Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

klasyczny portal kominkowy/ zabudowa


kermit_theFrog

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 59
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Piotr = zdrowy rozsądek :wiggle: Co zapewne wynika z doświadczenia i związanej z tym odwagi w stosowaniu rozwiązań.

 

Nie żebym kadziła, ale chciałam podkreślić, że teoria i praktyka nie zawsze idą w parze, bo nia ma takiej potrzeby :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr = zdrowy rozsądek :wiggle: Co zapewne wynika z doświadczenia i związanej z tym odwagi w stosowaniu rozwiązań.

 

Nie żebym kadziła, ale chciałam podkreślić, że teoria i praktyka nie zawsze idą w parze, bo nia ma takiej potrzeby :)

Ostatnio do szewskiej pasji doprowadzają mnie kominy w domach drewnianych. Spali się jak nic, prędzej czy później, jeśli tego nie przerobię.... ale te dyskusje z architektami......:( . "Proszę Pana, ja już trzy takie realizacje zaprojektowałem! Wszystkie stoją! Jeden to już nawet 2 lata!...."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę ponad 200 kg wagi...Pod szafę z kryształami albo książkami (waga dwukrotnie większa), też wycinacz styropian?! ;)

Szafa stoi na szerszej płaszczyźnie. Jeżeli ktoś chce stawiać na styropianie to i tak powinna to być grubsza płyta inaczej zbrojona i z dylatowana - oddzielona od reszty posadzki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio do szewskiej pasji doprowadzają mnie kominy w domach drewnianych. Spali się jak nic, prędzej czy później, jeśli tego nie przerobię.... ale te dyskusje z architektami......:( . "Proszę Pana, ja już trzy takie realizacje zaprojektowałem! Wszystkie stoją! Jeden to już nawet 2 lata!...."

 

A ja często jeżdżę obok domu, którego wygląd był obiektem moich westchnień. Ściany cegła, trochę kamienia i belki drewniane. Coś jak mur pruski. Stropy dreniane. Dach z gontu. Patrzę od 4 lat na wypalony szkielet i kikut kruszącego się już komina :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja często jeżdżę obok domu, którego wygląd był obiektem moich westchnień. Ściany cegła, trochę kamienia i belki drewniane. Coś jak mur pruski. Stropy dreniane. Dach z gontu. Patrzę od 4 lat na wypalony szkielet i kikut kruszącego się już komina :(
Szkoda gadać...Jak sugeruję jakieś działania w celu poprawy bezpieczeństwa, odnoszę wrażenie, że po cichu sobie myślą, że ich naciągam na koszty...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szafa stoi na szerszej płaszczyźnie. Jeżeli ktoś chce stawiać na styropianie to i tak powinna to być grubsza płyta inaczej zbrojona i z dylatowana - oddzielona od reszty posadzki.
Jotul ma podkładki stalowe, podobnych wymiarów jak moja szafa, w której mam 400 kg książek. Poza tym teoria, że pod każdą cięższą rzecz w domu, trzeba wzmocnienia robić pod posadzką, z lekka mnie ubawiła. Kucie posadzki podczas przemeblowania to świetny pomysł....:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zwykły samochod diesel 1600kg cztery osoby i troche bagażu i są 2 tony.

Oczywiście to był żart z tym wykuwaniem - to była alegoria do pomysłu rozkuwania styropianu pod kominek. Jeśli dwa samochody stoją w garażu i ważą 3,5tony na takiej samej wylewce to i kominek 250kg powinien sobie poradzić. Jeśli nacisk 500kg na koło punktowy a nacis kominka to 300kg na 4 nogi to bez przesady...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jotul ma podkładki stalowe, podobnych wymiarów jak moja szafa, w której mam 400 kg książek. Poza tym teoria, że pod każdą cięższą rzecz w domu, trzeba wzmocnienia robić pod posadzką, z lekka mnie ubawiła. Kucie posadzki podczas przemeblowania to świetny pomysł....:D

 

Takie rzeczy powinno planować się już w trakcie, budowy domu czy remontu jeżeli nie to trzeba kuć.

Do wzmacniania posadzek są siatki stalowe, które zatapia się w betonie, każde pomieszczenie najlepiej zbroić indywidualnie, powierzchnie dylatuje się w odpowiednich miejscach, wiadomo że pod oknem nikt nie postawi szafy czy innych ciężkich mebli.

 

Na podlodze obłożonej drewnianymi panelami nie widać czy gdzieś się posadzka zarysowała pod obciążeniem, ale już na podłogach z kafli z gresu, terakoty, lub kamienia naturalnego, po jakimś czasie można być niemile zaskoczonym.

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie rzeczy powinno planować się już w trakcie, budowy domu czy remontu jeżeli nie to trzeba kuć.

Do wzmacniania posadzek są siatki stalowe, które zatapia się w betonie, każde pomieszczenie najlepiej zbroić indywidualnie, powierzchnie dylatuje się w odpowiednich miejscach, wiadomo że pod oknem nikt nie postawi szafy czy innych ciężkich mebli.

 

Na podlodze obłożonej drewnianymi panelami nie widać czy gdzieś się posadzka zarysowała pod obciążeniem, ale już na podłogach z kafli z gresu, terakoty, lub kamienia naturalnego, po jakimś czasie można być niemile zaskoczonym.

I po co taka zabawa z posadzkami, nie lepiej cały dom postawić na styro i dylatacji nie trzeba;-)

Ta zarysowała się jak nie chciało się odpowiednio zagęścić tego co poszło między fundamenty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szafa stoi na szerszej płaszczyźnie. Jeżeli ktoś chce stawiać na styropianie to i tak powinna to być grubsza płyta inaczej zbrojona i z dylatowana - oddzielona od reszty posadzki.

 

A jak przyjedzie teść (ze 120KG żywej wagi) i weźmie na ręce teściową (też ze 100KG) to płytki mi się w pył rozsypią, jak nie zrobię dylatacji?

Bez przesady. EPS ma wytrzymałość liczoną w tonach na m2. A wylewka powoduje rozłożenie tego na większą powierzchnię, niż faktycznie działa nacisk.

 

W posadzkach, to ja częściej widzę zbrojenie rozproszone. Np. dzisiaj w hali Makro byłem - i tam Dramix w wylewce prześwitywał - a jeżdżą tam widlaki ze sporym obciążeniem. A i sterty palet np. z sokami też swoje ważą.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie wiecie że aby parkować samochód w garażu należy rozkuc w podłodze wydlubac styropian zalać betonem i samochód stawiać tylko na tych betonowych klockach bo przecież nacisk na jedno koło to nawet 500 kilogramów
W garażu styropian po co? :D

 

I po co taka zabawa z posadzkami, nie lepiej cały dom postawić na styro i dylatacji nie trzeba;-)

Ta zarysowała się jak nie chciało się odpowiednio zagęścić tego co poszło między fundamenty.

Płyty fundamentowe też czasem płatają figle.

A jak przyjedzie teść (ze 120KG żywej wagi) i weźmie na ręce teściową (też ze 100KG) to płytki mi się w pył rozsypią, jak nie zrobię dylatacji?

Bez przesady. EPS ma wytrzymałość liczoną w tonach na m2. A wylewka powoduje rozłożenie tego na większą powierzchnię, niż faktycznie działa nacisk.

 

W posadzkach, to ja częściej widzę zbrojenie rozproszone. Np. dzisiaj w hali Makro byłem - i tam Dramix w wylewce prześwitywał - a jeżdżą tam widlaki ze sporym obciążeniem. A i sterty palet np. z sokami też swoje ważą.

 

Następny żartowniś.:D

Posadzki przemysłowe to inny temat.

 

A wiesz coś na temat obciążeń statycznych skupionych na narożach czy na krawędziach, nierównomiernym osiadaniu posadzek, albo obciążeń temperaturą elementów nośnych, użytkowych.

Każdy niech robi jak uważa, jak nie chce dylatacji to niech nie robi itd.. niedoróbki wyjdą same po kilku latach eksploatacji.

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie rzeczy powinno planować się już w trakcie, budowy domu czy remontu jeżeli nie to trzeba kuć.

Do wzmacniania posadzek są siatki stalowe, które zatapia się w betonie, każde pomieszczenie najlepiej zbroić indywidualnie, powierzchnie dylatuje się w odpowiednich miejscach, wiadomo że pod oknem nikt nie postawi szafy czy innych ciężkich mebli.

 

Na podlodze obłożonej drewnianymi panelami nie widać czy gdzieś się posadzka zarysowała pod obciążeniem, ale już na podłogach z kafli z gresu, terakoty, lub kamienia naturalnego, po jakimś czasie można być niemile zaskoczonym.

Animuss. Dobrze że zwracasz na to uwagę, ale posuwasz się do absurdu... Weź wyluzuj, bo brniesz w jakie zaparte bez sensu, tracąc czas swój i nasz.... Pod oknem szafy nie ustawisz, ale pod ścianą tak, a tam masz takie same warunki jak pod oknem. Posadzka powinna mieć wytrzymałość taką, by nie dumać bez przerwy jak postawić stół wigilijny by nam nogi nie wpadły w styropian...Są na to normy, tabele nacisku na m2 i tego się trzeba trzymać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

No widzisz - dopiero posadowienie ciężaru całego budynku na EPS100, na skarpie jest problemem.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Animuss. Dobrze że zwracasz na to uwagę, ale posuwasz się do absurdu... Weź wyluzuj, bo brniesz w jakie zaparte bez sensu, tracąc czas swój i nasz.... Pod oknem szafy nie ustawisz, ale pod ścianą tak, a tam masz takie same warunki jak pod oknem. Posadzka powinna mieć wytrzymałość taką, by nie dumać bez przerwy jak postawić stół wigilijny by nam nogi nie wpadły w styropian...Są na to normy, tabele nacisku na m2 i tego się trzeba trzymać.

 

A w czym widzisz problem żeby kominek stał na własnym fundamencie, albo na z dylatowanej dozbrojonej posadzce, kominek to nie szafa nie stoi w każdym kącie, musi mieć blisko komin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...