michcio0711 31.01.2016 16:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2016 Jedyna sytuacja, w której kuchenka na gaz ma jakiś sens, to taka, w której w domu jest już gaz ziemny ze względu na ogrzewanie. Można wtedy mówić o jakichś niewielkich oszczędnościach, bo gaz ziemny jest tańszy od płynnego czy od prądu a opłaty stałe i tak się ponosi (bo ogrzewanie).W pozostałych sytuacjach ekonomicznie sensu nie ma to żadnego. Koszty eksploatacyjne propan-butanu i indukcji są porównywalne, natomiast indukcja jest dużo prostsza w instalacji, wygodniejsza i bezpieczniejsza (oraz, biorąc pod uwagę chęć instalacji butli na zewnątrz, prawdopodobnie także tańsza w instalacji). Przy instalacji butli na zewnątrz trzeba też wziąć pod uwagę konieczność kupowania w zimie butli z czystym propanem z racji wysokiej temperatury krzepnięcia mieszanki propan-butan. Opcja z gazem ziemnym tylko do kuchenki to już zupełny kosmos bo za to co wyda się na przyłącze można kupić kilka płyt indukcyjnych, z kolei na opłaty stałe wyda się tyle co na gotowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michcio0711 31.01.2016 16:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2016 Szczególnie doceniają zawodowi kucharze i ludzie z rozrusznikami serca Zawodowi kucharze korzystają z gazu, bo: - przyzwyczaili się (indukcja to stosunkowo nowy wynalazek), - przy rzucaniu garami jakie odbywa się w takich kuchniach palnik gazowy jest zwyczajnie odporny na rozbicie. - bywają problemy z dostarczeniem do przemysłowej kuchni wystarczającej mocy, - przy hurtowm gotowaniu gaz ziemny wychodzi taniej (gotowanie w domu to promil takiego zużycia i tu ten efekt nie ma zastosowania). Co do rozrusznika serca i indukcji - jedno nie ma wpływu na drugie, no chyba, że ktoś się regularnie na płycie kładzie i tak zostaje na pół dnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edwars 31.01.2016 17:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2016 (edytowane) Dziękuję wszystkim za pomoc najlepiej zrobić sobie płytę indukcyjną - czysto, bezpiecznie a koszty eksploatacji podobne. Przekonałaś mnie Elfir, kupię jednak indukcję, DZIĘKI. ZCo do rozrusznika serca i indukcji - jedno nie ma wpływu na drugie, no chyba, że ktoś się regularnie na płycie kładzie i tak zostaje na pół dnia. Dobre Edytowane 31 Stycznia 2016 przez edwars Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 31.01.2016 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2016 Szczególnie doceniają zawodowi kucharze i ludzie z rozrusznikami serca Nie mam ani rozrusznika, ani nie robię steków codziennie. Jak zachce mi się steka (albo w wyniku katastrofy zabraknie prądu na ponad jeden dzień) to kupie sobie turystyczny kocherek gazowy na ten jeden raz w roku. Do normalnego gotowania domowego temp. 300 stopni nie jest potrzebna. Z rozrusznikiem jest tak, że trzeba się położyć na płycie i ją uruchomić, by miało wpływ na rozrusznik. Mikrofala też działa negatywnie na rozrusznik, kiedy jest uruchomiona i stoi się bardzo blisko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Diwad88 20.12.2016 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2016 Odgrzeję jeszcze temat: Kupiłem dom w którym butla 11kg zainstalowana jest w piwnicy w której znajduje się również kotłownia, niezbyt udane połączenie. Nie chcę butli stawiać w kuchni stąd pomysł jaki poruszany był w tym temacie żeby wystawić butlę na zewnątrz. Mam takie miejsce w którym butla mogłaby stać praktycznie pod ścianą kuchni i przechodząc kawałek po elewacji mógłbym butlę podłączyć przewodem elastycznym długość do 3 metrów. Z tego co wyczytałem konieczne będzie kupowanie w zimie butli z propanem. Butla byłaby osłonięta od słońca, jednakże latem zdarzają się temperatury powyżej 35 stopni. Proszę o informację czy takie wykonanie jest możliwe i bezpieczne. Nie chciałbym kupować póki co płyty indukcyjnej gdyż mam fajną płytę gazową i naczynia do gazu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kemotxb 20.12.2016 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2016 Butla z gazem przechowywana w kotłowni, gdzie masz jeszcze piec/kocioł i otwarty ogień nie jest do końca przemyślane. Samej butli nie ma się co obawiać, nie wybuchają samoczynnie, płomienia nie wciąga do środka, a groźny jest tylko czynnik propan-butan z 3 względów, jest palny i wybuchowy w odpowiednich stężeniach, znajduje się pod ciśnieniem i jest trujący. Czyli jednym słowem w razie nieszczelności jeśli nie wybuchnie to może "otruć". To że butla będzie stała w innym pomieszczeniu lub na zewnątrz eliminuje tylko część zagrożenia. Po pierwsze butla musi stać tak by nikt nie miał do niej dostępu czyli np dzieci i osoby postronne, nie może być narażona na czynniki pogodowe i atmosferyczne czyli słońce, deszcz, śnieg i lód, samej butli to nie szkodzi tak bardzo ale inaczej sprawa ma się do samego przewodu, reduktora oraz zaworu odcinającego. Butla powinna stać tak by mieć nad nią kontrolę i w razie nieszczelności łatwy dostęp do odcięcia zaworu, czyli pomieszczenie sobie zamkniesz na klucz i w razie czego szukasz klucza a gaz się ulatnia. Umieszczenie butli w pomieszczeniu nieogrzewanym pogarsza pracę reduktora i utrudnia przepływ gazu, tak samo jak umieszczenie butli z reduktorem dużo niżej niż punkt odbioru. To samo tyczy się przewodu, przejście przez ścianę musi być przepustowe, z możliwością swobodnego ruchu tak by nie został uszkodzony z braku dylatacji. Jak masz łatwy dostęp do zaworu odcinającego możesz go zamykać na noc lub wtedy gdy nie używasz długi czas. Jak butla będzie w innym pomieszczeniu z kłopotu po prostu nie będzie Ci się chciało go odcinać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Diwad88 27.12.2016 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2016 Czyli lepiej zamontować ją w kuchni i sprawdzać dokładnie połączenia za każdym razem, a podczas długich wyjazdów zakręcać butlę?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kemotxb 27.12.2016 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2016 Jeśli chcesz czuć się bezpiecznie to tak, chociaż z tym sprawdzaniem połączeń to bez przesady. Po prostu użyj dobrego przewodu i reduktora, po skręceniu zrób próbę szczelności połączeń, a później wystarczy zwykła kontrola wzrokowa i na węch. Jak wyjeżdżasz to zakręć butlę. Można jeszcze zakupić czujnik gazu i zamontować w kuchni zgodnie z instrukcją. To powinno wystarczyć, gaz jest niebezpieczny ale nie wybucha sam z siebie, prawidłowe używanie praktycznie eliminuje ryzyko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 27.12.2016 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2016 Przypomina mi się takie zdarzenie z przed kilku lat gdzie budynek był podłączony do zwykłego gazu ziemnego. Ale w liczniku przecież też jest reduktor i ten reduktor zamarzł. Przyszedł spec, położył ręce na reduktorze potrzymał kilka minut i całość zaczęła działać. Potem na ten reduktor żona założyła kocyk elektryczny, który lekko go podgrzewał. Taka tam sobie historia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.