annatulipanna 30.05.2017 16:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2017 Na budowę przyjechał strop Teriva. Belki załadowali na mury nad kuchnią, pustaki przed domem. Tak wygląda front budynku: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=390244 Tutaj z drogi lepiej widać: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=390245 Widok na okna w salonie. Nad dużym, nieotwieranym szkleniem od strony południowo-zachodniej będzie nadproże wylewane razem z wieńcem: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=390246 A tak to wygląda od zewnątrz budynku: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=390247 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annatulipanna 30.05.2017 16:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2017 28.05.2017 - niedziela - znowu piękny, słoneczny dzień. Mój mąż po raz pierwszy widział postępy na budowie od czasu płyty A ja fotografowałam rozłożone belki stropowe, gdzieniegdzie ułożone na nich pustaki i komin na swoim miejscu Na zdjęciu szalunek nad stałym oknem w salonie, z wykorzystaniem naszego materiału po wycince : http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=390249 Belki nad salonem: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=390250 Belki nad spiżarką i kuchnią: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=390251 Komin wymurowany do wysokości stropu: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=390252 Ostatecznie po konsultacjach z panem Jankiem ustaliliśmy, że wyczystka będzie z boku, od strony kominka. Nie myślałam, że te drzwiczki będą tak wysoko. Ale skoro są tak wysoko, to nie będą raczej kolidowały z niedużą kozą, która nie będzie przecież bezpośrednio przy kominie. Z przebijaniem się przez ścianę nikt nie chciał ryzykować. Jest to ściana nośna, na której opierają się dwa podciągi, a wkucie się w ścianę byłoby w miejscu dość ryzykownym. Także jest jak jest i jest dobrze . I ostatnie zdjęcie dnia dzisiejszego. Szalunki przygotowane na podciągi wewnątrz budynku: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=390253 Zaraz idę na działkę cyknąć kolejne fotki. Już ułożone są pustaki stropowe w kuchni i chyba w salonie. W pomieszczeniach zakrytych stropem jest wyraźnie chłodniej (przyjemniej). No i radocha nieziemska, że coraz bardziej pomieszczenia nabierają realnego kształtu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 31.05.2017 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2017 Ale tempo! Szacun dla ekipy, uwijają się z robotą aż miło To co, w grudniu przeprowadzka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annatulipanna 31.05.2017 10:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2017 (edytowane) No raczej, że w grudniu Mam cichą nadzieję, że do końca roku będziemy już mieszkać. Ale czy uda mi się wszystkich tak zgrać, żeby nie było przestojów? No zobaczymy. Póki co, taki jest plan i będę się go trzymała. A ekipa naprawdę zwinna. Jest ich tylko dwóch i pracują przeważnie do 15.00, także ładnie się uwijają. Początkowo wyceniałam u nich tylko SSO, ponieważ domy, budowane przez nich, które miałam okazję zwiedzać, kończyli na SSO. Ale po rozmowach z panem Jankiem i ustaleniu zakresu robót, jakie wykonują, stwierdziłam, że warto ich wykorzystać, do wszystkiego, do czego tylko się da. Także elewację też będą robili, przydomową oczyszczalnię, odkurzacz centralny i różne inne pomniejsze instalacje. Pan Janek to istna złota rączka. Zanim rozpoczęła się nasza budowa, spotykaliśmy się u niego, żeby dogadywać wszelkie szczegóły. Miałam okazję pooglądać jego pomysły wokół domu i porozmawiać o kosztach tych rozwiązań. Także na pewno będzie mi robił też system nawadniający, może zainstaluje PV i zrobi obejście wokół domu. Wszystko o czym piszę widziałam na żywo i jestem pod wrażeniem. Dobrze mieć kogoś takiego w okolicy, bo mogę swobodnie roboty rozłożyć w czasie i w zależności od możliwości finansowych realizować je stopniowo, bez ściągania poszczególnych ekip z dalszych rejonów. Edytowane 31 Maja 2017 przez annatulipanna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 31.05.2017 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2017 Tylko 2 osoby?? No to rzeczywiście, uwijają się jak w ukropie! Masz szczęście, że na nich trafiłaś Jeśli Pan Janek taki pomysłowy i rzetelny, to warto skorzystać, zaoszczędzisz nerwów i pieniędzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annatulipanna 02.06.2017 06:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2017 Hej, hej No to beton mamy zamówiony na poniedziałek ...Będzie, oj będzie się lało... A na budowie już szaleńczo nic się nie zmienia. Pustaki stropowe rozłożone, stemplowy lasek w domu stoi, ogólnie ciasno i niewygodnie przeciskać się przez wnętrza budynku. No ale kilka fotek wrzucę, żeby nie było: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=390401 Salon: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=390402 Kuchnia: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=390403 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annatulipanna 02.06.2017 07:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2017 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=390404 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=390405 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=390406 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=390407 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annatulipanna 02.06.2017 07:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2017 (edytowane) Budowa idzie sprawnie, bez żadnych niespodzianek, najważniejsze sprawy ustalone. I wszystko byłoby cudownie.... ale zawsze coś musi stanąć na drodze do szczęścia. Nam tę drogę zablokował ZWiK. Załatwianie wody trwa już drugi rok. Najpierw na początku roku 2016 nie wydali nam zgody na przyłącze wody mimo, że do punktu przyłączeniowego mamy chyba poniżej 50 metrów odległości. Wymusili na nas budowę wodociągu, co wiąże się z dużymi kosztami. Dogadaliśmy się z pozostałymi właścicielami 3 działek obok nas, że zrobimy wspólny wodociąg do wszystkich działek i odpowiednio rozdzielimy koszty. Spisaliśmy stosowne umowy, upoważnienia i rozpoczęliśmy procedury. Całość miała kosztować 40-50 tyś. ZWiK po wielkich negocjacjach i z wielkim niezadowoleniem zgodził się oddać nam "aż" 4,5 tyś. No dobra, na 4 właścicieli to było jeszcze do przełknięcia. Zrobiliśmy projekt wodociągu (2,5 tyś), geodeta zrobił swoje (1000 PLN) i podpisaliśmy umowę ze ZWiK. Jednak po jakimś czasie ZWiK wydał pismo, że musimy zrobić jeszcze jakiś łącznik, poza naszymi działkami, żeby ten nasz wodociąg pociągnięty z głównej ulicy połączyć na końcu z wodociągiem z innej ulicy. Oczywiście wszystko na nasz koszt. Znowu geodeta potrzebny do wytyczenia tego małego odcinka poza naszymi działkami (500 PLN), projekt został na szczęście wykonany już ze zmianami. Ale problemy urzędowe nie pozwoliły nam na uzyskanie pozwolenia na budowę tego cholernego wodociągu w roku 2016. Problem był z uzyskaniem jakiegoś papieru o użyteczności publicznej? nie wiem, dokładnie o co chodziło, bo wodą zajmował się mój mąż. W każdym razie od 2017 wprowadzili nowe przepisy i zamienili rury z PCV na rury żeliwne, co drastycznie podniosło cenę materiałów. I teraz po tych zmianach całościowa wycena tego wodociągu opiewa na kwotę 70 tyś złotych !!! Sprawa jest w toku, chcieliśmy renegocjować umowę i próbować zwiększyć zwrot kosztów od ZWiK, ale ostatecznie składamy pismo o wycofanie się z umowy i chyba zdecydujemy się na studnię. Właściciele sąsiednich działek nie chcą ponosić takich kosztów uzbrojenia, bo to są działki na sprzedaż i nie będą w stanie podnieść ceny działki o kwotę wydaną na wodociąg. Ja chciałam podłączyć się do sieci tylko i wyłącznie z wygody. Woda jest naprawdę tania i nie chce mi się brać na siebie obowiązku badania wody ze studni, wymiany filtrów, jakichś pompek, czy innych hydroforów. Studnia to dla mnie ostateczność, no ale skoro studnia ma wyjść sporo taniej, to chyba będzie studnia. I niech sobie ZWiK swoje warunki wsadzi ... Ale już tak mi ciśnienie podnieśli, że jeśli kiedyś będą coś chcieli w naszej drodze zrobić, to nie wyrażę zgody na służebność przesyłu i niech się bujają okrężnymi drogami. My mamy drugą działkę od drogi głównej, z której miał być ciągnięty wodociąg. A pierwsza działka ma swoje przyłącze. Sąsiad nawet proponuje, żeby się dowiedzieć, czy nie można by nas podłączyć do jego przyłącza, bo on nie ma nic przeciwko. No ale nam przyłącza odmówiono No nic. Teraz trzeba ugryźć temat studni. Nie mam pojęcia od czego zacząć. Gdzie składać jakieś papiery. Jak ktoś coś wie, to piszcie. Podobno bieżąca woda potrzeba jest na etapie tynków, także nie mamy zbyt wiele czasu. Mam nadzieję, że mój mąż zdąży się tym zająć przed kolejnym wyjazdem, a ma tylko miesiąc. Ja mogę ogarniać budowę, zamawiać materiały, dogadywać ekipy i podpisywać wszelkie umowy, ale na myśl o urzędach dostaję gęsiej skórki Edytowane 2 Czerwca 2017 przez annatulipanna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 02.06.2017 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2017 (edytowane) Przeczytaj ten artykuł: http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/2785338,gminy-przegraly-i-musza-zwrocic-bezprawne-oplaty,1,id,t,sa.htmlZ tekstu wynika, że "Zgodnie z obowiązującym w całej Polsce prawem za budowę sieci wodociągowej i kanalizacyjnej na konkretnym terenie odpowiada gmina. Mówi o tym wyraźnie ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków z 7 czerwca 2001 r. Dokonano w niej jasnego podziału obowiązków między obywateli i gminy (oraz przedsiębiorstwa wod.-kan.). Tekst ustawy można znaleźć w Dzienniku Ustaw nr 123 poz. 858 z 2006 r. Gmina finansuje dokumentację, materiały, robociznę - wszystko, co jest związane z projektowaniem i budową gminnej sieci. Każdy obywatel z mocy ustawy ponosi jedynie koszty BUDOWY WŁASNEGO PRZYŁĄCZA - rury w granicach naszej posesji."Powyższy tekst mam skopiowany w swoich zbiorach dotyczących budowy, ale nie pamiętam już źródła. Nie wszystkie firmy tynkarskie potrzebują wody bieżącej z wodociągu. Gdy podpisywaliśmy umowę na wykonanie tynków, nie mieliśmy jeszcze wtedy wody, ale powiedziano nam, żebyśmy się nie martwili, bo gdyby coś poszło nie tak, to im wystarczy woda ze zbiornika stojącego na podwyższeniu. Tak więc można przedzwonić do firmy i dopytać o warunki. Edytowane 2 Czerwca 2017 przez mother_nature Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Niechaj 02.06.2017 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2017 Ale macie tempo! Studnia powinna raczej być na planie zagospodarowania, a jeśli oddziałuje na inne działki (promień oddziaływania 30m) to chyba należy poinformować zainteresowanych i czekać na ewentualne sprzeciwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bejaro 02.06.2017 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2017 Ale macie tempo! Studnia powinna raczej być na planie zagospodarowania, a jeśli oddziałuje na inne działki (promień oddziaływania 30m) to chyba należy poinformować zainteresowanych i czekać na ewentualne sprzeciwy. Jeśli w PnB masz zaopatrzenie w wodę z wodociągu to trzeba niestety projekt zamienny pozwolenia, bo nie odbiorą Ci budynku bez tego. Jeśli zmieniasz to mapka z zaznaczeniem studni zgodnie z przepisami, pytanie czy MPZP jeśli jest czy WZ dopuszcza studnię czasem zapisy planu obligują obowiązkowo przyłączenie do sieci. Z kolei jeśli masz WZ i w niej zaopatrzenie w wodę tylko z wodociągu a nie np z wodociągu lub własnego ujęcia wody to czeka Cię zmiana także WZ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pan Kejk 02.06.2017 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2017 No nic. Teraz trzeba ugryźć temat studni. Nie mam pojęcia od czego zacząć. Gdzie składać jakieś papiery. Jak ktoś coś wie, to piszcie. Podobno bieżąca woda potrzeba jest na etapie tynków, także nie mamy zbyt wiele czasu. Mam nadzieję, że mój mąż zdąży się tym zająć przed kolejnym wyjazdem, a ma tylko miesiąc. Ja mogę ogarniać budowę, zamawiać materiały, dogadywać ekipy i podpisywać wszelkie umowy, ale na myśl o urzędach dostaję gęsiej skórki Tynkarzom wystarczy woda z takiego dużego zbiornika 1m3 (który trzeba będzie uzupełniać). U siebie na wiosce widuję firmy, które przywożą go ze sobą na roboty - tam gdzie nie ma jeszcze podpiętej wody. Co do studni to u mnie potrzebny był projekt zamienny, który szybko mi architekt zrobił i zawiózł do starostwa, po jakimś czasie przyszła decyzja zmieniająca poprzednią decyzję o pozwoleniu na budowę i w zasadzie to odbywało się już w trakcie budowy. Potem trzeba będzie wrysować tę studnię jako zmianę nieistotną w mapkę z projektem zagospodarowania terenu z pierwotnego projektu, który był składany z wnioskiem o pozwolenie na budowę. Po zakończonej budowie, przy składaniu dokumentów do nadzoru budowlanego, trzeba będzie też złożyć oświadczenie kierownika budowy, że dokonano tej nieistotnej zmiany, to samo od geodety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annatulipanna 02.06.2017 11:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2017 Dzięki Wam za odpowiedzi No więc, jeśli chodzi o WZ (nie mamy MPZP), nie ma tam nic na temat sposobu dostarczania wody. Ani słowa o studni, podobnie o przyłączeniu do sieci. W pozwoleniu na budowę, podobnie. Natomiast w PnB zaznaczyli, że przyłącze wodociągowe objęte będzie odrębnym wnioskiem i postępowaniem. I teraz właśnie byliśmy już na etapie składania papierów o pozwolenie na budowę wodociągu, co chwilowo wstrzymaliśmy. Z aktualnej umowy będziemy się wycofywać. Pozostali właściciele działek sąsiednich rezygnują z tej inwestycji. I teraz, albo będziemy starać się o nową umowę, dotyczącą przyłączenia tylko naszej działki (choć wstępna wycena wykonania przyłączenia wodociągowego do naszej działki wynosi 33 tyś. i jest to nieopłacalne), albo zrobimy studnię. U nas raczej ze studnią nie powinno być problemu. Mamy o tyle dobrze, że działki sąsiadujące z naszą nie są jeszcze zabudowane. Jesteśmy pierwsi i my ustalaliśmy, gdzie chcemy np. przydomową oczyszczalnię, czy teraz ewentualnie studnię. My musimy zachować jedynie obowiązujące odległości od granic działek. Sąsiedzi nic tutaj nie narzucali, bo nie wiadomo, czy sprzedadzą te działki, czy nie, czy ktoś się będzie budował, czy nie. W przyszłości właściciele tych działek będą musieli się dostosować do naszego zagospodarowania terenu i przestrzegać wymaganych odległości od ewentualnych obszarów oddziaływania poszczególnych instalacji. Także o tyle dobrze wyszło, że ani WZ, ani PnB nie określało sposobu poboru wody i zarówno w przypadku budowy wodociągu jak i studni trzeba złożyć wniosek o pozwolenie na budowę. No nic, będziemy działać. Dam znać co i jak Dzięki za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kocbeat 03.06.2017 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2017 (edytowane) Też miałem problem z wodociągami wiec wykonałem telefon do studniarza i w cenie niecałe 4k pln po 4,5h mam studnie z lustrem wody 11m. Do tego pompa głębinowa omnigena, zawór zwrotny, rura PE, linka żeglarska i głowice studzienna razem prawie 8 stówek. Teraz woda leci w cenie niecała złotówka za 4m^3.Studnie możesz wiercić bez zgłoszenia nawet jak przed domem masz wodociąg. Nie wiem jak jest w przypadku gdy masz kanalizację, pewnie zwik musi założyć i zaplombować licznik żeby liczyć kanalizę. Od stycznia chyba zeszłego roku do wydania pozwolenia na budowę czy zgłoszenia budowy nie jest już potrzebna promesa czy umowa ze zwikiem na dostarczanie wody, jedyne co to po budowie jak geodeta będzie nanosił na mapę budynek to dopilnuj żeby znalazła się tam też studnia co by sąsiad wiedział że musi odsunąć się od studni zgodnie z przepisami.Po budowie mam plan wywiercić drugą studnie żeby odprowadzać wodę która będzie przepływała przez pompę ciepła i chłodnicę w czerpni powietrza.Jak masz pytania odnośnie studni pytaj śmiało jestem na bieżąco. Edytowane 3 Czerwca 2017 przez kocbeat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annatulipanna 03.06.2017 08:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2017 Dzięki wielkie za odzew kocbeat!No cena Twojej studni kusząca. U nas mówili mi sąsiedzi, że w 10 tyś. PLN powinniśmy się zmieścić ze wszystkim. To i tak 3 razy taniej niż podłączenie do sieci. W naszej okolicy kanaliza jest tylko częściowo przy głównej ulicy. Woda jest doprowadzona do wszystkich ulic. Jednak w planach nie ma rozbudowy sieci wodociągowej przez najbliższe lata, dlatego ZWiK odmówił nam przyłącza, bo miał do tego prawo, mimo, że wodociąg znajduję się ok. 35 metrów od naszej działki. Zgodzili się na podłączenie do ich wodociągu na nasz koszt i przejęcie wybudowanego przez nas wodociągu. Na ulicy prowadzącej do naszej działki (na której obecnie mieszkamy) wszyscy mają szamba lub POŚ. I jakoś nie chciałabym w takim miejscu czerpać wody ze studni. Wiadomo, jak to jest z tymi ściekami. Jedni pilnują, inni leją za dom, jeszcze inni ładują to świństwo do rzeki. No ale nasza działka jest oddalona od zabudowy i z dwóch stron otoczona lasami. W naszym ciągu jest tylko 5 działek bezpośrednio przylegających do siebie. W najbliższym czasie nie będzie sąsiadów w bezpośrednim otoczeniu, także z wodą nie powinno być problemu, ani ilościowo, ani jakościowo.No nic, w przyszłym tygodniu skontaktujemy się w firmą wykonującą odwierty i będziemy działać.Jak tylko temat studni się potwierdzi, chętnie skorzystam z propozycji i odezwę się w razie wątpliwości. Dziękuję i pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kocbeat 03.06.2017 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2017 Szambo czy oczyszczalnia to nie problem że jest w okolicy, skoro nie masz kanalizacji to pewnie sama zrobisz oczyszczalnie i będzie min 15 m od studni.Woda nawet deszczowa nie przenika bezpośrednio do warstw wodonośnych. Studnia jest głębinowa czyli jakieś 20 metrów filtracji więc źródełko będzie czyściutkie, a na pewno lepsze niż woda z sieci bo bez chloru, bromu i innych takich( no chyba że abisynka). Ważne tylko żeby nie było żelaza w wodzie bo będzie trzeba zakupić filtry ale to już będzie widać po piasku z odwiertu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 03.06.2017 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2017 własna studnia może być zażelaziona, co wymusza stosowanie drogiej instalacji uzdatniającej. Może zawierać ponadnormatywne stężenia radonu. Więc nie jest tak różowo. Trzeba zrobić odwiert, wysłać próbkę do Sanepidu na badania i dopiero wówczas wiadomo czy w ogóle nadaje się do picia.Miałam klienta, który z własnej studni wody pić nie mógł. Do mycia, prania, spłukiwania - tak. Ale do gotowania kupował wodę w baniakach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kocbeat 03.06.2017 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2017 To już naprawdę skrajne przypadki, ale badanie wody w sanepidzie kosztuje 15,5pln za próbkę więc warto zrobić badanie co jakiś czas. Odnośnie żelaza to zależnie od przepływu można zamontować kolumnę filtracyjną koszt około 1000-1500 przy przepływie 2m^3/1h. A kolumna może się płukać surową wodą. Nie warto jedynie inwestować w filtry siatkowe w przypadku dużego stężenia żelaza.Tak swoją droga znam ludzi którzy mają wodę z sieci miejskiej a biorą wodę do picia ze źródełka bo jest lepsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 03.06.2017 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2017 ale robią tak bo chcą, a nie dlatego, że muszą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annatulipanna 04.06.2017 17:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2017 Skoro badanie w sanepidzie to koszt poniżej 20 zł, to nie ma o czym mówić. Słyszałam, że to koszt ok 100 zł i powinno się takie badanie robić raz na pół roku. Jak już będzie wiadomo, czy działamy ze ZWiKiem, czy jednak będzie studnia, zaznajomię się z tematem bardziej szczegółowo. Póki co jutro zalewanie stropu Wlazłam wczoraj na rusztowanie, żeby zobaczyć, jak strop wygląda z góry, bo nie miałam wcześniej okazji tego obejrzeć. A wygląda ładnie : http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=390498 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=390499 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=390500 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=390501 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.