Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pęknięta ściana fundamentowa - propozycje naprawy ?


toleek

Recommended Posts

na poważnie to rozbierz nariozniki zrób od nowa i wylej wieniec po całości ścian. Wszystkie inne mozliwości sa bez sensu.

 

Ja przed taka radą poprosiłbym o przekrój bo jak się okaże że środek jest metr czy półtorej wyżej niż teren zewnętrzny to sam wieniec może nie wytrzymać naporu gruntu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kierownikiem umówiłem się na przyszły tydzień, chcę poznać wasze opinie, zeby porównać z jego.

Czyli najlepiej ścianę rozebrać, postawić jeszcze raz, z góry zdjąć 2 bloczki i po całości wieniec ?

 

pokaz aktualny przekrój z poziomem, jak masz inny niż w projekcie naszkicuj odręcznie, zaznacz wysokość ściany fundamentowej, i poziom terenu obok NAJNIŻSZY planowany i długość ściany przy tym poziomie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to na oko widać że pochyły teren od strony spadku jest poniżej połowy wysokości ściany.

Ten blaszany garaż ma 2m wysokości a ściana jest wyższa niż połowa więc to przynajmniej 8 bloczków razem z zaprawą

Pręty zbrojeniowe proponowane przez ekipę nic nie pomogą.

Gdzie był kierownik budowy ?

To jakaś radosna twórczość budowlańców ?

Wykonujący adaptację pozwolił na taką konstrukcję ścian czy działki w ogóle na oczy nie widział lub na mapie pomieszały mu się poziomy ?

Czy bloczki w narożnikach na pewno były przewiązane ?

Nie jestem pewien czy ściana pękła na całej wysokości czy tylko trochę poniżej poziomu gruntu ale niezbędne minimum to rozbiórka całej ściany, wylanie zbrojonego wieńca w połowie a po wymurowaniu reszty następnego wieńczącego całość, do tego w ścianie kilka żelbetowych słupów spinających oba wieńce.

 

 

Zagęszczanie czegoś co z drugiej strony nie ma żadnej podpory a reszta to Matka natura.i prawa fizyki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekrój to coś takiego jak narysowałem. Ściana fundamentowa ma wysokość ok 1,7m , z wyższej strony zasypana do poziomu terenu czyli jakieś 2 bloczki poniżej stanu zero. Z niższej strony zasypana tylko na jakieś 0,4m, następnego dnia mieliśmy ją oraz te boczne też obsypać robiąc skarpę. Ta ściana która pękła jest długości 10,5m.

359df567395cfc92.jpg

Na wiosnę chciałem podnieść trochę teren działki z niższej strony o jakieś 0,5m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@toleek

Ja w takich warunkach, robiłbym piwnicę. Wystarczyłoby podkopać 0.5m niżej i piwnica jak się patrzy. I tak murujesz wysokie ściany fundamentowe, sporo piachu pójdzie do środka na zasypanie tego wszystkiego. Nie mówiąc o możliwych problemach z zagęszczeniem i ryzykiem osiadania podłogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@toleek

Ja w takich warunkach, robiłbym piwnicę. Wystarczyłoby podkopać 0.5m niżej i piwnica jak się patrzy. I tak murujesz wysokie ściany fundamentowe, sporo piachu pójdzie do środka na zasypanie tego wszystkiego. Nie mówiąc o możliwych problemach z zagęszczeniem i ryzykiem osiadania podłogi.

 

Nie doradzaj tak szybko. Nawet zakładając identyczną powierzchnię ścian fundamentowych, w miarę sucha (choć bez gwarancji) piwnica oznacza:

1. drenaż (a jest gdzie odprowadzić wodę?)

2. izolacja przeciwwodna (z robocizną min. 30 zł/m2)

3. dodatkowe metry chudziaka, styropianu, wylewki, podłogi

4. dodatkowe metry tynków, gładzi, farby, robocizny za to wszystko

5. instalacja CO, wentylacji

6. elementy wyposażenia wnętrza - drzwi, parapety, okna itp.

 

Wszystko to kilkadziesiąt tysięcy, z reguły takie większe kilkadziesiąt. A potem trzeba to ogrzewać. Trzeba przeliczyć czy, jeśli ktoś faktycznie potrzebuje dodatkowej przestrzeni, nie opłaca się raczej powiększyć powierzchni kondygnacji naziemnych. Jako bonus brak problemów z wilgocią (bardzo ciężko rozwiązywalnych, gdy już wystąpią).

 

Na osiadanie podłogi jest prosty patent - strop zbrojony zamiast chudziaka. Koszt o rząd wielkości mniejszy, niż piwnica. Tak zrobiłem, polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tej wysokości zasypania od wewnątrz, sensowne może być zasypywanie "piaskiem" z domieszką cementu .

Taki "bardzo chudy beton".

Woieniec na samej górze nie wiele pomoże.

Musiały by być może dwa lub trzy poziomy odpowiednio zbrojonego wieńca.

Wieniec powinien byc pozliczony a nie "na oko".

Celowe może też być układanie zbrojenia poziomego w spoinach - też do policzenia.

Brakuje też "ściągu" - np. stropu w pozionie parteru.

 

Jak jest wysookość tych ścian i do jakiego poziomu jest obsypanie od zewnątrz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie doradzaj tak szybko. Nawet zakładając identyczną powierzchnię ścian fundamentowych, w miarę sucha (choć bez gwarancji) piwnica oznacza:

1. drenaż (a jest gdzie odprowadzić wodę?)

2. izolacja przeciwwodna (z robocizną min. 30 zł/m2)

3. dodatkowe metry chudziaka, styropianu, wylewki, podłogi

4. dodatkowe metry tynków, gładzi, farby, robocizny za to wszystko

5. instalacja CO, wentylacji

6. elementy wyposażenia wnętrza - drzwi, parapety, okna itp.

 

Wszystko to kilkadziesiąt tysięcy, z reguły takie większe kilkadziesiąt. A potem trzeba to ogrzewać. Trzeba przeliczyć czy, jeśli ktoś faktycznie potrzebuje dodatkowej przestrzeni, nie opłaca się raczej powiększyć powierzchni kondygnacji naziemnych. Jako bonus brak problemów z wilgocią (bardzo ciężko rozwiązywalnych, gdy już wystąpią).

 

Na osiadanie podłogi jest prosty patent - strop zbrojony zamiast chudziaka. Koszt o rząd wielkości mniejszy, niż piwnica. Tak zrobiłem, polecam.

 

Nie doradzam, tylko mówię co zrobiłbym. Miałem nieco podobną sytuację, zdecydowałem się na piwnicę i była to bardzo dobra decyzja.

Nie twierdzę, że zrobienie całej piwncy będzie tańsze od wsypania 200m3 piachu do środka fundamentów, ale różnica nie będzie szła w grube dziesiątki tysięcy.

 

Ad 1. Drenaż domu i tak trzeba zrobić.

Ad 2. Tak, do izolacji przeciwwodnej trzeba się przyłożyć. U mnie materiały do izolacji kosztowały ok. 2tys. Piwnica w połowie przysypana. Chociaż z drugiej strony zwykłe fundamenty i ławę i tak warto przeciągnąć izolacją przeciwwilogociową, co też nie jest za darmo i widać, że auto wątku to zrobił.

Ad 3. Normalne fundamenty też wypada ocieplić z zewnątrz (a niektórrzy robią to też od wewnątrz). Na piwnicę pójdzie podobna ilość styropianu, jeżeli ocieplimy tylko do strefy przemarzania.

Ad 4,5,6. Brak w piwnicy wylewek, tynków farb nie przeszkadza w dalszym budowaniu domu. Piwnicy nie trzeba ogrzewać.

 

Za to do dodatkowych kosztów i zmian zaliczyłbym:

- wejście do piwnicy. Trzeba przewidzieć klatkę schodową i jej ocieplenie, jeżeli ma być wejście z parteru i piwnica nieogrzewana lub osobne wejście do piwnicy.

- porządne ściany (najlepiej lane) nie mogą być takie liche, jak u autora wątku

- strop

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...