Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Winter is coming - płyta, reku, xps


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Hej, pozwolę sobie się wtrącić :p. My robimy tak samo, między wiatrołapem, a garażem wstawiamy drzwi zewnętrzne tego samego producenta, tylko, że zimniejsze i cieńsze i to pomimo, że garaż jest ogrzewany.

 

Jak się wstawi drzwi wewnętrzne to jest całkiem zimno. My w garażu mamy w zimie 12 stopni. Garaż ocieplony z dwóch stron, teoretycznie ogrzewany, ale nie włączamy grzania. Chyba żeby temp. spadła poniżej 5 stopni. I powiem wam, że w wiatrołapie było cieplej gdy otwór drzwiowy zasłanialiśmy płytą styropianową grubości 10cm (nieszczelności na krawędziach itp), niż jak wstawiliśmy te drzwi płytowe (szczelne, opadająca uszczelka)...

 

EDYTA: Drzwi wewnątrzklatkowe kosztowały nas jakieś 1470zł. Drzwi zewnętrzne WIKĘD z montażem będą kosztować jakieś 2000zł. Nie opłaca się brać wewnątrzklatkowych.

Edytowane przez Doli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile zapłaciliście ze zewnętrzne i jaka jest różnica w Ud? U mnie te drzwi do kotlowni są pomiędzy dwoma skrzydłami wewnętrznymi i jakoś nie mam na to koncepcji. Myślałam o zwykłych prostych, ale w okleinie takiej jak drzwi wewnętrzne. Choć jeśli faktycznie mielibyśmy się zdecydować na zewnętrzne, to tak się już nie da, bo będzie to inny producent.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile zapłaciliście ze zewnętrzne i jaka jest różnica w Ud? U mnie te drzwi do kotlowni są pomiędzy dwoma skrzydłami wewnętrznymi i jakoś nie mam na to koncepcji. Myślałam o zwykłych prostych, ale w okleinie takiej jak drzwi wewnętrzne. Choć jeśli faktycznie mielibyśmy się zdecydować na zewnętrzne, to tak się już nie da, bo będzie to inny producent.

 

Za zewnętrzne płaciliśmy jakoś ponad 3tys zł. Różnica na U jest jakieś 0,22.

Edytowane przez Doli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli jeateamy juz przy nieogrzewanym garazu w bryle budynku. Moge zadac pytanie ile styropianu daliscie na ścianę i sufit oddzielajace czesc mieszkalna ?

Czy czuc roznice w temperaturze sciany w czesci mieszkalnej ?

W projekcie mam na suficie 0cm po stronie garazu a na scianie 10cm ale wydaje mi sie to dosyc duzo. Myslalem aby pierwszą zime pomieszkac i potestowac ale na tej scianie mam rozdzielnice gniazdka i zlew garazowy wiec musze wiedziec jak gleboko je zamontowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli jeateamy juz przy nieogrzewanym garazu w bryle budynku. Moge zadac pytanie ile styropianu daliscie na ścianę i sufit oddzielajace czesc mieszkalna ?

Czy czuc roznice w temperaturze sciany w czesci mieszkalnej ?

W projekcie mam na suficie 0cm po stronie garazu a na scianie 10cm ale wydaje mi sie to dosyc duzo. Myslalem aby pierwszą zime pomieszkac i potestowac ale na tej scianie mam rozdzielnice gniazdka i zlew garazowy wiec musze wiedziec jak gleboko je zamontowac.

 

My każdą ścianę garażu i sufit ociepliliśmy styro 5cm (dalmatyńczyk). Teraz nie dawalibyśmy styro na ściany zewnętrzne, bo primo było kłopot z zamontowaniem bramy, secundo jest kłopot z przykręceniem czegoś do ściany. Trzeba wzmacniać, dawać podkładki itp. Nie zauważyłam jakiejś różnicy w temperaturze ściany. Ta ściana garażowa ma w sobie rozdzielacz CO, więc i tak jest cieplejsza. Dopiero w tym roku zimę spędzimy w sypialni nad garażem to się okaże czy jest wystarczająco ciepły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli jeateamy juz przy nieogrzewanym garazu w bryle budynku. Moge zadac pytanie ile styropianu daliscie na ścianę i sufit oddzielajace czesc mieszkalna ?

Czy czuc roznice w temperaturze sciany w czesci mieszkalnej ?

 

Ja o różnicy na razie nic powiedzieć nie mogę, bo jeszcze nie mieszkamy, ale mogę powiedzieć, ile gdzie daliśmy. Większość zrobiliśmy z tego co nam zostało po ociepleniu podłogi, więc na ścianach w garażu i kotłowni mamy styropian podłogowy 100 :) Co akurat uważam, że nawet fajnie wyszło, bo jednak jest to dużo twardsze i sztywniejsze niż tam gdzie jest zwykły. Na suficie w garażu i kotłowni mamy 5 cm, a na ścianach między 8 a 9 cm, bo dawaliśmy warstwami to co nam zostało np. 5, 2, 2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli jeateamy juz przy nieogrzewanym garazu w bryle budynku. Moge zadac pytanie ile styropianu daliscie na ścianę i sufit oddzielajace czesc mieszkalna ?

Czy czuc roznice w temperaturze sciany w czesci mieszkalnej ?

W projekcie mam na suficie 0cm po stronie garazu a na scianie 10cm ale wydaje mi sie to dosyc duzo. Myslalem aby pierwszą zime pomieszkac i potestowac ale na tej scianie mam rozdzielnice gniazdka i zlew garazowy wiec musze wiedziec jak gleboko je zamontowac.

 

Ja zamiast styropianu dałem na ścianę wewnętrzną wełnę 10 cm - koszt niewiele większy niż styropianu a samopoczucie (ppoż) lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za tyle odpowiedzi. Jest jeszcze cos takiego jak system garażowy rockwool na sufit. Nie trzeba tego pozniej zaciagac siatką tylko natryskowo kompresorem podaje sie tynk na wełnę. Cenowo wychodzi chyba podobnie ale montaz szybszy. Tylko pewnie zwykly garazowy kompresor bedzie za maly do takiego tynkowania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Postępów ciąg dalszy. Nie ma tygodnia żeby coś się nie zmieniło :)

 

Najpierw pokażę niedawno co skończoną dekorację między kuchnią i salonem. Ładnie oddziela te dwie strefy. Już od dawna planowałam tam zieloną ścianę, ale formy zmieniały się na przestrzeni całego roku. W końcu padło na brzozowe krążki przyklejone na sklejkę 0,5cm, a pomiędzy nimi chrobotek. To miało być miejsce na doniczki na zioła. Sposób ich montażu również zmieniał się w czasie, ale ostatecznie padło na kanciaste (nawiązujące do salonowych lamp) doniczki z uchwytem, zaczepione o skórzane paski (eko uchwyty do mebli robione na zamówienie ;) ).

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/12/IMG_0033_v2-scaled.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/12/IMG_0035_v2-scaled.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/12/IMG_0038_v2-scaled.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/12/IMG_0037_v2-scaled.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę wcześniej zaaranżowałam przedpokój. Dopóki nie będzie docelowej szafy chciałam mieć tam jakąś spójną kompozycję, a nie tylko graciarnię na kurtki i buty. Postanowiłam użyć niepotrzebny regał (w jakże cudownym kolorze dąb sonoma :sick: ), marzyła mi się ławeczka do ubierania butów, a szafka wyszła spontanicznie, jako że mały blat do odłożenia czegoś (klucze, rękawiczki) jest wielce przydatny.

 

Farbę jaką wybrałam to tikkurila everal aqua. Zamówiłam przez internet. Miała przyjść ciemna zieleń, przyszedł seledyn. W miejscowej mieszalni sprzedawca stwierdził, ze mój kolor jest robiony na białej bazie i ciężko będzie go przyciemnić, więc kupiłam kolejną porcję tym razem już stacjonarnie. Regał malowało się bardzo przyjemnie. Wystarczyły dwie warstwy (laminat o rysunku drewna). Do ławki wybrałam półkę sosnową z castoramy 40x120cm oraz 4 toczone bukowe nogi (alledrogo). Też wystarczyły dwie warstwy. Koszmarna szafeczkę musiałam przerabiać, bo ktoś inteligentny przymocował uchwyty do drzwiczek na środku drzwi i bardzo ciężko było je otwierać, więc najpierw zaszpachlowałam stare otwory, potem pomalowałam całość (jako że tu laminat był śliski to poszły 4 warstwy, pomimo szlifowania papierem ściernym przed malowaniem), a na końcu wywierciłam nowe otwrory i zamontowałam uchwyty (taak, te same które trzymają doniczki z ziołami).

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/12/IMG_0081_v2-scaled.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/12/IMG_0083_v2-scaled.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/12/IMG_0093_v2-scaled.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/12/IMG_0095_v2-scaled.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/12/IMG_0097_v2-scaled.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Garaż też już wygada przyzwoicie. Podłogę mieliśmy malować zwykłą farbą do betonu, ale koniec końców zdecydowaliśmy się na docelowy (mam nadzieje) epoksyd marki SIGMA. Jedna warstwa podkładowa, droga docelowa, na to płatki. I tu kuriozum. Płatki sprzedawane do podłóg epoksydowych (odpornych na rozpuszczalniki, kwasy i zasady, oleje - w rozsądnych stężeniach!) nie są wodoodporny. Najpierw wynieśliśmy cały garaż gdzie się dało (kotłownia, wiatrołap i spiżarka pękały w szwach), potem Wojtek to wniósł z powrotem, a potem przy myciu podłogi wyszło że płatki farbują na czarno i niebiesko... no załamka. Producent upiera się, że wg nich płatków nie trzeba zabezpieczać lakierem. Miałam z nimi dość niemiłą rozmowę co sądzę o tym braku potrzeby. Stanęło na tym, ze Wojtek wyniósł wszystko raz jeszcze, dokupiliśmy lakier poliuretanowy i Wojtek pomalował podłogę nim dwa razy. Lakier śmierdzi 13 razy bardziej niż żywica. Koszmarny smród, można (autentycznie) zemdleć.

 

Sprzedaliśmy (za całkiem dobrą cenę) blaszane, kołyszące się na boki regały metalowe i kupiliśmy płytkie regały z IKEA, system IVAR. Bardzo sympatyczne, stabilne jako że Wojtek przymocował je do ściany kątownikami. Jeszcze dokupimy trzy półki bo jednak sześć na regał to za mało. W JYSK nabyliśmy pudełka plastikowe, bardzo wygodne i poprzekładałam do nich wszystko z pudeł kartonowych. Nie wystarczyło na wszystko, więc skorzystaliśmy z przeceny na black friday o 50% i dokupiliśmy. Wojtek przymocował plafony LED, które kupiliśmy do garażu (4szt) kotłowni (2szt) i spiżarni (1szt).

 

Najwięcej w wyglądzie garażu dało jednak malowanie. Polecieliśmy wszystko magnatem ceramiczną dwa razy. Po wyschnięciu Wojtek przymocował listwy przypodłogowe, a ja potem dwa albo trzy dni kładłam tynk mozaikowy. Najpierw grunt szczepny, a potem szpachlowanko. Bardzo nam sie garaż podoba. Teraz tylko wybrać się do tartaku (Wojtek: :D:D:D) zamówić belki na podjazd do garażu (bez kostki mamy uskok jakieś 18-20cm) i można parkowac w środku. Much appreciated bo winter is coming ;)

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/12/IMG_0066_v2-scaled.jpg

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/12/IMG_0065_v2-scaled.jpg

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/12/IMG_0069_v2-scaled.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do kotłowni to Wojtek zamontował wieszaki na rowery. Zależało nam aby były ruchome, by nie tarasowały przejścia i były montowane do ściany. I znalazłam :) Są super, ale producent nie przewidział, że podpórka pod przednie koło bardzo wpija się w oponę, więc tymczasowo korzystamy z moich mobilnych błotników jako podpórki, a docelowo kupimy jakieś błotniki i wykorzystamy je jako oparcie opony.

Nie mamy skończonej szafki ze zlewem gospodarczym i w kotłowni panuje pewien nieład, więc zdjęć całości wam oszczędzę ;) Dodatkowo kotłownię też pomalowaliśmy magnatem i też położyłam tynk mozaikowy. Jednak za krótko odczekaliśmy po malowaniu i wraz z taśmami malarskimi odeszły fragmenty farby i tynku. Powoli naprawiam babole...:mad:

 

Tak rowery wiszą docelowo.

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/12/IMG_0070_v2-scaled.jpg

 

A tak można je przesuwać.

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/12/IMG_0071_v2-scaled.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/12/IMG_0072_v2-scaled.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już ostatni wpis, obiecuję ;) Mamy drzwi do garażu :) Poprzednie (zwykłe wewnątrzklatkowe) przełożyliśmy między garaż a kotłownie, a do przejścia między wiatrołapem a garażem zamówiliśmy takie same jak nasze wejściowe tylko o klasę niżej jeśli chodzi o ocieplenie. Jedyny babol, to klamka. Prosiliśmy osobę dokonująca pomiaru żeby to był ten sam model co w drzwiach wejściowych, powiedział "ok, to jest model magnus". Tak wpisał w umowę, a przy montażu okazało się, że magnus to zupełnie inna klamka... :mad: Sprzedawca się zaparł, że to my wskazaliśmy model klamki i nie wymienił nam jej. Niech ich ta klamka po nocach starszy skoro z takiej pierdoły robią problem. Tym samym poinformowaliśmy ich że właśnie stracili zamówienie na drzwi wewnętrzne na piętro. Montaż był sprawny i profesjonalny, terminu dotrzymali i nawet przywieźli drzwi wcześniej, więc chcieliśmy ich wziąć do wewnętrznych, zwłaszcza, że cenę za ten sam model DRE co na dole, tylko przylgowy dali bardzo dobrą. Ale jak tak się zachowują względem błędów, to trudno. Ich strata.

 

Musimy teraz obrobić wnękę od strony garażu, pewnie płyta KG i opaską, a od strony wiatrołapu sama opaską z kolorze orzech.

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/12/IMG_0073_v2-scaled.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/12/IMG_0079_v2-scaled.jpg

 

Mamy też kinkiety w salonie :) Jak w końcu mogliśmy sobie na nie pozwolić to okazało się że model, który wybraliśmy jest już niedostępny w wersji czarnej. No i rozpacz ;) bo wiadomo ile czasu i zaangażowania kosztuje szukanie czegokolwiek. Ale nie było tak źle. Wojtek tego samego dnia znalazł bardzo fajny model, a ja wyhaczyłam go w jakiejś mega cenie (50zł na sztuce taniej niż cena regularna). I tak oto mamy kinkiety nawiązujące kształtem do lamp.

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/12/IMG_0118_v2-scaled.jpg

 

Wybraliśmy też lampę do gabinetu, korytarza, kinkiety nad schody.

 

Gabinet:

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/12/IMG_0099_v2-scaled.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/12/IMG_0106_v2-scaled.jpg

 

Nie wiem czy już pokazywałam naszą ścianę w gabinecie. Wyszła kapitalnie.

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/12/IMG_0120_v2-scaled.jpg

 

A tu roleta rzymska podwójna mojej "produkcji".

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/12/IMG_0124_v2-scaled.jpg

 

Korytarz:

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/12/IMG_0107_v2-scaled.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/12/IMG_0111_v2-scaled.jpg

 

Schody:

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/12/IMG_0108_v2-scaled.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sypałam płatki ruchem sierpa (jak by się siało np. trawę). Powinno się rzucać płatki w górę wtedy one bardziej regularnie opadają. Drugim razem byłoby lepiej ;) Płatki dobrze maskują brud i dają antypoślizgowość posadzce, więc pomimo że daleko im do wizualnego ideału to nie zrezygnowałabym z nich.

Sucha podłoga jest po kilku godzinach, dopuszczona dla ruchu pieszego po dobie, dla ruchu kołowego po 4 dniach chyba. Problemy z nakładaniem nie ma. Trzeba trzymać się proporcji, dać czas na reakcję chemiczną i potem to już tylko wałek i lecisz. Nam tylko poszło tak ze dwa razy tyle masy gruntującej niż przewidywali sprzedawcy, ale kupiłam pojemność 20l więc składników mieliśmy dość. W połowie garażu Wojtek dorobił masy i malowaliśmy dalej. Połączenia nie widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wpisał w umowę, a przy montażu okazało się, że magnus to zupełnie inna klamka... :mad: Sprzedawca się zaparł, że to my wskazaliśmy model klamki i nie wymienił nam jej.

 

Pewnie są kompatybilne? Rozkompletowałbym tak, żeby od strony wiatrołapu były takie same, a po drugiej stronie połówki drugiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...