Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Mam pytanie odnośnie opraw sufitowych halogenowych.

 

W pokoju jednym będzie lampa ledowa i pasek ledowy w pozostałych pokojach będą zwykłe lampy, ale teraz pytanie dotyczące opraw sufitowych na żarówkę halogenową.

 

Będą na 230V i znajdować się będą w przedpokoju, łazience, ubikacji, kuchni. Znalazłem oprawy, takie które się nam podobają z kanluxa ale w jednym z popularnych marketów znalazłem identyczne ale połowę tańsze i teraz pytanie czy warto za oprawę przepłacać ?

 

Zastanawiałem się aby oprawę kupić tańszą ale dać dobrej jakości żarówkę ledową czy oprawa ma jakieś kolosalne znaczenie czy sugerować się tylko wyglądem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprawa nie ma znaczenia bo to tylko zewnętrzny wygląd ale jak weźmiesz do ręki dwa rodzaje to będziesz wiedział o co chodzi i po założeniu pozostanie niestety pewien niesmak że masz w suficie takie badziewie.

Odnośnie opraw LED to staraj się kupić odlewy aluminiowe a nie zwykłą blaszkę, odlewy nawet tanie wyglądem stwarzają wrażenie na solidniejsze, natomiast odnośnie samych żarówek to różnica jest w zastosowanych typach diod LED.

Poczytaj w necie o typach diod i ich rodzajach i staraj się kupować te najnowsze.

 

http://m-s-elektronik.pl/55-rodzaje-diod-smd-czyli-co-oznaczaja-symbole-w-opisach-

 

Poza tym to pokój dzienny i kuchnia to diody z barwą ciepłą lub uniwersalną, natomiast przedpokój i łazienka mogą być barwy zimnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprawy Kanlux są dobre. Na rynku są dużo tańsze chińskie odpowiedniki.

Można do nich założyć żarówki LED na 230V ze złączem GU10.

Przy takich oprawach są ograniczenia regulacji które według instrukcji wynoszą 30* stopni ale po zamontowaniu żarówki okazuje się że żarówka ze względu na swoją budowę i wielkość wprowadza dodatkowe parę stopni.

Tak więc wybieraj raczej żarówki typowej wielkości tylnej bańki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 years później...

Witam

Pomimo, że mam podstawy elektroniki nie rozumiem ci się stało. Kiedy spaliła mi się żarówka halogenowa 12V postanowiłem zastąpić ją żarówką LED 12V. Po podłączeniu LED najpierw świeciły normalnie a potem tylko się żarzyły. Tak było przez kilka , po czym znowu świeciły. Teraz znowu nie świecą. Po rozłączeniu i ponownym podłączeniu błysk i znowu nie święcą. Gdybym odwrotnie postąpił czyli zamienił LED na Halogen mógłbym podejrzewać, że jest za mała moc zasilacza, ale LED daje ułamek obciążenia tego co halogen. Co ciekawe te same LED-y najpierw podłączyłem do okapu bo tam też miałem żarówki halogenowe, ale efekt był taki, że żarówki tylo błysły a następnie tylko się lekko żarzyły. Po włożeniu ich zamiast halogenów do oświetlenia zlewozmywaka przez kilka tygodni świeciły normalnie...w końcu zaczęły się tylko żarzyć... Jak jest tego przyczyna?

Nie zawracałbym głowy, tylko wymienił zasilacz, ale jest on ukryty gdzieś pod meblami i nie mam do niego dostępu a nie chcę wracać do energożernych halogenów. Proszę o pomoc w wyjaśnieniu tego zjawiska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Pomimo, że mam podstawy elektroniki nie rozumiem ci się stało. Kiedy spaliła mi się żarówka halogenowa 12V postanowiłem zastąpić ją żarówką LED 12V. Po podłączeniu LED najpierw świeciły normalnie a potem tylko się żarzyły. Tak było przez kilka , po czym znowu świeciły. Teraz znowu nie świecą. Po rozłączeniu i ponownym podłączeniu błysk i znowu nie święcą. Gdybym odwrotnie postąpił czyli zamienił LED na Halogen mógłbym podejrzewać, że jest za mała moc zasilacza, ale LED daje ułamek obciążenia tego co halogen. Co ciekawe te same LED-y najpierw podłączyłem do okapu bo tam też miałem żarówki halogenowe, ale efekt był taki, że żarówki tylo błysły a następnie tylko się lekko żarzyły. Po włożeniu ich zamiast halogenów do oświetlenia zlewozmywaka przez kilka tygodni świeciły normalnie...w końcu zaczęły się tylko żarzyć... Jak jest tego przyczyna?

Nie zawracałbym głowy, tylko wymienił zasilacz, ale jest on ukryty gdzieś pod meblami i nie mam do niego dostępu a nie chcę wracać do energożernych halogenów. Proszę o pomoc w wyjaśnieniu tego zjawiska.

 

Kiepskie te podstawy. Halogeny często były zasilane transformatorem toroidalnym bez żadnej elaktroniki, co z tego wynika powinieneś wiedzieć nawet przy kiepskich podstawach. Żarówki led też są różne, mają w sobie zaszytą lepszą lub gorszą elektronikę ograniczającą prąd lub nie. Możliwe że te żarówki będą już do utylizacji a odszukanie zasilaczy i tak okaże się niezbędne.

Edytowane przez Remiks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...