Ustanowienie służebności przesyłu prądu, czy budowa przyłącza?

[Kaizen]

Jest sobie działka X przy której jest koniec linii energetycznej PGE (ta działka jest ostatnia zabudowana i ma podłączony prąd). Drogi dookoła prywatne, o wielu właścicielach - najłatwiejsze i jest pociągnięcie prądu skrajem działki X.

 

Sąsiednia działka obecnie jest leśna, ale trwają prace nad zmianą MPZP i prawdopodobnie za rok, dwa czy pięć będzie budowlana wg MPZP.

 

Właściciel działki X rozważa jej sprzedaż i stąd pomysł na ustanowienie służebności na działce X umożliwiającej przeciągnięcie przede wszystkim prądu, ale przy okazji też innych mediów. Biorąc pod uwagę ilość właścicieli okolicznych dróg wydaje się mało prawdopodobne szybkie pociągnięcie "magistrali" drogami, więc możliwość podłączenia indywidualnie, dzięki takiej służebności jest bardzo kusząca i może umożliwić zbudowanie domu dużo szybciej, niż na dalszych działkach.

 

Rejon energetyczny twierdzi (telefonicznie) że oni za temat zabiorą się dopiero, jak będą chętni do przyłączania i rozpoczną procedurę. Nie są też zainteresowani teraz, żeby ustanowić służebność na działce X na ich rzecz. Generalnie - teraz nie ma dla nich tematu.

 

I teraz pytanie, jak zabezpieczyć możliwość szybkiego przyłączenia?

Czy ustanowienie służebności na rzecz każdoczesnego właściciela działki Y załatwi sprawę? Czy może da się ustanowić służebność na rzecz PGE bez ich udziału i wizyty u notariusza?

 

Czy może wystąpić o warunki przyłączenia już teraz, niech rozpoczną procedury, to oni dogadają się z właścicielem działki X i położą kabel i skrzynkę przy działce Y?

 

Podłączenie teraz jest zbędne i optymistyczna wersja, to że będzie potrzebne najwcześniej za rok (a prawdopodobnie dużo później). Więc wywalanie tych ok. 2 tys. zł teraz jest niemile widziane - ale jeżeli to jedyne pewne i słuszne wyjście, to trudno.

[Mareks77]

Wystąpić o warunki przyłączenia do działki sąsiedniej. Jeśli trasa przyłączenia jest jedyną możliwą i wiedzie przez działkę X to może ale nie musi być to wspomniane w warunkach.

PGE będzie się martwić o to jak właściciel działki Y będzie chciał się przyłączyć i podpisze umowę.

Poza tym jak tak ci zależy na służebności i byciu świętym Mikołajem to możesz się zdziwić bo postawią słup na granicy i się obliżesz smakiem

Edytowane 10 Lipca 2016 przez Mareks77

[Pablo_11]

Z praktyki podłączania przez PGE.

Dopóki nie dostaną prawomocnego pozwolenia/zgłoszenia budowy palcem nie kiwną w zakresie wykonania przyłącza. Powiat Zachodni to deklarowane wykonanie przyłącza w ciągu ok. 1,5 roku. Cyklicznie PGE ogłasza przetargi na podłączenia chętnych i jak się klient nie załapie na ten musi czekać na kolejny przetarg - stąd termin z dużym zapasem.

I takie realia trzeba brać pod uwagę mówiąc o "szybkim przyłączeniu".

[Kaizen]

PGE na innej działce mi zbudowało przyłącze. A jestem na etapie projektu.

 

Ciekawie się złożyło, bo właśnie w przy tej innej działce jest droga która ma kilkunastu współwłaścicieli - "tradycyjny" pomysł sprzedawania udziału w drodze razem z działką przy niej położoną (nie wiem, czemu to takie popularne, skoro ma same wady). No i właśnie nowy sąsiad chce się przyłączyć. Więc w jednym miejscu przerabiam sprawę jako petent (złożyłem wniosek o warunki przyłączenia) a w innym jako współwłaściciel drogi.

 

I wygląda to bardzo niefajnie - sytuacja, gdzie jestem współwłaścicielem drogi:.

1. PGE sobie rysuje palcem na mapie i zleca wykonanie dokumentacji podwykonawcy.

2. Podwykonawca wysyła żałosne "papiery" z prośbą o zgodę (umowa, wg treści sporządzona w dwóch egzemplarzach a przychodzi jeden, niby załączone pełnomocnictwo tego co podpisał, ale nie ma ani pełnomocnictwa, ani podpisu).

3. Na sugestie, że można bez problemu poprowadzić linię inaczej, własnością jednej osoby która ma interes w podpięciu również jej własności (szereg działek na sprzedaż) twierdzą, że musi być tak jak na załączonym szkicu, bo takie zlecenie dostali od PGE.

4. Droga składa się z dwóch działek - pół szerokości to jedna, drugie pół druga. Na jednej połówce jest pociągnięty kabel i zbudowane przyłącza (pierwotny właściciel to załatwił gdy był jeszcze jedynym właścicielem drogi i działek przy niej) i na tej działce PGE ma służebność. Druga połowa drogi nie ma służebności ani żadnego uzbrojenia działek po tej stronie. I z informacji od podwykonawcy PGE nawet na tej działce, na której mają służebność gdy chcą położyć nowy odcinek kabla, to potrzebują nowej zgody.

5. Sąsiad fizycznie jest już podłączony - wcześniej, niż pismo zostało do mnie wysłane. Po "mojej" stronie drogi stoi większa, nowa skrzynka w miejsce starej mniejszej, droga przekopana a na działce stoi Erbetka.

 

Tam, gdzie jestem petentem pewnie zechcą ciągnąć drogą (kilku współwłaścicieli którzy nie mają interesu w wyrażeniu zgody - nie wiem, czy niektórzy nieżyjący a sprawy spadkowe nie wyprostowane). A sąsiad z którym dogadaliśmy się, że pozwoli nam nie będzie nawet wiedział o sprawie. My też nie będziemy mieli wpływu na to, którędy pójdzie kabel. Żeby było śmieszniej, to skrzynki stoją nie na drodze czy na granicy - ale z metr wgłąb działki sąsiada. Więc zgodnie z powyższym p.4 jednak będą się z nim kopać.

Edytowane 11 Lipca 2016 przez Kaizen

[Pablo_11]

A zupełnie z czystej ciekawości - może to firma E.... z Ostrołęki?

[Kaizen]

A zupełnie z czystej ciekawości - może to firma E.... z Ostrołęki?

 

Energo-Linia z Warszawy. Ale nadane w Piasecznie i załączona koperta zwrotna (bez znaczka) zaadresowana na osobę fizyczną z Piaseczna i ta osoba jest w treści pisma przewodniego podana jako kontaktowa.