Kingaaa 05.12.2016 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Witam, mieszkam na poddaszu w budynku 2 piętrowym. Pare dni temu pojawił sie problem grzyba i wilgoci na scianie przy oknie. Budynek jest ocieplony styropianem ok 15 cm z zewnatrz. Kiedy nastał mróz i kochana zima... okno zaczęło sie pocić na całej powierzchni a na górnej częśći wystąpiła wilgoc pęknięcia oraz grzybek. Czy ktoś może mi pomóc i wyjasnić przyczyny oraz jak uratować sytuacje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kemotxb 05.12.2016 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Przyczyna to różnica temperatur i brak wentylacji. Jak uratować sytuację ... wietrzyć, dogrzewać. Jeśli sprawa tkwi głębiej to może to być nieprawidłowo wykonane poddasze tzn wilgoć przedostaje się nieszczelnościami. Jaki typ zabudowy masz na poddaszu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zyhu 05.12.2016 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 pewnie masz tam mostek termiczny i mocno się schładza tamto miejsce powodując skraplanie wietrzyć i grzać a ostatecznie jeszcze raz docieplić koło okna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kingaaa 05.12.2016 10:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 to budynek wolnostojacy mury cegła. dach dwuspadowy ocieplony welną z wykuszami i wlasnie tam sie pojawia grzyb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kingaaa 05.12.2016 10:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 (edytowane) co do tego mostka termicznego to by sie zgadzalo... czyli ratuje mnie ocieplenie raz jeszcze? tzn zewnetrzne jak rozumiem?w 2013 roku bylo dokladane ocieplenie zaraz kolo okien nie od czola sciany szpalet na zewnatrz i styropian 5 albo 10 cm nie pamietam. Edytowane 5 Grudnia 2016 przez Kingaaa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kemotxb 05.12.2016 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Więc wilgoć pojawia się tam gdzie ocieplenie jest najbardziej skomplikowane w wykonaniu, albo jest go za mało albo tak jak wyżej ktoś coś spartolił podczas wykonania i masz tam mostek termiczny. Czasem też wilgoć może być z nieszczelnego dachu, nagromadziła się w ociepleniu a teraz wchodzi do środka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomaszkoo 05.12.2016 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 W teorii (jeżeli jest wentylacja grawitacyjna) wygląda to tak:- na poddaszu, przez to że jest wysoko, jest słaby ruch powietrza -> wywiew przez komin- dlatego też zaleca się, aby w każdym oknie był albo nawiewnik albo często wentylowane, uchylane okno co powoduje ruch powietrza, dodatkowo grzejnik pod oknem wysusza to powietrze.Słaba wentylacja to wydaje mi się główny powód (wynika to z miejsc gdzie pojawia się grzyb), później dopiero doszukiwał bym się dziur w ociepleniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kingaaa 05.12.2016 10:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Często wietrze całe mieszkanie praktycznie codziennie. Jednak racja z ogrzewaniem bo w tych pomieszczeniach jakoś mądrala założył kaloryfer wielkości pudełka. Wiec jedynym chyba na ta chwile wyjściem będzie osuszenie tych miejsc wentylacja poprzez uchylone okno oraz zmiana kaloryfera na większy jeśli dobrze rozumuje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kemotxb 05.12.2016 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Za mało wydajny kaloryfer to jedno, drugie to jego umieszczenie względem ściany i okna, czasem nawet duży kaloryfer nie jest w stanie ogrzać i osuszyć. Do pomieszczenia warto zakupić higrometr (lub pożyczyć do testu) i pomierzyć przez jakiś czas zawartość wilgoci w powietrzu no i patrzeć czy gdzieś po ścianie nie płynie woda np po deszczu. A tak doraźnie to dogrzewać, częściej wietrzyć tzn można krócej i intensywniej albo więcej razy, zostawiać otwarte drzwi jeśli to możliwe, można kupić pochłaniacz wilgoci. Jeśli to nie pomoże to trzeba szukać głębszej przyczyny i nie zwlekać bo wilgoć i grzyb są trudne do usunięcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lars 05.12.2016 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Wietrzenie nic nie pomoże i nigdy nie zastąpi wentylacji. Wietrzenie w okresie grzewczym nawet zaszkodzi ponieważ powoduje wychłodzenie i w krótkim czasie wprowadzana jest duża porcja wilgoci.Przyczyny zagrzybienia to brak ogrzewania, brak wentylacji i brak izolacji termicznej.Wystarczy opanować te trzy wskazówki i nie będzie problemu a dodatkowo komfort bardzo się poprawi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 05.12.2016 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Wietrzenie w okresie grzewczym nawet zaszkodzi ponieważ powoduje wychłodzenie i w krótkim czasie wprowadzana jest duża porcja wilgoci. To musi być naprawdę dziwna sytuacja, gdy powietrze zewnętrzne w okresie grzewczym ma większą wilgotność bezwzględną, niż powietrze wewnątrz domu. U mnie po wietrzeniu nawilżacze muszą nieźle się napracować, żeby doprowadzić wilgotność do poziomu sprzed wietrzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 05.12.2016 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 (edytowane) Witam, mieszkam na poddaszu w budynku 2 piętrowym IMO tu masz przyczynę - mostek termiczny. Zmierz temperaturę tej ściany. To ewidentnie nie jest związane z oknem - ktoś nie dopchał ocieplenia do rogu albo z zewnątrz nie dojechał do samej góry. Obstawiam brak ciągłości pomiędzy izolacją dachu (albo stropu) i ściany. Czyli ładny radiator wystawiony na temperaturę zewnętrzną przewodzący właśnie do tego rogu. Trzeba tam się dobrać i zaizolować. Wietrzenie i suszenie niewiele pomoże - jak wyjmiesz z lodówki coś co ma z 8* to i tak się na tym, nawet w suchy pomieszczeniu, skropli para wodna. Tu masz to samo. Trzeba się pokopać z administracją (jeżeli to budynek wielorodzinny), niech dociepli/zlikwiduje mostek. Może wystarczy puszka pianki, a może to gruba robota. Edytowane 5 Grudnia 2016 przez Kaizen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lars 05.12.2016 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 To musi być naprawdę dziwna sytuacja, gdy powietrze zewnętrzne w okresie grzewczym ma większą wilgotność bezwzględną, niż powietrze wewnątrz domu. Nie wiem czy taka dziwna. U każdego może być nieco inaczej http://www.pogodynka.pl/inca/wilgotnosc2m Wychładzanie pomieszczenia zimnym powietrzem poprzez wietrzenie nie pomaga a szkodzi. jak wyjmiesz z lodówki coś co ma z 8* to i tak się na tym, nawet w suchy pomieszczeniu, skropli para wodna. Tu masz to samo. Dobry przykład i takie coś dzieje się przy wietrzeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 05.12.2016 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 (edytowane) Nie wiem czy taka dziwna. U każdego może być nieco inaczej http://www.pogodynka.pl/inca/wilgotnosc2m Pisałem o bezwzględnej, a Ty mi podajesz linka do względnej. A powiedz mi jaką wilgotność względną będzie miało powietrze wpuszczone zza okna po ogrzaniu do 22*? Niech na zewnątrz będzie nawet tylko 0* i 100% wilgotności. Dobry przykład i takie coś dzieje się przy wietrzeniu. Dokładnie odwrotny przykład. Na ciepłych ścianach nic się nie skropli z zimnego powietrza. Bo w domu masz wszystko ogrzane - mury, meble, strop,posadzki. Pojemność cieplna powietrza jest tu stosunkowo niewielka. Ciepło właściwe powietrza to jakieś 1200J/m3*K. Czyli dom o powierzchni 150m2 i wysokości 2,7m zawiera 405m3 powietrza (w praktyce wietrzenie wymieni znacznie mniej, bo nie przewietrzy szaf i innych mebli). Ale schładzając to wszystko o 20* tracimy niespełna 10 megadżuli. Wystarczy, żeby 3,5m3 betonu (strop takiego domu to jakieś ponad 20m3 betonu) oddało 1* temperatury, żeby z powrotem ogrzać to całe powietrze. I wracając do pytania - to po ogrzaniu jaka będzie wilgotność? Edytowane 5 Grudnia 2016 przez Kaizen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mateusz-mateusz-88 18.12.2016 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Witam. Nie wiem czy dobrze trafiłem jak nie to z góry sorry. A mianowicieMam straszny problem. Już sie tyle naczytałem i tyle prób i testów zrobiłem i nadal przegrywam walke z mokrymi ścianami i wychodzącą wilgocią w domu.Nowy dom parterowy 120m2 ocieplony 15 styropian, elewacja tynk. strop drewniany 25 wełny sufit gk. Piec gazowy od listopada zacząłem grzać.Okna 3 szyby 6 komorowe. Wentylacja grawitacyjna w salonie który jest połaczony z kuchnią kratka wentylacyjna w ścianie. W kuchni okap i dodatkowo kratka w suficie. Garderoba bez okna kratka w suficie. 2 łazienki w jednej wiatrak w ścianie w drugiej wiatrak w suficie.Gospodarczy tam gdzie piec kratka w suficie.Wszystko podłączone do kominków wentylacyjnych na dachu za pomocą spiro ocieplonego wełną. W całym domu podłogówka zero grzejników. Temp 21 stopni. Wilgotność na poziomie 45-55. Czekam na drzwi wewnętrzne.W narożnikach domu na suficie cały czas pojawiają sie plamy wilgoci. Prawie w każdym z pokoi coś jest nie tak wszędzie jakieś plamy wilgoci wychodzą w garderobie i 2 pokojach czasem aż cieknie widać krople wody.W kuchni na ścianie jakiś tam beton dekoracyjny w narożniku cały czas mokro co chwile muszę to osuszac farelką a po gotowaniu tragedia. Dodam ze przy gotowaniu zawsze otwieram okno jak nie w kuchni to salonie zauwazyłem ze jak otworze w salonie to jakby lepiej ale i tak jest zle. Co chwile cos wychodzi co jakis czas musze gdzies akrylowac łączenia sufitu ze ścianą bo ciągle coś pęka. Nie wiem co mam robic. Nadmienie ze okna prawie caly czas mam otwarte na mikro. Wietrze kilka razy dziennie wszystkie pokoje. Juz nie wiem co mam robic. Cały czas coś gdzieś wychodzi jak nie wilgoc to peka akryl na laczeniach. Wentylacja sprawna sprawdzalem przy otwartych oknach jak i na mikro.Sam montowałem rury spiro ocieplane i ktos mi doradził zeby zrobic kolana zeby woda sie skraplala. Po jakims czasie wszedlem zobaczyc na strych ile tej wody sie skrapla.Katastrofa. Z kazdej spiro wylalem po pol wiadra wody. Cala welna byla mokra. Ponownie zalozylem ale już bez kolan. Niby wszystko jest teraz ok ale dalej ta wilgoc juz mnie dobija.Wszystkiego probowalem mocniej grzalem to jeszcze gorzej wietrzenie ale ile mozna w koncu w domu zimno. Sasiadka ma pietrowy dom ponad 200m2 i na parterze malutka kratke, nawet okap bez podłaczenia do kominu i wszystko jak ta lala. Cieplo fajnie okna pozamykane zero wilgoci wszystko fajnie. A ja od rana do wieczora musze chodzic i patrze co nowego i w ktorym miejscu. Nie mam juz sily moze ktos cos pomoze?Wszystko wychodzi przy suficie a najbardziej w naroznikach. nawet już pojawia sie grzyb i plesn. Nowy dom we wrzesniu wykonczony i juz pokoje praktycznie do malowania.POMOCY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 18.12.2016 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 a nawiew? Okna mają nawiewniki? O tym, że wentylacja grawitacyjna to same kłopoty pisze się na forum od lat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 18.12.2016 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Wietrzenie nic nie pomoże i nigdy nie zastąpi wentylacji. Wietrzenie w okresie grzewczym nawet zaszkodzi ponieważ powoduje wychłodzenie i w krótkim czasie wprowadzana jest duża porcja wilgoci. Przyczyny zagrzybienia to brak ogrzewania, brak wentylacji i brak izolacji termicznej. Wystarczy opanować te trzy wskazówki i nie będzie problemu a dodatkowo komfort bardzo się poprawi. czytam i przecieram gałaza szo Ty zdiełał za posta.. jak na zewnątrz jest +2 st i 99% wilgotności i X gram pary wodnej.. po ogrzaniu do +20 zostaje 30% i nadal X gram.. ale względna wilgotność się zmniejsza... bezwzględna jest ta sama.. Główną przyczyną jest brak wentylacji, drugą partactwo w izolacji, na koniec słabe ogrzewanie.. na dziś dzień... jeno Waść mieszkać na Saharze musi .. i trzymać taką wilgotność względną i taką temperaturę -aby grzyb nie wystąpił .. bo jak Waść będzie miał 25 st i 40 % .. to nie jest to samo co +20 i 40 % niby proste ale jak widać nie proste.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 18.12.2016 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Wietrzenie nic nie pomoże i nigdy nie zastąpi wentylacji. Wietrzenie w okresie grzewczym nawet zaszkodzi ponieważ powoduje wychłodzenie i w krótkim czasie wprowadzana jest duża porcja wilgoci. Przyczyny zagrzybienia to brak ogrzewania, brak wentylacji i brak izolacji termicznej. Wystarczy opanować te trzy wskazówki i nie będzie problemu a dodatkowo komfort bardzo się poprawi. czytam i przecieram gałaza szo Ty zdiełał za posta.. jak na zewnątrz jest +2 st i 99% wilgotności i X gram pary wodnej.. po ogrzaniu do +20 zostaje 30% i nadal X gram.. ale względna wilgotność się zmniejsza... bezwzględna jest ta sama.. Główną przyczyną jest brak wentylacji, drugą partactwo w izolacji, na koniec słabe ogrzewanie.. na dziś dzień... jeno Waść mieszkać na Saharze musi .. i trzymać taką wilgotność względną i taką temperaturę -aby grzyb nie wystąpił .. bo jak Waść będzie miał 25 st i 40 % .. to nie jest to samo co +20 i 40 % niby proste ale jak widać nie proste.. Wilgotność na poziomie 45-55. Czekam na drzwi wewnętrzne.W narożnikach domu na suficie cały czas pojawiają sie plamy wilgoci. piaski pustyni czekają .. [img[http://static.twojapogoda.pl/2016/01/sah3.jpg[/img] co ja Ci kolego poradzę . że Twoja hał-pa jest nadziana mostkami termicznymi, niczym Messerschmitt bobami.. narożniki - miejsca gdzie trzy strumienie ciepła uciekają jak by w raz.. stąd ciepło nie chce siedzieć w kątach .. i ucieka tam wyraźnie szybciej, niż na narożnikach 2D .. i ścianie "płaskiej" .. jak jest 45-55 % i 20 st np ..to znaczy że jest źle.. to nie powinno mieć miejsca ! Co innego jak byśmy zgadywali - ile jest % itp .. jeszcze prośba podaj temperaturę wewnątrz pomieszczeń .. Na 100% masz gdzieś zapalone kilka żarówek 25 Wat .. ale ich nie widzisz, kamera termowizyjna je zobaczy i naświetli problem, gdzie brakuje izolacji, gdzie jest większa ucieczka ciepła. Normalne to nie jest ! u tej sąsiadki też jest wilgoć .. może nawet więcej niż u Ciebie .. ale nie ma rektyfikator'a na ścianach i drożdży niet... bo ściany są ciepłe wszędzie ! stąd nie następuje kondensacja pary wodnej .. jak nie wierzysz że ma wilgoć .. weź klucz - np 30-32 płaski .. wywal na zewnątrz.. aż będzie "zimny" idź do sąsiadki - z nim .. połóż na posadzce i patrz jak za chwile będzie cały mokry. Temperatura w narożnikach z natury będzie niższa + błędy materiałowe w postaci większej przewodności cieplnej = ten problem co masz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mateusz-mateusz-88 18.12.2016 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Juz testowałem wygrzewanie domu. Jak pozamykam okna i zrobie sahare w domu to jest jeszcze gorzej wtedy wychodzi jeszcze bardziej. Temp w calym domu mam na poziomie 21,5 stopnia jak wspomnialem czekam na drzwi i automatyke i podlaczenie serownikow temp w pomieszczeniach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 18.12.2016 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 (edytowane) Widzisz .. zaraz będzie pierwszy sztych z termowizją .. bez termowizji ..jeśli jest 21,5 st i 55% wilgotności względnej - to punk przecięcia z krzywą rosy wynosi 12,09 st.. czyli tyle muszą mieć minimum miejsca aby była równowaga .. kondensować/ nie kondensować .. odpowiedź nasuwa się sama ..Pisząc o Saharze miałem na myśli trzymanie wilgotności max do 30% .. higrometr się by przydał.. bo jak widać za mało wietrzenia - w stosunku do grzania..jak za długo będziesz kisł grzane powietrze ... to ono będzie tuczyło się parą wodą .. co zresztą zauważyłeś .. że jest jeszcze gorzej.Musisz nagrzać .. i wywalić, aż zejdziesz z wilgotnością poniżej 30%.. chyba że będziesz latał z chlorem i psikał po kątach, lubco bym radził zrobić ? kamera termowizyjna i badanie, gdzie brakuje izolacji, bo na to Ci nie odpowiem, jak nie podniesiesz temperatury w newralgicznych miejscach .. to będzie się tak działo ciągle... i tylko utrzymanie wilgotności na poziomie 30% i 20st..ratuje Ciebie przed grzybem, a to zdrowe nie jest i też nie tanie.. bo dużo trzeba wietrzyć .. i grzać. Czysto z doświadczenia, bo w domu rodzinnym są miejsca z punktu widzenia fizyki budowli opłakane - a grzybów niet.. ale sucho jest jak pieprz .. bo masa powietrza jest wymieniana i grzana, to samo u teściów, dało się zejść z wilgotnością na tyle, że szyby w narożnikach pocą się dość rzadko, a było już tak, że +10 na zewnątrz .. a szyba do połowy zalana wodą...Ale to zdrowe nie jest .. jak było by koło 20% wilgotności przy +20 st.. bo 20% 21 to już nie ta sama ilość. itp. A sorry, rozszczelnij okna, każde skrzydło, na granicę "otwarcia" aby tylko wiatr nie otworzył i wtedy staraj się grzać.. rozumie więcej $ na grzanie.. ale jak na razie jedyna sposobność .. bo nie ulega wątpliwości, izolacja w narożnikach klęka ... i nie jest taka jak powinna być... Edytowane 18 Grudnia 2016 przez מרכבה Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.