Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nawilżacz kominkowy nwk 150 darco


autorus

Recommended Posts

Wykorzystanie kominka do wentylowania domu powinno się zacząć od zrozumienia pewnej prostej zasady i wykonania trochę bardziej rozbudowanej czerpni zewnętrznej. Zasada to czerpanie powietrza do spalania z zewnątrz podczas mrozów, a w dni słotne, deszczowe lub śnieżne - z pomieszczenia. Zimą, przy ogrzewaniu kominkowym, zawsze jest niedobór wilgoci. Dlatego nie należy wciągać do domu suchego mroźnego powietrza. W takie dni przysłuży nam się kanał doprowadzający powietrze z zewnątrz. Kanał ten można wyposażyć w trójnik z dwoma przepustnicami. Podczas gdy na zewnątrz jest duża wilgotność, zamykamy czerpnię zewnętrzną, otwierając jednocześnie przepustnicę czerpni z pomieszczenia. W ten sposób wpuścimy (np nawiewnikami okiennymi pokazanymi przez Animusa) do domu wilgotne powietrze...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykorzystanie kominka do wentylowania domu powinno się zacząć od zrozumienia pewnej prostej zasady i wykonania trochę bardziej rozbudowanej czerpni zewnętrznej. Zasada to czerpanie powietrza do spalania z zewnątrz podczas mrozów, a w dni słotne, deszczowe lub śnieżne - z pomieszczenia. Zimą, przy ogrzewaniu kominkowym, zawsze jest niedobór wilgoci. Dlatego nie należy wciągać do domu suchego mroźnego powietrza. W takie dni przysłuży nam się kanał doprowadzający powietrze z zewnątrz. Kanał ten można wyposażyć w trójnik z dwoma przepustnicami. Podczas gdy na zewnątrz jest duża wilgotność, zamykamy czerpnię zewnętrzną, otwierając jednocześnie przepustnicę czerpni z pomieszczenia. W ten sposób wpuścimy (np nawiewnikami okiennymi pokazanymi przez Animusa) do domu wilgotne powietrze...

Oprócz prostej zasady dotyczącej czerpni potrzebna jest wiedza ile tej wody w powietrzu jest;-) A sprawdzi się to dopiero przy temp. zewnętrznych powyżej 10 stopni i wilgotności powyżej 80%. No i nie za bardzo da się to przeprowadzić przy WM czy reku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

76% wilgotności względnej przy -5* oznacza wilgotność bezwzględną 2.462 g/m3.

Po ogrzaniu do +22* taka ilość wody w m3 oznacza to wilgotność względną poniżej 13%.

 

 

 

Ten sprzęt łże jak pies. Dwa razy wymieniałem, bo sonda zaokienna i baza pokazywały diametralnie różną wilgotność leżąc obok siebie. I drastycznie różniące się od dwóch zgodnych ze sobą higrometrów analogowych. O dziwo wbudowany w nawilżacz Eldom U5 higrometr różni się o góra 1% z drugim takim i z tymi dwoma analogowymi.

 

A to ciekawe bo w lecie widocznie się sam naprawia i pokazuje poprawnie...

IMG_20160626_173422.jpg

Sonda zewnętrzna pokazuje praktycznie takie same wartości jak wewnętrzna kiedy na dłużej są obok siebie...

Na wcześniejszej fotce nie ma danych zewnętrznych bo zamarzła bateria...( Było -27*...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykorzystanie kominka do wentylowania domu powinno się zacząć od zrozumienia pewnej prostej zasady i wykonania trochę bardziej rozbudowanej czerpni zewnętrznej. Zasada to czerpanie powietrza do spalania z zewnątrz podczas mrozów, a w dni słotne, deszczowe lub śnieżne - z pomieszczenia. Zimą, przy ogrzewaniu kominkowym, zawsze jest niedobór wilgoci. Dlatego nie należy wciągać do domu suchego mroźnego powietrza. W takie dni przysłuży nam się kanał doprowadzający powietrze z zewnątrz. Kanał ten można wyposażyć w trójnik z dwoma przepustnicami. Podczas gdy na zewnątrz jest duża wilgotność, zamykamy czerpnię zewnętrzną, otwierając jednocześnie przepustnicę czerpni z pomieszczenia. W ten sposób wpuścimy (np nawiewnikami okiennymi pokazanymi przez Animusa) do domu wilgotne powietrze...

 

To wszystko w domu współczesnym, z rekuperacją?

Czy w starym zamku?

 

Czym ogrzewać dom, żeby w czasie mrozów nie było niedoboru wilgoci?

 

Jak temperatura zewnętrzna nadaje sens odpaleniu kominka to i tak powietrze zaciągnięte z zewnątrz, choćby przy zewnętrznej temperaturze miało 100% wilgotności względnej, będzie suche po ogrzaniu. KLIK do pobawienia się kalkulatorek wilgotności względnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to ciekawe bo w lecie widocznie się sam naprawia i pokazuje poprawnie...

[ATTACH=CONFIG]381073[/ATTACH]

 

A z czego wnioskujesz, że to prawdziwe wskazanie? I które?

Bo u mnie po długim leżeniu obok siebie wyglądało to tak:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=381082

 

I komu wierzyć? Sondzie zaokiennej, czy bazie? W dwóch kolejnych egzemplarzach różnice były różne, ale ciągle odlotowe. 0,1* OK - margines błędu. Ale ta wilgotność?

activejet.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko w domu współczesnym, z rekuperacją?

Czy w starym zamku?

 

Czym ogrzewać dom, żeby w czasie mrozów nie było niedoboru wilgoci?

 

Jak temperatura zewnętrzna nadaje sens odpaleniu kominka to i tak powietrze zaciągnięte z zewnątrz, choćby przy zewnętrznej temperaturze miało 100% wilgotności względnej, będzie suche po ogrzaniu. KLIK do pobawienia się kalkulatorek wilgotności względnej.

Ja jestem gorszy sort i prowadzę nędzną wegetację w domu bez rekuperacji, czy jak tam wy miszczowie od forumowych wyliczanek wolicie - starym zamku....Natomiast nie zgadzam się z twierdzeniem, że nie ma różnicy jakie powietrze wciągam do domu, suche czy wilgotne. Do stwierdzenia że to nieprawda, nie potrzeba stacji meteo i centrum zarządzania w domu. Wystarczy trója z fizyki w podstawówce i obserwacja przestarzałego miernika wilgotności....Polecam też konsultacje z Adamem MK...

 

Oczywiście wszystko to jest bez znaczenia, jeśli nie będziemy nawilżać. System ogrzewania nie ma znaczenia...Najlepiej utrzymuje się wilgoć w domach szkieletowych ogrzewanych prądem, bez WM, bez reku...Wilgoć zazwyczaj rezyduje na stałe w wielu narożnikach takich budynków, co oczywiście nie musi być regułą. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z czego wnioskujesz, że to prawdziwe wskazanie? I które?

Bo u mnie po długim leżeniu obok siebie wyglądało to tak:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=381082

 

I komu wierzyć? Sondzie zaokiennej, czy bazie? W dwóch kolejnych egzemplarzach różnice były różne, ale ciągle odlotowe. 0,1* OK - margines błędu. Ale ta wilgotność?

 

A tego to nikt nie wie do końca...:no:

Trzeba by udać się z tym wynalazkiem do jakiej atestowanej stacji pogodowej i porównać...

Kiedyś w upały uwiązałem na sznurku swoją sondę zewnętrzną i wsadziłem do GWC, po pewnym czasie pokazywał 96% więc raczej pokazuje w miarę sensownie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z czego wnioskujesz, że to prawdziwe wskazanie? I które?

Bo u mnie po długim leżeniu obok siebie wyglądało to tak:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=381082

 

I komu wierzyć? Sondzie zaokiennej, czy bazie? W dwóch kolejnych egzemplarzach różnice były różne, ale ciągle odlotowe. 0,1* OK - margines błędu. Ale ta wilgotność?

 

Test solny przeprowadź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem gorszy sort i prowadzę nędzną wegetację w domu bez rekuperacji, czy jak tam wy miszczowie od forumowych wyliczanek wolicie - starym zamku....

 

Tyle, że nie dyskutujemy w wątku o Twoim domu, tylko o domu z rekuperatorem. Więc dawanie porad pt. zaciągaj powietrze z pomieszczenia jest takie trochę nie na miejscu, bo jeszcze ktoś zastosuje i będzie miał kłopot.

 

Natomiast nie zgadzam się z twierdzeniem, że nie ma różnicy jakie powietrze wciągam do domu, suche czy wilgotne.

 

Oczywiście, że jest różnica. Teraz mam -8* i 72% wilgotności czyli 1,814 g/m3. Jak to powietrze wpuszczę do mieszkania i ogrzeję do 22* będzie miało <10%. Gdyby miało przy -8* 100% wilgotności, to po ogrzaniu do 22* miałoby 13%. Faktycznie, jest różnica. <4PP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem gorszy sort i prowadzę nędzną wegetację w domu bez rekuperacji, czy jak tam wy miszczowie od forumowych wyliczanek wolicie - starym zamku....Natomiast nie zgadzam się z twierdzeniem, że nie ma różnicy jakie powietrze wciągam do domu, suche czy wilgotne. Do stwierdzenia że to nieprawda, nie potrzeba stacji meteo i centrum zarządzania w domu. Wystarczy trója z fizyki w podstawówce i obserwacja przestarzałego miernika wilgotności....Polecam też konsultacje z Adamem MK...

 

Oczywiście wszystko to jest bez znaczenia, jeśli nie będziemy nawilżać. System ogrzewania nie ma znaczenia...Najlepiej utrzymuje się wilgoć w domach szkieletowych ogrzewanych prądem, bez WM, bez reku...Wilgoć zazwyczaj rezyduje na stałe w wielu narożnikach takich budynków, co oczywiście nie musi być regułą. ;)

No już sobie nie dodawaj Piotrze nie tylko Ty jesteś gorszy sort;-) Ja np. nie zgadzam się że 3 z fizyki i podstawówka wystarczy by ogarnąć wilgotność względną i bezwzględną;-) Na forum od dawna jest problem ze zrozumieniem o co chodzi w tej wilgotności. A szkielecior wyłożony folią bez wentylacji to pieczarkarnia a nie dom;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam Autorusa osobiście. Wiem co zbudował...Nie wygląda na faceta którego można zmylić forumową pseudo-elokwencją...To tak trochę w temacie o czym gadamy....;)

 

Nie tylko on, jak widać, czyta ten wątek. I nie tylko on ma dom z rekuperatorem. Inni mogą uwierzyć Twojemu autorytetowi, że w takim domu warto pobierać powietrze z pomieszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś zanotowałem 14% wilgotności w łazience do której mam wylot ciepła z kominka. Nie było grzane jakoś strasznie długo. Kilkanaście godzin i około 24C w łazience.

 

Podoba mi się ten pomysł Piotra Batury z garnkiem do parowania w zabudowie kominka. Tylko nie mam już miejsca jak to wsadzić przez kratki. Pokombinuję z jakąś patelnią.

 

NIestety zaobserwowałem dziś że po ostatnich mrozach i grzaniem kominkiem i klimą pojawiły się szpary w drewnianej podłodze

Edytowane przez Adam626
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś zanotowałem 14% wilgotności w łazience do której mam wylot ciepła z kominka. Nie było grzane jakoś strasznie długo. Kilkanaście godzin i około 24C w łazience.

 

Podoba mi się ten pomysł Piotra Batury z garnkiem do parowania w zabudowie kominka. Tylko nie mam już miejsca jak to wsadzić przez kratki. Pokombinuję z jakąś patelnią.

 

NIestety zaobserwowałem dziś że po ostatnich mrozach i grzaniem kominkiem i klimą pojawiły się szpary w drewnianej podłodze

Czyli katastrofa tak jak u mnie była. Pomyśl, czy nie lepiej otworzyć obudowę i wstawić duże naczynie. Małe szybko wyparuje i zapomnisz dolać. Ja wczoraj miałem 45% i podciągnąłem do 50 tacą metalową postawioną na obudowie pieca, do której nalałem wody. Koty wypiły trochę, ale i tak mam swój poziom.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...