Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

nietypowy temat


Recommended Posts

Witajcie, od dawna już zastanawiam się czy jest szansa, jeśli tak to jaka dla zamieszkania samodzielnej komórki ludzkiej. Forum zakłada o budowie domu, jako budynku stworzonego do mieszkania i funkcjonowania rodziny w skład której wchodzą osoby, tj. mąż, żona i obecne lub przyszłe dzieci. Bo takie jest założenie, cel chyba wszystkich, większości inwestorów wcześniej czy później. Chyba nikt tu nie zakłada budowy, jeśli jest sam i nigdy ta sytuacja ma się nie zmienić. Pomijam pary, nawet w okresach życia bezdzietnych (np. przed narodzinami potomków, po ich "wyfrunięciu" z gniazda, emeryci). Chodzi mi o samodzielną jednostkę ludzką. Jestem sam i muszę gdzieś mieszkać. Jakie widzielibyście w takiej sytuacji rozwiązanie dachu nad głową. Jestem na forum o budowie domu jako samodzielnego własnego budynku na własnej działce wiec proszę nie pisać o blokach, szeregówkach, itp. w mieście. Interesuje mnie egzystencja tylko i wyłącznie na wsi. Mam 28 lat, o 10 lat za długo mieszkam z coraz bardziej podeszłymi już rodzicami. Nie wyobrażam sobie przeżyć tak reszty życia. Chcę podjąć działania i mam sporą motywację. Jedyną demotywacją mogą być w tej chwili dla mnie inni ludzie i niskie zarobki. Edytowane przez problematyczny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli pytasz, czy możliwe jest zbudowanie domu, w którym z założenia ma żyć jedna osoba, to odpowiedź jest twierdząca - to jest możliwe. Nie widzę w tym nic złego. Powiedz czego oczekujesz od domu - to ma być parterówka? będziesz gotował raczej sam, czy jadał "na mieście"? Z garażem, czy bez? Zastanawiałeś się już nad ogrzewaniem? Masz jakąś działkę na oku? Opowiedz coś więcej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być mikro-małe, ciasne byle własne. Jestem przyzwyczajony do komfortu mieszkania w domu, na prywatnej posesji (działce) i nie wyobrażam sobie w życiu inaczej. Próbowałem już mieszkania "z kimś za ścianą" i to nie to. Zdecydowanie parter, jeśli zakładać że dożyję wieku podeszłego to chyba będzie nawet lepiej żeby kalenica również nie była wysoko. Kształt, forma najprostsza z możliwych. Lubię przede wszystkim rzeczy proste, ale też solidne i trwałe. Będę gotował sam, preferuję jeść w domu. Garaż wolę osobno. Ogrzewanie, chyba bez gazu, spalin, dźwigania węgla. Nie mam żadnej działki. Chciałbym na pewno jakąś nie w centrum, bardziej ustronnie. Mam na razie tylko ogólnie zarysowany pomysł: mikro-działka i mikro-chatka. Tylko jak to zrealizować nie mam pomysłu. Otoczenie wokół nie chce mnie natchnąć, ale jak ma skoro wszyscy budujący inwestorzy to w swym zamierzeniu "rodziciele", a "nierodziciele" żyją tu tak jak aktualnie ja..czyli z "rodzicielami" lub w pozostałościach po nich. Jestem mega skonfudowany tą "dziwną" dla mnie sytuacją.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeglądam oferty wiodących biur projektowych, ale najmniejsze projekty budynków nadających się do całorocznego zamieszkania mają >40m2 i są przewidziane dla 2 osób. Sam nie wiem jaka powierzchnia byłaby dla mnie optymalna. Obecnie zajmuję jeden poziom domu, to jest ~50m2, ale korzystam z nie więcej jak połowy (jest kuchnia, 3 pokoje, przedpokój i łazienka). Moja sypialnia to jakieś 8m2, przedpokój może ~4m2 i łazienka ~3m2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam w podobnej sytuacji zdecydowałbym się raczej na kupno starego domu niż budowę nowego.

Wadą może być stan techniczny budynku, ale zalet jest naprawdę sporo.

Stare budynki często są małe i są na małych działkach. Są gotowe. Kosztują niewiele. Często mają dobre lokalizacje. Często stoją w miejscach lub na działkach, na których nie można obecnie nic podobnego zbudować, bo odległości, linie zabudowy itd. Często mają rozwiązania, których obecnie nie można już legalnie stosować, ale skoro są to są. Możesz zamieszkać od razu i stopniowo sobie coś remontować, urządzać, radzić.

 

Nie piszę tego jako teoretyk. Mieszkałem w małym drewnianym domu przez parę lat, podobny kupili znajomi i mam taki niedaleko po sąsiedzku.

Wszystkie były z działką, do zamieszkania i kosztowały 5-15 lat temu po kilkadziesiąt tysięcy złotych. Zakładam że ceny poszły w tym czasie do góry, ale nadal powinno być dużo taniej niż kupić działkę, projekt, robić przyłącza, dojazd, ogrodzenie i budować od zera. Najważniejsze to dobrze sprawdzić stan budynku w momencie zakupu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są takie domy, ale stare kilkudziesięcioletnie, total drewno, przez swoja nie współczesność to właściwie do generalnego remontu. Za ok. 75tyś. z działką stara rudera, nie mała bo 2-3 pokoje. Tylko na co mi tyle. Odnalazłbym się w klitce 6 na 6 metrów, tylko czy da się za chociaż połowę tej ceny...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesyłam jako inspirację:

"Te mieszkalne są bardzo duże nawet do 60m2. Koszt takiego kontenera to na Allegro np. 18 450,oo zł ;] I jest bardzo komfortowy! Oczywiście – taki kontener za 18tys. trzeba mocno unowocześnić, ale – podstawa już jest." źródło: http://panidyrektor.pl/domy-z-kontenerow-transportowych-kontrowersyjnie-1z5/

http://www.jakzmniejszycrachunki.pl/minidomy/dom-za-20-tysiecy-zlotych-pod-klucz/

 

Moim zdaniem się da. Kwestia docieplenia i taniego ogrzewania (np. prąd w podłodze).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problematyczny - dla ciebie dom 40 m2 to dom dwuosobowy? Dla mnie 50 m2 to takie minimum dla jednej osoby, żeby było mu wygodnie i nie obijał się o meble. A jak zechcesz kolegę/koleżankę/rodziców zaprosić to będziecie na Twoim łóżku siedzieć a nie na kanapie? Jeśli będziesz siedząc na łóżku a nie przy stole?

 

Budowanie domu wielkości pokoju strasznie podraża koszt m2. A przecież gdzieś trzeba trzymać dokumenty, odkurzacz, deskę do prasowania, mopa, wiadro, jakąś skrzynkę z narzędziami, pościel, gdzieś trzymać pralkę, środki czystości, suszarkę na pranie i setkę innych rzeczy o których obecnie nie myślisz, bo mieszkasz z rodzicami i to znajduje się w ich przestrzeni mieszkalnej.

Chcesz to zmieścić w pokoju 6x6 m2 (w tym kuchnię i łazienkę?). Będziesz umiał spać z lodówką brzęczącą ci nad uchem?

 

10 tyś to ci zejdzie na sam projekt, mapki, geodetę, przyłącza.

 

Rozumiem, że na pewne rzeczy cię nie stać. Ale władować ogromną kasę, niewspółmierną do wybudowanej powierzchni a potem kląć bo żyje się niewygodnie i stale brakuje miejsca?

Może po prostu spróbuj u rodziców wydzielić sobie osobne mieszkanie z osobnym wejściem?

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesyłam jako inspirację:.

 

Dzięki, podoba mi się pomysł z aranżacją kontenera. Drewniana konstrukcja z linku do tej strony jakoś mniej. Ciekawe co trwalsze. Niestety nie jestem budowlańcem, więc oba przypadki odpadają.

 

o których obecnie nie myślisz, bo mieszkasz z rodzicami i to znajduje się w ich przestrzeni mieszkalnej.

 

Trochu masz rację. Dlatego zachodzę w głowę jak ten problem rozwiązać optymalnym dla mnie sposobem. Nie mogę i nie chcę "u rodziców wydzielić sobie osobne mieszkanie z osobnym wejściem". Przede mną ten poziom domu zajmowała 8 lat siostra z dziećmi i mężem, którzy ciągle mieli jakieś scysje z rodzicami w kwestii właśnie tego współmieszkania aż do przeprowadzki do swojego domu i ja też tak mam. Mieszkanie z kimś to jest jednak nie to, co samemu o czym się już przekonałem. Potrzebuję wolności i spokoju, braku "przerządzania" na każdym kroku wszystkim, jak jest teraz bo komuś coś ciągle przeszkadza, bo ktoś mi coś ciągle przestawia przekłada z tych części "wspólnych", np. zostawione buty, rower, pranie w pralce itp. albo przeszkadza mu hałas lub światło w nocy. Nawet mając osobną kuchnię, łazienkę pozostaje wtrącanie się we wszystko. Nigdy nie będzie tak jak chcę. Uważam że nie powinienem mieszkać dalej z rodzicami, nie jest to zdrowe ani dla nich, ani dla mnie. Naprawdę mogę pójść na wiele kompromisów byle mieć swoją działkę i jakiś dach nad głową na niej.

Edytowane przez problematyczny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbuduj dom 80m ale w na dwóch poziomach. Górnego nie wykańczaj, jak nie chcesz to nawet nie rób schodów, otwór zaślep. Będziesz użytkował tylko 40m a jak ci się odmieni to będziesz miał opcję na wyciągnięcie ręki/drabiny :)

Koszt nie będzie dużo większy niż byś budował dom 40m - [co zresztą chyba byłoby trudne] - bo i tak najdroższa jest wykończeniówka - a ty będziesz miał tylko połowę tych wydatków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbuduj dom 80m ale w na dwóch poziomach. Górnego nie wykańczaj, jak nie chcesz to nawet nie rób schodów, otwór zaślep. Będziesz użytkował tylko 40m a jak ci się odmieni to będziesz miał opcję na wyciągnięcie ręki/drabiny :)

Koszt nie będzie dużo większy niż byś budował dom 40m - [co zresztą chyba byłoby trudne] - bo i tak najdroższa jest wykończeniówka - a ty będziesz miał tylko połowę tych wydatków.

 

Budowa 80m domu jest uzasadniona ekonomicznie w przypadku starego kawalera?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat do ogarnięcia. :) Najwięcej masz do wykonania pracy koncepcyjnej - bo Ty sam najlepiej wiesz jakie wykonujesz w domu czynności, ile masz ubrań, ile książek, jak kupujesz i przechowujesz żywność itp.

Dla przykładowych 36m2 - są gotowce, więc może da Ci to jakieś wyobrażenie o możliwościach urządzenia takiej powierzchni. Osobiście poszłabym w prostą bryłę, energooszczędność i miejsce na dwuosobowe łóżko. :)

http://www.tooba.pl/projekt-domu-Managua-TPH-675

http://www.tooba.pl/projekt-domu-Bazylea-TBB-728

http://www.tooba.pl/projekt-domu-Belo-Horizonte-TGQ-875

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem domów z antresolą polega na tym, że są dla młodych i zdrowych.

Złamana noga czy starość w takim domu się nie sprawdzi.

35 m2 to jest moim zdaniem dobre dla studenta, którego w domu więcej nie ma niż jest i nie obrósł jeszcze w przedmioty.

Dla samotnej osoby, która prowadzi jakieś życie towarzyskie i czasem kogoś zaprosi do siebie to 50-60 m2 to minimum.

 

Masz rower - już masz sprzęt na który musisz znaleźć miejsce.

Designerskie wieszanie go na ścianie ma sens jak rower jest nieużywaną dekoracją albo należy do pedanta, który myje opony zaraz po użyciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...