kresia00 27.12.2017 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2017 Witam, Dopiero wystartowaliśmy z budową, a tu takie nieprzyjemne niespodzianki, że teraz się zastanawiam czy zostawiać te fundamenty czy to rozbierać i robić od nowa. Problemy: - nie zdjęty humus - zbrojenie zrobione z pręta 12 i 6 a w projekcie jest z 12 i 8 - brak podstawek pod zbrojeniem - brak podsypki z piasku pod fundamentem (podłoże jest gliniaste) - beton był nie wibrowany - brak deskowania - brak wypoziomowania fundamentów Jutro będzie robiona odkrywka aby sprawdzić jak to wszystko wygląda a tymczasem proszę o opinie na ten temat. W razie co mam też zdjęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kresia00 27.12.2017 15:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2017 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jak_to_mozliwe 27.12.2017 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2017 Co na to kierownik budowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kemotxb 27.12.2017 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2017 Brak deskowania to nic nadzwyczajnego, ława lana prosto w wykop jest częsta i nie jest to błąd pod warunkiem że grunt się do tego nadaje. Brak poziomowania to już poważny błąd, tak samo jak brak dystansów pod zbrojeniem, a jeszcze gorszy to brak zawibrowania. Co gorsze to na zdjęciu nie widzę łączników w narożach i skrzyżowaniach zbrojenia a to wg mnie dyskwalifikuje ekipę i kierownika budowy ... znaczy się wywalić na zbity pysk. Zmiana grubości drutu zbrojeniowego też jest niedopuszczalna, ale mniemam że chodziło o grubość tzw strzemion w zbrojeniu głównym i taka zmiana nie jest karygodna ale mimo wszystko niedopuszczalna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 27.12.2017 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2017 Dorzuć do wad jeszcz brak łączenia zbrojeniahttp://zbudujmydom.pl/uploads/drogimex/strony/zbrojenie-fundamentow-jak-prawidlowo-wykonac/schmat-zbrojenia-w-naroznikach-law-fundamentowych-zaginanie-pretow.jpg Ja bym rozebrał. Za dużo tych niedociągnięć. Na koszt kierbuda (pewnie z jego OC). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomraider 27.12.2017 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2017 proszę o opinie Robota wykonana po najmniejszej linii oporu. Nie wiadomo czy grudy ziemi nie zmieszały się z betonem, nie wiadomo czy podnosili zbrojenie po zalaniu (skoro nie ma podstawek) ,nie wiadomo jak wyrównają poziom ,pewnie lipną nadlewką albo będą nadrabiać spoinami przy murowaniu bloczków. Same nie wiadome a im dalej tym będzie tylko gorze.jW ogóle jak na gliniastą działkę coś wąskie te ławy. Dlaczego nie dali uziomu fundamentowego, dlaczego nie wybrali humus. Jak tak zaczyna ekipa to jak skończy? nie daj sobie postawić bubla za ciężką kasę. pogoń nygusów i znajdż dwie rzeczy- nową ekipę i czas by codziennie być na budowie i kontrolować prace przed , w czasie i po danym etapie. Tylko Ty masz interes żeby było dobrze. Jeżeli się nie znasz na budowie to szybko się edukuj , przecież chodzi o dziesiątki jak nie setki tysięcy Twoich złotych. Powodzenia Tomraider. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Robinson74 27.12.2017 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2017 Dokładnie. Ekipę musisz zmienić. Wklejałem tu kiedyś zdjęcia ław lanych w glinę bez szalunku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kresia00 27.12.2017 19:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2017 (edytowane) dzięki za odpowiedzi jutro robimy odkrywkę to wstawię zdjęcia i wypowiecie się. Od początku mieliśmy złe przeczucia a po za tym robienie fundamentów pod dom 180m zajęło im 1 dzień trochę szybko. Strasznie się im spieszyło i tak to się kończy. Jak teraz pociągnąć ich do odpowiedzialności? Edytowane 27 Grudnia 2017 przez kresia00 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 27.12.2017 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2017 Pytanie jeszcze jedno czy szerokości ław są zgodne z projektem czy takiej jak miał koparkowy łyżkę "bo panie kto by tam zmieniał ..........."Może podrywali zbrojenie do góry ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kresia00 27.12.2017 19:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2017 (edytowane) podrywali zbrojenie hakami przy wylewaniu ale po wylaniu czesci zbrojenia pionowego wciskali z góry na dole fundament mial 60 cm szerokosci u góry 45-50cm Edytowane 27 Grudnia 2017 przez kresia00 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bepo 27.12.2017 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2017 Matko, co za partacze! Fundament to najważniejszy element domu, więc zdecydowanie lepiej je rozebrać i stawiać jeszcze raz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bepo 27.12.2017 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2017 PS: Sąsiadom przy zasypce fundament się rozpadł(dosłownie), a mieli podobnej jakości ekipę. :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomraider 27.12.2017 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2017 (edytowane) podrywali zbrojenie hakami przy wylewaniu ale po wylaniu czesci zbrojenia pionowego wciskali z góry na dole fundament mial 60 cm szerokosci u góry 45-50cm Czyli wszystko zgodnie z projektem , dokładność koparkowego który widzi łyżkę z paru metrów, ale lipa , tak się kopie rowy pod rurę czy kabel. Możliwe grudy w betonie , nieznane położenie prętów zbrojeniowych (co jest bardzo ważne) , rozkuć jak najszybciej ,może odzyskacie pręty zbrojeniowe.Masz nauczkę jak to jest zdać się na czyjąś fachowość czy uczciwość. Gdyby tak było można to nie byłoby o czym pisać na FM. Ciekawe jak odzyskasz kasę za beton? . Nieciekawa sytuacja ,współczuję. Możesz nic nie robić ale za parę lat może popękać ściana np. w nowo wykafelkowanej łazience i co wtedy zrobisz? Zrób tak byście nie żałowali. robienie fundamentów pod dom 180m zajęło im 1 dzień trochę szybko. Strasznie się im spieszyło i tak to się kończy. Fundamenty leje się w jeden dzień i to normalne, przygotowanie w zależności od zakresu prac i ilości pracowników może potrwać nawet parę dni.Przed zalaniem inwestor +kierownik +projekt odbierają wykop ,szalunki, zbrojenie, przygotowanie zaplecza do zalania. ( wibrator+betoniara+materiał na beton w przypadku jakby brakło jakieś niewielkiej ilości, itp ) Tomraider. Edytowane 27 Grudnia 2017 przez tomraider Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_Wisznia Mała 27.12.2017 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2017 (edytowane) Rozbieranie nie ma sensu - szkoda pracy i pieniędzy. Proponuję potraktować to jak chudziak i na tych ławach wylać nowe, porządnie zazbrojone (czyli jak w projekcie z uciągleniem prętów na połączeniach), z betonem z wytwórni porządnie zawibrowanym. Głębokość posadowienia będzie OK, bo te partackie ławy to załatwią - przeniosą obciążenie na poziom posadowienia. Później musisz zdjąć humus wewnątrz obrysu domu - przy tej okazji zasypią Ci się wykonane ławy, więc trzeba je będzie ostrożnie odkopać (żeby ich nie uszkodzić) i oczyścić i dalej już miejmy nadzieję normalnie. Co do ekipy to natychmiast pogoń partaczy. Z kierownikiem czy bez takiej kaszany nie powinno być. Kierownika też pogoń.Siebie też pogoń, bo Ty też jesteś odpowiedzialny za ten bajzel. Musisz znaleźć czas, żeby swojego pilnować. Edytowane 27 Grudnia 2017 przez Wojtek_Wisznia Mała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomraider 27.12.2017 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2017 Rozbieranie nie ma sensu - szkoda pracy i pieniędzy. Proponuję potraktować to jak chudziak i na tych ławach wylać nowe, porządnie zazbrojone (czyli jak w projekcie z uciągleniem prętów na połączeniach), z betonem z wytwórni porządnie zawibrowanym. Głębokość posadowienia będzie OK, bo te partackie ławy to załatwią - przeniosą obciążenie na poziom posadowienia.. Pomysł bardzo dobry tylko jedno ale , ławy u góry są za wąskie.,miejscami 45 cm jak pisze autor. Co do ekipy to natychmiast pogoń partaczy. Kierownika też pogoń. Siebie też pogoń, bo Ty też jesteś odpowiedzialny za ten bajzel. Musisz znaleźć czas, żeby swojego pilnować. Pełna zgoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_5 27.12.2017 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2017 Jak kierownik budowy odebrał tę robotę, to już wiesz kogo jeszcze oprócz ekipy musisz zmienić. Tak jak ktoś wyżej napisał, dobrze byłoby gdyby koszt rozbiórki poniósł właśnie on, bo to on bierze pieniądze i odpowiedzialność właśnie za takie rzeczy. A tak poza tym, to dobrze, że miałeś(aś) wątpliwości i pytasz. A nie zdajesz się na standardową śpiewkę: "Panie, my tak zawsze robimy" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jak_to_mozliwe 27.12.2017 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2017 Nie bronię kierownika, ale autor jeszcze nic o nim nie napisał. Jeśli ekipa sama sobie "odebrała" pracę, to kierownik nadal odpowiada za tę fuszerkę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kresia00 27.12.2017 21:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2017 Kierownik twierdzi że tak też sie robi domy i stoją do tej pory ale zaproponował konfrontacje na jutro z majstrem - dziennik budowy nie posiada wpisu z odbiorem wykopu zbrojenia czy czego kolwiek ale podisał sie w nim kierownik budowy jako nadzorca i oprócz tego mam z nim spisaną umowe ze bedzie prowadził moja budowę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 27.12.2017 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2017 (edytowane) ale zaproponował konfrontacje na jutro z majstrem Do arsenału dołącz umowę/warunki zachowania deklarowanych parametrów z betoniarni. Na 99,99% gdzieś tam stoi, że warunkiem zapewnienia deklarowanych parametrów betonu konstrukcyjnego jest jego wibrowanie. Jest też pewnie warunek nie dodawania wody. A tu też jakoś tak łatwo ten beton popłynął. U mnie leżał jak kupa gęstego błota jak się go nie zawibrowało. Nie ułatwili sobie dolewając wody (jeden ruch wajchą kierowcy gruchy i chwila mieszania - nie musieli biegać z wiaderkami z wodą)? Jakoś sporo tu wody wypłynęło. [ATTACH=CONFIG]403852[/ATTACH] Sprawdź dokładnie głębokość posadowienia (względem zera wyznaczonego przez geodetę - potrzebny będzie niwelator), wysokość i szerokość ław. Tak jest w projekcie? Jakoś wąsko i płytko mi to wygląda. Edytowane 27 Grudnia 2017 przez Kaizen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomraider 27.12.2017 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2017 (edytowane) Kierownik twierdzi że tak też sie robi domy i stoją do tej pory Litości , w taki sposób wciśnie Ci każdy kit, jakość powstaje z wiecznego niezadowolenia, kierownik powinien narzekać , przywalać się do zgodności z projektem i szukać dziury w całym ,to wtedy masz gwarancję że się zna i zależy mu na jakości wykonania i pracy ekipy budującej a sami budowlańcy czują że nie da się odwalić lipy. ale zaproponował konfrontacje na jutro z majstrem Nie jesteście przygotowani do takiej konfrontacji, zagadają Was jak nic a kierownik się nie odezwie lub poprze ekipę budowlaną by ukryć swoje zaniechanie. Rozmowę odłożyć na parę dni, roboty wstrzymać , edukować się dniami i nocami, by umieć zadać pytanie i zrozumieć odpowiedż, by podać argument i umieć go obronić. Jak widzisz budowanie w oparciu o ekipy i kierowników to mrzonka, bez wiedzy i kontroli pozwolicie sobie postawić bubla i do końca życia będziecie go naprawiać .Dlatego zdecydowałem się budować mój dom sam własnoręcznie, miałem trzy ekipy , do więżby, tynków i podłóg , byłem pierwszym dla nich klientem który stał i patrzył się na ręce.i bardzo dobrze wiedziałem co i jak mają zrobić (bo zanim zaczęli swoją pracę czytałem na jej temat całe tygodnie wcześniej) i zrobili idealnie, więc pańskie oko konia tuczy. Tomraider. Edytowane 27 Grudnia 2017 przez tomraider Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.