Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pokoje - Obwód


Recommended Posts

Gość grend
Nie chodzi tutaj o powodowanie ekstremalnych sytuacji że kabel się "gotuje" tylko chodzi o normalne użytkowanie. 1,5 spokojnie wytrzyma 3000W w ciągłym użytkowaniu. Założę sie że 50% społeczeństwa meskiego zostało porażonym prądem 220V więc nie wprowadzaj tezy że 220 zabija. Znam osoby porażone 400V i żyją.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 170
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość grend
Można. A gdybyś budował jako deweloper to od stycznia 2014 nawet trzeba.

 

to nawet powstała norma ? , ustawa ? że wszystko ma być w jednym miejscu i jeszcze dodatkowo kazdy dostawca usług moze wpinac się w obojetnie jakie kable prowadzące do mieszkania odbiorcy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam osoby porażone 400V i żyją.

Zacytuję klasyka, elektryka i noblistę: "Ja do niego święte słowa a on dalej moja krowa".

A od siebie dodam, że znam człowieka co go piorun poraził i żyje. Znam też takiego co go samochód potrącił i też żyje.

Ale to, że robisz instalacje elektryczne i przy twoich poglądach jeszcze nikt nie umarł, to zapewniam cię tylko kwestia czasu.

Edytowane przez krzcel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od stycznia 2014 nawet trzeba.
Gdybyś kupił mieszkanie w bloku, to byś docenił znaczenie tego wymogu. Dzwonisz np. do sieci kablowej, przychodzi przedstawiciel z umową, podpisujesz on podpina sygnał i gotowe. Bez kucia, bez kombinowania, bez odległych terminów.

I nie każdy, tylko ten z którym podpiszesz umowę i mu pozwolisz się wpiąć.

Edytowane przez krzcel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend
Gdybyś kupił mieszkanie w bloku, to byś docenił znaczenie tego wymogu. Dzwonisz np. do sieci kablowej, przychodzi przedstawiciel z umową, podpisujesz on podpina sygnał i gotowe. Bez kucia, bez kombinowania, bez odległych terminów.

I nie każdy, tylko ten z którym podpiszesz umowę i mu pozwolisz się wpiąć.

 

Ja się zastanawiam dlaczego tak późno.... Tylko ze wcześniej developer zlecał ,przy zerowym swoim koszcie, wybudowanie sieci z opcja wejścia tylko dla wykonawcy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend
Zacytuję klasyka, elektryka i noblistę: "Ja do niego święte słowa a on dalej moja krowa".

A od siebie dodam, że znam człowieka co go piorun poraził i żyje. Znam też takiego co go samochód potrącił i też żyje.

Ale to, że robisz instalacje elektryczne i przy twoich poglądach jeszcze nikt nie umarł, to zapewniam cię tylko kwestia czasu.

 

Złap kontekst - jeżeli twierdzisz że 220 może zabić zdrowego dorosłego człowieka to tym bardziej 400V powinno zabić, a znam kilka osób które zostały porażone 400V i zadnej która zgineła. Dla mnie 400V jest niebezpieczne, a 220 gdy masz rozrusznik albo masz chorobę serca. Ja nie znam osoby która przezyla porażenie piorunem...

 

Skąd wiesz jak wykonuje instalacje ???.. i czy w ogóle wykonuje instalacje ??? Na pewno nie robie na gniazda 2,5 gdy tego nie wymaga sytuacja. Można też dawać na kazde gniazdo 2,5kwadrat i ciągnąć do rozdzielni, tak samo na schody wylewać beton b80 albo robić nadproza z drutem fi 20 cxy robić więźbę o przekroju 12cm na 25cm - nic się nie stanie będzie jakoby lepiej bo coś tam - tylko po co. Także do czujki alarmowej mozna kłaść kabel 7x2 - tylko po co

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd wiesz jak wykonuje instalacje ???.. i czy w ogóle wykonuje instalacje ??? Na pewno nie robie na gniazda 2,5 gdy tego nie wymaga sytuacja.

 

Wypowiadasz się jakby z pozycji fachowca, który już nie jeden budynek wybudował po swojemu i nie będą mu leszcze kitu wciskać. No to myślałem, że robisz to zawodowo. Ale skoro jesteś inwestorem i tylko z daleka widziałeś jak się pewne rzeczy wykonuje, to po co się odzywasz.

Jak jesteś kardiochirurgiem, to grzeb w sercach a nie mieszaj ludziom w głowach pseudowiedzą, bo na instalacjach elektrycznych nie znasz się nawet teoretycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend
Wypowiadasz się jakby z pozycji fachowca, który już nie jeden budynek wybudował po swojemu i nie będą mu leszcze kitu wciskać. No to myślałem, że robisz to zawodowo. Ale skoro jesteś inwestorem i tylko z daleka widziałeś jak się pewne rzeczy wykonuje, to po co się odzywasz.

Jak jesteś kardiochirurgiem, to grzeb w sercach a nie mieszaj ludziom w głowach pseudowiedzą, bo na instalacjach elektrycznych nie znasz się nawet teoretycznie.

 

co ja robie i jak robię i kim jestem to nie ma znaczenia :cool: To nie jest forum żeby udowadniać swoje EGO. Twoja teza że widziałem tylko elektryka przy pracy jest kuriozalna. Niestety nie uważam że wykonując instalacje elektryczne jest się "pomazańcem Bogów" i geniuszem - i to odróżnia mnie od mędrców...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złap kontekst - jeżeli twierdzisz że 220 może zabić zdrowego dorosłego człowieka to tym bardziej 400V powinno zabić, a znam kilka osób które zostały porażone 400V i zadnej która zgineła.

A ja znam ludzi, którzy przeżyli (bez uszczerbku na zdrowiu) porażenia na sieci 15kV a także 110kV.

I co ty na to?

Idąc twoim tokiem rozumowania, uznałbym że sieci SN i WN nie są wcale takie niebezpieczne.

 

Sporo ludzi przejechało skrzyżowanie na czerwonym świetle ale tylko niektórzy zaliczyli "dzwona"... :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend
.. a ja widziałem jak 1mln osób przechodziło przez jezdnie w niedozwolonym miejscu i 1 osoba trafiła do szpitala. Widziałem tez jak jedna osoba spadła z 6 metrów i przezyła ale 15 innych zgineło - yyyyyyyyyyy dotarło ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.. a ja widziałem jak 1mln osób przechodziło przez jezdnie w niedozwolonym miejscu i 1 osoba trafiła do szpitala. Widziałem tez jak jedna osoba spadła z 6 metrów i przezyła ale 15 innych zgineło - yyyyyyyyyyy dotarło ?

Czyli co?

Na czerwonym świetle spokojnie możemy przechodzić/przejeżdżać bo tylko jedna osoba na milion doznała uszczerbku na zdrowiu?

Instalacją 230V możemy też "bawić" dowolnie, bo wskaźnik porażeń to "tylko" jeden na ileś?

Tak czy nie?

Założę sie że 50% społeczeństwa meskiego zostało porażonym prądem 220V więc nie wprowadzaj tezy że 220 zabija. Znam osoby porażone 400V i żyją.

To w końcu zabija czy nie?

Mogę łapać goły przewód pod napięciem 230V, czy nie mogę?

Wyjaśnij to, proszę, bo już się pogubiłem.

230V można, a 400V nie można.

Ale jednak znasz ludzi, którym 400V krzywdy nie zrobiło. Więc jednak można,

 

Acha, już wiem! Na wysokość powyżej sześciu metrów nie wchodzić, bo przy upadku śmiertelność wynosi 15 do 1.

Edytowane przez zbich70
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend
No trudno to wyjaśnić mając takich przeciwników, którzy nie czytają kontekstu. Dlatego poddaje się - i odwołuje wszystko co napisałem - czyli że nie można zrobc schodowych na 3x1,5, ze do czujek musi być koniecznie 7x2, a w zadnym wypadku nie dawac na gniazda 1,5 bo prad 220v zabija. Mam nadzieję że nic nie pominąłem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam i czytam po forach i wyczytałem żeby na kazdy pokój dać 3 przewody koncentryczne i dwie skretki, jedna skrętka do splitera a druga do internetu, czy tak będzie dobrze? Czy dołożyć jeszcze po jednej sztuce przewodu żeby był na zapas w razie W. Teraz nie wiem ile puszek obsadzic do tych przewodów?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend

co to ty chcesz na tym spliterze robić w każdym pokoju ? Po co tobie 3 koncentryki w każdym pokoju ?

Co ty w ogóle chcesz tam robić. Będziesz wynajmował biura i potrzebujesz profesjonalną sieć LAN i do tego na 20TV w domu chcesz mieć niezależne programy z satelity i z naziemnej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co ja chcę i nie wiem co będę chciał kiedyś tam a tym bardziej nie wiem co będą chcieli moje dzieci, dlatego wolę myśleć przyszlosciowo i dorzucić jeden czy dwa przewody niż potem kuć ściany albo żeby kable walały się po podłodze czy po ścianach. Dlatego czytałem o tym i ludzie dają 3 koncentryki +jedną skrętke i jeszcze jedną skrętke do internetu. I się pytam czy tak będzie dobrze, czy nie umkło mi coś.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend
.. a mozesz napisać skąd wziąłeś 3 koncentryki na pokój do czego maja służyć ? Moja wiedza technologiczna mówi mi ze 2 do salonu i jeden do innych pokoi jest wystarczający. Słyszałem ze można dodac skretke do rozbicia CAnaL+ - jeżeli ktoś potrzebuje i ogląda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednego koncentryka na dzień dzisiejszy nie powinno się w ogóle nawet rozważać jeśli myśli się o telewizji satelitarnej bo wyklucza nam to możliwość zainstalowania odbiornika PVR, a takie są dzisiaj standardem.

Dwa koncentryki w sypialniach są optymalne, no chyba, że oprócz jednego telewizora (+dekoder) będzie tam więcej odbiorników satelitarnych, np. odpowiedni tuner w komputerze, przy czym jest to raczej rzadka sytuacja i dwa kable powinno wystarczyć.

W salonie na dobrą sprawę dwa też wystarczy (przy konfiguracji telewizor + dekoder), ale trzeci może się przydać np. do podłączenia tunera w telewizorze (wyższe modele mają wbudowany dodatkowo tuner SAT) czy jakiegoś innego odbiornika. Przydać się też może jeśli w budynku pojawiłaby się kiedyś telewizja kablowa - powszechnie stosuje się dzisiaj standardy korzystające z kanału zwrotnego więc multiswitch i gniazdo z filtrem po drodze jest nieporządane, przydaje się niezależny przewód.

 

Co do skrętek...

Na dzień dzisiejszy każde urządzenie typu telewizor, dekoder, odtwarzacz multimedialny, odtwarzacz blu-ray czy minikomputery (np. Raspberry Pi) podłącza się do sieci lokalnej. Przy koncentracji kilku takich urządzeń w jednym miejscu chyba najrozsądniej w domowych warunkach doprowadzić jedną skrętkę i zastosować przy sprzęcie switch. Switche są tanie i można powiedzieć, że nie zmniejszają funkcjonalności sieci.

Druga skrętka przydać się może z kolei do telefonu stacjonarnego lub np. splitterów. To drugie jest coraz rzadsze bo platformy niedawno się obudziły i zaoferowały usługi multiroom, niemniej jednak są to usługi z reguły płatne i nigdy nic nie wiadomo.

W sypialni ta sama sytuacja - siec można podzielić switchem, do innych zastosowań oddzielny przewód. Nikt oczywiście nie zabrania zastosowania centralnego switcha i podłączenia do niego każdego urządzenia bezpośrednio - co kto woli, kwestia kosztów kabla, switchy itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend
Tylko ja się nie spotkałem żeby klient chciał mieć "wszystkie bajery" ,o których wcześniej nie miał nawet pojęcia, w każdym pokoju. Bo właśnie salon jest takim miejscem gdzie chce mieć się wszystko a reszta to tylko do pooglądania. Powiedzmy sobie wprost w internecie jest wszystko - nie trzeba nagrywać, przechowywać itp. ale to już jest indywidualna sprawa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednego koncentryka na dzień dzisiejszy nie powinno się w ogóle nawet rozważać jeśli myśli się o telewizji satelitarnej bo wyklucza nam to możliwość zainstalowania odbiornika PVR, a takie są dzisiaj standardem.

Dwa koncentryki w sypialniach są optymalne, no chyba, że oprócz jednego telewizora (+dekoder) będzie tam więcej odbiorników satelitarnych, np. odpowiedni tuner w komputerze, przy czym jest to raczej rzadka sytuacja i dwa kable powinno wystarczyć.

W salonie na dobrą sprawę dwa też wystarczy (przy konfiguracji telewizor + dekoder), ale trzeci może się przydać np. do podłączenia tunera w telewizorze (wyższe modele mają wbudowany dodatkowo tuner SAT) czy jakiegoś innego odbiornika. Przydać się też może jeśli w budynku pojawiłaby się kiedyś telewizja kablowa - powszechnie stosuje się dzisiaj standardy korzystające z kanału zwrotnego więc multiswitch i gniazdo z filtrem po drodze jest nieporządane, przydaje się niezależny przewód.

 

Co do skrętek...

Na dzień dzisiejszy każde urządzenie typu telewizor, dekoder, odtwarzacz multimedialny, odtwarzacz blu-ray czy minikomputery (np. Raspberry Pi) podłącza się do sieci lokalnej. Przy koncentracji kilku takich urządzeń w jednym miejscu chyba najrozsądniej w domowych warunkach doprowadzić jedną skrętkę i zastosować przy sprzęcie switch. Switche są tanie i można powiedzieć, że nie zmniejszają funkcjonalności sieci.

Druga skrętka przydać się może z kolei do telefonu stacjonarnego lub np. splitterów. To drugie jest coraz rzadsze bo platformy niedawno się obudziły i zaoferowały usługi multiroom, niemniej jednak są to usługi z reguły płatne i nigdy nic nie wiadomo.

W sypialni ta sama sytuacja - siec można podzielić switchem, do innych zastosowań oddzielny przewód. Nikt oczywiście nie zabrania zastosowania centralnego switcha i podłączenia do niego każdego urządzenia bezpośrednio - co kto woli, kwestia kosztów kabla, switchy itd.

Dziękuję Ci, właśnie o taką odpiewiedz mi chodziło. Wiec w salonie dam 3 koncentryki i dwie skrętki, teraz powiedzcie mi ile puszek obsadzic i w jakiej konfiguracji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...