tikla 23.03.2017 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2017 Czytaliście już artykuł na temat wycinki drzew w Lesie Borkowskim http://www.gazetakrakowska.pl/wiadomosci/krakow/a/zielen-w-borku-faleckim-znika-zamiast-drzew-bloki,11884758/? Ja właśnie to zrobiłam i jestem przerażona jak można świadomie tak niszczyć przyrodę ?Jk osoby decyzyjne mogły do tego dopuścić ? Kto jak kto ale oni powinni chronić przyrodę a nie ją niszczyć. Co o tym myślicie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 23.03.2017 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2017 Moja ziemia, moja sprawa... dość komuny. Swoją drogą widzę, że niektórzy wpadli w jakiś szał z tą wycinką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
noc 23.03.2017 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2017 Jak w wielu dziedzinach życia, to co skrajne, jest mało przyjazne człowiekowi. Był źle, wycięcie własnego drzewa to była gehenna próśb i oczekiwań.Teraz poszło w drugą stronę. W Polsce jak kto chce, można ciąć co się komu podoba. Pewnie po jakimś czasie, sytuacja nieco uspokoiłaby się, nikt nie wycinałby drzew które są potrzebne czy zdobią.Chyba potrzebny byłby jakiś okres przejściowy, wycinka tak, ale pod jakimiś warunkami, we wskazanych newralgicznych miejscach.Tylko taką ustawę trzeba dużo wcześniej przygotować. Patrząc i słuchając ministra, mam wątpliwości czy byłby zdolny do przygotowania takowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 23.03.2017 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2017 Jedyne, co jest złego, to krzyki i lamenty powodujące strach, że obecne rozwiązanie jest chwilowe. Gdybym był przekonany, że drzewa wytnę kiedy zechcę, to bym zostawił. A że obawiam się, że za miesiąc, pół roku, rok znowu będą komplikacje, to te które by mi prawdopodobnie najszybciej przeszkadzały (za 5-10 lat) już są wycięte tak przy okazji innych prac. A te, które rosną dalej od domu, to się zastanawiam. Ale pewnie jak w sejmie pojawi sie projekt ustawy zaostrzający przepisy, to dopiero będzie się działo Oj będzie - ja wytnę wszystko. Chyba, że przegapię - w tydzień uchwalą, przegłosują, podpiszą, opublikują i wejdzie w życie natychmiast... Może lepiej wcześniej wytnę? A co do miejsc - to czemu jedni mieliby być inaczej traktowani? Co z konstytucyjną równością obywateli? Obostrzenia są - w lasach nic się nie zmieniło (nawet w prywatnym nie mogę wycinać kiedy i co zechcę). I tu być może jest dziura prawna - kwestia definicji lasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alishia 18.05.2017 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2017 mnie naprawdę serce boli jak widzę te powycinane drzewa i płakać mi się chce, jak pomyślę o tych wszystkich zwierzętach które straciły schronienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lew2 23.05.2017 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2017 Poprzednia ustawa do 2016 roku zobowiązywała właścicieli do pilnowania, żeby jakieś drzewo nie urosło przypadkiem na działce. Bo jak urośnie to będzie mój prywatny problem, chociaż wszyscy naokoło będą oddychać tlenem z tego drzewa. Jeszcze jesienią wszystkie podrosłe drzewka wycinałem w pień. Teraz w tym okienku od stycznia 2017 pomyślałem: "nie muszę wycinać bo jak będzie przeszkadzać to się później wytnie". Mogę w każdej chwili posadzić i w każdej wyciąć. Poczułem powiew wolności. Niestety nie trwało to długo. Teraz szybko wycinam trójkonarowy jesion. Nie wycinałbym go szybko, gdybym wiedział, że będę go mógł w każdej chwili wyciąć później - jak będzie zagrażał zwaleniem się na dach sąsiada. Czy ktoś wie kiedy gmina może wg własnego widzimisię zablokowac wycinkę?Dlaczego gmina, państwo ma zmuszać mnie do trzymania drzewa na mojej prywatnej działce tylko dlatego że mój dziadek je posadził? Dla publicznego dobra? Czyli za to, że ktoś wcześniej posadził drzewo ja mam być karany ograniczoną funkcjonalnością korzystania i zabudowy działki? W centrum Krakowa wycięto w pień całe obszary pod zabudowę blokową. Niech będzie Plan Zagospodarowania który podaje że na każde ileś tam arów ma przypadać ileś tam drzew. Wtedy będzie sprawidliwie, bo jak ktoś ma więcej to będzie mógł wyciąć, a jak ktoś ma mniej to będzie musiał nasadzić. A w tej chwili to jest łapanie tych co mieli nieszczęście mieć drzewo na swojej działce (nieszczęście dla siebie, a szczęście dla wszystkich naokoło). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RD2011 27.05.2017 06:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2017 Witaj Lwe2 !Nigdy nie było tak że nie można było wyciąć drzewa które zagrażałobezpieczeństwu memu domowi lub komukolwiek !!Zgłaszałam wniosek - gotowy druk - krótki opis dlaczego drzewojest zagrożeniem dla otoczonia, następnie pomiar drzewa na wysokościod ziemi do 130 cm wysokości czyli jego srednicy - wpisanie tegoż pomiarudo wniosku podpisanie sie na wniosku i oddanie w sekretariacie miejscowegourzędu gminy czy miasta . Po 30 dniach otrzymuję decyzję ,że mogęto wskazane - opisane przezemnie drzewo WYCIĄĆ !Szukam ekipy która mi to bezpiecznie usunie i po sprawie !A przyznajęże musiałam to uczynić bardzo niechętnie ! Szkoda mi drzewa !Ale jest róznica między tymi którzy wycinają drzewa !W tej chwili mam drugie drzewo świerk - 25 letni - jest chory tzn schniew oczach - chyba z żalu za tymi drzewami w okolicy- ścietymi a zdrowymi !I szukam sposobu by ten świerk jakoś ożył ! Nie chcę go ścinać !A na dokładkę to gdzie się da - dosadzam właśnie drzewa np morwy , grusze , jabłka "rajskie " i mase ozdobnych krzewów ! To tak aby najwięksipilarze wiedzieli,że i tak wszystkiego NIE wytną !Pozdrawiam i życzę dobrego samopoczucia ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
naturalistyczna 14.07.2017 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2017 Moja ziemia, moja sprawa... dość komuny. Swoją drogą widzę, że niektórzy wpadli w jakiś szał z tą wycinką. u nas pod toporek idzie prawie cały sad i stare świerki - od groma tego będzie, niestety owocówki już tak stare, że nie dają owoców, a świerki to już ledwo stoją, próbowaliśmy z tymi świerkami 2 lata temu iść po papier i nikt się nie spieszył - teraz nie będzie problemu, nasze - to wytniemy i zasadzimy nowy większy sad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 14.07.2017 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2017 u nas pod toporek idzie prawie cały sad i stare świerki - od groma tego będzie, niestety owocówki już tak stare, że nie dają owoców, a świerki to już ledwo stoją, próbowaliśmy z tymi świerkami 2 lata temu iść po papier i nikt się nie spieszył - teraz nie będzie problemu, nasze - to wytniemy i zasadzimy nowy większy sad Dużych drzew nieowocowych już nie możasz wycinać bez formalności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.