Działka budowlana

[thomson_1990]

Witam

Pierwszy raz na forum dlatego kłaniam się nisko;-)

Mam możliwość otrzymać działkę budowlaną dobrze zlokalizowaną jeżeli chodzi o moje potrzeby. Dodam że będzie to działka odrolniona o powierzchni 250m2. Usytuowana jest 220m wzdłuż drogi od sąsiada posiadającego wodę i prąd. Działki między nami również znajdują się w planie zagospodarowania przestrzennego . Działkę dodatkowo będzie trzeba podnieść o około 1 m. Moje pytanie brzmi czy to się w ogóle opłaca, gdzieś wyczytałem że prąd zarządca energetyczny podłączy do działki max 200m

Jeżeli coś piszę nie jasno albo za pobieżnie oczywiście uzupełnienie informacje jak najszybciej;-)

Pozdrawiam:-)

[ag2a]

Do 200 m jest ryczałt za resztę dopłacasz. Nie za mała ta działka?

[Elfir]

prawdopodobnie działka jest większa, tylko odrolnieniu ma być poddany teren pod sama budowę.

 

1. O tym ile będzie kosztowało przyłącze energetyczne najlepiej dowiadywać się bezpośrednio u dostawcy/operatora.

 

2. Podniesienie terenu - dlaczego? 1 m to bardzo dużo. Na dodatek na gruntach nasypowych się nie buduje, będziesz miał bardzo głębokie fundamenty. Chyba, że planujesz rozłożyć to na kilka lat i nasypywać pospółkę (nie gruz, nie ziemię) warstwami i zagęszczać?

Edytowane 13 Września 2017 przez Elfir

[thomson_1990]

Działka ma mieć powierzchnię około 2500m2 Oczywiście strzeliłem byka, sorki;-) A zna może ktoś orientacyjne koszty?

[thomson_1990]

A jeżeli chodzi o podniesienie, x lat temu została wybrana wierzchnia warstwa na jakieś cele;) może trochę przesadziłem ziemia została wybrana w taki sposób że w kulminacyjnym momencie jest 1m , średnio można przyjąć 0.5m

[jak_to_mozliwe]

Podniesienie całej działki o metr? ło panie...

2500 m3, na wywrotce przyjedzie ok 8m3, co daje jakieś 313 wywrotek, co przy cenie 400zł za wywrotkę (nie najtańszej ziemi, ale i nie najlepszej), da w efekcie jakieś 125 000zł.

Liczone z grubego palca.

[thomson_1990]

Chciałby budować się za około 2 lata. Jeżeli chodzi o kupno ziemi za ponad 100tys zł to oczywiście dałbym sobie spokój. Ale myślę że może można to w inny sposób rozwiązać np. podwyższyć miejsce w którym miałby stanąć jedynie budynek i wjazd albo kołować ziemię gdzie się da. Wiem że nie raz z jakieś konkretnej budowy można przyjąć albo np staw wykopać gdzieś w pobliżu bo działka Ojca jest dużo, dużo większa;)

Tzn. chciałbym już jak najszybciej wykonywać roboty przygotowawcze by później pracę budowlane szły szybko i przyjemnie:-)

 

Jeszcze jedna myślę znacząca informacja jest taka że jedna z działek między mną a sąsiadem(dokładnie w połowie) jest w naszym rodzinnym posiadaniu i może warto by było uzbroić i przekształcić dwie działki odrazu co może obniżyć koszty w perspektywie.

Edytowane 13 Września 2017 przez thomson_1990

[Elfir]

Nadal nie wiem po co chcesz podnosić grunt?

Jakie ma znaczenie, że ziemia kiedyś została wybrana? Albo ze działka nie jest płaska jak naleśnik?

 

A na nawiezionej ziemi domu nie wybudujesz, jeśli będzie zawierać próchnicę i nie będzie wystarczająco zagęszczona.

Nawożeniem ziemi nie wiadomo skąd możesz sobie więcej kłopotów narobić niż pożytku.

[thomson_1990]

Myślę o wyrównaniu bo moja działka jest jakby dołem a działki w około są właśnie wyżej. Jeżeli rzeczywiście można np tylko zrobić dobrą meliorację to super. A może najpierw postawić budynek na określony poziom i dopiero później myśleć jakby wyrównać działkę do wysokości sąsiednich. Przepraszam jeżeli się nie jasno określiłem ale mam mętlik w głowie:D wspominam o w/w sytuacji ponieważ nie chce po deszczu obudzić się w stawie;) ogólnie mam rozumieć że taki charakter działki jej nie wyklucza tak?

[Elfir]

A w tej chwili zalewa woda od sąsiadów?

[thomson_1990]

dodałem zdjęcie aby zobrazować w czym rzecz:D

W miejscu zaznaczonym na zielono po ulewach oczywiście woda stała przez jakiś czas.

sąsiedzi najbliżsi to pola uprawne w tej chwili głównie zboże.

 

a i na czerwono oczywiście działka:D

 

nie jest to teren zalewowy bardziej myślę o jakieś większej ulewie, po zimie roztopy itd.

chodzi mi o to aby woda z sąsiednich pól nie spływała do mnie np:)

Edytowane 13 Września 2017 przez thomson_1990

[Bertha]

O wodach opadowych warto myśleć zawczasu. Jeśli okolica mokra i problemy z odprowadzeniem wód, to może lepiej wyższy fundament i docelowo dosypanie gruntu wokół budynku? Lepiej stopniowo podnosić teren niż latami walczyć z wodą zalewającą chatę. Widziałem takie domki przez które podczas ulewy woda przepłynęła na przestrzał, podłoga była umyta metoda kubańską a właściciele jakoś nie byli zachwyceni. Dziwaki jakieś. Oczywiście wszystko do czasu gdy sąsiedzi nie podniosą terenu jeszcze wyżej. Nadzór najczęściej pilnuje lokalizacji obiektów, nad rzędnymi terenu jakoś mniej się pochyla a bywa różnie. Gdy wszystkie mapy d.c.proj. będą w CADzie , to może będzie inaczej. Również ze strony wykonawców map

[Elfir]

buduj po prostu bliżej drogi a nie pośrodku działki.

[Doli.]

Myślę o wyrównaniu bo moja działka jest jakby dołem a działki w około są właśnie wyżej. Jeżeli rzeczywiście można np tylko zrobić dobrą meliorację to super. A może najpierw postawić budynek na określony poziom i dopiero później myśleć jakby wyrównać działkę do wysokości sąsiednich. Przepraszam jeżeli się nie jasno określiłem ale mam mętlik w głowie:D wspominam o w/w sytuacji ponieważ nie chce po deszczu obudzić się w stawie;) ogólnie mam rozumieć że taki charakter działki jej nie wyklucza tak?

 

To jest właśnie najlepsze wyjście. Ustalić poziom zero zgodny z sąsiadami (architekt musiałby się może przejechać na działkę z niwelatorem, żeby złapać poziom) i postawić budynek, a potem się będziesz zastanawiał gdzie podnosić i o ile. Jak nawieziesz sobie ziemi, to potem będziesz musiał tę ogromną warstwę humusu i tak zgarnąć pod budynkiem, więc robota głupiego. Jasne, da się przywieźć ziemię gorszej jakości gdzieś z budowy (najlepiej wielkiej autostrady ), ale nawet jakbyś ziemię dostał za darmo, to i tak zapłacisz za transport.

[thomson_1990]

Dobrze czyli rozumiem na ten moment specjalnie ziemi żadnej nie nasypywać. Ale może mogę juz ją sobie składować w pobliżu co by była na przyszłość

 

A jeszcze wrócę do pytania na przyłącza wody, prądu. Orientuję że wzdłuż drogi prowadzącej przy mojej działce ma być prowadzona kanalizacja dla sąsiada zaznaczonego na zdjęciu( oczyszczalnia ścieków jest od mojej strony, zachodniej) Nikt dokładnie nie umie się określić kiedy ale podejrzewam że w ciągu pewnie kilku lat:p Zastanawiam czy może to być argumentem przemawiającym za tym aby rurociąg dla mojej działki miedzy innymi powstał bez mojego większego wkładu finansowego. Kolega wyżej wspominał o tym że powyżej 200m dopłacam ale dokładnie nie zrozumiałem czy chodzi tylko o prąd czy również wodę

 

a i jeszcze zapytam z ciekawości ma ktoś studnie głębinową?

[kaszpir007]

Co do wody to gmina/miasto może nie być zainteresowane podłączeniem ze względu na koszty.

 

Ja mam niedaleko wodociąg ale gmina nie była zainteresowana przyłączniem , bo za duże koszty a dla jednej osoby nie będą ciągnąc ...

 

Ja mam studnię głębinowa.

 

Co do ciągnięcia prądu od sąsiada ...

 

Prąd nie ciągnie się od sąsiada ale ze stacji (słupa).

 

Nalezy wystąpić do energetyki z pismem o możlowość podłączenia prądu. Energetyka sprawdzi i odpowie czy jest możliwość , czy też nie ma ...

Często podłączenie nowego klienta oznacza przebudowę stacji ..

 

U mnie mam do słupa kilkadziesiąt metrów a wymagana była przebudowa stacji ...

 

Więc zamiast gdybać , napisz pismo i czekaj na odpoiwiedź.

 

To samo do gminy w sprawie wody ..

 

Będziesz wiedział jak wygląda sytuacja ..

[thomson_1990]

tak zrobię na pewno ale trochę chciałbym się zorientować jak rozmawiać z nimi:D

 

a jak ta studnia się sprawuję? rzeczywiście się opłaca przynajmniej w Twoim przypadku?