Wycinka drzew 2017

[Kaizen]

TAK to powiedz ile drzew zasadziłeś ?

 

Zjadłeś schabowego? Napisz ile świnek wyhodowałeś.

 

Co to ma za znaczenie? Czemu ktoś ma mi mówić, co mam robić ze swoją własnością, na mojej działce?

Ktoś chce mieć las - niech sobie kupi działkę leśną. Tam się drzewa inaczej traktuje. Czemu na działce rolnej czy budowlanej urzędnik rządził się w temacie drzew, jak na swoim?

[bladyy78]

Najśmieszniejsze jest to że na wycinkę psioczą najczesciej Ci co drzew nie maja wcale. Najsprawiedliwiej było by opodatkować puste działki wyższym podatkiem. Bo nie wiem dlaczego ktoś ma płacić za grunt którego nie może używać ze względu na porastające go drzewa taki sam podatek jak sąsiad który ma tylko trawniczek.

[Kemotxb]

Zjadłeś schabowego? Napisz ile świnek wyhodowałeś.

 

Co to ma za znaczenie? Czemu ktoś ma mi mówić, co mam robić ze swoją własnością, na mojej działce?

Ktoś chce mieć las - niech sobie kupi działkę leśną. Tam się drzewa inaczej traktuje. Czemu na działce rolnej czy budowlanej urzędnik rządził się w temacie drzew, jak na swoim?

 

Ja nie wyhodowałem ale zrobi to ktoś inny bo z tego ma kasę. Ty drzewo wytniesz i nikt już nowego nie posadzi, taka różnica, nikt tego nie liczy i nie bilansuje. Kolejna różnica taka że nie wszyscy wycinają drzewa tylko po to żeby dom postawić, czy pochyłe i stare drzewa były i trzeba było je wyciąć. Są tacy co tną bo można drewno sprzedać, stemple zrobić,

[Gość Konto usunięte_1*]

Ja popieram te wycinki , sam wyciołem 3 duże jabłonie ale te zawsze było wolno , no i posadziłem 4 inne drzewa , pożytek potrójny , jest opał oraz drewno do wędzenia , jest świeże fajne drzewko

[agb]

Wyciąłeś jakieś drzewo ostatnio ? TAK to powiedz ile drzew zasadziłeś ?

A Ty je zasadziłeś albo jakiś urzędnik, że mielibyście decydować o ich losie?

 

Ja nie wyhodowałem ale zrobi to ktoś inny bo z tego ma kasę. Ty drzewo wytniesz i nikt już nowego nie posadzi, taka różnica, nikt tego nie liczy i nie bilansuje. Kolejna różnica taka że nie wszyscy wycinają drzewa tylko po to żeby dom postawić, czy pochyłe i stare drzewa były i trzeba było je wyciąć. Są tacy co tną bo można drewno sprzedać, stemple zrobić,

Pośrednio bilansuje. Lasy Państwowe mają obowiązek, do któregoś roku zwiększyć % zalesienia kraju. Stąd m.in ustawa o prawie pierwokupu. A to co się wycina prywatnie, to jak wspomniano, promil promila z promila.

[agb]

Jeszcze o bilansowaniu http://www.lasy.gov.pl/informacje/aktualnosci/wielkie-sadzenie-w-lasach

 

I art. 83 ust. 3a, żeby nie było wątpliwości(pewnie już nie ma, ale na początku były; sam dziś w pewnym momencie zgłupiałem).

 

Dodany przez nowelizację z dnia 16 grudnia 2016 r. wyjątek, zawarty w pkt. 3a art. 83f ust. 1, ma charakter samodzielny, odrębny od wyjątku z pkt. 3 tego ustępu.

 

Źródło

[Zdun Darek B]

Widzę jak sąsiedzi wycinają pojedyncze drzewa..... bo były duże lub blisko budynków ... Widzę też pełno brzozy rosnącej tam gdzie 20 lat temu były łany zbóż.... Lasów i samosiejek czyli ZAKRZACZEŃ przybywa w ogromnych ilościach .

[Kaizen]

A teraz szał wycinania w obawie, że to tylko tymczasowe okienko. Jak ludzie uwierzą, że to trwała zasada to będą sadzić.

 

 

No i wykrakałem

 

http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/PrzebiegProc.xsp?nr=1334

 

Art. 3. Ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia

 

Na liście podpisanych przez p. Prezydenta jeszcze jej nie ma:

 

http://www.prezydent.pl/prawo/ustawy/podpisane/art,21,kwiecien-2017-r-.html

 

Zatem przynajmniej dwa tygodnie mamy - ja biorę piłę w dłoń. Bo nie wiem, czy za rok albo dwa nie będę prowadził w domu DG - jeszcze się przyczepią....

[agb]

Najpierw się dowiedz czy w MPZP nie masz, albo ogólnie działka nie znajduje się w granicach warszawskiego obszaru chronionego krajobrazu, albo strefy ochrony urbanistycznej warszawskiego obszaru chronionego krajobrazu. Bo jeżeli tak, to ta ustawa w ogóle nie jest dla Ciebie. Potwierdzone dziś w Nadleśnictwie w Chojnowie. Edytowane 18 Kwietnia 2017 przez agb

[agb]

Poza tym wg mnie poza upierdliwą papierologią nic się nie zmieni. Bardziej pewnie chodzi o kontrolę owych 5 lat. Bez zgłoszenia nikt nie był w stanie tego ewidencjonować.

[Kaizen]

Poza tym wg mnie poza upierdliwą papierologią nic się nie zmieni.

 

Papierkologia i czas to już dwa utrudnienia.

Ale jest jeszcze:

 

"17. Jeżeli w terminie 5 lat od dokonania oględzin wystąpiono o wydanie decyzji o pozwolenie na budowę na podstawie ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. –

Prawo budowlane, a budowa ta ma związek z prowadzeniem działalności gospodarczej i będzie realizowana na części nieruchomości, na której rosło

usunięte drzewo, organ, o którym mowa w art. 83a ust. 1, uwzględniając dane ustalone na podstawie oględzin, nakłada na właściciela nieruchomości, w

drodze decyzji administracyjnej, obowiązek uiszczenia opłaty za usunięcie drzewa."

 

I pojawia się pytanie, czy jak ktoś sprzeda działkę, to on płaci, jak nowy właściciel zechce tam zbudować sobie biuro czy siedzibę jednoosobowej DG? Czy to nowy (i skąd ten nowy ma wiedzieć, że ma cyrograf na taką budowę)?

Ale wygląda na to, że jak już wcześniej uzyskałem PnB to będę mógł zarejestrować i prowadzić w domu DG nawet, jakbym wyciął drzewa na nowe zgłoszenie (bo wcześniej uzyskałem PnB).

 

Ale doczytałem też, że mnie i tak te obostrzenia nie obejmą teraz, bo podnieśli limity obwodu - mniejsze drzewka dalej będzie można ciąć bez zgłaszania. Tylko trzeba się pilnować, żeby nie urosły za bardzo.

 

4. W przypadku, o którym mowa w ust. 1 pkt 3a, właściciel nieruchomości jest obowiązany dokonać zgłoszenia do organu, o którym mowa w art. 83a ust. 1, zamiaru usunięcia drzewa, jeżeli obwód pnia drzewa mierzonego na wysokości 5 cm przekracza:

1) 80 cm – w przypadku topoli, wierzb, klonu jesionolistnego oraz klonu srebrzystego;

2) 65 cm – w przypadku kasztanowca zwyczajnego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego;

3) 50 cm – w przypadku pozostałych gatunków drzew.

[agb]

Dlatego pisałem już, że kupując nieruchomość pod DG, będzie można trafić na niezłą minę.

[bladyy78]

Takich min będzie więcej w prawie jak dalej będą przepychanki miedzy partiami wspierane naganiaczami z jednej i drugiej strony. Jak trzeba było pozwolenie było źle, jak zlikwidowali pozwolenia jeszcze gorzej, zrobili z tego aferę na skalę światową i nie ważne kto w tym momencie jest za PO a kto za PiS zamiast pomyśleć o ludziach oni myślą o korytach. Jesteście teraz zadowoleni z tej ustawy? No ale jak pogodzić interesy wszystkich nie widzę w tym momencie rozwiązania. Ważne tylko że partie opozycyjne i zielone oszołomy są zadowolone i ustawa jest napisana dla nich a nie dla ludzi.

[Kaizen]

Hej, piły w dłoń. Ostatni dzwonek.

 

http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20170001074

 

U mnie już od dawna czysto. Szkoda, że przepisy się nie utrzymały, bo większość moich drzew rosłaby dalej.

[compi]

Na złość mamie odmroziłeś sobie uszy.

U mnie sąsiad w końcu wziął się za porządne wypielęgnowanie lasu. Zrobił to do czego przedtem normalnie potrzebowałby stosu dokumentów.

[agb]

Jeżeli to był faktycznie las, to ta ustawa nie ma nic do tego.

[Kaizen]

Na złość mamie odmroziłeś sobie uszy.

 

Gdybym wiedział, że wytnę bez problemu kiedy zechcę, to najpierw nasadziłbym nowe i stare wyciął jak nowe podrosną. Chcę mieć drzewa na działce, ale nie za duże. Zaostrzenie przepisów skróciło życie drzewom. Moze jakieś owocowe zasadzę.

Edytowane 11 Czerwca 2017 przez Kaizen

[Elfir]

Nigdy przy starej ustawie nie miałam problemów z niezbędnymi wycinkami.

Nie wiem czego ludzie się tak bali?

[agb]

W Polsce jest prawie 2500 gmin. Nie wszędzie było tak jak u Ciebie...

[compi]

Jeżeli to był faktycznie las, to ta ustawa nie ma nic do tego.

Działka oznaczona w PZP jako leśna.