Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Urlop zimą - wyłączacie ogrzewanie?


owp

Recommended Posts

W przypadku dłuższego wyjazdu, znacznie obnizenie temperatury, to oszczedność, z uwagi na mniejszą rożnice temperatur wewn. i zewn.

To, ile energii będzie potrzebowal dom przez czas nieobecnosci zależy tylko od strat na wentylację i przenikanie w tym okresie.

Te drugie sa zależne od roznicy temperatury.

 

Słusznie.

Straty bieżące na rzecz otoczenia to jedno, i te zależą od dT pomiędzy wnętrzem a zewnętrzem, natomiast podniesienie temperatury budowli wraz z wyposażeniem to drugie. Podane przeze mnie 6% to średnia sezonu/ na każdy stopień średniego obniżenia temperatury za ten cały sezon. Krótkoterminowo może być to wartość inna, gdyż zależy od dT pomiędzy wnętrzem a temperaturą otoczenia.

W przypadku braku rekuperacji straty wentylacyjne są także znaczne i także zależą od dT oraz od innych czynników.

 

Ja osobiście jestem zdecydowanym przeciwnikiem całosezonowej izotermii, i to nie tylko dlatego, że produkuję Regulusy, które umożliwiają łatwe i szybkie manewrowanie temperaturą wnętrza, lecz głównie z tego powodu, ze czasem wolę mieć nieco cieplej a czasem wolę zatrzymać całkowicie grzanie. Moi domownicy również, dlatego też mam nastawione wyłączenie grzania nocą a także w ciągu dnia często zatrzymujemy ogrzewanie. Czy tak jest taniej? Nie chodzę z ołówkiem koło licznika, liczy się chwilowo pożądana przez żonę i mnie temperatura komfortu cieplnego.

W razie wyjazdu oczywiście ogrzewanie całkowicie stop.

 

Pozdrawiam

Bogusław

Edytowane przez boguslaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem o kilka stopni możesz obniżyć, choć spektakularnych oszczędności się nie spodziewaj. No chyba że cię miesiąc nie będzie.

Dwa lata temu jak wyjechaliśmy na tydzień na narty i nie zmieniłem żadnych ustawień CO, a pogoda była dość stabilna, to zużycie kWh... wzrosło! Powód? Brak zysków bytowych. Suma summarum na rachunku nie było niemal różnic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz oszczędności gazu, jest jeszcze oszczędność prądu:-)

No nic, sprawdzę na właściwej skórze, jeśli wyjazd dojdzie do skutku...

 

Zimą na prądzie niewiele zaoszczędzisz. Niemal cały idzie w ciepło.

Inaczej mówiąc wyłączając żarówki, wzrośnie zużycie gazu.

 

Obniżenie przez cały okres grzewczy temperatury o jeden stopień, to około 6% oszczędności. U mnie to około 70zł. Obniżenie a następnie podniesienie temperatury w ciągu jednego tygodnia, to są tak groszowe sprawy, że nawet szkoda czasu by się nad tym głowić. Jedynie nie grzałbym CWU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz oszczędności gazu, jest jeszcze oszczędność prądu:-)

No nic, sprawdzę na właściwej skórze, jeśli wyjazd dojdzie do skutku...

Pytanie jest : czy wyłaczacie ?

Nie wyłaczam i IMHO w przypadku dwutaryfowców byłoby to bez sensu . Jak już Liwko napisał , w przypadku kiedy nie grzebie się w ustawieniach zużycie na CO i tak będzie większe - co nie dały zyski bytowe to uzupełni kocioł a dodatkowo z dużym prawdopodobieństwem ogrzewanie wjedzie w drogą taryfę (ale to dotyczy dwutaryfowców- sprawdzone u mnie też )

W przypadku obniżenia temp a następnie nastawy na "grzanie " na przyjazd na pewno trzeba przewidzieć herbatę z prądem . Temperatura może i będzie ale komfortu na pewno nie.

Dużo też zależy od osób wyjęzdzających. Znam takich co robią maszyny stop , wajcha w dół i zaciskają zęby po przyjeżdzie.

W przypadku OP IMHO obniżenie tak wyłaczenie nie . W przypadku grzejników komfort odzyska się szybciej.

A najlepiej (tak jak napisałeś)wyjedź , odpocznij i opisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liwko - chodziło mi o prąd do kotła :) Zresztą prąd mam dużo drożej niż gaz, więc nawet żarówki nie wyjdą na zero...

Nie chodzi mi o obniżenie o 1*, tylko o tyle, o ile się obniży przez 15dni.

noname2 - czemu mam zaciskać zęby, nastawię kocioł na 3 dni przed przyjazdem w takim razie i będzie ok, choć wydaje mi się, że 24h by wystarczyły.

Zysków bytowych i tak nie będzie, więc nie uwzględniamy w rachunkach, Liwko porównywał sytuację, kiedy nie było nikogo i było chłodniej z normalnym mieszkaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liwko - chodziło mi o prąd do kotła :) Zresztą prąd mam dużo drożej niż gaz, więc nawet żarówki nie wyjdą na zero...

Nie chodzi mi o obniżenie o 1*, tylko o tyle, o ile się obniży przez 15dni.

noname2 - czemu mam zaciskać zęby, nastawię kocioł na 3 dni przed przyjazdem w takim razie i będzie ok, choć wydaje mi się, że 24h by wystarczyły.

Zysków bytowych i tak nie będzie, więc nie uwzględniamy w rachunkach, Liwko porównywał sytuację, kiedy nie było nikogo i było chłodniej z normalnym mieszkaniem.

 

Strzelam. Na dwa tygodnie obniżając CO zaoszczędzicie 15zł. W sumie to 6 dobrych piw. Myślę że warto :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz czujniki ciepła i możesz łatwo sprawdzić koszty związane z utrzymaniem stałej obniżonej temperatury o np.2C i jej podniesienia i koszty obniżenia jej do np.10C i możliwe najszybciej jej poniesienie do temperatury bytowej. Ja tylko pisałem o domach w których jest ogrzewanie gazowe i zdalne ich sterowanie i odczytach w rożnych sezonach z licznika gazowego.

 

Nie mam takiej potrzeby bo nie wyjeżdżam na dłużej a żona i dzieciaki nie lubią gdy temp. wewnątrz spada poniżej 22C, za to ja nie lubię powyżej 23C więc takiego testu nie zrobię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 years później...

Chyba każdy sterownik kotła posiada programator który oprócz funkcji każdego dnia tygodnia posiada możliwość zaprogramowania dłuższej nieobecności przy której kocioł ogrzewa pomieszczenia do niższej temperatury.

Taka możliwość a nawet całkowite wyłączenie kotła jest opłacalna dopóki zyski spowodowane oszczędnościami przekraczają straty związane z późniejszym dogrzaniem domu do temperatur bytowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
ja mam doświadczenie takie z przed tygodnia 7 dni ferii i temperatura obniżona do 17 st a standard to 21 i oi tygodniu kocioł potrzebował raptem 3h aby dogrzać do tej standardowej -dom dobrze izolowany -nowy .

 

Nowy dom i grzejniki? Kto cię tak urządził ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy dom i grzejniki? Kto cię tak urządził ?

 

jak to kto? zleceniodawca.. płaci za reklamę, ale jak widać słabo, bo człowiek niezorientowany... już go banuję:) na dwadzieścia postów w połowie reklama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...