Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Siding-zamiana na nowoczesną (czyt."ładniejszą" dla oka) elewację.


Recommended Posts

Zamierzam sprzedać dom z 2003r., który posiada elewację sidingową tj. panelową. Kilka osób oglądało i o ile uznają, że dom duży, funkcjonalny

(ściana 50 cm- podwójne ocieplenie wełna+styropian), kilka systemów ogrzewania itd. o tyle kręcą nosem na widok elewacji. Proponowałem upust cenowy

na wymianę na tynk mokry ale jak to w życiu, szczególnie panie chciałby mieć widok już a nie czekać...ach te "baby"- hehehhe.

 

Jak uważacie jest sens zmieniać elewację przed sprzedażą?, ta obecna jest w stanie idealnym panele VOX 13 cm szer., jeśli tak to jakie tynki są teraz praktyczne,

jeżeli będę zmieniał nie chcę oszczędzać na wykonaniu czy grubości styropianu, aby mnie potem nabywca nie przeklinał.

Czy wymiana elewacji wiąże się z jakimiś wnioskami, pozwoleniami itd.?

Edytowane przez Zig_Zag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klient kręci nosem na elewacje , jeśli nie ma nic innego do skrytykowania. Tak bardzo potrzebujesz kasy? Tak cię ciśnie? Cokolwiek nie zrobisz zawsze będzie źle. Odcień nie trafiony, faktura brzydka, ziarno nie takie bla,bla,bla. Spokojne Twoje wolne ruchy, pośpiech jest wskazany tylko przy łapaniu pcheł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Tak bardzo potrzebujesz kasy? Tak cię ciśnie? Cokolwiek nie zrobisz zawsze będzie źle. Odcień nie trafiony, faktura brzydka, ziarno nie takie bla,bla,bla. Spokojne Twoje wolne ruchy, pośpiech jest wskazany tylko przy łapaniu pcheł.

Właściwie to nie ma parcia na kasę, jest tylko problem, - zimą trzeba ogrzewać, doglądanie itd.

 

ps. Dalej nie mam powiadomień na maila o odpowiedziach w temacie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem masz po prostu pecha do klientów - dom to nie jest zakup w stylu nowego swetra albo butów. Ludzie, którzy kupują z rynku wtórnego muszą się liczyć z koniecznością pójścia na jakiś kompromis. Ja bym nie zmieniał elewacji pod sprzedaż - a skąd wiesz czy to w ogóle podniesie cenę sprzedaży? Ja bym raczej wzmógł podejrzliwość jakbym miał do kupienia dom ze świeżo nałożoną elewacją. Może sprzedawca chciał coś ukryć? :p To tak jakbyś umył przed sprzedażą silnik auta ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom, działka to są produkty które sprzedają się wolno: miesiącami, latami - jeśli chcesz wziąć za niego cenę rynkową. Musisz być przygotowany, że obejrzy 100 klientów, a jeden kupi. Jak ktoś będzie zdecydowany, a jedynie wybrzydza na elewację, to zaproponuj, że w przedwstępnym akcie notarialnym zawrzesz zobowiązanie do wymiany elewacji w jakimś terminie. Nawet nie musi być akt przedwstępny. Uzgodnisz, że po kupnie twoim obowiązkiem będzie wymiana elewacji w jakimś tam terminie i dopiero po tym następi wydanie nieruchomości kupującemu. Uzgodnij z klientem na jaką elewację, kolor itp. i przelicz sobie, że o tyle mniej dostaniesz kasy - ile dołożysz do elewacji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SAM_1187.jpgSAM_1158.jpgSAM_1195.jpg

 

Moim zdaniem masz po prostu pecha do klientów - dom to nie jest zakup w stylu nowego swetra albo butów. Ludzie, którzy kupują z rynku wtórnego muszą się liczyć z koniecznością pójścia na jakiś kompromis. Ja bym nie zmieniał elewacji pod sprzedaż - a skąd wiesz czy to w ogóle podniesie cenę sprzedaży? Ja bym raczej wzmógł podejrzliwość jakbym miał do kupienia dom ze świeżo nałożoną elewacją. Może sprzedawca chciał coś ukryć? :p

 

Nie zależy mi na podniesieniu ceny sprzedaży, mam teraz cenę od której chcę dokonać upustu na wymianę elewacji, jak wymienię to po prostu trzymam się tej ceny i już, no wiadomo krakowskim targiem coś się zbije na dobrą gorzałę (parapetówka) - hehhehe. Ukryć?- czy ja wiem, co masz na myśli pękającą ścianę, to wtedy od środka by były ślady, no nie wiem może się mylę..., teraz jak mam siding to też może być cokolwiek pod nim ukryte ;)

 

Uzgodnisz, że po kupnie twoim obowiązkiem będzie wymiana elewacji w jakimś tam terminie i dopiero po tym następi wydanie nieruchomości kupującemu. Uzgodnij z klientem na jaką elewację, kolor itp. i przelicz sobie, że o tyle mniej dostaniesz kasy - ile dołożysz do elewacji.

Jedna pani wstępnie poszła na taką propozycję ale zażyczyła sobie kolor jasno zielony (groszek) i dopiero wtedy się zdecyduje jak zobaczy to w realu, inna zaś chciałaby zostać przy białym ale nie siding. Ciężko ludziom dogodzić. Dałem już ogłoszenie na oferii ale sam się biję z myślami co zrobić

Edytowane przez Zig_Zag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna pani wstępnie poszła na taką propozycję ale zażyczyła sobie kolor jasno zielony (groszek) i dopiero wtedy się zdecyduje jak zobaczy to w realu, inna zaś chciałaby zostać przy białym ale nie siding.

Niezłe baby. Trzeba mieć tupet, żeby zażądać od ciebie zainwestowania w ciemno sporych kwot, a ona ... wtedy się zastanowi.

Niech sobie sama pomaluje.

Edytowane przez Lew2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezłe baby. Trzeba mieć tupet, żeby zażądać od ciebie zainwestowania w ciemno sporych kwot, a o ona ... wtedy się zastanowi

Niech sobie sama pomaluje.

 

Klient nasz Pan, chce temu sprostać ;) ale faktycznie niektórym trudno dogodzić, jedna rzecz jest jeszcze dosyć ciekawa, oglądało kilka rodzin a decyzję ostateczną podejmują za każdym razem kobiety i to powiedzmy typowe humanistki, absolutnie nie techniczne podejście do sprawy. Mam w domu kilka ciekawych/praktycznych rozwiązań np. wentylację grawitacyjną w każdym pokoju , 3 systemy ogrzewania, kominek z płaszczem wodnym, kompletny drenaż całego budynku, opady po sidingu spływają do opaski wokół budynku a dalej drenażem do kanalizacji deszczowej (zero wilgoci na ścianach), studnia z własnym ujęciem wody ... i inne - i to pomijają, w ogóle nie rozwijają tematu natomiast elewacja jest najważniejsza ;) .

 

Chciałoby się powiedzieć "nie szata zdobi człowieka (tut.dom)", no ale jak to w życiu podobnie jest z ludźmi, najpierw zakochujemy się w fizjonomii partnera/partnerki a dopiero z czasem odkrywamy prawdziwe wady/zalety. Dałem ogłoszenie na Oferii, czekam na oferty firm i biję się z myślami ...

Ostatnio oglądała dom rodzina 30-paro latków z dziećmi - biorą "od zaraz", bo funkcjonalny tylko najpierw muszą sprzedać mieszkanie i zapracować na kredyt, bo nie spełniają kryteriów :( .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...