Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam

Czy moglibyście zerknąć na ten projekt.

https://www.extradom.pl/projekt-domu-tytus-wersja-c-z-poddaszem-bez-garazu-WRD2389?source=igodigital

 

1.Martwą mnie wysokości pomieszczeń. Słaby jestem w czytaniu rysunku technicznego. Parter 270, a góra w najwyższym punkcie 244, skosy schodzą niemal do podłogi?

2. Pytanie o schody. Da sie tam zrobić klasyczne schody czy to wynalazki jakieś. Bardzo chciałbym mieć zamkniętą klatkę schodową, czy tu sie to da zrobić?

3. W warunkach zabudowy mam podane max wysokość kalenicy 9 m. Czy można w adaptacji podnieść i kalenicę i dołożyć parę cegieł żeby straty na skosach nie były tak duże. Bo są ogromne prawda?

Edytowane przez kris2682
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, ścianka kolankowa ma chyba z 30 cm.

Zamknięta klatka schodowa - jak musi, to się da, ale będzie ciemno i klaustrofobicznie.

 

Zmiana wysokości ścianki kolankowej wpływa na położenie okien - mogą wypaść tak wysoko, że nie będzie można przez nie wyglądać:

http://cdn28.muratordom.smcloud.net/t/photos/t/25138/scianka-kolankowa_1047390.jpg

Zmienia też proporcje domu - dom może wydawać się karykaturalny po zmianie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok a możecie ocenić ten projekt

https://lipinscy.pl/projekt/dayton

I odrazu pytanie czy małym nakładem środków da się przerobić garaż na sypialnie i łazienkę?Tylko tak żeby wejście nie było z wiatrolapu bezpośrednio? Bo to chyba kiepsko wchodzić z wiatrolapu do sypialni odrazu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

No właśnie funkcjonuje taka opinia, że projekt indywidualny jest o wiele wiele droższy. Nie wiem czy byłeś już gdzieś wyceniać swój projekt, ale mogę Ci powiedzieć jak to wygląda z mojego doświadczenia jako architekta. Wiem, że już pewnie myślisz, że skoro jestem architektem, to teraz Cię będę naciągał, ale postaram się pomówić o liczbach. Oczywiście ceny są bardzo zróżnicowane, jednak nie musisz iść do najbardziej popularnego biura w Twoim mieście. W każdym zakątku Polski funkcjonuje całe mnóstwo malutkich pracowni jedno czy dwuosobowych. Tam dostaniesz ceny normalne. Porównajmy więc opcje projektu gotowego i indywidualnego, bo większość ludzi myśli, że jak kupi projekt w internecie to to już jest wszystko, a to niestety nieprawda:

Projekt typowy:

3000 - projekt w necie

1500 - 2000 - adaptacja architektury (jeśli chcesz zmian, a widzę że chcesz to koszt bardzo rośnie, dlatego, że nie dostajemy razem z projektem wersji edytowalnej i w każdym z 4 egzemplarzy musimy ręcznie na czerwono nanosić zmiany co jest bardzo upierdliwe i czasochłonne i tak naprawdę nikt tego nie lubi, więc nic dziwnego, że cena od razu rośnie)

1500 - 2000 - adaptacja konstrukcji (przy założeniu, że dany pojekt jest przeliczony na Twoją strefe wiatrową i śniegową - tego się nie dowiesz póki nie kupisz. Czasem są te wartości nie doszacowane, a czasem mocno przepakowane - spotkałem się z budynkami na pomorzy z więźbą jak w najwyższych górach, jeśli nie chcesz tego optymalizować na etaie projektu to przepłacisz na etapie budowy. Tak więc jeśli konstruktor musi liczyć coś poza fundamentami, bo te musi przeliczyć zawsze, to cena również wzrośnie.)

300 - adaptacja inst sanitarnych i ciepłowniczych (jeśli nie ma zmian! w proj gotowym nie wiedzą jakie masz mozliwości źródła grzewczego)

300 - adaptacja inst elektrycznych (jeśli nie ma zmian!)

Razem 7-8 tys + zmiany, więc może być nawet i 11-12 tys.

 

A teraz indywidualny:

architektura - 4000-5000

konstrukcja - 2000-3000

inst sanit i co - 2000-2500

inst elektr - 1000

 

Razem - 10-12tys

 

Oczywiście ceny są orientacyjne, ale w praktyce rzeczywiście wychodzi tak, ze indywidualny wychodzi może z 2-3 tys drożej, a jeśli sa zmiany w gotowym, to cena jest całkiem porównywalna. Natomiast korzyści z projektu przystosowanego pod Twoje potrzeby pod warunki Twojej działki (jej wady i zalety) są nieocenione.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz indywidualny:

architektura - 4000-5000

konstrukcja - 2000-3000

inst sanit i co - 2000-2500

inst elektr - 1000

 

Razem - 10-12tys

 

 

Najtańszą wycenę dostałem na 14k zł netto, z innego powiatu - bez zagospodarowania działki i zdobycia PnB. Razem by wyszło 16600zł netto.

Gotowiec ze wszystkim kosztował 4360zł netto. Jest różnica?

Do tego nie jestem pierwszym i jedynym beta testerem projektu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kris jak nie pójdziesz to się nie przekonasz i nie chodzi o konsultacje, za które architekt weźmie kasę, tylko o wycenę. Krótka piłka ile za adaptacje gotowca z takimi i takimi zmianami, a ile za projekt indywidualny. Architekt współpracujący z branżystami od razu powinien podać Ci wyceny.

 

To, że ktoś znalazł w wysokiej cenie architekta, nie oznacza że wszyscy tyle biorą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gotowiec i tylko gotowiec. Nie warto myśleć o indywidualnym, bo jeśli nie jesteś obrzydliwie bogaty to będzie to tylko strata pieniędzy. Każdy indywidualny to przede wszystkim prototyp, z masą błędów. O żadnych oszczędnościach i optymalizacji kosztów budowy nie ma mowy, bo architekci nie znają kosztów. A ich kosztorysanci biorą ceny i stawki nie wiadomo skąd, a do tego robią masę błędów w przedmiarach.

 

Wybór indywidualnego jest uzasadniony gdy po przejrzeniu miliona projektów nie znajdziecie tego jedynego lub gdy macie bardzo, bardzo konkretną wizję albo cholernie nietypową działkę.

W innym przypadku znajdźcie sobie dom, który w realu przypadnie Wam do gustu i wybudujcie swój z uwzględnieniem poprawek błędów. Dobrze jest zatrudnić własnego konstruktora, który sprawdzi wszystko i w razie potrzeby zrobi szczegółowe projekty wykonawcze. Zwykle jest to koszt 4-9 tys. zł i akurat taką usługę warto sobie zafundować poza kosztami na architekta adoptującego projekt do działki.

Edytowane przez nuxe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najtańszą wycenę dostałem na 14k zł netto, z innego powiatu - bez zagospodarowania działki i zdobycia PnB. Razem by wyszło 16600zł netto.

Gotowiec ze wszystkim kosztował 4360zł netto.

... co znaczy gotowiec " ze wszystkim ", czyli z czym ?

- ściany ma, dach ma, ... :) poza tym Projektem Budowlanym do PnB nie jest ! ( i daleko mu do tego ), a możliwe dopasowanie do działki, czy Planu Miejscowego niejednokrotnie może "wołać" o pomstę do nieba !

- w zasadzie nie powinno mnie to interesować, bo co mi do tego, że ktoś ambitnie zaoszczędzi na projekcie, godząc się jednocześnie ( przykładowo ) na pokój dzienny na stronę PN, czy też garaż o wymiarach takich, że samochodem się wjedzie, owszem, ale już się z niego nie wyjdzie, ... czy też inne " nieszczęścia " wynikające tylko z braku profesjonalnego doradztwa na etapie Koncepcji obiektu.

- ale fakt, każdy ma wybór, a czy budynek jest wg " gotowca ", czy też projektu indywidualnego, jego koszt realizacji jest zbliżony, natomiast różnica jakościowa wg mnie jest zasadnicza, ponieważ taki obiekt ( wg proj. indywidualnego ) nie spada na działkę z Marsa , a jego rozwiązania funkcjonalne, czy lokalizacyjne, ... inne są mocno analizowane.

Brak analiz i specjalistycznego wsparcia na tym etapie - to i cena "usługi", "produktu" ( gotowca ) dużo niższa.

Edytowane przez ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... co znaczy gotowiec " ze wszystkim ", czyli z czym ?

 

Z dostarczeniem PnB do ręki. Z projektem zagospodarowania terenu, szamba, wentylacji mechanicznej, hydrauliki, elektryki, konstrukcji, więźby, zestawieniem stali i drewna.

 

 

- ale fakt, każdy ma wybór, a czy budynek jest wg " gotowca ", czy też projektu indywidualnego, jego koszt realizacji jest zbliżony,

 

Przy założeniu, że obydwa są realizowane pierwszy raz (albo pierwsi inwestorzy gotowca nie podzielili się uwagami) to owszem, masz rację. Ale zaletą gotowca jest to, że ktoś, kto go już budował zazwyczaj polemantował, że te okna co wymyślił projektant to kosztują fortunę a gruntoterm na fundamenty jest nieosiągalny na rynku a jak już się znajdzie, to kosztuje powalającą cenę. Wiązary wychodzą 40% taniej niż tradycyjna więźba i strop monolityczny. Więc kolejny inwestor sobie to zmienia w czasie adaptacji albo i w gotowcu pojawiają się kolejne warianty z tymi usprawnieniami.

 

natomiast różnica jakościowa wg mnie jest zasadnicza, ponieważ taki obiekt ( wg proj. indywidualnego ) nie spada na działkę z Marsa , a jego rozwiązania funkcjonalne, czy lokalizacyjne, ... inne są mocno analizowane.

 

W budowlance (ale nie tylko) jakie mam gwarancje, na wysoką jakość? IMO tylko jeżeli ktoś już dany projekt przetestował - im więcej testerów, tym lepiej.

Przynajmniej w zakresie "normalnych" domów.

 

I czemu poświęcenie X godzin aby sprzedać 20x 2000zł miałby dać gorszą jakość, niż poświęcenie 2xX godzin (bo trzeba się nagadać i naspotykać z inwestorem, potem mu poprawek i wariantów wyprodukować segregator) żeby sprzedać raz za 15K zł?

 

Oczywiście sytuacja się zmienia, jak ktoś ma trzy wagony kasy i chce się wyróżnić - wtedy szuka architekta-artysty choćby gwiazdorzący Konieczny. Tyle, że taki projekt nie kosztuje kilkunastu tysięcy a i jego realizacja pewnie prześciga koszt projektu. Z funkcjonalnością też różnie to może być.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kris2682

 

Te zmiany, o które pytasz przyklepie Ci kumaty kierownik budowy bez mrugnięcia okiem. Jak chesz bardziej zdziwiać, to rozglądnij się za rozsądnym i nie chciwym architektem. Projekt indywidualny może kosztować podobne pieniądze do gotowca z przeróbkami o ile nie wymyślisz cudów na kiju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W budowlance (ale nie tylko) jakie mam gwarancje, na wysoką jakość? IMO tylko jeżeli ktoś już dany projekt przetestował - im więcej testerów, tym lepiej.Przynajmniej w zakresie "normalnych" domów. I czemu poświęcenie X godzin aby sprzedać 20x 2000zł miałby dać gorszą jakość, niż poświęcenie 2xX godzin (bo trzeba się nagadać i naspotykać z inwestorem, potem mu poprawek i wariantów wyprodukować segregator) żeby sprzedać raz za 15K zł?.

 

no właśnie wykazałeś różnicę miedzy kupnem gotowca + adaptacją, a projektem indywidualnym :

- w pierwszym przypadku ( gotowca ) swoje potrzeby chcąc / nie chcąc dostosowujesz do zastanego planu, naginasz je, uogólniasz, próbujesz je wcisnąć w zastany rzut mając gdzieś w tle Warunki Zabudowy i specyfikę danej działki budowlanej.

- w drugim przypadku ( projektu indywidualnego ) odwrotnie : projekt powstaje na podstawie Twoich i Twojej rodziny potrzeb, jak również w oparciu o konkretne Warunki Zabudowy, czy konkretną działkę budowlaną, co dla tworzących gotowce stanowi sience-fiction, oderwani są od tych realiów skupiając się na ( tak mi się wydaje ) wizualizacjach obiektu – tu liczy się jak napisałeś sprzedaż, najlepiej 20x. Stąd różnica jakościowa wynikająca choćby z tych podstawowych danych do projektowania, gdzie w jednym przypadku są respektowane, brane pod uwagę, w innym kompletnie nie. Stąd i diametralnie inny zakres pracy projektowej, inne oferty, wyceny. Porównywanie jednego z drugim, ( gotowiec / projekt indywidualny ) to jak porównywać T-shirt z garniturem szytym na miarę. Nie da się, co nie znaczy, że T-shirt może nie być wygodny ! jeśli spełnia Twoje potrzeby …

- co do „testerów” to się zastanawiam ile jeszcze „ciekawostek” będzie wypływać ? Czy Ty realizując swój budynek zasygnalizowałeś jakąś wadę, czy błąd projektowy ? czy został on wprowadzony jako wariant w gotowcu do sprzedaży ? nie sądzę.

 

- a prace Koniecznego cenię – duży wkład w architekturę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- w drugim przypadku ( projektu indywidualnego ) odwrotnie : projekt powstaje na podstawie Twoich i Twojej rodziny potrzeb

 

Jakby samochód dla mnie miał powstać pod moje dyktando, to bardziej przypominałby model T, niż współczesne auto. A jakbym wsiadł, to bym dopiero sprawdził, że fotel jest za nisko.

I nie wymyśliłbym, że mogę mieć dom bez ściany kolankowej. Bo po co mi ona? Ale przecież wszyscy robią... A jaka szansa, że trafiłbym na architekta, który zaproponowałby rezygnację ze ściany kolankowej?

 

to jak porównywać T-shirt z garniturem szytym na miarę.

 

Jeżeli potrzebuję garnituru (czytaj odlecianej Arki czy Outrialnego) to nie kupuję T-shirta.

 

 

- co do „testerów” to się zastanawiam ile jeszcze „ciekawostek” będzie wypływać ? Czy Ty realizując swój budynek zasygnalizowałeś jakąś wadę, czy błąd projektowy ?

 

Oczywiście. I każdy (potencjalny) klient pewnie tam zagląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proszę nie martwić się niską ścianką kolankową tylko sprawdzić powierzchnie użytkowe, czy są takie jakie potrzebujemy. za niski skos można zabudować ścianką rygipsową nie zmieniając powierzchni użytkowej bo ona jest mierzona jedynie do miejsc, gdzie człowiek podejdzie wyprostowany.

Projekt indywidualny nie wychodzi dwukrotnie drozej, jeśli nie mamy jeszcze warunków przyłączy, projektu przyłączy czy nawet decyzji o warunkach zabudowy. Zapłacenie za uzyskanie tych rzeczy u różnych branż to więcej kasy niż architekt chce dla siebie za swoje projektowanie.

Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby do architekta iść z garścią projektów gotowych i powiedzieć ze uklad pomieszczen jak tu, wygląd jak tu, ale garaż jak tu...

wiara w bezbłędność projektów gotowych mnie zadziwia. na budowie nikt nie czyta żadnego projektu ani gotowego ani indywidualnego niestety. a 1000 pytań wykonawców, jak to zrobić, to tylko ściema i gra na zwłokę. taki teatrzyk. żeby klient nie patrzył jak robią i nie miał szans zaprotestować w porę to stoją i durne pytania zadają tak dlugo, aż wymęczony inwestor odjedzie. potem wracają do polewania marmurów kawą i wycierania o niego kanapek..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby samochód dla mnie miał powstać pod moje dyktando, to bardziej przypominałby model T, niż współczesne auto. A jakbym wsiadł, to bym dopiero sprawdził, że fotel jest za nisko.

- problem polega na tym, że w wielu przypadkach fotela już nie podwyższysz, too late !

- projektuje teraz taki dom indywidualny i z racji wstępnej analizy obszaru oddziaływania pod kątem zapewnienia nasłonecznienia pomieszczań, ale też zacieniania, przesłaniania i ( docelowo ) lokalizacji projektowanego budynku na działce, analizowałem zabudowę sąsiednia. I niespodzianka : dom na sąsiedniej działce : typowy gotowiec z rozszalałym dachem, podcieniami, wykuszami, i ... wjazdem do garażu 4m od granicy działki. I zacząłem się zastanawiać - wjechać do tego garażu jakoś przodem się wjedzie, ale z wyjazdem po łuku ( promień skrętu ) i tyłem ktoś będzie miał problem przez resztę życia, w końcu zamieni ten garaż wbudowany w komfortowy magazyn na sprzęt ogrodowy. Wyrzucone pieniądze i rozwiązania funkcjonalne nieprzemyślane / koszmarne. Pomyślałem sobie również, że pewnie na projekt miał przeznaczone 2zł, a działka duża i za te same pieniądze można było zrealizować obiekt funkcjonalny, estetyczny, w dobrej lokalizacji na działce, z prawidłowo doświetlonymi pomieszczeniami i nieszczęsnym wjazdem zwróconym w kierunku dojazdu na działkę, a nie w stronę sąsiada z tragicznym wjazdem do niego.

- żadne argumenty "testowe" nie zmieniłyby tej lokalizacji, a takich złych decyzji spotykam bez liku, stąd uważam że oszczędzanie ( w założeniach ) na projekcie jest głupotą, a jeśli jego architektura nie wynika z uwarunkowań konkretnej działki budowlanej, to przy wyborze gotowca mogę życzyć jedynie powodzenia. Ale zawsze warto pomyśleć ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...