Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No drzwi z naświetlem bardzo ładne. Ale niewiasta przed drzwiami jeszcze ładniejsza ;)

Ja też dostałam tylko 3 klucze do drzwi wejściowych. Ale że zamontowali mi złą wkładkę, po odejściu budowlańców, wkładka została wymieniona i nowy zestaw kluczy trafił do mnie po budowie ;)

Jednak jakoś nie wyobrażam sobie, żeby pan Janek miał sobie dorobić klucze i czyhać na mój dobytek :no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No drzwi z naświetlem bardzo ładne. Ale niewiasta przed drzwiami jeszcze ładniejsza ;)

Ano niestety będzie z niewiastą kłopot, bo parcie ma na szkło. :p Niemniej tu i tak wygląda przeciętnie -- może kiedyś wrzucę zdjęcie niewiasty w sukni do standardu czy innego latino z fryzem na głowie -- wtedy dopiero się dzieje. ;)

 

Ja też dostałam tylko 3 klucze do drzwi wejściowych. Ale że zamontowali mi złą wkładkę, po odejściu budowlańców, wkładka została wymieniona i nowy zestaw kluczy trafił do mnie po budowie ;)

Jednak jakoś nie wyobrażam sobie, żeby pan Janek miał sobie dorobić klucze i czyhać na mój dobytek :no:

Zaraz ustalę OCB z tymi kluczami, szczególnie dlaczego do jednych było 5 a do drugich 3 pomimo że producent ten sam. A możliwe żeby wkładki do jednych i drugich drzwi były takie same?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadna budowa nie wydrenuje tak kieszeni jak standard i latino. Wiem, bo przeżyłam :-)

Mów mi jeszcze -- właśnie się latorośl wbiła w D klasę (wczoraj zmieniając kolejnego partnera który zaczął odpadać nie wytrzymując postępów Majki) i strumyczek na suknie zacznie zaraz płynąć. Ale Maja to uwielbia, trenerzy zaś twierdzą że ma wrodzony talent do tego "zawodu" (choć trener od łaciny twierdzi że ma kolana szpotawe haha ale ponoć mają się zreperować z czasem), no to brniemy. :p Aczkolwiek nie mamy jakiegoś ciśnienia, nie jeździmy na zawody po 200-300km po premium jak to robią niektórzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha, bo to działa według takiego schematu:najpierw sukcesy w niższych klasach, potem trenerzy widzą potencjał (najczęściej w kieszeni rodziców ;-) potem kolejne sukcesy, póxniej koniecznośc pokazywania się na dużych i międzynarodowych turniejach. A który rodzic powie nie, jesli trener wyśle na jakieś Grand Prix czy inny prestizowy turniej. Stroje, buty, fryzury ...

Dobra, nie niszczę dziecięcych marzeń :-) Choć ja trochę żałuję, że dałam się wkręcić i teraz widze z prespektywy, że była to machina uzależniająca ;-) Ale życzę córce samych sukcesów i radości z cięzkiej pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha, bo to działa według takiego schematu:najpierw sukcesy w niższych klasach, potem trenerzy widzą potencjał (najczęściej w kieszeni rodziców ;-) potem kolejne sukcesy, póxniej koniecznośc pokazywania się na dużych i międzynarodowych turniejach. A który rodzic powie nie, jesli trener wyśle na jakieś Grand Prix czy inny prestizowy turniej. Stroje, buty, fryzury ...

Dobra, nie niszczę dziecięcych marzeń :-) Choć ja trochę żałuję, że dałam się wkręcić i teraz widze z prespektywy, że była to machina uzależniająca ;-) Ale życzę córce samych sukcesów i radości z cięzkiej pracy.

To nie jest do końca tak, chociaż oczywiście bierzemy poprawkę na to że z pewnością chodzi o kasę. Wyjaśniając, z "naszego" klubu odeszło trochę dzieci do innych klubów, szczególnie tych deficytowych dzieci jakimi są chłopcy. "Nasi" trenerzy kompletnie o nich nie walczyli (choć mieli ponadprzeciętne ilości godzin lekcyjnych wykupionych), co nas mocno dziwiło. W klubie (każdym) z dziewczynami nie ma problemu -- one chcą tańczyć. Z chłopami wiadomo zawsze gorzej. Z uczniami, a w zasadzie z rodzicami (bo niestety jest gro takich że to rodzić chce tańca bardziej niż dziecko) na których można robić kasę też jest więcej i ciągle napływają nowi adepci (włodarze szkoły mają ciekawy plan biznesowy, do tego stopnia że szkoła jest znienawidzona w mazowieckim przez inne szkoły haha). My zaś, jak już wspominałem, nie ciśniemy na to. Majka ma minimum lekcji indywidualnych (w porównaniu z innymi, właśnie takimi co po premium potrafią co tydzień po 300km zrobić). Zaś jak Majka wspomniała że jak taniec z jej ówczesnym partnerem ma tak dalej wyglądać jak wygląda (brak sukcesów na zawodach bo partner odpada, nie ma siły, elementarnego zaangażowania) i ona już nie chce tańczyć, to się nagle znalazł nowy, partner z wyższą klasą (C gdy Majka w E). Majka dużych sukcesów nie ma, dwie klasy zdobyła praktycznie na treningach dzięki samej zmianie partnera na lepszego. Poważnie, my jakiejś schizy na punkcie tańca nie mamy -- i to wydaje się pozwala nam zachować trzeźwy umysł. I owszem, wielokrotnie już mówiliśmy NIE. :p

Edytowane przez Myjk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymam kciuki za asertywność i rozsądek :-) mi tego chyba zabrakło :-)

Dzięki, a w jakim klubie szaleliście -- jeśli to nie tajemnica?

 

btw przyglądam się twojemu basenowi bo u mnie tez powstaje :-) choć troche w innej technologii.

Trochę na ten temat już wiem (w tym nad utrzymaniem czystości wody, bo się doktoryzuję na obecnym od paru lat), także służę podpowiedzią. Np. jeśli będzie filtr tzw. piaskowy, to warto zamiast piasku użyć kulek poliestrowych. Mają znacznie wyższą skuteczność filtracji a i łatwiej się je płucze/wymienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Classic Warszawa :-)

Co do basenu to juz mamy pewne doświadczenie z poprzedniego domu.

Pewne rzeczy powtórzymy bo się sprawdziły.

Co do filtracji to mam jeszcze na oku szkło AFM - ale dosyc kosztowne więc pewnie zostaniemy przy zwykłym piasku (tak mielismy w poprzednim basenie i nie było żadnych kłopotów, woda kryształ więc się sprawdziło).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Classic Warszawa :-)

Znam. :p Tam właśnie odszedł poprzedni, pierwszy, partner Majki. ;)

 

Co do basenu to juz mamy pewne doświadczenie z poprzedniego domu.

Pewne rzeczy powtórzymy bo się sprawdziły.

Co do filtracji to mam jeszcze na oku szkło AFM - ale dosyc kosztowne więc pewnie zostaniemy przy zwykłym piasku (tak mielismy w poprzednim basenie i nie było żadnych kłopotów, woda kryształ więc się sprawdziło).

Z mojego rozeznania szkło nie łapie mniejszych zanieczyszczeń -- tj. kule poliestrowe (aqualoon) mają lepszą skuteczność a są tanie jak barszcz i są wieloletnie (nie trzeba wymieniać co roku jak piach, wystarczy wypłukać). Przy małym filtrze może to nie ma znaczenia, ale jak duży basen i filtr ma 100L to już wygrzebywanie takiego piachu trochę boli. Ja właśnie do rozstawionego zamówiłem kule, zmodyfikowałem pompę która była na filtr papierowy i testuję na sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostaniemy chyba na zwykłym piachu wymienialismy go raz na kilka lat. Przyjezdzali chłopcy, sprawnie wymieniali, odkurzaczem przemysłowym wysysali resztki i znowu spokój na kolejne lata.

A sposób uzdatniania wody jaki ? My mielismy elektrolize i sprawdziła się świetnie.

Ja planuję automatyczny chlorator i lampę UV i oczywiście filtr 150L (basen blisko 40m3). Automatyczna stacja z dozowaniem pH i chloru to koszt 13k także podziękowałem ;) Do tego jeszcze będzie robot sprzątający.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z innej beczki, ponieważ moja działka jest ostatnia na ulicy (ślepa ulica) pomyślałem czy by nie zrezygnować z bramy (mam z bramą wjazdową problem bo brama otwiera się w stronę furtki wejściowej) i zrobić coś takiego:

 

brama.jpg

 

Ja bym jeszcze się pozbył tego płotu po prawej, bo tam i tak mają być kosze na śmieci, szambo -- ale żona nie chce się zgodzić (bo dziki przyłażą i dewastacje mogą robić ze śmieciami, acz można przecież zabudować same skrzynie), więc trzeba będzie dwie furtki zrobić. :/ Jakieś przemyślenia macie? Mnie póki co przychodzi do głowy jedno, że mi mogą jakieś psy/koty przyłazić i szczać na bramę garażową (pomijając te dziki które samą bramą garażową nie powinny być zainteresowane). Druga kwestia to złodzieje którzy będą mieli bezpośredni dostęp do bramy, ale tu monitoring będzie, miejmy nadzieję, skutecznie odstraszać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, tak popatrzylam na obrazek i pierwsze, co mi przyszlo na mysl, to to, ze na koncu slepej uliczki bedzie swietne miejsce do zawracania. Rozne mniejsze czy wieksze samochody dostawcze nie beda musialy wycofywac sie na biegu wstecznym, i beda smrodzic podczas manewrowania, zwlaszcza diesle. Jesli Ci to by przeszkadzalo, to mozesz zainstalowac takie cosie (pojecia nie mam, jak to sie nazywa), co sie chowaja w jezdni, na pilota. Byc moze, teo samego, co otwiera brame.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są 3-4 firmy, zazwyczaj ten sam gość obsługuje. Jak się raz zwróci uwagę to nie będą jeździć. Zresztą sąsiadka już się z nimi rozprawiła wcześniej, bo na przeciwko jest właśnie jej nieogordzona część działki i tam sobie rondo robili. Ale dostali zjebkę, tyłują i jest spokój. ;) Także to nie stanowi problemu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dzialke w uliczce wewnetrznej i mysle zeby zrobic podobnie. Zamiast ogrodzenia frontowego i bramy to na rowno z elewacja po lewej i prawej ogrodzenie z siatki systemowej. Dodatkowo w linii dzialki w miejscu ogrodzenia frontowego posadzic jakies tuje czy inne krzaki. Mysle ze dobrze bedzie wygladac i bedzie to duza oszczednosc. bo ogrodzenie frontowe z brama to chyba 1000zl/m. Mam 23 metry.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...