Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mieszkając w domu, nie wyobrażam sobie życia bez...


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 175
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Rozumiem osoby z dysfunkcją ruchu ale nie ma lepszego ćwiczenia fizycznego wykonywanego mimochodem niż codzienne spacery po schodach.

Podobno lepsze są codzienne marsze z wiatrołapu do salonu i z powrotem ;) Tylko, że to szybko się nudzi.

Natomiast ze schodami jest taki ambaras, że - chcąc niechcąc - musisz CODZIENNIE wysilić organizm do wysiłku.

SCHODY WYGRYWAJĄ, jeżeli chodzi o kondycję.

Dziękuję, dobranoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinno się zakazać budowy domów piętrowych - no chyba że będzie winda i dodatkowy agregat i UPS ( zasilające windę w razie braku prądu ). Ps. analogiczny zakaz powinien objąć domy podpiwniczone i ze strychem.

Analogiczny zakaz powinien również objąć przychodnie zdrowia, gdzie starsi ludzie muszą pokonać parę stopni, aby dostać się do (O)środka. Następnie ostatkiem sił udają się do rejestracji, a jak lekarz na pierwszym piętrze przyjmuje, to na półpiętrze stoją krzesła i butle z tlenem, a pielęgniarki chętnie pomagają im wdrapać się na pierwsze piętro...

Oh, wait! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Jak czytam narzekania kolegów na schody to nie wiem czy się śmiać czy płakać.

Rozumiem osoby z dysfunkcją ruchu ale nie ma lepszego ćwiczenia fizycznego wykonywanego mimochodem niż codzienne spacery po schodach.

Ps. polecam narciarzom - sprawdzone od lat.

Ćwiczenia to mają być przyjemnością a nie koniecznością a po kilku latach już udręką "o nie,znowu po raz setny dzisiaj muszę wchodzić do góry " ;)

 

Jakiś konkretny cel mają schody i góra zamiast mieć wszystko na samym dole ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym polega możliwość wyboru - chcesz mieć schody - masz i jest OK, nie chcesz schodów - nie masz i jest OK.

Ale pisanie o szkodliwości schodów jest śmieszne. Rozumiem że każdy z mieszkających w parterówce nie chodzi po schodach w pracy, na zakupach, w urzędach, unika chodzenia po górach ( można się zmęczyć ). Jeżeli ćwiczenia to tylko w klubie fitness .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Na tym polega możliwość wyboru - chcesz mieć schody - masz i jest OK, nie chcesz schodów - nie masz i jest OK.

Ale pisanie o szkodliwości schodów jest śmieszne. Rozumiem że każdy z mieszkających w parterówce nie chodzi po schodach w pracy, na zakupach, w urzędach, unika chodzenia po górach ( można się zmęczyć ). Jeżeli ćwiczenia to tylko w klubie fitness .

Nie tyle "szkodliwość" schodów co wielce nie praktyczne rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ćwiczenia to mają być przyjemnością a nie koniecznością a po kilku latach już udręką "o nie,znowu po raz setny dzisiaj muszę wchodzić do góry " ;)

 

Najlepszą formą utrzymania kondycji zarówno fizycznej jak i umysłowej jest stała aktywność ruchowa. A schody zapewniają ją za free i niejako , ,, przy okazji ". Jeżeli wejście kilkanaście razy dziennie na I piętro jest problemem to czas na kardiologa i/lub ortopedę i/lub neurologa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schody owszem są niepraktyczne bo trudno wnieść coś większego, trzeba je sprzątać a nie jest to łatwe w porównaniu z płaską powierzchnią, można się poślizgnąć, są drogie w wykończeniu, utrudniają komunikację, ale nie da się bez nich mieć domu piętrowego przeca czy takiego z poddaszem, no chyba że równia pochyła jako alternatywa :). Dla mnie schody to oddzielenie strefy spokoju od strefy dziennej, idę na górę i sobie drzemnę, jak ktoś przyjdzie to nie widzi że w majtach latam bo mam trochę prywatności. W parterówce wszystko jest w zasięgu wzroku każdego wchodzącego a tego nie lubię. Tyle samo schodów muszę pokonać idąc do siostry która mieszka na parterze w bloku co idąc na piętro u siebie w domu. Poza tym kupując fajny zestaw LED można schody poczynić bardzo atrakcyjnym dodatkiem do wystroju wnętrza. Znajomy ma takie i powiem że robią nastrój i wrażenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ktos cos pytal o szkodliwosc - mnie schody zaszkodzily - kiedy z nich spadlam, bo noga sie omsknela:P

 

a w ogole durna ta dyskusja jak debata nad wyzszoscia swiat BN i wielkanocnych:sick:

Durne to jest przekonanie parterowców o szkodliwości schodów, i przekonanie kominkowców że kominek to ekologiczna forma ogrzewania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Durne to jest przekonanie parterowców o szkodliwości schodów, i przekonanie kominkowców że kominek to ekologiczna forma ogrzewania.

 

i co ulzylo ci? twoje przekonania i tak wiekszosc ma w 4 literach. a bezsensowne wypowiedzi zasmradzaja nie pierwszy juz watek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli większość z 28 tys. postów koleżanki jest równie wysokich lotów jak powyższy to gratulację samopoczucia .

 

moje samopoczucie ma sie doskonale:cool: rozumiem ze wszelkie twoje posty i odpowiedzi do oponentow sa mega wysokich lotow. grunt to przekonanie o wlasnej nieomylnosci. moze poczytaj sobie swoje posty i pozachwycaj sie jakich to one lotow wysokich sa i jaki to kunszt pisarstwa opanowales:lol2:

 

miala byc dyskusja a jest jak zwykle, kilku hejterow chlew zrobilo.:sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spojrzałaś w lustro ? Jeżeli wszystkie twoje posty są na poziomie tych ,,medycznych'' o unikaniu badań inwazyjnych to gratuluję.

Również uważam że dyskusja o przewagach domów parterowych nad piętrowymi są bezsensowne bo każda sytuacja jest inna i to co jest dobre dla jednego niekoniecznie jest idealne dla drugiego. A postami o szkodliwości schodów to koleżanki Elfir i TAR sobie wystawiają świadectwo merytoryczności. .

Jeżeli dyskusja w/g Elfir i Tar jest wtedy gdy wszyscy zgadzają się z ich opiniami to należy współczuć forumowiczom.

Ps. zanim TAR zaczniesz się bawić w lekarza to pomyśl że możesz dzięki swojej ,,wiedzy'' komuś zaszkodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomagałem wnosić dziadka na drugie piętro w kamienicy. Teraz moja mama zaczyna mieć problem z 4 piętrem w bloku (bez windy). O ile chodzenie po 4 piętrach kilka razy dziennie z psem na spacer jest znośne to targanie zakupów już mniej. Rrodzice zaczęli rozglądać się za mieszkaniem z windą lub na parterze na zamianę. Dlatego buduję parterówkę choć od dziecka jestem nauczony biegać na 4 piętro. A żeby się zmęczyć to biorę rower i jadę w góry. To dopiero jest wycisk!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wy dwie - Tar + Elfir jesteście równie przekonane o własnych nieomylnych jednoznacznie najlepszych wyborach, które dokonałyście. Luziczek. Nie musicie ciągnąc wątku o wyższości parterówek w których mieszkacie. Owszem jedna, dwie wypowiedzi które w waszym mniemaniu przedstawią wasze argumenty i starczy, po co mnożyć wątki. Zresztą często w waszych wątkach spotyka się nazbyt wielkie zaangażowanie emocjonalne co do własnych sądów i przekonań. Jak dla mnie w tymże wątku pokazujecie ewidentny przykład tzw efektu potwierdzenia. Po co same przed sobą macie udowadniać, że wasz wybór był najlepszy na świecie. Dla was taki był i ok.... 8)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...