Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

a mnie ciekawi czy taki jeden super architekt co jest mocno aktywny na tym forum dalej szuka klientow na oferii? skoro jest taki dobry to chyba klienci powinni walic drzwiami i oknami, od roboty chyba sie pedzic nie moze. A tu ciagle steki ze inwestorzy nie tacy, ze ktos projekt z katalogu kupil, ze inni robia po kosztach itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

- masz inny pomysł, na ochronę Praw Autorskich ? - chętnie posłucham.

 

A skoro mowa o przestrzeganiu prawa i moralności - sprzedajesz majątkowe prawa autorskie do swoich projektów, czy tylko udzielasz licencji?

Jak to jest typowo w przypadku projektów budowlanych?

 

Jeżeli udzielasz licencji - to co tu moralnego? Sprzedać na takich samych zasadach jak projekt z katalogu i zostawić sobie prawo do udzielania kolejnych licencji.

 

A jeżeli sprzedajesz majątkowe prawa autorskie - to wolna wola inwestora, co z nimi potem zrobi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaizen

- z dniem przekazania dzieła, autorskie prawa majątkowe przechodzą na Zamawiającego. Tak więc wolna wola Inwestora co zrobi z projektem. A że opracowanie w moim przypadku dotyczy rozwiązań indywidualnych, tj. tworzonych o dane z konkretnej działki budowlanej, w oparciu o takie, nie inne uwarunkowania, oczekiwania Inwestora, Warunki Zabudowy, czy też związane z posadowieniem budynku, ... to pewnie Inwestor miałby problem, aby np.odsprzedać wypracowane wspólnie rozwiązania projektowe dla innego zamierzenia budowlanego.

- dla mnie istotna jest realizacja budynku zgodnie z uzgodnionym wcześniej projektem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli idąc Twoim tokiem rozumowania, pokazywanie projektu w rodzinie, wśród przyjaciół również jest prawnie zakazane?

 

- pokazywanie nie, dyskusja nad ( przykładowo ) danym planem również nie, nawet powinna zaistnieć i to ( najlepiej ) w jak najszerszym gronie !

- natomiast moim zdaniem edycja publiczna nie powinna mieć miejsca w przypadku, gdy autor takiego opracowania nic o tym nie wie

... ale mogę się mylić.

Edytowane przez ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- pokazywanie nie, dyskusja nad ( przykładowo ) danym planem również nie, nawet powinna zaistnieć i to ( najlepiej ) w jak najszerszym gronie !

- natomiast moim zdaniem edycja publiczna nie powinna mieć miejsca w przypadku, gdy autor takiego opracowania nic o tym nie wie

... ale mogę się mylić.

 

Im dalej w las tym więcej drzew.

 

Chyba zabłądziłeś. Dajesz klientowi koncepcję domku , ten wraca po tygodniu i mówi ogólnie OK, ale zrób mi Pan to tak i tak (ten kibel tu tu łazienka tu szafa) ogólnie inny środek w części. I co pytasz kto mu to doradził ? czy aby nie jakieś forum, czy jak to co chce jest zgodne z przepisami robisz? Jakie znaczenie dla Ciebie ma skąd klient ma pomysł na zmiany, czy to jego wymysły czy ktoś mu to doradził, mąż żona kochanka ksiądz, ktokolwiek, internauta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Dajesz klientowi koncepcję domku , ten wraca po tygodniu i mówi ogólnie OK, ale zrób mi Pan to tak i tak (ten kibel tu tu łazienka tu szafa) ogólnie inny środek w części.

... nie zabłądziłem jajmar :) właśnie napisałeś jak z Architekta tworzy się kreślarz inwencji Inwestora. Rolą ( tak mi się wydaje ) architekta na etapie koncepcji jest pokazanie kilku wariantów, opcji, możliwości i uzgadnianie ich z Inwestorem.

Edytowane przez ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... nie zabłądziłem jajmar :) właśnie napisałeś jak z Architekta tworzy się kreślarz inwencji Inwestora. Rolą ( tak mi się wydaje ) architekta na etapie koncepcji jest pokazanie kilku wariantów, opcji, możliwości i uzgadnianie ich z Inwestorem.

 

... też tak uważam. !!!

 

Wiemy, znamy - u nas każdy jest lekarzem, architektem, farmaceutą, elektrykiem, mechanikiem, politykiem....można mnożyć nasze specjalizacje. :mad:

 

Skoro tacy specjaliści z nas, dlaczego zatem jest taka bylejkakość wkoło?. Zastanawiam się, kto podpisuje się pod niektórymi brzydalami typu hotel "Czarny Kot" w Warszawie. Dlaczego ludzie kupują - zlecają projekty a potem w trakcie budowy wywracają wszystko do góry nogami.

Koniec końców - wychuchany projekt po wybudowaniu jest Czarnym Kotem, czy jak ? :bash:

http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,54420,13729176,Najwiekszy__gargamel__w_Warszawie_zostaje__Dlaczego_.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaizen - nie życzmy nikomu, aby gdy zachoruje szedł do szewca, ogrodnika, znachora, ( czy też księdza jak pisze jajmar ) ... po receptę lekarską :)

 

Lekarze to temat rzeka. Recepty które wystawiają u mnie zazwyczaj trafiają do kosza (byle kaszel u dziecka to chcą antybiotyk dawać). Tak, mocno cenzuruję ich zalecenia i recepty. Na trzydniówkę - antybiotyk (wirusówka jakby ktoś nie wiedział), na aftowe zapalenie jamy ustnej antybiotyk (a diagnoza łatwa, bo brat dwa dni wcześniej zaczął chorować i objawy już miał jednoznaczne).

Zaglądanie do uszu - trzeba się prosić i szukać lekarza, który ma otoskop i potrafi go używać. A zapalenia ucha to bardzo częsta choroba u dzieci. Ale nauczyłem się tego dopiero jak po ponad tygodniu bez diagnozy syn wylądował na tympanopunkcji.

Tak, wśród lekarzy też panuje bylejakość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... nie zabłądziłem jajmar :) właśnie napisałeś jak z Architekta tworzy się kreślarz inwencji Inwestora. Rolą ( tak mi się wydaje ) architekta na etapie koncepcji jest pokazanie kilku wariantów, opcji, możliwości i uzgadnianie ich z Inwestorem.

 

Kaizen - nie życzmy nikomu, aby gdy zachoruje szedł do szewca, ogrodnika, znachora, ( czy też księdza jak pisze jajmar ) ... po receptę lekarską :)

 

Nie pisałem że po receptę się do księdza idzie.

 

Co do roli architekta to jak klient przyjdzie i powie ze chce jednak pokoje mniejszy czy większe od tych z koncepcji to co powiesz że się nie da bo zatwierdził koncepcję? NIe wiem jakie masz doświadczenie zawodowe ale dość znani architekci na życzenie inwestora przerabiają projekty pod ich widzimisię, i nie słyszałem aby któryś powiedział o sobie że jest kreślarzem. Opcje są dwie albo masz idealnych klientów (takich którzy maja tylko jedna wizje i zero od niej odstępstw )którzy albo nadal ich szukasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...