującego wyjaśnienia lub nie zobaczę wyników eksperymentu potwierdzającego że magnetyzer działa - magnetyzery do wody będą dla mnie tym samym co Księżyc zrobiony z białego sera. I nawet gdyby ktoś dopłacał mi bym wziął taki nóż do księżycowego sera - nie wziąłbym go bo czułbym się po prostu głupio.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KKrzysztof,

 

JONIZACJA...

[CIACH]

Podczas każdego zderzenia wytwarza się energia cieplna. Ale błąd w Twoim rozumowaniu polega na tym, że złość zasłania Ci pole widzenia i nie umiesz zobaczyć cząsteczki lub atomu. Traktujesz materię ciała jako całość.

 

Nie wydaje mi się, abyś zechciał przyjąć jakikolwiek tok rozumowania, bo Ty wierzysz w to co widzisz. Czasem jednak warto zmienić optykę lub punkt odniesienia, aby zobaczyć więcej i móc zrozumieć więcej.

 

 

ojej, dostalo mi sie :) . Ja sie KKrzysztofie wcale nie irytuje na Ciebie, ani innych Forumowiczow i poki co dyskusja przebiega niezwykle spokojnie, za co wszystkim chcialbym bardzo podziekowac!. Ja sie denerwuje, jak w opisie dzialania jakiegos urzadzenia za 500 zl widze glupoty.

 

Podoba mi sie pomysl Darek1963 , bo wtedy mozemy wykonac doswiadczenie. Co prawda dotyczy ono zupelnie czego innego: nie ma nic wspolnego z wapnem, a z zelazem, ("oddzialywanie jonow zelaza w stojacej wodzie przez kilka dni", a nie "jonow wapnia w wodzie plynacej ulamek sekundy przez magnetyzer"), ale pomysl eksperymentu jest fajny! Z gory mowie, ze moim zdaniem to _bogus_ bedzie gora, a nie Darek1963 , ale pod wplywem doswiadzczenia zdanie zmienie, bowiem, jak sam KKrzysztofie zaluwazyles wierze w to co widze albo jestem w stanie pojac. Przynajmniej jesli chodzi o nauki scisle (inaczej niemoglbym wierzyc w bitwe pod Grunwaldem, ale zostawmy filozofie na bok). Niemniej pozytywny wynik doswiadczenia Darek1963 udowodni (oprocz mojej niewiedzy), ze w przypadku zelaza magnetyzery to bujda, bo woda poddane krotkotrwalemu wplywowi pola magnetycznego jest tak samo korozyjna jak i bez pola! :)

 

Co do Twojej definicji jonizacji Kkrzystofie, to jest ona poprawna, ale jak przy jej pomocy chcesz rozwiazac problem dzialania magnetyzera? W definicji, ktora podales NIE MA NIC O POLU MAGNETYCZNYM!!! I z tym mam problem! Pole magnetyczne NIC NIE JONIZUJE!!! Bo nie ma jak! Nawiasem mowiac, w roztworze mamy do czynienia z dysocjacja, ale ja terminy "dysocjacja" i "jonizacja" uzywam zamiennie, bo to w tym wypadku o to samo chodzi. W definicji dysocjacji tez nic nie znajdziesz o polu magnetycznym :) Sol weglanu wapnia (ona jest skladnikiem kamienia kotlowego), podobnie jak tlenek zelaza (rdza) sa niemagnetyczne (opilki zelaza sa magnetyczne, ale rdza juz nie). Wiec obie substancje, w postaci nierozpuszczonej (inaczej niezdysocjowanej) przeleca przez magnetyzer tak samo jak plastik, drewienko, albo kawalek papieru. Bo nie maja zadnego wypadkowego ladunku. Nic z niczym sie nie zderzy, zadne tory nie zakrzywia, nic. Czyli magnes nic im nie zrobi, nie zjonizuje, nie rozbije i w ogole. Pole magnetyczne nawet magnesow neodymowych jest mniejsze niz 1 tesla, a w tym polu oddzialywanie pola stalego z materia nemagnetyczna jest tak slabe, ze nie widze zadnych fizycznych powodow dla jakichkolwiek mierzalnych efektow.

 

Co innego jony. W prozni, to OK. Ale w plynacym roztworze jony poddane sa takiej ilosci przypadkowych zderzen z rozpuszczalnikiem, ze tez o zakrzywieniu toru nie moze byc mowy. Poza tym mamy do czynienia nie z lekkim elektronem, a z ciezkim jonem, co odpowiednio oslabia dzialanie pola (tym wiecej, im wieksza masa). Ale niech nawet pole magnetyczne oddzialuje z jonami. I CO Z TEGO? W wodzie mamy H+, OH- (to z samej wody) Ca2+, Co3 2- (weglan wapnia, kamien kotlowy), Na+, Cl- (sol kamienna) itp, cale zoo. No i co z nimi robi dalej pole magnetyczne? Laczy je? Jak? Podokleja elektrony? Skad? Jak sie chwile zastanowic, to tez pole magnetyczne nic nie daje, nic nie zmienia. A juz mowienie, ze 2m dalej widac jakis trwaly efekt wydaje mi sie nieporozumieniem!

 

Staralem sie to wyjasnic bez zlosliwosci, bo nie wszyscy musza pamietac lekscje z chemii i fizyki. Sam tez nie jestem omnibusem i nawet nie znam sie na hydraulice, w dodatku dziele wlos na czworo i lubie poteoretyzowac. Ale lubie rozumiec. Zeby nie byc oszukanym.

 

Pozdrawiam

Pieczara

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jeszcze znalazłem takie opracowanie:

 

LITERATURA ŚWIATOWA O AKTYWACJI MAGNETYCZNEJ WODY

Magnetyczna obróbka wody, cieczy technologicznych i ścieków jest coraz częściej stosowaną technologią. Nowe badania naukowe prowadzone w wielu krajach świata, w tym również w Polsce, przyczyniły się do udoskonalenia teorii wyjaśniającej działanie aktywatorów magnetycznych

(magnetyzerów) oraz do zbudowania aktywatorów nowej generacji.

 

Jak wynika z literatury naukowej, istniejąca zawsze w wodach naturalnych krzemionka, pod wpływem odpowiedniego pola magnetycznego, tworzy liniowe i rozgałęzione polimery, czyli związki wielkocząsteczkowe powstałe z pojedynczych cząstek związku. Wraz ze wzrostem długości łańcucha i masy cząsteczkowej polimerów, maleje ich rozpuszczalność. Polimery krzemowe nie tworzą zatem roztworów rzeczywistych, lecz występują w postaci koloidowej, stanowiąc bardzo dobre sorbenty jonów wapnia i magnezu, przez co hamowany jest w dużym stopniu, proces tworzenia kamienia wodnego i kotłowego. Odpowiednio dobrane pole magnetyczne magnetyzerów wpływa na zmianę takich własności fizycznych cieczy, jak; przewodnictwo elektryczne, napięcie powierzchniowe i ciężar właściwy. Oddziaływanie takiego pola, ma największe znaczenie praktyczne, przy zmianie przebiegu krystalizacji rozpuszczonych w wodzie soli wapnia i magnezu. Wytrącający się osad pozbawiony jest własności aglomeracji i cementowania. Krystalizacja ma miejsce wtedy wewnątrz cieczy, a nie na ściankach przewodów instalacyjnych czy urządzeń grzewczych. Uzdatnianie magnetyczne stosowane jest również do usuwania istniejących osadów zamiast stosowania metod płukania hydraulicznego lub chemicznego.

 

Badania naukowe, prowadzone przez wiele lat w Instytucie Inżynierii Środowiska Politechniki Częstochowskiej – kierowane przez dr inż. Andrzeja Szczypiorowskiego, wykazały wpływ aktywacji magnetycznej

na:

 

Zmianę potencjału elektrokinetycznego cieczy

Wywołanie procesu koagulacji w wodzie lub ściekach możliwe jest w wyniku oddziaływania pola magnetycznego przy zmniejszonej dawce elektrolitów lub koloidów.

 

Utlenianie żelaza Fe 2 + do Fe 3 +

 

Badania nad wpływem magnetycznej preparacji wody przepływającej przez rurociąg, na efekt jego oczyszczania, wykazały podwyższoną zawartość żelaza dwuwartościowego Fe 2 + po każdorazowym jej przejściu przez odcinek rurociągu z zainstalowanymi magnetyzerami. Okazuje się, że aktywne działanie wody magnetyzowanej rozpuszcza sukcesywnie powstały nalot do postaci żelaza Fe 2 + Żelazo dwuwartościowe Fe 2 + występuje w wodzie w postaci rozpuszczonej jako Fe ( HCO 3 ) 2. Na skutek podwyższonej koncentracji tlenu w wodzie magnetyzowanej, żelazo w postaci dwuwartościowej Fe 2 +, zostaje utlenione do postaci trójwartościowej Fe 3 +. Efektem tej reakcji jest szybkie wytrącanie się osadu Fe ( OH ) 3 dzięki czemu, związki żelaza Fe 2 + w wodzie preparowanej magnetycznie nie wpływają na wzrost twardości ogólnej. Zahamowanie rozwoju bakterii żelazistych w wyniku działania na nie pola magnetycznego powoduje zanik tworzenia się nalotów wodorotlenków żelaza na wewnętrznych ściankach przewodów. Wynikiem tego procesu jest oczyszczanie się rurociągu z osadu powodującego zmniejszenie jego średnicy. Powstały osad Fe ( OH )3 łatwy jest do usunięcia drogą filtracji lub sedymentacji.

 

Zmianę koncentracji gazów zawartych w cieczach

Tendencję zwiększania swej koncentracji w wodzie lub ściekach preparowanych magnetycznie, przejawia tlen O2 , natomiast gazy o większej masie atomowej, takie jak CO2 - dwutlenek węgla i ozon - O3, jak również chlor – Cl2 przejawiają tendencję odwrotną. Zmniejszenie koncentracji w wodzie dwutlenku węgla CO2, przy równoczesnym odczynie pH tej wody zbliżonym do 7,0 powoduje zmniejszenie jej korozyjności względem metali i betonów.

 

Znaczne zwiększenie wytrzymałości betonu

Podczas uwadniania krzemianu wapnia 3CaO ˇ SiO2 i 2CaO ˇ SiO2 ( który jest głównym składnikiem cementu ) wodą poddaną preparacji magnetycznej, następuje przyspieszenie czasu jego krystalizacji przy jednoczesnym zwiększeniu siły wiązań międzykrystalicznych. Efektem tego procesu oraz procesu „ wypychania ” gazów cięższych od tlenu O2 z wody preparowanej magnetycznie, użytej do wykonania zapraw cementowych , jest znaczne podwyższenie ich wytrzymałości na ściskanie i zginanie. W wyniku „wypychania ” gazów ze struktury wody magnetyzowanej, podczas procesu mieszania składników zaprawy cementowej, jak również podczas jej zagęszczania, uzyskuje się jednorodną strukturę bez dodatkowych pęcherzyków gazowych, co wydatnie wpływa na wzrost wytrzymałości wyrobów betonowych.

 

Istnienie związku pomiędzy prędkością przepływu cieczy przez pole magnetyczne i ilością zainstalowanych magnetyzerów a efektywnością procesu magnetyzacji.

Woda przepływająca przez pole magnetyczne wytwarzane przez magnetyzery nowej technologii, z prędkością 0,28 m/s, zmienia swoje własności fizyko – chemiczne. Odczyn pH oscyluje w granicach 7,43, przy jednoczesnym zmniejszeniu wartości przewodnictwa właściwego, twardości ogólnej i lepkości dynamicznej. Wzrost prędkości przepływającej wody do wartości 1,4 m/s powoduje nasilenie turbulencji i pogorszenie efektywności magnetyzacji. Znaczący wpływ na efekt magnetycznego uzdatniania cieczy ma ilość jej przejść przez pole magnetyczne ( ilość magnesowań ), np. nachlorowana woda poddana wielokrotnemu magnesowaniu wykazała po każdorazowym przejściu przez pole magnetyczne sukcesywny wzrost odczynu pH, spadek przewodnictwa właściwego i zawartości chloru pozostałego, nabierając w ten sposób cech wody czystej.

 

Dlaczego warto stosować magnetyczną aktywację wody i cieczy?

Z przeprowadzonych badań wynika, że metoda aktywacji magnetycznej wpływa na skrócenie przebiegu wielu procesów i spotęgowanie efektu uzdatniania wody lub oczyszczania ścieków. Aktywacja magnetyczna jest szczególnie pomocna w procesie flokulacji, koagulacji, sedymentacji, utleniania substancji rozpuszczonych tlenem atmosferycznym , neutralizacji odczynu i dekarbonizacji. Zastosowanie połączenia metody aktywacji magnetycznej z membranowymi metodami uzdatniania wody, powoduje przyspieszenie tego procesu, przy jednoczesnym wydłużeniu żywotności zastosowanych membran ( dzięki łagodzeniu skutków niszczącego działania chloru na membrany ).

 

Zmniejszenie koncentracji chloru w wodzie poddanej aktywacji magnetycznej, można wykorzystać bardzo skutecznie do polepszenia własności organoleptycznych wody w basenach pływackich.

Zastosowanie odpowiedniej technologii magnetycznej „dezynfekcji ” wody, może w rezultacie wyeliminować uboczne efekty działania środków chemicznych takich jak podchloryn sodu, powodujący wzrost napięcia powierzchniowego wody, a także podrażnienia skóry kąpiących się osób. Tendencja obniżania twardości ogólnej, wykazywana przez wodę poddaną magnetycznej preparacji, może znaleźć swe zastosowanie w przemysłowej technologii dekarbonizacji wody i ścieków ( usuwanie twardości węglanowej ).

 

Podobnie jak we wspomnianych wcześniej przypadkach, zastosowanie odpowiedniego układu magnetyzerów w instalacji do dekarbonizacji mogłoby doprowadzić do częściowego lub nawet całkowitego wyeliminowania reagentów chemicznych.

 

Metoda aktywacji magnetycznej cieczy okazuje się szczególnie pomocną, w obniżaniu twardości węglanowej w wielu procesach technologicznych przetwórstwa spożywczego ( np. w zakładach mleczarskich lub browarach ), między innymi jako czynnik eliminujący odkładanie kamienia w przewodach i zbiornikach instalacji zasilanych wodą lub np. mlekiem.

 

Wykorzystanie aktywacji magnetycznej do polepszania własności wody wodociągowej, w każdym gospodarstwie domowym wpływa na zmniejszenie zużycia środków zmiękczających wodę ( środków do mycia i prania ) oraz wyeliminowanie środków usuwających istniejący kamień kotłowy przy jednoczesnym poprawieniu cech organoleptycznych uzdatnianej wody, czyniąc ja bardziej łagodną dla skóry ludzkiej.

 

Powyższe opinie nie są moimi :( , pozwalam sobie tylko je przytoczyć na cele tejże dyskusji.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pieczara

Nie wszystko da się opisać prawami fizyki i dokładnie wytłumaczyć. Procesy krystalizacji sa bardzo skomplikowane i nawet najmniejsze oddziaływania zewnetrzne mają na nie wpływ. Dowodem na to jest wygląd płatków śniegu. Chyba nie ma dwóch jednakowych. Również z tego powodu aby "wychodować" odpowiedniej jakości kryształy labolatoria przenosi się w przestrzeń kosmiczną do stanu nieważkości aby wyeliminować oddziaływanie grawitacyjne. Z tego powodu podchodziłbym bardzo ostrzożnie do oceny tego czy magnetyzery działaja czy też nie. Skoro są jakieś efakty ich działania to musi w tym coś jednak być. :wink:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nurni!

 

bardzo dziekuje za Twoj post. Z taka interpretacja dzialania magnetyzerow sie jeszcze nie spotkalem (chodzi o fragment dot. polimerow - jest on zgodny z obserwacjami krzysztofh i dzialanie magnetyzerow oznaczalo by laczenie jonow w nierozpuszczalna sol lub wodorotlenek, a nie ich rozpad!). Zastanowie sie nad tym.

 

Sprobuje skontaktowac sie z panem Szczypiorowskim (albo go zaprosic na Forum!) zeby wyjasnil mi pozostale watpliwosci (w szczegolnosci dlaczego woda, ktora przeplynela przez magnetyzer w ciagu <1s (z predkoscia 28cm/s), a wiec byla poddana bardzo krotkiej "obrobce" tak mocno zmienia wlasnosci, bo niestety z tym mam nadal klopoty.

 

Dzieki za udzial w dyskusji! :D

Pieczara.

 

Co do stwierdzenia inwestora:

Nie wszystko da się opisać prawami fizyki i dokładnie wytłumaczyć, to owszem, fizyka ma nadal problemy z wolną wolą, poczatkiem wszechswiata, kwantowaniem grawitacji itp. Ale jezeli chodzi o chemie roztworow wodnych, elektrodynamike i krystalizacje platkow sniegu, to wszystko da sie wytlumaczyc bazujac na obecnych teoriach. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MYślę, że artykuł przytoczony przez Nurni wyjaśnia naukowo i wystarczająco klarownie o co chodzi z magnetyzowaniem w ody przez magnetyzery. Wyjaśnia dokładnie to na co ja chciałem na początku dyskusji zwrócić uwagę, ale mój brak podstaw naukowych w dziedzinie chemii mi nie pozwolił. NIe pozwolił mi również ostatnimi czasy brak wolnej chwili aby na ten temat porozmawiać z żoną i zajrzeć do materiałów naukowych. Ale dokładnie o to mi chodziło. Wiem że takie urządzenia są z powodzeniem stosowane w przemyśle (tu: elektrownie i elektrociepłownie) choć nie wiem z jakim skutkiem.

Jedno na co warto zwrócić uwagę i nie uledz emocjom to fakt, że aby uzyskać pożądany efekt z zastosowania magnetyzerów trzeba by zagwarantować wiele czynników istotnych dla tego procesu (chćby stały przepływ wody) co w przypadku gospodarstw domowych jest albo niewykonalne albo niezwykle kosztowne i w sumie nie warte zachodu.

 

Jak widać nie zawsze popłaca tłumaczenie pewnych procesów opierając się na tej lub prawie tej samej teorii (już się troche w tych teoriach pogubiłem) - chodzi o rozpad atomów na jony pod wpływem pola magnetycznego.

 

A tak swoją drogą w tytule postu czy woda się magnetyzuje z pewnością można stwierdzić, że nie - tylko związki w niej zawarte. Kiedyś słyszałem, że gdyby udało się wyprodukować czystą wodę (dokładnie H2O) to taka woda też nie da się napromieniować, gdyż napromieniowane zostają związki w niej zawarte. Ale to tylko zasłyszane i nie warto by na ten temat rozpoczynać kolejnej potyczki.

Pozdrawiam wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nurni - jesteś wielki, taki wesoły pościk na sam początek dnia :D Ale trzeba przyznać że przynajmniej nie ma tu pseudonaukowego bełkotu jeno powołanie się na bliżej niesprecyzowane badania na świecie i w Polsce + nazwisko (oczywiście z tytułem naukowym). Co mi wynika z analizy tekstu:

1) Odpowiedź na pytanie - co się dzieje niby jest. Mówi się o zmianie właściwości fizycznych wody (np. napięcie powierzchniowe, rozpuszczalności gazów i niektórych związków chemicznych) oraz procesach chemicznych (np. polimeryzacja krzemionki (!?) czy konwersja Fe 2 + do Fe 3 + )

2) Brak jest nawet zarysu teorii dlaczego magnes może mieć taki wpływ na wodę.

 

Odnośnie punktu 1) - brak jest jakichkolwiek danych liczbowych, czy też odwołania do konkretnej pracy gdzie takie dane znaleźć można. W związku z powyższym np. nie wiadomo czy opisane efekty nie mieszczą się w granicach błędu pomiarowego (jedna z najczęstszych przyczyn błędnego wnioskowania z doświadczenia), brak jest informacji o tym czy ktoś zweryfikował doświadczenie, jak prowadzono doświadczenia itd. Dla mnie, jako laika w chemii bardzo dziwnie brzmi termin "polimeryzacja krzemionki". O ile się nie mylę, krzemionka to zwyczajowa nazwa dwutlenku (czy jak obecnie się mówi: ditlenku) krzemu SiO2. Dlaczego ten związek miałby polimeryzować - absolutnie nie wiem. Podobnie nie rozumiem co się dzieje z gazami gdy ich rozpuszczalność się zmniejsza? Ulatniają się z roztworu? Wiążą się w jakieś związku?

 

Jednym słowem - na pytanie co się dzieje brak jest podstawowych danych umożliwiających odniesienie się do podanych "faktów", a na pytanie dlaczego nie ma nawet próby odpowiedzi.

 

Teraz odnośnie przytoczonego nazwiska. Szybkie sprawdzenie w Internecie pozwoliło na stwierdzenie że osoba o tym nazwisku rzeczywiście pracuje (pracowała?) na Politechnice Częstochowskiej. Ale na stronie z aktualnymi badaniami (z ostatnich kilku lat) katedry powołanej w tekście brak jest informacji o opisanych badaniach (jest wiele innych tematów ale żaden nie ma najmniejszego związku z "magnetyzmem")

 

Dalsze poszukiwania pozwoliły na znalezienie śladów jakiegoś sporu, także sądowego, o przywłaszczenie patentu czy coś podobnego. Ze znalezionych stron wynika m.in. że przytoczona w tekście osoba brała udział w opatentowaniu jakiegoś magnetyzera lub jest współwłaścicielem takiego patentu.

 

Jak wiecie, to że coś jest opatentowane, wcale nie oznacza że działa. Urząd patentowy interesuje tylko czy projekt nosi znamiona oryginalności czy nie. Stąd np. duża ilość patentów na urządzenia które nie działają np. perpetum mobile.

 

I to by było na tyle ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, muszę tutaj wtrącić swoje trzy grosze, może trochę nie na temat. Nie ma patentów na perpetum mobile ponieważ aby uzyskać patent wynalazek musi działać! Jest bardzo dużo zgłoszeń patentowych dotyczących rozwiązań, które nie działają, jednak nie uzyskują one, a przynajmniej nie powinny uzyskać patentu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby odnieść moją wypowiedź do magnetyzera zaznaczę tylko, że urządzenie musi działać, ale Urząd nie bada efektywności tego działania. Tzn. jeśli zostałby udzielony patent na magnetyzer nie gwarantuje to efektów reklamowanych przez jego sprzedawców a jedynie gwarantuje, że da się zrobić magnetyzer i go zamontować.

Jednak perpetum mobile nie da się zrobić i dlatego nie udziela się patentu na takie rozwiązania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

_bogus_ pan Szczypiorowski popelnil jeszcze artykul o magnesowaniu sie paliwa (ze niby pole magnetyczne odlepia od siebie molekuly w paliwie) i sam sprzedaje magnetyzery (stad ten jego spor z firma Mundi http://www.mundi.com/multi_oszusci.html). Tak wiec niestety jako ekspert nie jest on najlepszy.

 

Niemniej opis nurni, jak i wskazowki krzysztofh pozwolily mi na przeszukanie bazy literatury naukowej.

 

O dzialanie lub niedzialanie magnetyzerow tocza sie spory i jest mniej wiecej tyle samo "za" (np: Vermeiren 1958, Soloveva 1970, Klassen 1973 i naprawde sporo wspolczesnych), jak i "przeciw" (Eliassen, Skind, Davis 1958, Wilkers, Baum 1979, Hassom, Bransom 1985, Sohel Mulliin 1988, Colic, Morse 1999 i wiele innych).

 

Ostatnio wiekszosc prac pokazuje, ze jednak jakis efekt jest, ale oczywiscie staraja sie to wyjasnic naukowo, a nie belkotliwie. Znalazlem grupe Polakow z Uniwersytetu Marii Sklodowskiej-Curie w Lublinie, ktora prowadzi pewne badania nad wplywem pola magnetycznego i poprosilem ich o komentarz na tym forum. Taki, zeby wszyscy mogli zrozumiec. Nie czuje sie ekspertem w tej sprawie, wiem jedynie, ze wczesniejsze wyjasnienia, glownie te cytowane szeroko w Internecie, sa z pogranicza magii i parapsychologii, a nie nauki. Ale jakis autorytet musi w tej materii byc. Akurat zespol z Lublina mierzy jakies efekty w wodzie poddanej dzialaniu pola magnetycznego, wiec mogliby sprobowac nam to wyjasnic (oni sa w grupie "za").

 

Wydaje mi sie, ze ostatnie wnioski naukowe dotycza raczej obecnosci rozpuszczonych w wodzie gazow (woda odgazowana, nawet z solami, w ogole nie reaguje na pole magnetyczne). Nic nie ma o "polimerach z krzemionki". Nie wiem, co to zmienia, ale moze prof. Chibowski, do ktorego napisalem, cos wyjasni. W dodatku Krzysztofh od dawna pisal o optymalnej predkosci wody w instalacji. Tez znalazlem te informacje, wiec Krzysztofh ma racje, ze w instalacji domowej trudno ten warunek spelnic.

 

Co do "szerokich zastosowan" magnetyzerow w przemysle, to tez sa dwie szkoly. Krzysztofh wie o stacjach uzdatniania wody w Polsce, ktore to uzywaja. Ja znalazlem artykul Limperta i Rabera z 1985 roku, z ktorego wynika, ze koncern 3M, a wiec gigant chemiczny, po badaniach zrezygnowal ze stosowania magnetyzerow uznajac je za calkowicie zbedne i bezuzyteczne.

 

Pozdrawiam

Pieczara

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...