Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Malowane drewno wygląda naprawdę ładnie z bliska :)

 

Na razie mam odczyt z końca kwietnia i od początku kiedy założyli licznik i zaczęliśmy pobierać gaz, wyszło 973m3. Po cenie jakieś 2,5zł/m3 to daje 2.432,50zł za sezon (pierwszy sezon i do tego z wygrzewaniem wylewek oraz grzaniem domu bez termoizolacji). W maju grzaliśmy kilka dni, ale dosłownie 4-5. Pojutrze zrobię odczyt i wrzucę jakieś dane o zużyciu do dziennika. Prądu zużywamy ok 150zł / m-c (robię własne odczyty i wpłacam powiększone zaliczki, bo jeszcze lecimy na zaliczka po 20zł / m-c z czasów kiedy nie mieszkaliśmy w domu) - do jest już z uwzględnionymi opłatami stałymi. Wody idzie nam ok 8-10 m3 / m-c. Cenę mamy zabójczą. Ciekawa jestem czy gdzieś jeszcze jest tak drogo (a właśnie nam zapowiedzieli od czerwca podwyżkę). Płacimy ponad 14zł/m3. Śmieci 46zł/m-c. I to chyba tyle z opłat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O taryfie g 13 poczytasz w sieci, nie będę zasmiecal ci wątku wklejanie tabelek������.

U mnie g13 z tauron się sprawdza.

Dużo pracy z tym malowaniem?

Ile godzin na taką szafę poświęciłas?

 

Jasne, poszukam sobie info o G13, poczytam..., zaciekawiłeś mnie.

 

Malowanie szafy rozłożyłam na dwa dni. Zwykle stosuję 3 warstwy farby. Tutaj białe elementy malowałam dwa razy (wymagały tylko odświeżenia). Między każdą warstwą trzeba odczekać min. 2h. Ile to mogło być godzin? Myślę, że ok. 5 h pracy ze sprzątaniem, oklejaniem i okropnymi poprawkami wokół lustra po odklejeniu taśmy :sick: Ostatnie poprawki szarych drzwi robiłam wczoraj po 21:00. Skończyło się trzymaniem wałka w jednej ręce, a piwa w drugiej, jak na prawdziwego robola przystało :p

 

Ps. Wałków jeszcze nie umyłam :oops:

 

Malowane drewno wygląda naprawdę ładnie z bliska :)

 

Na razie mam odczyt z końca kwietnia i od początku kiedy założyli licznik i zaczęliśmy pobierać gaz, wyszło 973m3. Po cenie jakieś 2,5zł/m3 to daje 2.432,50zł za sezon (pierwszy sezon i do tego z wygrzewaniem wylewek oraz grzaniem domu bez termoizolacji). W maju grzaliśmy kilka dni, ale dosłownie 4-5. Pojutrze zrobię odczyt i wrzucę jakieś dane o zużyciu do dziennika. Prądu zużywamy ok 150zł / m-c (robię własne odczyty i wpłacam powiększone zaliczki, bo jeszcze lecimy na zaliczka po 20zł / m-c z czasów kiedy nie mieszkaliśmy w domu) - do jest już z uwzględnionymi opłatami stałymi. Wody idzie nam ok 8-10 m3 / m-c. Cenę mamy zabójczą. Ciekawa jestem czy gdzieś jeszcze jest tak drogo (a właśnie nam zapowiedzieli od czerwca podwyżkę). Płacimy ponad 14zł/m3. Śmieci 46zł/m-c. I to chyba tyle z opłat.

 

Z tymi opłatami, to zupełnie nie ma się co sugerować w pierwszym sezonie. Podobno, dopiero trzeci sezon grzewczy, daje pogląd sytuacji ;)

U mnie w pierwszym sezonie też poszły tysiączki. Ale grzałam dom bez izolacji dachu :)

Z ta wodą, to rzeczywiście drogo. Ale to z kanalizą, czy macie oczyszczalnię ?

Za to śmieci macie tańsze niż u nas ;) A od lipca podwyżka do 60 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już robimy zestawienie cen, to u mnie woda że ściekami 10 zl, śmieci 15 zł osoba ale będzie mała podwyżka na 30 zl.

Co do pierwszego sezonu grzewczego to nie wyobrażam sobie ze w kolejnym będzie jeszcze lepiej.

Hmmm 2 dni pracy nad szafa a efekt piorunujacy:) jeszcze raz gratuluję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już robimy zestawienie cen, to u mnie woda że ściekami 10 zl, śmieci 15 zł osoba ale będzie mała podwyżka na 30 zl.

 

Woda ze ściekami wygląda ok. Nie wiem, jak to u nas wygląda cenowo, bo ja mam studnię. A w starym domu płaciliśmy ok. 200 zł/m-c, nawet, jak było nas 8 osób w domu, także dla mnie mega tanio (bez ścieków- oczyszczalnia). Za to śmieci liczone od osoby wyszłyby u nas niekorzystnie. My mamy wywóz śmieci liczony ryczałtowo. Ta podwyżka do 30 zł, to za osobę? U nas podwyżka do 60 zł/m-c. Gdybym miała 30 zł/os, płacilibyśmy 120 zł/m-c. MASAKRA!!!!

 

Co do pierwszego sezonu grzewczego to nie wyobrażam sobie ze w kolejnym będzie jeszcze lepiej.

 

Oj będzie, będzie ;)

Mam nadzieję, że coś tam skrobniesz w dzienniku na ten temat ;)

 

Hmmm 2 dni pracy nad szafa a efekt piorunujacy:) jeszcze raz gratuluję.

 

Jeszcze raz bardzo dziękuję :rolleyes: Nie ukrywam, że takie komentarze są bardzo budujące i motywujące do dalszej pracy ;))

Chwilę odsapnę i biorę się za dwie komody ;) Później stół w jadalni... i reszta...

Edytowane przez annatulipanna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się przyłączam do zachwytów i gratulacji. I po co kupować jak można recyklingować i to z takim efektem?! Meble w salonie też niczego sobie po renowacji tyle, że trochę przysadziste no i kształty już nienowoczesne, tak, że wymiana na narożnik jak najbardziej zrozumiała. Ale za cierpliwość szacun - 3 warstwy! Dobrze, że zaczęłaś od mniejszych gabarytów bo jednak ta szafa mogła Cię zmęczyć i zneutralizować zapał do dalszych prac. Nie wiem jak Ty ale ja tak mam - jak za długo przy jednej rzeczy dłubię to pod koniec mniej się przykładam, żeby szybciej skończyć a wiadomo, że wtedy jakość cierpi:) I dzięki za TIP z tubkami. U mnie chyba nie będzie szafek wiszących w kuchni, więc takie oświetlenie będzie głównym nad blatami roboczymi więc super, że takie skuteczne. I ceny też spoko. A rachunki za prąd po prostu bajka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi opłatami, to zupełnie nie ma się co sugerować w pierwszym sezonie. Podobno, dopiero trzeci sezon grzewczy, daje pogląd sytuacji ;)

U mnie w pierwszym sezonie też poszły tysiączki. Ale grzałam dom bez izolacji dachu :)

Z ta wodą, to rzeczywiście drogo. Ale to z kanalizą, czy macie oczyszczalnię ?

Za to śmieci macie tańsze niż u nas ;) A od lipca podwyżka do 60 zł.

 

Ja jestem zadowolona jak na razie, mimo że kasa spora, ale to jednak jest gaz. Szacuję że rocznie będziemy wydawać ok 2500,00zł, więc tegoroczny sezon z tak kiepskimi warunkami i taką kwotą mnie ucieszył. Też grzaliśmy bez ocieplenia dachu i ścian. Ba! Była jeszcze dziura między dachem a ścianką kolankową.

Nie pamiętam dokładnie, ale jak się wprowadzaliśmy to było już nabite koło 400m3 gazu.

 

Wszyscy, których pytam mają wodę ze ściekami w okolicy 10zł/m3. A u nas to jakaś masakra... Ta cena u nas to jest woda i ścieki. Sama woda jakieś 4zł/m3.

 

Nie wiem czy śmieci tańsze. Na dwie osoby 46zł, to tanio nie jest. Z tym, że my płacimy za zmieszane, bo kupować pięć kubłów to mi się nie uśmiecha. U nas podwyżka już była od stycznia. Mam nadzieję, że nie planują kolejnych. Fajne jest to, że mamy trzy razy do roku wywóz śmieci gabarytowych w tym budowlanych i już tym sposobem wystawiliśmy ponad trzy kontenery 7m3, co daje dużą oszczędność, bo cena za zamówienie kontenera wzrosła drastycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za segregowane będę płacił 30 zł od osoby.

Aktualnie ceny wyglądają tak segregowane 15, zmieszane 20.

Od kilku już lat u mnie w mieście musisz segregowac.

Tylko wspólnoty i budynki wielorodzinne maja możliwość wyboru.

Dodam że cena wynika głównie z tego że śmieci miasto wywozi na składowisko oddalone o 40 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do rachunku za prąd obejmuje okres 25.03-25.05. Daj znać, jak to u Was wygląda. Ciekawi mnie zużycie prądu w domu, w którym prąd idzie tylko na cele bytowe.

 

U nas z ciekawości sprawdziłem ostatni rachunek za prąd (taryfa G12w) i u nas 18.02-14.04.2019

 

II taryfa - 527 kWh

I taryfa - 178 kWh

 

Do zapłaty - 378 zł.

 

Sporo poszło na ogrzewanie:

https://pvmonitor.pl/user_pc.php?idinst=10883

 

Więc u nas chyba koszty niskie , czyli takie jakie było założenie :)

 

Podziwiam Cię że Ci się chce malować i "bawić w odnawianie. Ja kiedyś próbowałem i efekty nie były zbyt ciekawe i takie meble poszły na śmietnik albo do odsprzedaży. Widać odnawianie nie jest moją dobrą stroną ;)

 

U nas dziś było -0,5 stopnia. Po powrocie do domu zobaczę jakie są straty , bo zapewne pomidory po raz kolejny mróz zabił :(

 

U nas za śmieci (za 4 osoby) płacimy 52zł. Wodę mamy własną (studnia). Oczyszczalnia własna. Wywóz raz na około 2 lata za 140zł.

No i jeszcze podatek od nieruchomości , ale mimo że mamy dużą działkę to mało płacimy bo w dużej części jesteśmy zwolnieni z podatku i płacimy za mały skrawek ziemi.

 

Co do rachunku za ogrzewanie w następnym sezonie grzewczym to nie zaobserwoałem aby jakoś drastycznie spadł. U nas spadł ale myślę że to dzięki temu że udało się usunąć problem z nieszczelnymi drzwiami wejściowymi i oknami oraz problemów z rekuperatorem , ale nie są to jakieś drastyczne zmiany.

 

Ale i tak jesteśmy bardzo zadowoleni , bo sądzę że roczny koszt za CO+CWU wyjdzie około 800 zł , więc ponad 2x mniej niż w poprzednim domu.

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam za pochwały, zachwyty, podziw... i co tam jeszcze miłego pisaliście na temat odnawianych mebli. Czuję się uskrzydlona :rolleyes: Chociaż miałam chwile zwątpienia, czy to rzeczywiście ma sens?? Pewnie nie wszystko da się odnowić bez ponoszenia większych kosztów. I nie na wszystko warto poświęcać czas. Ale ja meble dostałam za darmo, także warto było z nimi podziałać ;)

 

Zaskoczyliście mnie rachunkami za wywóz śmieci. Do wczoraj myślałam, że u nas jest drogo. A tu wychodzi, że mamy najtaniej. U nas nie ma kubłów do śmieci segregowanych. Dostajemy zapas worków na rok. W razie, gdyby zabrakło, można podjechać do MPO i wziąć kolejną porcję worków za darmo. Worki są oznaczone, z logo MPO i w innych workach zastępczych nie zabiorą śmieci. Od lipca podwyżka do 60 zł/m-c za dom (bez względu na ilość osób). I do segregowanych dochodzą odpady zielone. Ale tutaj już wymagają zakupienia na własny koszt kubła brązowego. U nas gabaryty wywożą chyba 4 razy w roku. Spokojnie wystarcza.

 

Kaszpir, zmobilizowałeś mnie do zerknięcia na zużycie prądu w poszczególnych strefach taryfy G12 ;)

Ogólnie nie wgłębiałam się w temat, bo istotna dla mnie była ostateczna kwota jaką przyjdzie nam zapłacić. A że rachunki są zadowalające, nie patrzyłam, ile prądu poszło w drogiej, a ile w taniej strefie.

 

No ale że zerknęłam, jak to wygląda, to podam zużycie kWh z podziałem na strefy z 3 ostatnich rachunków:

 

1. 24.11.2018-25.01.2019, T1 (strefa dzienna) -52 kWh, T2 (strefa nocna) -2691 kWh,

 

2. 25.01.2019-25.03.2019, T1-120 kWh, T2-2370 kWh,

 

3. 25.03.2019-24.05.2019, T1-295 kWh, T2-1173 kWh,

 

Rachunek nr 1 z czasu, kiedy nie mieszkaliśmy, ale ogrzewanie było odpalone w całym domu. Zadana temp. ok 18*C. W dzień zużywałam nieco prądu, bo działałam ile się dało.

 

Rachunek nr 2 objął niecałe 3 tygodnie naszego mieszkania. Podniosłam temperaturę ogrzewania do 21*C w sypialniach i salonie, do 22*C w łazience i 19-20*C w pomieszczeniach gospodarczych, uruchomiliśmy bojler elektryczny 220L, temp. wody ok. 60*C.

 

Rachunek nr 3 to już pełny okres rozliczeniowy po zamieszkaniu. Jak widać, mimo, że w ciągu dnia, jestem w domu i korzystam z prądu, to nadal ok. 80% prądu zużywamy w taniej strefie. Proporcje pewnie zmienią się na niekorzyść w lecie, ale to przecież nie podniesie rachunków.

Ja wybrałam taryfę G12. Dla mnie ważne jest tanie okienko dzienne między 13:00-15:00, którego u nas nie ma w G12w. Wtedy staram się wstawiać pranie, gotować obiad. Ale zupełnie się nie spinam z jakimś odkurzaniem, czy innymi pracami domowymi, żeby je wykonywać w taniej strefie. Nie zamierzam być niewolnikiem taryfy. Jak mi się nie chce wstawić prania o 13:00, albo nie ma mnie w domu, to wstawiam w drogiej strefie. Z piekarnikiem też nie przestrzegam taryfy.

W taniej strefie w 100% korzystam z ogrzewania, podgrzewania CWU i od dwóch tygodni również ze zmywarki (cudowne urządzenie, z którym nie miałam wcześniej do czynienia ;)). Reszta bez większej spinki.

 

Z takimi rachunkami, nie ma co myśleć o PV w najbliższym czasie. Ale dom na wszelki wypadek dostosowałam do takiej opcji ;)

Edytowane przez annatulipanna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kaszpir, zmobilizowałeś mnie do zerknięcia na zużycie prądu w poszczególnych strefach taryfy G12 ;)

Ogólnie nie wgłębiałam się w temat, bo istotna dla mnie była ostateczna kwota jaką przyjdzie nam zapłacić. A że rachunki są zadowalające, nie patrzyłam, ile prądu poszło w drogiej, a ile w taniej strefie.

 

U nas "niewolnikami" II taryfy nie jesteśmy. U nas w Energa taryfa G12w ma tanie okienko od 13.00-15.00 i od 22.00-6.00 a dodatkowo tani prąd jest od 22.00 piątek aż do 6.00 w poniedziałek.

 

Oczywiście staramy się używac ile da drugiej taryfy ale też nie za wszelką cenę ...

 

U nas paneli PV nie planuje. Na razie powiedzmy mam "promocję" jeśli chodzi o cenę prądu i na razie mi się PV nie opłacają , ale może kiedyś jak "promocja" się skończy i będzie duża dopłata do PV to czemu nie ...

Ustawienie względem światła mam idealne , wiec powinna być dobra sprawność , ale na razie patrząć ile łącznie ile na prąd to mi się ciągle nie opłaca :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas paneli PV nie planuje. Na razie powiedzmy mam "promocję" jeśli chodzi o cenę prądu i na razie mi się PV nie opłacają , ale może kiedyś jak "promocja" się skończy i będzie duża dopłata do PV to czemu nie ...

Ustawienie względem światła mam idealne , wiec powinna być dobra sprawność , ale na razie patrząć ile łącznie ile na prąd to mi się ciągle nie opłaca :)

 

No ale Ty masz pompę ciepła, w którą zainwestowałeś, aby się nie martwić o rachunki za ogrzewanie ;)

Ja zdecydowałam się na grzanie prądem z COP1. Moje śmiałe założenia i solidne obliczenia wskazywały, że przy dobrze ocieplonym budynku, grzanie czystym prądem też nie będzie drogie. Jednak rozsądek podpowiadał alternatywne źródło prądu w postaci PV. Póki co, zostaje, tak jak jest. Bo jest dobrze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witajcie w kolejny piękny i upalny niedzielny poranek!

Gorące dni dają się we znaki. W domu, na parterze panuje przyjemna atmosfera, na poddaszu jest znacznie gorzej. Mimo wszystko dzieciaki nie narzekają i nie chcą otwierać okien, nawet na noc :o. Starszemu, przeszkadza śpiew ptaków i spać nie może, młodszy zaś obawia się wtargnięcia do pokoju owadów.

Kiedy na zewnątrz temp. przekroczyła magiczną liczbę 32*C, na parterze temp. dobiła do 24,5*C w najcieplejszych pomieszczeniach, na poddaszu doszło do 27*C.

Ja, wchodząc na górę, czułam ogromny dyskomfort, a dzieciaki looz. Kurcze, chyba się starzeję :(.

Oczywiście, planuję ograniczyć nagrzewanie się poddasza, ale czekam na środki ;) Najpierw chcę zamontować markizy zewnętrzne na okna dachowe. Na razie są one golusieńkie i palące słońce wpada do pomieszczeń, podbijając nieznośnie temperaturę. Markizy zewnętrzne powinny sobie z tym problemem poradzić.

Muszę również zamówić moskitiery do okien pionowych. Nie ma dramatu, bo cztery okna na górze i trzy na dole (w tym dwa tarasowe, więc moskitiery na zawiasach), ale trzeba parę ładnych stówek przygotować. Chcę moskitiery ramowe w kolorze okien, które bez problemu demontujesz, kiedy nie są już potrzebne. Nie wyobrażam sobie moskitier z taśmą samoprzylepną w nowym domu :sick:. Miałam z tym do czynienia i nie podoba mi się to rozwiązanie (chociaż lepsze niż żadne ;)).

Wracając do upałów, chciałam w końcu wykorzystać opcję bypass w rekuperatorze, którą to wyłączyłam w zeszłym roku, po tym, jak weszłam któregoś dnia na budowę i poczułam straszny zaduch. Nie było czym oddychać. Zajrzałam na sterownik WM, a tam aktywny BP, który wyłączył wentylatory nawiewu, a działał tylko wywiew. Wtedy nie ogarniałam jeszcze tych wszystkich zagadnień WM i jakoś udało mi się tę funkcję wyłączyć. W grudniu, kiedy instalator regulował nastawy, zagadnęłam go o funkcję BP, bo jednak chciałabym korzystać z udogodnień WM. Instalator stwierdził jednak, że najlepiej to wyłączyć i nie używać :wtf:.

Zbierałam się do uruchomienia funkcji BP ze dwa tygodnie :cool:. Wczoraj w końcu się udało :wave:

Przed uruchomieniem BP sterownik pokazywał takie nastawy:

Wywiew: 23,5*C, Nawiew: 23,4*C, Czerpnia: 12,8*C.

 

Po dosłownie kilku minutach (może ok. 10 min), rozkład temp. nieco się zmienił:

Wywiew: 23,1*C, Nawiew: 17,4*C, Czerpnia: 12,5*C. Doczytałam też ważną informację od producenta o niewykorzystywanej przeze mnie funkcji "otwarte okno".

Zdecydowanie skuteczniej obniża ona temp. wewnątrz budynku nocą, kiedy to na zewnątrz jest niska temp. Chłodne powietrze, napływające do budynku, omija całą instalację, przez co szybciej ochładza powietrze wewnątrz. Działa fajnie, ale żeby czuć pełen komfort, potrzebuję moskitier ;) A wtedy będę otwierać okna na oścież :). Teraz, jeszcze, poza owadami i hałaśliwymi ptakami, dokuczają nam pyłki sosny.

Czyściłam w tym tygodniu wlot czerpni, bo kratka była zasyfiona:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=431278

 

Wewnątrz kanału, też była na dnie ścieżka pyłkowa. Wzięłam wilgotną ścierkę i wyczyściłam kanał z pyłków. Na drugi dzień pojawiła się na moich rękach delikatna wysypka (powtórka z tego, co mi się przytrafiło podczas czyszczenia zapylonego mebla, tylko znacznie łagodniejsza). Czyli na starość (hehe, no może jeszcze nie starość ;)), dopadają mnie objawy alergii, z którą to nigdy nie miałam do czynienia. Dzieciaki mają kaszel krtaniowy, który trzeba kontrolować (zapalenie krtani, to groźna przypadłość). Ale chyba sosna już kończy pylenie? Patrzę na nasze drzewa i chyba już będzie spokój.

 

Co do nowości w domu, mamy w końcu lustro w łazience :cool:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=431279

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=431280

 

Jeszcze nie umyte, z korkowymi podkładkami u dołu, bo panowie monterzy nakazali 4 dni nie ruszać lustra. Klej musi dobrze związać ;)

Ale komfort niesamowity, choć facet pewnie tego nie zrozumie ;) Nie muszę już biegać z małym lusterkiem, żeby się uczesać, czy zrobić makijaż. Teraz mam lustro ponad 3 metrowe :yes:.

 

 

.

DSC04046a.jpg

DSC04076a.jpg

DSC04077a.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My też właśnie jesteśmy na etapie moskitier. U nas komary tną niemiłosiernie. Gmina nie odkomarza, bo nie znalazła wykonawcy... Na HS'a znalazłam moskitierę przesuwaną... koszt... JEDYNE 900zł :lol2: A nawet zwykłych przyklejanych na magnesy nie mogę dostać, bo musiałaby być wysoka na 230cm - a takich brak...

 

Co do reku, to tez ostatnio włączyliśmy bypass. Nawet zaprosiliśmy naszych montażystów żeby posprawdzali przepływy, bo w domu jest duszno i gorąco. Wcześniej Wojtek oczyścił wlot czerpni i wymieniliśmy filtry. Niestety panowie nas nie pocieszyli. Jak na dworze jest gorąco i wilgotno, to w domu będzie gorąco i wilgotno. Poradzili nam mocniej wiać wieczorami i w nocy, a w dzień ustawić reku na 1 lub w ogóle przełączyć w tryb "nie ma nas w domu".

 

Ale masz ogromniaste lustro w łazience! :) I że to przyjechało w jednym kawałku to jestem w szoku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tak, temperatury iście piekielne... Cieszę się, że jakoś sobie z nimi radzicie ;) My też myślimy co tu zrobić i chcemy jeszcze pooglądać refleksole zewnętrzne.

 

Lustro cudeńko :) U nas takie planujemy w łazience dzieci, ale nie będzie miał aż 3m! Trzeba przyznać, że efekt WOW uzyskaliście :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My też właśnie jesteśmy na etapie moskitier. U nas komary tną niemiłosiernie. Gmina nie odkomarza, bo nie znalazła wykonawcy... Na HS'a znalazłam moskitierę przesuwaną... koszt... JEDYNE 900zł :lol2: A nawet zwykłych przyklejanych na magnesy nie mogę dostać, bo musiałaby być wysoka na 230cm - a takich brak...

 

U nas komarów nie ma na szczęście. Ale cała masa innych owadów, które pchają się drzwiami i oknami. Co mogę to wyrzucam na zewnątrz, niech sobie żyją dziwne stworzonka, ale już trochę tego natłukłam :(. Zasiądzie to to, gdzieś w rogu pod sufitem i mnie wkurza, a nie chce mi się z odkurzaczem latać za owadami.

Co do moskitier, to 900 zł, delikatnie mówiąc, lekka przesada.

Zerknij tutaj, niby do 230 cm robią. I poniżej 300 zł :D.

Albo taka, rolowana, droższa, ale do 250 cm.

 

 

Co do reku, to tez ostatnio włączyliśmy bypass. Nawet zaprosiliśmy naszych montażystów żeby posprawdzali przepływy, bo w domu jest duszno i gorąco. Wcześniej Wojtek oczyścił wlot czerpni i wymieniliśmy filtry. Niestety panowie nas nie pocieszyli. Jak na dworze jest gorąco i wilgotno, to w domu będzie gorąco i wilgotno. Poradzili nam mocniej wiać wieczorami i w nocy, a w dzień ustawić reku na 1 lub w ogóle przełączyć w tryb "nie ma nas w domu".

 

Ja właśnie muszę wymienić filtry. Póki co, dzisiaj je odkurzyłam, bo było słabo:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=431354

 

W grudniu mam darmowy serwis, z wymianą filtrów i czyszczeniem wymiennika, ale raczej nie doczekam z tymi filtrami. Chociaż instalator stwierdził, że moje filtry nadal nie będą do wymiany :jawdrop: Zapewniał mnie, że ludzie tak zasyfione filtry mają, że moje, odkurzane raz na jakiś czas, to ze dwa lata pohulają. Jednak wolę je wymienić ;)

U nas w domu tak gorąco nie jest. Na parterze całkiem przyjemnie. Dzisiaj przy ponad 30*C na zewnątrz, mamy 24,5*C na dole. Także nawet chłodno, jak się wejdzie z dworu. Na górze 27*C, ale o dziwo, dzisiaj też odczuwałam tę temperaturę, jako zupełnie znośną. Jak będą markizy na oknach dachowych, myślę, że będzie przyzwoicie. Tylko póki co, noce są przyjemne i można fajnie dom wychłodzić właśnie nocą. Zobaczymy, jak będzie w pełni lata.

 

 

O tak, temperatury iście piekielne... Cieszę się, że jakoś sobie z nimi radzicie ;) My też myślimy co tu zrobić i chcemy jeszcze pooglądać refleksole zewnętrzne.

 

Lustro cudeńko :) U nas takie planujemy w łazience dzieci, ale nie będzie miał aż 3m! Trzeba przyznać, że efekt WOW uzyskaliście :)

 

No ja nie mam wielu okien od południa, także jest dobrze. Cieszę się, że nie zdecydowałam się na dodatkowe okno w kuchni od strony pd-zach, bo podbijałoby temperaturę. Na moim dużym fixie w salonie wystarcza zasłona. Chociaż zamarzyłam sobie kiedyś o markizie zewnętrznej solarnej, na to jedno okno :rolleyes:

Ale to wydatek nieuzasadniony termicznie, więc zostaje w sferze marzeń. Na razie ;)

Okap 50 cm, świetnie się spisuje. Zimą to okno jest super nasłonecznione, a latem okap chroni nas przed spiekotą.

 

A lustro długaśne :) Jakoś tak trochę dziwnie, jeszcze się nie oswoiliśmy, bo jednak łazienka wygląda zupełnie inaczej. Jakby chaosu nabrała. A było tak biało ;)

Rozmiar maksymalny, wykonywany przez tego producenta, 321 cm :D

 

 

Kuule bele, kawał solidnego lustra :) Będzie co czyścić :p Ale za to łazienka wygląda zupełnie inaczej :)

 

Moja mama też stwierdziła, że będzie roboty z tym lustrem. Ale bez przesady, w 5 min. ogarnęłam tę taflę ;)

DSC04098a.jpg

Edytowane przez annatulipanna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ania ta przesuwana moskitiera to jest właśnie z domondo. Jak wklepię wymiary okna i kolor okleiny orzech, to takie ceny wychodzą. Rolowana wyjdzie trochę taniej bo jakieś 469zł (jakoś jej nie zauważyłam). A czarną magnetyczna na 230cm mają tylko o szerokości 160cm. Trochę szeroka. A i tak jest niedostępna (brak w magazynie). Takich drzwi na zawiasach nie chcę ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wracając do upałów, w pralni, pada deszczyk z całej instalacji z zimną wodą. Rury roszą się tak, że wzdłuż rur mam mniejsze lub większe kałuże.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=431355

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=431356

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=431357

 

No mogę to wycierać i podkładać ścierki, ale martwi mnie, że pordzewieje wszystko, co może pordzewieć. Czy izolować, czy zostawić, jak jest i wycierać?? Coś tam poczytałam i wyszło mi, że izolacja kauczukowa mogłaby zdać egzamin.

Ale zbiornika hydroforowego nie da się tak zaizolować :(, a martwi mnie szczególnie on).

Dzisiaj coś dziwnego się działo, załączał mi się stycznik pompy od studni. Na ciśnieniomierzu przy styczniku, ciśnienie spadało do 2,5 bar, załączała się pompa, niby ciśnienie podnosiło się do zadanych 4 bar i stycznik wyłączał pompę. Poboru wody nie było, a po wyłączeniu pompy, ciśnienie znowu spadało, aż stycznik włączał pompę. Po trzech takich cyklach odłączyłam zasilanie pompy, spuściłam wodę z hydroforu, sprawdziłam poduszkę powietrzną. Niby wszystko w porządku. Dobiłam powietrze z 1,5 bar do 1,9 bar, napełniłam zbiornik wodą i problem ustał. W trakcie napełniania zbiornika słychać było, jakby zapowietrzenie, raz woda leciała, raz jakby przestała (jakieś bulgotanie). Może zassało jakieś gazy ze studni, czy jakie licho?

Zadzwoniłam do studniarza, powiedziałam, co zaszło. Ale też nie znalazł odpowiedzi. Tylko ciągle mi powtarzał, że kontrola poduszki powietrznej, to świętość!!!

Zapewniłam go, że regularnie dobijam powietrze do zbiornika, moim super wypaśnym kompresorkiem z Casto ;)

Stwierdził, że jestem jedyną klientką, która o to dba i od 10 lat nie miał telefonów od klientów, w celu wyjaśnienia jakiegoś problemu. Dzwonią, jak już jest awaria.

Naopowiadał mi, jak to teraz jeżdżą na wymiany całego osprzętu, wraz z pompą i membraną (koszt ok. 4 tyś.), bo ludzie w ogóle nie sprawdzają powietrza w zbiornikach, przez co niszczą całą instalację. Ja bym spać nie mogła, jakbym nie sprawdziła, czy wszystko jest ok.

Niby zapewniał mnie, że roszenie się zbiornika, a właściwie zalanie go wodą od zewnątrz, podczas upałów, nie zaszkodzi mu. Są do tego przystosowane. Ale sorki, czytałam, jak to zbiorniki szlag trafiał i rdzewiały. Jednak nie znajduję pomysłu na sensowną izolację takiego zbiornika (szczególnie od dołu, gdzie jest wejście zimnej wody i najwięcej skroplin). Chyba zostanie tak, jak jest. Będę zmieniała ścierki pod rurami z zimną wodą, wycierała odżelaziacz, filtry i hydrofor...

DSC04082a.jpg

DSC04083a.jpg

DSC04085a.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...